Reklama

Kościół

Próba sekularyzacji polskiej szkoły

Praktyki katechetyczne kleryków WSD w Częstochowie

Archiwum WSD w Częstochowie

Praktyki katechetyczne kleryków WSD w Częstochowie

Postulaty środowisk lewicowych, którymi usiłuje się ograniczyć swobodny dostęp uczniów do nauczania religii w szkole, zbliżają ich autorów bardziej do PRL-u aniżeli do współczesnych rozwiązań stosowanych w wielu europejskich państwach o ugruntowanej demokracji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W uroczystość Objawienia Pańskiego lewicowe środowiska, reprezentowane przez Inicjatywę Polską, przedstawiły projekt ustawy zakładający rozdział Kościoła od państwa. Znalazły się w nim m.in. postulaty powielane od wielu lat przez lewicę, która żąda ograniczenia zakresu oddziaływania Kościoła katolickiego na życie społeczne. Jedna z najważniejszych propozycji zakłada zmiany w dotychczasowych zasadach regulujących nauczanie religii w szkołach publicznych. Lansowany projekt jest swoistym wystąpieniem ideologicznym, mającym niewiele wspólnego z opiniami Polaków dotyczącymi nauczania religii w szkole.

Ugruntowana pozycja nauczania religii

W polskim systemie prawnym nauczanie religii w szkołach publicznych zostało zagwarantowane w konstytucji oraz w konkordacie. Lekcje religii w szkole nie naruszają niczyjej wolności religijnej, ponieważ są przedmiotem nieobowiązkowym. Państwo polskie nikogo nie zmusza do udziału w szkolnej katechezie, lecz uwzględnia wolę rodziców, którzy chcą, aby ich dzieci mogły w szkołach uczestniczyć w nauczaniu religii. Dominująca rola Kościoła katolickiego w nauczaniu religii w polskich szkołach nie jest przejawem jego uprzywilejowania, ale pochodną struktury wyznaniowej społeczeństwa, w którym katolicy stanowią ok. 90 proc. ogółu populacji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wydaje się, że postulaty środowisk lewicowych, którymi usiłuje się ograniczyć swobodny dostęp uczniów do nauczania religii w szkole, zbliżają ich autorów bardziej do PRL-u aniżeli do współczesnych rozwiązań stosowanych w wielu państwach europejskich o ugruntowanej demokracji. W państwach tych wyznaniowe nauczanie religii jest standardowym procesem edukacyjnym. Gdy w 1990 r. przywracano nauczanie religii do polskich szkół, było ono już obowiązkowym przedmiotem w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Austrii, Danii, Belgii, Holandii, Grecji, Irlandii, Finlandii, Norwegii, na Cyprze i w dwóch (z sześciu) kantonach Szwajcarii. We Włoszech, w Hiszpanii, Portugalii, Szwecji oraz w części Szwajcarii stosowano natomiast fakultatywny model nauczania religii w szkołach publicznych, co oznaczało, że rodzice składali oświadczenia, iż ich dzieci chcą brać udział w katechezie szkolnej. Taki model zastosowano również w Polsce.

Reklama

Społeczeństwo popiera nauczanie religii

Z prowadzonych od wielu lat ogólnopolskich badań socjologicznych wynika, że nauczanie religii w szkole ma silne poparcie społeczne. W 1991 r. za nauczaniem religii w szkole opowiadało się 57 proc. respondentów, natomiast w 2007 r. – 72 proc. badanych Polaków. Zwolennicy obecności katechezy w szkole przeważali we wszystkich badanych kategoriach społeczno-demograficznych. W latach 1995 – 2013 zdecydowana większość Polaków deklarowała brak sprzeciwu wobec nauczania religii w szkole. W 1995 r. było to 79 proc. respondentów, a w 2013 r. – 82 proc.

Wskaźnikiem silnego poparcia społecznego dla katechezy szkolnej jest częsty w niej udział uczniów. Wyniki badań dotyczące frekwencji na lekcjach religii wskazują, że zdecydowana większość dzieci i młodzieży bierze udział w katechezie szkolnej. Według danych przedstawionych przez Komisję Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski, w 2015 r. na zajęcia z religii uczęszczało 94 proc. ogółu uczniów kształcących się w polskich szkołach. Z analizy Centrum Badania Opinii Społecznej przeprowadzonej wśród młodzieży ponadgimnazjalnej wynika, że w 2016 r. udział w katechezie szkolnej deklarowało 75 proc. uczniów. Na uwagę zasługuje fakt, że na lekcje religii uczęszczała połowa uczniów w ogóle niepraktykujących (52 proc.) oraz ponad dwie piąte (44 proc.) młodych ludzi deklarujących się jako niewierzący. W 2017 r. – według badań Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego SAC – 76,3 proc. uczniów szkół ponadpodstawowych potwierdziło swój udział w lekcjach religii. Najczęściej w katechezie brała udział młodzież wiejska (84 proc.), natomiast najrzadziej przychodziła na nią młodzież z miast powyżej 500 tys. mieszkańców (67 proc.). W nauczaniu religii uczestniczyło 28 proc. uczniów deklarujących się jako niewierzący.

