Reklama

Franciszek

Franciszek w Sanktuarium Nowych Męczenników: przyczyną każdego prześladowania jest nienawiść szatana

Grzegorz Gałązka

Przyczyną każdego prześladowania jest nienawiść księcia tego świata względem tych, którzy zostali zbawieni i odkupieni przez Jezusa, przez Jego śmierć i zmartwychwstanie – powiedział papież Franciszek podczas wizyty w Sanktuarium Nowych Męczenników na rzymskiej Wyspie Tiberina.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W przemówieniu Franciszek przypomniał, że świątynia ta jest miejscem, gdzie starożytna historia męczeństwa łączy się z pamięcią nowych męczenników, wielu chrześcijan zabitych przez obłąkane ideologie minionego wieku, i to zabitych tylko dlatego, że byli uczniami Jezusa.

"Wspomnienie bohaterskich świadków epoki starożytnej i niedawnych czasów umacnia nas w świadomości, że Kościół jest Kościołem męczenników. A męczennikami są tymi, którzy, jak przypomniała nam Księga Apokalipsy, „przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty, i w krwi Baranka je wybielili” - mówił Ojciec Święty i przypomniał, że mieli oni łaskę wyznawać Jezusa aż do końca, aż do śmierci. Cierpią, dają życie, a my otrzymujemy błogosławieństwo Boże ze względu na ich świadectwo".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wskazał również na wielu męczenników ukrytych, tych mężczyzn i kobiet wiernych łagodnej sile miłości, głosowi Ducha Świętego, którzy w dniu powszednim starają się pomagać swoim braciom i bezwarunkowo kochać Boga.

Rozważając przyczyny męczeństwa chrześcijan, papież zwrócił uwagę, że u jego podstaw znajduje się nienawiść szatana. „Przyczyną każdego prześladowania jest nienawiść księcia tego świata względem tych, którzy zostali zbawieni i odkupieni przez Jezusa, przez Jego śmierć i zmartwychwstanie” - mówił, podkreślając, że o tej nienawiści mówi także Chrystus na kartach Ewangelii wg św. Jana. Przypomniał, że owa nienawiść i prześladowania trwają nieprzerwanie od czasów Chrystusa i narodzin Kościoła.

„Czego potrzebuje dziś Kościół?” - pytał następnie Ojciec Święty, nawiązując do popularnej opinii, że każdy kraj w czasie kryzysu potrzebuje bohaterów. W odpowiedzi przypomniał, że potrzebą Kościoła są męczennicy i świadkowie, zarówno „święci życia codziennego” jak też „ci, którzy mają odwagę przyjąć łaskę bycia świadkami aż do końca, aż do śmierci”.

Reklama

Na zakończenie papież zaznaczył, że wspominanie tych świadków i modlitwa w poświęconym im sanktuarium jest wielkim darem dla Wspólnoty św. Idziego, Kościoła rzymskiego, wszystkich wspólnot chrześcijańskich i pielgrzymów przybywających do Rzymu. Jak powiedział, świadectwo męczenników jest źródłem pokoju i jedności, a oni sami uczą, że miłością i łagodnością można przezwyciężyć trwające wojny i okrucieństwa.

Swoją refleksję papież zakończył modlitwą w intencji odnowy Kościoła, ochrony prześladowanych chrześcijan i przywrócenia pokoju na świecie.

Publikujemy tekst papieskiego przemówienia.

