Reklama

Niedziela Przemyska

Wyimki z Księgi Życia 5

Trzeźwość W Rodzinie Dla Niepodległej

Andrey Cherkasov/fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W 100-lecie odzyskania niepodległości został proklamowany Narodowy Program Trzeźwości pod hasłem „Ku Trzeźwości Narodu!”, a z początkiem sierpnia wielki apel do Polaków kierowany przez Członków Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych o 100 dni abstynencji na 100-lecie niepodległości.

Św. Jan Paweł II mówił, że „prawdziwy egzamin z wolności jest dopiero przed nami”, a że powyższe zadania są możliwe do zrealizowania, pragniemy się podzielić świadectwem naszej trzeźwości w rodzinie, bo przez trzeźwość w wielu rodzinach dołożymy się do trzeźwości narodu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niewola w naszym małżeństwie trwała prawie 13 lat, z wieloma próbami podjęcia odzyskania wolności z uzależnień, takich jak alkohol czy palenie papierosów. Wszystkie próby kończyły się szybkim powrotem do uzależnienia. Pierwsza próba miała miejsce w poradni uzależnień, i choć trzeźwość udało mi się utrzymać zaledwie przez 7 miesięcy, to ukończyłem terapię podstawową i zaawansowaną. Dzięki niej mam dziś dużą dawkę wiedzy na temat uzależnienia. Kolejnymi takimi próbami były rekolekcje na temat zniewoleń oraz wyjazdy comiesięczne do Jarosławia na Msze św. uzdrowieniowe, ale wszystkie te próby nie przynosiły rezultatu z uwagi na brak otwarcia się z mojej strony na Łaski Boże. Przełom w odzyskaniu wolności z uzależnień nastąpił po spełnieniu przeze mnie warunków koniecznych do podjęcia Łaski Bożej, takich jak okazanie bezsilności ze strony żony oraz otwarcie się z mojej strony na pomoc osób stawianych mi na drodze przez Pana Boga.

Trzeźwość w rodzinie zawdzięczamy dzięki Niepokalanej Matce Kościoła poprzez Dzieło Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. Nasz pierwszy kontakt z KWC miał miejsce na rekolekcjach w Przemyślu, na które to rekolekcje wybieraliśmy się prawie pół roku. Żona w pewnym momencie powiedziała do mnie, że ona już sobie nie daje rady z niczym i jedzie na rekolekcje do Przemyśla, po to aby ratować siebie i dzieci, a ja mam sobie robić, co chcę. Słowa te dały mi do myślenia, a że myślenie osoby uzależnionej nastawione jest na dbanie o komfort picia, od razu zgodziłem się na wyjazd, myśląc sobie, że jadę z nią, co by jej tam jakichś głupot nie nagadali i jeszcze zacznie mi przeszkadzać w piciu.

Reklama

Jak też pomyślałem, tak i zrobiłem. Na pierwsze rekolekcje do Przemyśla pojechaliśmy w styczniu 2011 r. i na tych rekolekcjach otrzymaliśmy trzeźwość w rodzinie. Od razu można było odczuć powiew Bożej Miłości, wszyscy do siebie mówili bracie, siostro, jak w jednej dużej rodzinie – Bożej Rodzinie. Całe rekolekcje przeżyłem intensywnie, słuchając katechez i uczestnicząc w całym programie, a na przedstawianiu się, po raz pierwszy w życiu przyznałem się do uzależnienia od alkoholu. W głębi serca miałem pragnienie zaprzestania picia i prawdę mówiąc, zazdrościłem w pozytywnym słowa znaczeniu uczestnikom, którzy mówili, że mają 5, 10, 15 lat abstynencji.

Na koniec rekolekcji w niedzielę na Mszy św. uczestnicy, którzy podjęli decyzję przystąpienia do Krucjaty Wyzwolenia Człowieka, składali deklarację na ręce kapłana, miedzy innymi była i moja żona. Od razu wiedziałem, że Krucjata Wyzwolenia Człowieka podjęta przez małżonkę jest w mojej intencji, ale na ten moment nie czułem powagi i mocy tej sytuacji. Powróciliśmy do domu i na nowo zaczął się wir codziennych obowiązków. Minął tydzień po przeżytych rekolekcjach i ja zorientowałem się, że przez ten tydzień czasu nie spożywałem alkoholu, gdzie wcześniej nie było dnia bez alkoholu i nie mówię tu o kulturalnym piciu, a o nadużywaniu. Od razu powróciłem myślami do rekolekcji i przypomniała mi się sobotnia katecheza na jutrzni, na której to kapłan mówił o drogowskazach do wolności, a mianowicie: rozum, sumienie, Słowo Boże, Jezus Chrystus i głos Kościoła. Całą moją trzeźwość i dążenie do wolności w naszej rodzinie oparliśmy na tychże pięciu drogowskazach. Wówczas to przekonałem się, że w dzisiejszych czasach też dzieją się cuda, tylko trzeba chcieć je zauważać. Ja do Krucjaty Wyzwolenia Człowieka dojrzewałem prze kolejne cztery miesiące i po podjęciu tego dzieła Pan Bóg obdarzył nas darem czystości małżeńskiej – no i kolejny cud – wcześniej nie wyobrażaliśmy sobie takiej miłości małżeńskiej.