Reklama

Ideologiczna alienacja elit

Wyniki badań społecznych wskazują, że nauczanie religii w szkołach ma silne poparcie polskiego społeczeństwa i odpowiada jego oczekiwaniom. Dlatego też projekt ustawy zaprezentowany przez lewicę – niemającą swoich przedstawicieli w polskim parlamencie – można uznać za przejaw iluzji politycznej i ideologicznej, której propagatorzy nie uwzględniają opinii większości społeczeństwa. Można go również postrzegać jako przejaw niezrozumienia zasad funkcjonowania państwa demokratycznego, w którym rządy sprawuje – przez swoich przedstawicieli – większość społeczeństwa. Proponowane przez lewicową mniejszość zmiany w zasadach nauczania religii w szkołach są próbą narzucenia zdecydowanej większości społeczeństwa własnych ideologicznych przekonań i poglądów. Politycy lewicy, wśród których znaczna część deklaruje się jako obojętni religijnie lub niewierzący, chcą ustalać dla wierzących Polaków zasady wyznaniowego nauczania religii w szkołach, a także zasady współpracy między Kościołem a państwem. Działania takie mają niewiele wspólnego z demokracją, mogą bowiem ograniczać prawo większości społeczeństwa do swobodnego wyznawania religii, a także nawiązują wprost do praktyk stosowanych w PRL-u, gdy znikomy odsetek partyjnych ateistów usiłował narzucić wszystkim Polakom swój ateistyczny światopogląd.

Niestety, często się zdarza, że politycy zacietrzewieni w walce ideologicznej nie wsłuchują się w głos większości obywateli i dlatego zatracają kontakt ze społeczeństwem, które powinni reprezentować. Domaganie się zmiany zasad nauczania religii w polskich szkołach – akceptowanych przez większość społeczeństwa – jest typowym przykładem alienacji polityki od oczekiwań obywateli oraz od realiów życia społecznego.

Wydaje się, że próba ograniczenia roli nauczania religii w szkołach jest początkowym etapem zaplanowanego procesu jej usuwania z przestrzeni publicznej w celu stopniowej sekularyzacji szkoły i polskiego społeczeństwa. We Francji laicyzacja państwa i sekularyzacja społeczeństwa rozpoczęły się od świeckiej szkoły, z której usunięto nauczanie religii. Duchownym zabroniono prowadzenia zajęć w szkołach publicznych, aby ograniczyć wpływ Kościoła katolickiego na wychowanie dzieci i młodzieży. Zmieniono programy kształcenia, zastąpiono dotychczasowe nauczanie moralności religijnej – wiedzą obywatelską. Zajęcia z religii mogły się odbywać wyłącznie poza szkołami publicznymi na wniosek rodziców. W wyniku rozdziału Kościoła od państwa, a także realizacji koncepcji świeckiej szkoły oraz innych działań ograniczających oddziaływanie religii na społeczeństwo Francja w stosunkowo krótkim czasie stała się jednym z najsilniej zlaicyzowanych europejskich państw.

Podziel się:

Oceń:

0 0
2019-01-16 11:02

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Ratuj maluchy i starszaki

Miejsce dla skarbów

Rozpoczęła się zbiórka podpisów pod wnioskiem o ogólnopolskie referendum edukacyjne. Chodzi o odwołanie obniżenia wieku szkolnego, ale także o zlikwidowanie gimnazjów i przywrócenie należnej rangi nauczania historii w szkołach średnich.

Więcej ...

Kraków: 14. rocznica pogrzebu pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich

2024-04-18 21:40

Archidiecezja Krakowska

– Oni wszyscy uważali, że trzeba tam być, że trzeba pamiętać, że tę pamięć trzeba przekazywać, bo tylko wtedy będzie można budować przyszłość Polski – mówił abp Marek Jędraszewski w katedrze na Wawelu w 14. rocznicę pogrzebu pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich, którzy razem z delegacją na uroczystości 70. rocznicy Zbrodni Katyńskiej zginęli pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 r.

Więcej ...

Książka, która zmienia perspektywę

2024-04-19 09:12

mat. organizatorów

To doskonały podręcznik dla rzeczników prasowych instytucji kościelnych, a zarazem książka, która może zmienić naszą perspektywę oceny wydarzeń, które dzieją się dookoła nas – mówił ks. Rafał Kowalski podczas konferencji poświęconej książce Joaquina Navarro-Vallsa „Moje lata z Janem Pawłem II. Prywatne zapiski rzecznika prasowego Watykanu 1984-2006, zorganizowanej przez Stowarzyszenie na rzecz edukacji i rodziny NURT we Wrocławiu.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Newsweek prawomocnie przegrał proces z biskupem...

Kościół

Newsweek prawomocnie przegrał proces z biskupem...

Święty ostatniej godziny

Niedziela Przemyska

Święty ostatniej godziny

Ilu jest katolików w Polsce? – analiza danych ze spisu...

Wiara

Ilu jest katolików w Polsce? – analiza danych ze spisu...

S. Faustyna Kowalska - największa mistyczka XX wieku i...

Kościół

S. Faustyna Kowalska - największa mistyczka XX wieku i...

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Kościół

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Kościół

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Zakaz działalności dla wspólnoty

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Zakaz działalności dla wspólnoty "Domy Modlitwy św....

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Święci i błogosławieni

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

W „nowej”, antyklerykalnej Polsce aresztowano księdza

Kościół

W „nowej”, antyklerykalnej Polsce aresztowano księdza