Reklama

Niedziela Wrocławska

Wrocław nie chce prowadzić szkoły

Ze zbiorów portalu www.wroclaw.fotopolska.eu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Krótki artykuł o zamiarze likwidacji jedynej w mieście szkoły dla dzieci z niepełnosprawnością intelektualną, który ukazał się na naszym portalu, wywołał burzę.

o sprawie pisaliśmy tutaj http://www.niedziela.pl/artykul/40796/Wroclaw-nie-chce-szkoly-dla

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

List otwarty rodziców i grona pedagogicznego Specjalnego Ośrodka Szkolno - Wychowawczego nr 1 przy ul. M. Lutra 6 skierowany do Prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka i Radnych Rady Miejskiej Wrocławia wzbudził Państwa zaniepokojenie i troskę. Co dalej z losem wrocławskiej placówki?

Z oświadczenia, które 14 lutego nasza redakcja otrzymała z Urzędu Miasta wynika, że Gmina nie zamierza likwidować Ośrodka, ale zamierza zmienić (od września 2019 r.) organ prowadzący. Decyzja jeszcze nie zapadła, podejmą ją wrocławscy radni 21 lutego br. na sesji Rady Miejskiej. To wtedy zostanie przedstawiony radnym projekt uchwały zamiarowej przeniesienia uprawnień organu prowadzącego. Jeśli radni przegłosują propozycję zmiany, Ośrodek poprowadzi Fundacja Ewangelickie Centrum Diakonii i Edukacji im. Ks. M. Lutra zarządzana przez ks. Roberta Sitarka.

Oto pełny tekst oświadczenia UM Wrocławia:

„Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy nr 1 przy ul. Marcina Lutra 6 nie zostanie zlikwidowany. W dotychczasowym miejscu, na tych samych zasadach i z tą samą kadrą nauczycielską prowadzone będą zajęcia dla uczniów, którzy - tak jak dziś - korzystają z tej tak ważnej placówki. Zmieni się (od września) wyłącznie organ prowadzący, którym - jeśli tak zdecydują radni - zostanie Fundacja Ewangelickie Centrum Diakonii i Edukacji im. Ks. M. Lutra. Dotychczas Miasto Wrocław dzierżawiło pomieszczenia na działalność SOSW nr 1 od wspomnianej Fundacji. Teraz Fundacja przejmie na siebie prowadzenie tego potrzebnego miejsca. Zgodnie z deklaracją Fundacji wszyscy dotychczasowi nauczyciele i pracownicy administracyjni będą nadal tam zatrudnieni. Co więcej, zmiana wiązać będzie się z wyższymi wynagrodzeniami. Rodzice nie zostaną obciążeni żadnymi dodatkowymi kosztami, a dzieci nie odczują tego, że administracyjnie Ośrodek prowadzony będzie przez Fundację. O wszystkim już kilka dni temu poinformowani zostali zarówno rodzice, jak i grono pedagogiczne. Podejmowane działania mają na celu jeszcze mocniejsze związanie placówki z Fundacją, która taką działalnością zajmuje się, z sukcesami, od lat.”

Reklama

Treść pisma uspokaja – miasto informuje, że nie pozbywa się Ośrodka i nie chce go likwidować. I to jest wiadomość bardzo dobra, odpowiada na pytanie, które postawiliśmy kilka dni temu.

- Słowo „likwidacja” zostało tu użyte wyłącznie w znaczeniu ustawowym – wyjaśnia Jarosław Delewski Dyrektor Departamentu Edukacji. – Nawet, jeśli zmieniamy patrona szkoły, najpierw musi się odbyć likwidacja placówki i powołanie nowej. Ta sytuacja nie oznacza, że dzieci zostają bez miejsca do nauki a nauczyciele bez pracy. W tym konkretnym przypadku następuje zmiana organu prowadzącego z Gminy Wrocław na sprawdzoną Fundację Ewangelickie Centrum Diakonii i Edukacji im. Ks. M. Lutra. Ta Fundacja realizuje już dla naszej gminy różne zadania i jesteśmy z tego bardzo zadowoleni – dodaje.

- Gdyby doszło do tego przekształcenia, gdyby nauczyciele zdecydowali się na przejście do pracy u ks. Roberta Sitarka – wyjaśnia Jarosław Delewski - to nie byliby już pracownikami Karty Nauczyciela, tylko pracownikami zatrudnionymi na zasadach Kodeksu Pracy – to jedyna różnica. Ks. Sitarek spotka się z pracownikami i jest gotowy złożyć im deklarację, nawet na piśmie, że wszyscy pracownicy dostaną ofertę pracy, zagwarantuje im zarobki na takim samym poziomie, lub w niektórych przypadkach wyższe. Rozumiem, że ta zmiana może budzić niepokój, ale myśmy kierowali się interesem uczniów. Dostaliśmy informację, że dla dzieci z tego typu niepełnosprawnościami zmiana miejsca byłaby szkodliwa. Zajęcia będą bezpłatne, przekażemy stuprocentową dotację na każde dziecko – mówi.

Reklama

- Podjęliśmy tę decyzję bez szerokich konsultacji, ale jest to uchwała zamiarowa. Przepisy obligują nas do tego, że aby podjąć zamiar, musimy o nim poinformować w odpowiednim terminie, w tym wypadku do końca lutego. Ale to tylko zamiar. Nie każdy zamiar jest realizowany – dodaje.

