Reklama

W wolnej chwili

Cuda dzieją się po cichu. O Jasnogórskich cudach i łaskach

Reporterskie śledztwo w sprawie duchowego serca Polski. Czy modlitwa przed obliczem Matki Bożej Jasnogórskiej ma rzeczywiście wyjątkową moc? Czy to właśnie przed tym obrazem zapadały najważniejsze decyzje dla historii Polski?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od ponad 600 lat na Jasną Górę przybywają pielgrzymi po pomoc, nadzieję i otuchę. W trudnych momentach przed obrazem klękali królowie i dowódcy.

Jasna Góra – maryjna twierdza, strażniczka polskiej niepodległości, której nie pokonały ani potop szwedzki, ani niemiecka eskadra bombowców, ani nienawiść rosyjskich namiestników.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Książka „Cuda dzieją się po cichu. O jasnogórskich cudach i łaskach” jest efektem wnikliwych badań nad nigdy nieopublikowanymi jasnogórskimi dokumentami oraz rozmów ze strażnikiem cudów – kustoszem głównego Archiwum Zakonu na Jasnej Górze – o. Melchiorem Królikiem OSPPE.

Od ponad 40 lat spisuje on świadectwa ludzi, którzy doznali cudów bądź doświadczyli łask za przyczyną Matki Bożej Częstochowskiej. Książka zawiera również osobiste, nieoczekiwane przeżycia autorki wynikające ze spotkań z częstochowską Madonną.

Anita Czupryn w 300-lecie koronacji Cudownego Obrazu Matki Bożej postanowiła odwiedzić jasnogórskie sanktuarium i sprawdzić, w czym tkwi sekret tego wyjątkowego dla Polaków miejsca.

Anita Czupryn, „Cuda dzieją się po cichu. O jasnogórskich cudach i łaskach”. Premiera: 26 lutego 2018 r. Wydawnictwo Fronda PL Sp. z o.o.

***

Świadectwo

Lekarz rozpłakał się ze wzruszenia

Fragment książki

„Amputacja” – krótko powiedział doktor. Kazimiera Wiącek z Lublina podniosła wzrok. „Nie rozumiem. Jak to...”.

„Jest porażenie nerwu w lewej nodze, a teraz jeszcze ten zator tętniczy. Tu już nie ma czego leczyć. Amputacja jest konieczna” – powtórzył medyk. Kobieta wróciła do domu, bijąc się z myślami. Jak to, odetną jej nogę?! Co prawda chodzi o kulach, ale wciąż chodzi i ma dwie nogi! Kiedy zadzwonił dzwonek i otworzyła drzwi, odetchnęła z ulgą.

W odwiedziny wpadł zaprzyjaźniony lekarz. On na pewno coś wymyśli. Chciał jej dodać odwagi, ulżyć w cierpieniu. Ale niczego nie wymyślił. „Chyba bez amputacji się nie obejdzie” – powiedział smutno. „Jeśli tak, to ja chcę jechać na Jasną Górę!” – oznajmiła twardo.

Cała rodzina zaoponowała przeciwko takiemu pomysłowi. Śmierć jej grozi w każdej chwili, a ona chce sobie podróże urządzać? Kazimiera postawiła na swoim. W przekonaniu rodziny dopomógł lekarz, który miał nadzieję, że pielgrzymka do Częstochowy przynajmniej doda otuchy jego cierpiącej pacjentce. Nie puścili jej samej. Razem z Kazimierą pojechały jej siostra, siostrzenica i bliska sąsiadka. Od rannego odsłonięcia – w niedzielę 22 czerwca 1980 roku – do zasłonięcia Cudownego Obrazu o godzinie 13 Kazimiera Wiącek bez chwili przerwy modliła się w Kaplicy Matki Bożej razem z towarzyszącymi jej kobietami. Kiedy rozległy się bębny zwiastujące zasłonięcie Obrazu, z twarzą zalaną łzami zwróciła się do siostry: „Popatrz, zasłonili Matkę Bożą i Ona pozostawiła mnie z kulami!”. Chwilę później poczuła niezwyczajny przypływ siły. Podkurczona, zagrożona amputacją noga rozluźniła się, wyprostowała, a Kazimiera Wiącek odstawiła kule, oparła je o filar i wyprostowana przyłączyła się do kolejki „Na ofiarę”. Tam zdjęła swoje korale i położyła je na ołtarzu.

