Reklama

Niedziela w Warszawie

Smutna lekcja z bezpieczeństwa zdrowotnego

andriano_cz/fotolia.com

W powiecie pruszkowskim na odrę mogły zachorować tysiące osób. Do epidemii nie doszło, bo jesteśmy zaszczepieni. W przyszłości nie musi tak być

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak najszybciej mogę zaszczepić dziecko przeciwko odrze? Nie pamiętam, czy byłem szczepiony, gdzie to sprawdzić? Córka dostała jedną dawkę szczepionki, czy może szybciej dostać drugą dawkę, bo słyszałam, że dopiero wtedy będzie bezpieczna – m.in. na takie pytania zaniepokojonych ludzi muszą od początku listopada odpowiadać pielęgniarki z mazowieckich przychodni.

Nagłe zainteresowanie odrą to skutek wydarzeń, do jakich doszło w powiecie pruszkowskim. 3 listopada Państwowy Wojewódzki Inspektorat Sanitarny (PWIS) w Warszawie poinformował, że w ciągu czterech ostatnich dni zgłoszono „17 przypadków zachorowań i podejrzeń zachorowań na Mazowszu”. W 9 przypadkach stwierdzono chorobę, w 7 prowadzono badania wirusologiczne mające ją potwierdzić. Wszystkie przypadki dotyczyły osób zamieszkałych w powiecie pruszkowskim. Ostatni z 17 chorych był zameldowany w Warszawie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W kolejnych dniach poinformowano o jeszcze trzech innych ogniskach choroby w kraju, ale liczba chorych na Mazowszu wzrosła nieznacznie. Gdy oddawaliśmy ten numer „Niedzieli” do druku, PWIS informował o 21 przypadkach zachorowań i podejrzeń zachorowań na odrę.

– Dostaliśmy wyraźne ostrzeżenie od losu, które pokazuje nam, żeby naprawdę zacząć myśleć odpowiedzialnie – powiedział minister zdrowia prof. Łukasz Szumowski, komentując wydarzenia na Mazowszu. – Myśleć o swoich dzieciach. Myśleć również o innych. I szczepić się zgodnie z kalendarzem szczepień – podkreślił.

Rzeczywiście jest tak, że w obecnej sytuacji stosunek do chorób zakaźnych każdy powinien przemyśleć osobiście. Sytuacja staje się bowiem coraz bardziej niebezpieczna z powodów cywilizacyjnych i ideologicznych. Zdaniem lekarzy, złe wybory mogą doprowadzić do tego, że jako społeczeństwo „utracimy odporność populacyjną”. A wtedy choroby zakaźne będą rozprzestrzeniały się bez żadnych barier. Jak to możliwe w XXI wieku?

Reklama

Kilka lat temu Światowa Organizacja Zdrowia uznała Polskę za kraj wolny od odry. Podobnie traktowano większość krajów Zachodu. Teraz sytuacja jest inna. W pierwszej połowie 2018 r. w Europie na odrę zmarło kilkadziesiąt osób, zachorowało aż 41 tys. ludzi.

Do krajów, w których odnotowuje się najwięcej zachorowań, należy Ukraina. Jej obywatele byli także pierwszymi chorymi w powiecie pruszkowskim i w Warszawie.

– Trzeba jednak wiedzieć, że sprowadzanie problemu tylko do wschodnich sąsiadów jest uproszczeniem – powiedziało nam wielu ekspertów. Za takim wnioskiem nie kryła się poprawność polityczna – co widać było w pierwszych przekazach medialnych, gdy pomijano narodowość chorych – ale dokładne informacje. Pokazują one, że duży kłopot z odrą mają dzisiaj m. in. Włosi i Belgowie. Wystarczy więc, że ktoś niezaszczepiony pojedzie na wycieczkę do Rzymu czy Brukseli i może przywieźć chorobę nad Wisłę.

Główne źródło problemu tkwi właśnie w tym, że coraz więcej Polaków odmawia szczepień. Najmniej takich osób jest w województwie podkarpackim i podlaskim (0,8 i 1,0 – na tysiąc). Najwięcej na Pomorzu (8,3) i w Wielkopolsce (6,0). Na Mazowszu wśród osób do 19. roku życia ze szczepienia rezygnują 4 osoby na tysiąc.