Przybyliśmy jako pielgrzymi do tej bazyliki św. Bartłomieja na Wyspie Tyberyjskiej, gdzie starożytna historia męczeństwa łączy się z pamięcią nowych męczenników, wielu chrześcijan zabitych przez obłąkane ideologie minionego wieku, zabitych także i dziś i to zabitych tylko dlatego, że byli uczniami Jezusa. Wspomnienie bohaterskich świadków epoki starożytnej i niedawnych czasów umacnia nas w świadomości, że Kościół jest Kościołem męczenników. A męczennikami są ci, którzy, jak przypomniała nam Księga Apokalipsy, „przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty, i w krwi Baranka je wybielili” (7,14). Mieli oni łaskę wyznawać Jezusa aż do końca, aż do śmierci. Cierpią, oddają życie, a my otrzymujemy błogosławieństwo Boże ze względu na ich świadectwo. A jest również wielu męczenników ukrytych, tych mężczyzn i kobiet wiernych łagodnej sile miłości, głosowi Ducha Świętego, którzy codziennym życiu starają się pomagać swoim braciom i bezwarunkowo kochać Boga. Jeśli przyjrzeć się bliżej, przyczyną wszystkich prześladowań jest nienawiść, nienawiść księcia tego świata wobec tych, którzy zostali zbawieni i odkupieni przez Jezusa poprzez Jego śmierć i zmartwychwstanie. W usłyszanym fragmencie Ewangelii (J 15,12-19) Jezus używa słowa mocnego i przerażającego, słowa: „nienawiść”. On, który jest nauczycielem miłości, który bardzo lubił mówić o miłości, mówi o nienawiści. Ale On zawsze chciał nazwać rzeczy po imieniu. Mówi nam: „Nie przerażajcie się! Jeżeli was świat nienawidzi, wiedzcie, że Mnie pierwej znienawidził”. Jezus nas wybrał i odkupił nas, ze względu na bezinteresowny dar Jego miłości. Przez swoją śmierć i zmartwychwstanie odkupił nas z mocy świata, z mocy diabła, z władzy księcia tego świata. Zaś źródłem tej nienawiści jest to, że jesteśmy zbawieni przez Jezusa, a książę tego świata nie chce tego, on nas nienawidzi i wzbudza prześladowania, które od czasów Jezusa i rodzącego się Kościoła trwają aż do dziś. Ileż wspólnot chrześcijańskich jest dziś poddanych prześladowaniom! Dlaczego? Z powodu nienawiści ducha tego świata. Ileż razy w trudnych momentach historii, słyszeliśmy: „Dziś ojczyzna potrzebuje bohaterów”. O męczenniku można pomyśleć jako o bohaterze. Ale podstawowe dla męczennika jest on człowiekiem obdarzonym łaską. To łaska Boga, a nie męstwo czyni nas męczennikami. Podobnie można zapytać: „Czego dzisiaj potrzebuje Kościół?”. Męczenników, świadków, to znaczy świętych dnia powszedniego, bo Kościół naprzód prowadzą święci, bez nich Kościół nie może ich naprzód. Kościół potrzebuje świętych dnia powszedniego, zwyczajnego życia, przeżywanego konsekwentnie. Ale także i tych, którzy mają odwagę przyjąć łaskę bycia świadkami aż do końca, aż do śmierci. Wszyscy oni są żywą krwią Kościoła. Są świadkami, którzy prowadzą Kościół naprzód, ci którzy zaświadczają, że Jezus zmartwychwstał, że Jezus żyje, a świadczą o tym konsekwencją życia i mocą Ducha Świętego, którą otrzymali w darze. Chciałbym dzisiaj do tego kościoła dodać jeszcze jedną ikonę. Kobietę, której imienia nie znam, ale patrzy ona na nas z nieba. Kiedy byłem na wyspie Lesbos i pozdrawiałem uchodźców, spotkałem człowieka 30-letniego z trzema dziećmi. Spojrzałem. Powiedział: „Ojcze, jestem muzułmaninem, ale moja żona była chrześcijanką. Do naszej ojczyzny przybyli terroryści, popatrzyli na nas, pytali nas o religię, zobaczyli, że ma krzyż i zażądali, aby zrzuciła ten krzyż na ziemię. Odmówiła. Ścieli ją na moich oczach. Bardzo się kochaliśmy. Tę ikonę przynoszę dziś tutaj jako dar. Nie wiem czy ten człowiek jest nadal na Lesbos, czy udało się jemu pojechać gdzie indziej. Nie wiem, czy udało się jemu wydobyć z tego obozu koncentracyjnego, bo obozy dla uchodźców są obozami koncentracyjnymi dla mnóstwa ludzi. Są tam zostawieni samymi sobie. Narody wielkoduszne, które ich przyjmują muszą też nieść ten ciężar. Bowiem umowy międzynarodowe zdają się być ważniejsze niż prawa człowieka. Ten człowiek nie żywił pretensji, że on muzułmanin miał ten krzyż, niósł go bez żalu. Chronił się w miłości małżonki, która została obdarzona łaską męczeństwa. Wspominanie tych świadków wiary i modlitwa w tym miejscu jest wielkim darem. Jest darem dla Wspólnoty św. Idziego, dla Kościoła w Rzymie, dla wszystkich wspólnot chrześcijańskich w tym mieście i dla wielu pielgrzymów. Niech żywe dziedzictwo męczenników da nam dzisiaj pokój i jedność. Uczą nas oni, że z mocą miłości, z łagodnością, można walczyć z arogancją, przemocą, wojną, i można cierpliwie osiągnąć pokój. Możemy zatem modlić się następującymi słowami: O Panie, uczyń nas godnymi świadkami Ewangelii i Twojej miłości; ześlij na ludzkość Twoje miłosierdzie; odnów Twój Kościół, chroń chrześcijan prześladowanych, szybko udziel pokoju całemu światu. Tobie Panie chwała, a nam Panie hańba.

