Reklama

Niedziela Sandomierska

W hołdzie pomordowanym

Przed pomnikiem ustawionym
na zbiorowej mogile, w której spoczęli
pomordowani podczas pacyfikacji,
zaciągnięto wartę i złożono kwiaty

Ks. Adam Stachowicz

Przed pomnikiem ustawionym na zbiorowej mogile, w której spoczęli pomordowani podczas pacyfikacji, zaciągnięto wartę i złożono kwiaty

Pamięć o pomordowanych nigdy nie może być wymazana ze świadomości rodaków. Z tego założenia wychodzą rokrocznie mieszkańcy miejscowości Szczecyn i przede wszystkim modlitwą czczą pamięć swoich przodków

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ciągle pamiętają

Liczna grupa mieszkańców Szczecyna modlitwą oraz złożeniem kwiatów przy pomniku uczciła pomordowanych przed 75 laty podczas pacyfikacji okolicznych miejscowości.

– 2 lutego 1944 r. miejscowości Szczecyn, Wólka Szczecka, Karasiówka, Borów, Łążek Zaklikowski i Łążek Chwałowski zostały otoczone i zniszczone przez niemieckie oddziały SS, Wehrmachtu oraz oddziały SS Galizien. Za pomoc udzielaną oddziałom partyzanckim i wspieranie ruchów niepodległościowych mieszkańcy tych wiosek zostali bestialsko wymordowani przez grupy Niemców i Ukraińców, które idąc od domu do domu systematycznie mordowały wszystkich Polaków bez względu na wiek i płeć. Na pamiątkę tego wydarzenia, co roku 2 lutego w Szczecynie mieszkańcy oddają cześć pomordowanym. Obchodzoną w tym roku 75. rocznicę pacyfikacji Szczecyna i pobliskich miejscowości rozpoczęła Msza św. w miejscowym kościele parafialnym, której przewodniczył bp Krzysztof Nitkiewicz. Wraz z nim Eucharystię koncelebrowali: ks. Stanisław Zioło, dziekan dekanatu Zaklików oraz ks. Piotr Wątroba, proboszcz parafii. Przy pomniku pomordowanych znajdującym się obok świątyni żołnierze zaciągnęli wartę honorową. We wspólnej modlitwie za pomordowanych uczestniczyli przedstawiciele władz wojewódzkich z Lublina, władze samorządowe powiatu i gminy, żołnierze, grupy rekonstrukcyjne, kombatanci, harcerze, członkowie zespołu Tańca Ludowego z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie oraz mieszkańcy gminy – informuje ks. Tomasz Lis, rzecznik Kurii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ofiarowali własne życie

W homilii Biskup Ordynariusz mówił o podobieństwie życiowej drogi ochrzczonych do drogi Jezusa i Maryi. Również serca wierzących przebija niejednokrotnie miecz boleści, także oni umierają razem z Chrystusem. Finałem będzie jednak zmartwychwstanie, którego perspektywa stanowi pociechę i dodaje otuchy. – Mieszkańcy Szczecyna i okolicznych wsi doświadczyli w szczególny sposób uczestnictwa w tym Chrystusowym misterium śmierci i życia. Święto Ofiarowania Pańskiego 2 lutego 1944 r., stało się dla nich momentem ofiarowania Bogu własnego życia przez poniesione męczeństwo. Oprawcy tych niewinnych ofiar przerośli swoim zezwierzęceniem najbardziej okrutne bestie. Uważali, że w ten sposób działają dla dobra własnego narodu, że cel uświęca środki. Podeptali ludzką godność polegającą na podobieństwie do Boga – godność tych, których zabijali, a także własną. Do takich rzeczy zdolny jest tylko człowiek, który wykreśla ze swego serca Boga oraz Jego prawo. Może się nawet do Boga odwoływać, modlić się przed nim kilka razy dziennie, jak to czynią współcześni terroryści, ale w rzeczywistości dawno już od Niego odszedł. Wtedy właśnie staje się potencjalnym potworem. Co z tego, że jakiś przepis albo presja społeczna zamknie mu na chwilę usta na tzw. mowę nienawiści. One są jak najbardziej potrzebne, lecz do jakiego stopnia wystarczające? Na jak długo? W przypadku gdy ktoś został zdominowany przez zło, kiedy ono go całkowicie przeniknęło, wybuchnie w inny sposób ze zdwojoną siłą. Mowa jest tylko zewnętrznym wyrazem tego, co nosimy w sercu. Jeśli człowiek dorastał przez lata w atmosferze konfliktu rodzinnego, nienawiści religijnej czy etnicznej, będzie mu trudno zobaczyć w drugiej osobie siostrę i brata. Stąd nie wystarczy prohibicja na mowę nienawiści. Rodzina, Państwo, Kościół, szkoła muszą zadbać o właściwe wychowanie, o ratowanie tych, którzy się zagubili. Mamy wychowywać, a nie tylko kształcić, szkolić i hodować. Żeby jednak człowiek nie był domem na piasku, który runie przy lada nawałnicy, potrzebne są solidne fundamenty, które jako ludzie wierzący znajdujemy w Ewangelii – mówił bp Krzysztof Nitkiewicz. – To piękne, że tyle osób przybyło dzisiaj do Szczecyna, aby oddać cześć naszym męczennikom – chrześcijańskim męczennikom, bo tak ich możemy nazwać, biorąc pod uwagę pogański charakter ideologii hitlerowskich Niemiec oraz postawę ich sojuszników. Wspólna modlitwa jest chyba najlepszym sposobem łączności z nimi i pamięci. Patrzymy jednak w przyszłość, a ona zależy od naszej wiary, rzeczywistej jedności z Chrystusem, oraz od troski o człowieka – podkreślił Kaznodzieja.