Reklama

W tym czasie systematycznie jeździliśmy na rekolekcje KWC do Przemyśla oraz różne pielgrzymki trzeźwościowe, a po roku podjęliśmy wspólną decyzję małżeńską, że na kolejnych rekolekcjach podejmujemy Dzieło Krucjaty Wyzwolenia Człowieka do końca trwania.

Jak postanowione, tak też zrobione, ale na kolejny dar, jakim nas Pan Bóg obdarzył, czekaliśmy do czasu Pielgrzymki Grup Trzeźwościowych na Kalwarię Pacławską, to tam zabrał nam nałóg palenia papierosów poprzez ręce Matki Bożej Słuchającej – nam, bo paliłem ja i żona. To są trzy główne zniewolenia, jakie Pan Bóg zabrał nam dzięki okazaniu bezsilności, otwarciu serc naszych na obfitość Łask Bożych, jak i poddanie się woli Jego. Oprócz tych trzech głównych nie sposób wymienić pozostałych, takich jak: lęk, strach, uległość, złość i wiele innych. Trwając w Dziele Krucjaty Wyzwolenia Człowieka, czujemy stałą pomoc Bożą w trudach codziennego życia i dzisiaj, widząc tylko dwa ślady stóp na piasku, nie pytamy, gdzie Ty jesteś Boże, tylko wiemy, że w tych chwilach trudnych dźwiga nas Pan na swoich ramionach.

Po czterech latach zaproponowano nam służbę w Diakoni KWC, na którą to z miłą chęcią wyraziliśmy zgodę z uwagi na fakt, iż służba ta będzie naszym wotum wdzięczności za dar trzeźwości w rodzinie, a ponadto naszym mottem są słowa „darmo otrzymaliście, darmo dawajcie”. Bierzemy czynny udział w pielgrzymkach trzeźwościowych, jak i wszelakich spotkaniach związanych z tematyką trzeźwościową. Poza tym mamy przyjemność współprowadzenia grupy KWC w sąsiedniej parafii, która to utrzymuje wielu uczestników w abstynencji. Jesteśmy otwarci na wszystkich potrzebujących, jakich Pan stawia na naszej drodze.

Reklama

Biorąc pod uwagę fakt, iż Polacy obecnie piją dziesięć razy więcej niż 100 lat temu, przed nami prawdziwy egzamin z wolności, który można pozytywnie zaliczyć poprzez trzeźwość w rodzinach. Poprzez trzeźwość w wielu rodzinach, do trzeźwości narodu, inaczej zagrożenie dla Polski jest duże i nadal są aktualne słowa bł. ks. Bronisława Markiewicza „Albo Polska będzie trzeźwa, albo jej wcale nie będzie”.

Z darem trzeźwości w rodzinie dla Niepodległej: Irena i Grzegorz

Podziel się:

Oceń:

2018-08-28 12:10

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Bp Greger do środowisk trzeźwościowych: dziś człowiek pragnie wolności i ucieka od niej zarazem

Bp Piotr Greger podczas odpustowej Mszy św. w parafii św. Pawła Apostoła

Mariusz Niesyt/Archiwum parafii

Bp Piotr Greger podczas odpustowej Mszy św. w parafii św. Pawła Apostoła

Za 25 lat działalności Bielskiego Towarzystwa Trzeźwości oraz 30 lat obecności wspólnoty Anonimowych Alkoholików na Podbeskidziu dziękowano 17 czerwca w sanktuarium maryjnym w Szczyrku na Górce. Mszy św. z udziałem osób zajmujących się na co dzień krzewieniem abstynencji przewodniczył biskup pomocniczy diecezji bielsko-żywieckiej bp Piotr Greger.

Więcej ...

Newsweek prawomocnie przegrał proces z biskupem świdnickim - oskarżenia były fałszywe!

2024-04-18 08:02

screen/Youtube

We wtorek 16 kwietnia w Sądzie Okręgowym w Świdnicy zakończyła się sprawa przeciwko "Gazecie Wyborczej" i dziennikarce Ewie Wilczyńskiej - zastępcy redaktora naczelnego wrocławskiego oddziału gazety o naruszenie dóbr osobistych biskupa Marka Mendyka. Bp Mendyk wygrał kolejny proces.

Więcej ...

Jasna Góra: Wystawa unikatowych pamiątek związanych z bitwami pod Mokrą i o Monte Cassino

2024-04-19 18:33

BPJG

Unikatowe dokumenty jak np. listy oficera 12 Pułku Ułanów Podolskich z Kozielska czy oryginalną kurtkę mundurową typu battle-dress z kampanii włoskiej, a także prezentowane po raz pierwszy, pochodzące z jasnogórskich zbiorów, szczątki bombowca Vickers Wellington Dywizjonu 305 można zobaczyć na wystawie „Od Mokrej do Monte Cassino - szlakiem 12 Pułku Ułanów Podolskich”. Na wernisażu obecny był syn rotmistrza Antoniego Kropielnickiego uczestnika bitwy pod Mokrą. Ekspozycja znajduje się w pawilonie wystaw czasowych w Bastionie św. Rocha na Jasnej Górze.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Wiara

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją...

Wiara

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją...

Św. Ekspedyt - dla żołnierzy i bezrobotnych

Św. Ekspedyt - dla żołnierzy i bezrobotnych

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Kościół

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Kościół

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Kościół

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Święci i błogosławieni

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Zakaz działalności dla wspólnoty

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Zakaz działalności dla wspólnoty "Domy Modlitwy św....

Św. Bernadetta Soubirous

Wiara

Św. Bernadetta Soubirous