Reklama

Przeżycie było tak silne, a wydarzenie tak nieprawdopodobne, że nie przyszło jej do głowy, aby komukolwiek zgłosić swoje uzdrowienie. Na Jasnej Górze pojawiła się dopiero dwa tygodnie później. A wraz z nią znów siostra, siostrzenica i sąsiadka. Złożyły zeznania przed kronikarzem jasnogórskim; Kazimiera do akt dołączyła zaświadczenie od lekarza, który – gdy ją zobaczył bez kul, ze zdrową nogą – zwyczajnie rozpłakał się ze wzruszenia.

Zaświadczenie lekarskie brzmiało: „Od dnia 23 maja 1979 roku wystąpiło porażenie zupełne kończyny dolnej lewej. 9 maja 1979 roku wystąpił zator tętnicy podudzia lewego, co groziło amputacją kończyny. 22 czerwca 1980 roku ustąpiło porażenie”. Kazimiera Wiącek nie miała wątpliwości, za czyją sprawą to porażenie ustąpiło. Zdrowa i ogromnie szczęśliwa przez szereg lat w rocznicę swojego uzdrowienia pielgrzymowała na Jasną Górę do Matki Bożej, by Jej ze wszystkich sił dziękować za tę niezwykłą łaskę, jakiej doznała. A jej kule? Wiszą obok kul Janiny Lach, wskazując przybywającym pielgrzymom, czym jest nagrodzona ufność.

Podziel się:

Oceń:

0 0
2018-02-28 10:37

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Świadkowie Bożego miłosierdzia mówią, że ogień czyśćcowy naprawdę istnieje. Świadectwo

Karol Porwich/Niedziela

– Więc ogień czyśćcowy naprawdę istnieje? – On istnieje. Nie fizyczny, bo nie pali ciała, ale istnieje ból duszy tak przeraźliwy, że do niczego innego porównany być nie może. Bo na ziemi tylko ogień przetrawia, spopiela i niszczy tak całkowicie wszystko, co spalić się daje, jak tu niszczony jest grzech w ogniu miłości Bożej do nas i naszej ku Niemu...

Więcej ...

Dziś Wielki Piątek - patrzymy na krzyż

Karol Porwich/Niedziela

Wielki Piątek jest dramatycznym dniem sądu, męki i śmierci Chrystusa. Jest to dzień, kiedy nie jest sprawowana Msza św. W kościołach odprawiana jest natomiast Liturgia Męki Pańskiej, a na ulicach wielu miast sprawowana jest publicznie Droga Krzyżowa. Jest to dzień postu ścisłego.

Więcej ...

Rozważania bp. A. Przybylskiego: w Kościele spotykamy się ze Zmartwychwstałym pod postacią Chleba i Wina

2024-03-29 14:17

Karol Porwich/Niedziela

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Miłosierdzia Bożego

Wiara

Nowenna do Miłosierdzia Bożego

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Wiadomości

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Dziś Wielki Piątek - patrzymy na krzyż

Kościół

Dziś Wielki Piątek - patrzymy na krzyż

Całun Turyński – badania naukowe potwierdzają, że nie...

Wiara

Całun Turyński – badania naukowe potwierdzają, że nie...

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Kościół

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Wiara

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...

Wiara

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Kościół

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Komisja Liturgiczna: apel do kapłanów o wygłaszanie...

Kościół

Komisja Liturgiczna: apel do kapłanów o wygłaszanie...