Reklama

Dalsze uroczystości

Po Mszy św. zespół Tańca Ludowego z UMCS w Lublinie zaprezentował program artystyczno-patriotyczny. – Następnie uczestnicy obchodów wraz z pocztami sztandarowymi przemaszerowali pod pomnik, ustawiony na zbiorowej mogile, w której spoczęli pomordowani podczas pacyfikacji. Przy pomniku złożono wieńce i kwiaty oraz zapalono znicze pamięci. Odbył się także apel poległych, podczas którego przywołano pamięć mieszkańców poszczególnych wiosek, którzy zostali pomordowani przed 75 laty podczas pacyfikacji – zaznacza Ksiądz Rzecznik.

2 lutego 1944 r. w Szczecynie podczas pacyfikacji śmierć poniosło kilkaset osób – mężczyzn, kobiet i dzieci. W zależności od źródeł liczba zamordowanych jest szacowana w przedziale od 265 do 368. Po wojnie udało się ustalić nazwiska 221 zamordowanych. Najmłodsza zidentyfikowana ofiara liczyła 3 miesiące, najstarsza 81 lat. Niemcy spalili szkołę oraz 142 gospodarstwa. W trakcie masakry ginęły całe rodziny, które umierały w płomieniach podpalonych budynków. Obecnie czynione są starania, aby zostały wydane spisane wspomnienia naocznych świadków, którzy ocaleli podczas pacyfikacji.

Podziel się:

Oceń:

2019-02-13 07:44

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Pamiątkowa tablica zawiśnie na ścianie wrocławskiego więzienia

Oddział IPN we Wrocławiu oraz Stowarzyszenie Kobiet Internowanych i Represjonowanych serdecznie zaprasza 7 maja na uroczystość odsłonięcia tablicy pamiątkowej upamiętniającej osoby internowane i represjonowane w stanie wojennym.

Więcej ...

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją nieśmiertelnością

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 6, 52-59.

Więcej ...

Prezydent Duda: kanadyjska Polonia to licząca się społeczność

2024-04-20 07:53
Andrzej Duda

Karol Porwich/Niedziela

Andrzej Duda

Polonia w Kanadzie to licząca się społeczność; jesteśmy dziś w NATO także dzięki jej wsparciu - mówił w piątek w Vancouver prezydent Andrzej Duda. Prezydent składa wizytę w Kanadzie, w piątek w Vancouver spotkał się z przedstawicielami Polonii.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście...

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście...

Święty ostatniej godziny

Niedziela Przemyska

Święty ostatniej godziny

Jezu, uczyń serce moje miłosiernym tak, jak Twoje

Wiara

Jezu, uczyń serce moje miłosiernym tak, jak Twoje

Zakończyła się ekshumacja szczątków ks. Michała...

Kościół

Zakończyła się ekshumacja szczątków ks. Michała...

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Kościół

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Święci i błogosławieni

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Kościół

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Zakaz działalności dla wspólnoty

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Zakaz działalności dla wspólnoty "Domy Modlitwy św....

Św. Bernadetta Soubirous

Wiara

Św. Bernadetta Soubirous