Ideologia natury, postulująca m.in. pozostawanie przy samowystarczalności organizmu i naturalnej odporności, weszła już do Sejmu RP. Kilka tygodniu temu na Wiejską trafił projekt ustawy znoszącej obowiązek szczepienia. Dokument – Stowarzyszenia Wiedzy o Szczepieniach „Stop Nop” – został skrytykowany przez Ministerstwo Zdrowia, Naczelną Radę Lekarską i odrzucony przez komisję zdrowia. Niemniej znalazł uznanie u ponad 121 tys. naszych rodaków.

Sceptycyzm wobec szczepionek ma swoje źródło m.in. w warunkach życia. – Ludzie dostrzegają choroby cywilizacyjne, jak cukrzyca czy nadciśnienie, na które chorują miliony Polaków, ale nie dostrzegają chorób zakaźnych, na które poza grypą zapada kilkadziesiąt osób w roku – powiedział doc. Ernest Kuchar z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego podczas konferencji „Szczepienia – między nauką a ideologią”.

Reklama

Sympozjum, które odbyło się rok temu w Wyższym Seminarium Duchownym na Tarchominie, zgromadziło wybitnych naukowców i lekarzy praktyków. Przyszło też kilkoro przeciwników szczepień. Wypowiadali oni swoje „argumenty” z pełnym przekonaniem. Ale ich wywody nie wytrzymywały w konfrontacji z wynikami badań prowadzonymi na całym świecie.

Większość społeczeństwa nie zna tych badań. Łatwo natomiast ulega emocjom, które docierają do nich przez Internet. Na Tarchominie zwrócił na to uwagę dr Konstanty Radziwiłł. – Ważne, aby w ferworze emocji nie ulec iluzji, że wszystkie stanowiska na temat szczepień są równorzędne. Prawda jest taka, że tam, gdzie są szczepienia, choroby znikają albo są ograniczane. Tam, gdzie szczepień nie ma, ludzie chorują – powiedział były minister zdrowia.

Przypadek pruszkowski całkowicie potwierdził słowa dr. Radziwiłła. Kilkadziesiąt osób walczy o życie, bo nie zostali zaszczepieni. Wyciągnijmy z tego właściwe wnioski. I módlmy się, aby chorzy wrócili do zdrowia.

Podziel się:

Oceń:

0 0
2018-11-14 11:43

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Watykan: szczepionki przeciw COVID-19 „moralnie akceptowalne”

Adobe Stock

Watykańska Kongregacja Nauki Wiary wydała notę, zaakceptowaną przez Papieża Franciszka, która w tym czasie pandemii pozwala na korzystanie ze szczepionek wyprodukowanych przy użyciu linii komórkowych pozyskanych w wyniku aborcji w latach 60. Podkreśla jednocześnie, że nie oznacza to legitymizacji, nawet pośredniej, praktyki aborcyjnej. Kongregacja wzywa agencje farmaceutyczne do „produkowania, zatwierdzenia, dystrybucji i zaoferowania etycznie akceptowanych szczepionek, które nie rodzą problemów sumienia”.

Więcej ...

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Niedziela legnicka 16/2006

Karol Porwich/Niedziela

Więcej ...

Wielki Czwartek we Wschowie z biskupem Tadeuszem

2024-03-28 22:04
Wschowa

Krystyna Pruchniewska

Wschowa

Liturgii Wieczerzy Pańskiej w kościele pw. św. Stanisława we Wschowie przewodniczył biskup diecezjalny Tadeusz Lityński.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Wiadomości

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Dziś Wielki Czwartek – początek Triduum Paschalnego

Kościół

Dziś Wielki Czwartek – początek Triduum Paschalnego

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną...

Wiara

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną...

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Kościół

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Wiara

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Kościół

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...

Wiara

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...

Komisja Liturgiczna: apel do kapłanów o wygłaszanie...

Kościół

Komisja Liturgiczna: apel do kapłanów o wygłaszanie...