Podziel się:

Oceń:

2017-04-22 17:54

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Watykan: papież odwiedził bezdomnych

Turin For Young - 2015 /FACEBOOK.PL

Wczoraj wieczorem, około godziny 19.00, po zakończeniu prac zgromadzenia Synodu Biskupów papież Franciszek odwiedził bezdomnych w nowej noclegowni, otwartej w minionych dniach przez Urząd Dobroczynności Apostolskiej w pomieszczeniach użyczonych przez Kurię Generalną Towarzystwa Jezusowego.

Więcej ...

Newsweek prawomocnie przegrał proces z biskupem świdnickim - oskarżenia były fałszywe!

2024-04-18 08:02

screen/Youtube

We wtorek 16 kwietnia w Sądzie Okręgowym w Świdnicy zakończyła się sprawa przeciwko "Gazecie Wyborczej" i dziennikarce Ewie Wilczyńskiej - zastępcy redaktora naczelnego wrocławskiego oddziału gazety o naruszenie dóbr osobistych biskupa Marka Mendyka. Bp Mendyk wygrał kolejny proces.

Więcej ...

Papież do młodych: to wy twórzcie przyszłość, razem z Bogiem

2024-04-19 16:20
Papież Franciszek

PAP/ETTORE FERRARI

Papież Franciszek

To od was zależy przyszłość i wy macią ją tworzyć. Nie możecie być biernymi widzami - mówił papież na audiencji dla uczniów „szkół pokoju”. Przyznał, że istnieje pokusa, by nie myśleć o jutrze, lecz skupić się wyłącznie na teraźniejszości, a troskę o przyszłość delegować na instytucje lub polityków. Dziś jednak, bardziej niż kiedykolwiek dotąd, potrzeba właśnie brania odpowiedzialności za przyszłość. Potrzebujemy odwagi i kreatywności zbiorowego marzenia - mówił Franciszek.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Wiara

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją...

Wiara

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją...

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Kościół

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Św. Ekspedyt - dla żołnierzy i bezrobotnych

Św. Ekspedyt - dla żołnierzy i bezrobotnych

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Kościół

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Kościół

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Zakaz działalności dla wspólnoty

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Zakaz działalności dla wspólnoty "Domy Modlitwy św....

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Święci i błogosławieni

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

W „nowej”, antyklerykalnej Polsce aresztowano księdza

Kościół

W „nowej”, antyklerykalnej Polsce aresztowano księdza