Dyrektor Delewski wyjaśnia, że jego departament przeprowadził staranny audyt w obrębie działań Fundacji i orzekł, że to najlepsze rozwiązanie dla dobra dzieci. - Współpracujemy z ks. Sitarkiem od wielu lat i jesteśmy z tej współpracy zadowoleni – mówi. Tłumaczy, że miasto prowadzi wiele szkół zarządzanych przez fundacje i stowarzyszenia, wynika to z tego, że w momencie, gdy samorząd przejmował edukację zdecydowano, że pewne zadania, zwłaszcza zadania niszowe, wymagające specjalistycznej wiedzy, będą przekazywane organizacjom pożytku publicznego. Te organizacje będą kontrolowane, ale w imieniu gminy będą wykonywały konkretna usługę, w tym wypadku edukacyjną.

- We Wrocławiu jest ok. 250 placówek, które podlegają mojemu departamentowi i aż 500 placówek, publicznych i niepublicznych, prowadzonych przez inne organy. Te szkoły powstają dla dzieci ze specjalnymi wymaganiami edukacyjnymi, one są często zakładane przez malutkie stowarzyszenia. To nie jest tak, że my wypychamy jakąś część tych działań, tylko oddajemy je w ręce specjalistów – tłumaczy Delewski.

Jednak mimo tych uspokajających zapewnień dyrekcja Ośrodka, grono pedagogiczne i rodzice dzieci niepełnosprawnych podtrzymują zastrzeżenia i obawy, które wyrazili w liście otwartym i nie wycofują się ze swoich żądań. Dlaczego? Szukaliśmy odpowiedzi na to pytanie, aby móc jak najrzetelniej podzielić się z Państwem stanowiskami zainteresowanych stron. Oto nasze ustalenia.

Reklama

Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy nr 1 działa na terenie Ewangelickiego Centrum Diakonii i Edukacji im. ks. Marcina Lutra. Do tej pory jest placówką publiczną, której organem prowadzącym jest Gmina Wrocław. Ośrodek został utworzony z dniem 1 września 2012 r. na mocy Uchwały Nr XXVI/595/12 Rady Miasta Wrocławia z dnia 17 maja 2012 r. Placówka powstała z połączenia Specjalnego Ośrodka Szkolno - Wychowawczego nr 8 i Specjalnego Ośrodka Szkolno - Wychowawczego nr 9, które zaprzestały działalności 31 sierpnia 2012 r. Ośrodek mieści się w pomieszczeniach użyczanych od Ewangelickiego Centrum Diakonii i Edukacji im. ks. Marcina Lutra. Gmina Wrocław od siedmiu lat płaci Diakonii za wynajem pomieszczeń 1,5 mln zł rocznie. Oczywiste jest, że jeśli radni przegłosują zmianę organu prowadzącego, to pieniądze zostaną w budżecie miasta, wydaje się więc, że to krok racjonalny i zasadny z punktu widzenia właściwego gospodarowania środkami publicznymi.

Jednak tu musi paść pytanie i stawiamy je: Czy gminy Wrocław nie stać na profesjonalny, nowoczesny, dobrze wyposażony, dostosowany do potrzeb dzieci niepełnosprawnych samodzielny budynek, w którym mogłyby się uczyć? Wydaje się, że od 2012 r., gdy na mocy uchwały powstał Ośrodek, było dość czasu, aby wybudować od zera, albo przekształcić, wyremontować i dostosować już istniejący budynek na terenie miasta, w którym niepełnosprawne dzieci (dziś to 191 osób) i profesjonalna kadra, mogłyby uczyć się i pracować w godnych warunkach.

W liście otwartym napisano, że „Na sesji Rady Miejskiej w dniu 11 października 2018 r. zauważyliście Państwo, że "od kilku lat obserwuje się zwiększanie się liczby wydawanych przez publiczne poradnie psychologiczno - pedagogiczne orzeczeń o potrzebie kształcenia specjalnego z uwagi na niepełnosprawność intelektualną i niepełnosprawności sprzężone".” Rzeczywiście, potwierdzamy, liczba wydawanych orzeczeń wzrasta, zapotrzebowanie na miejsca w Ośrodku, również wzrastają. Potwierdził ten fakt Dyrektor Departamentu Edukacji:

Reklama

- Liczba dzieci z orzeczeniami każdego roku rośnie, to zjawisko mamy bardzo dobrze zdiagnozowane. Z tego powodu też powstają wciąż nowe, małe szkoły, które odpowiadają na potrzeby konkretnych dzieci i ich dysfunkcji – mówił pan Jarosław Delewski.

Gmina Wrocław brała pod uwagę przeniesienie Ośrodka w inne miejsce. Dowiedzieliśmy się, że rozważano dwie lokalizacje: przy ul. Jedności Narodowej 117, oraz Zachodniej 2. Pierwsze rozwiązanie zakwestionował Miejski Konserwator Zabytków, druga lokalizacja, przy ul. Zachodniej 2, gdzie dziś działa Gimnazjum 28, a od września 2019 r. budynek będzie pusty, wydaje się być lokalizacją idealną – działa tam szkoła integracyjna, nie potrzeba gigantycznych nakładów na prace przystosowujące dla potrzeb Ośrodka.

- Informację o tym, że miasto rozważa przeniesienie naszego Ośrodka na ul. Zachodnią 2 w ubiegłym roku, bardzo nas to ucieszyło, liczyliśmy na zmianę – mówi wicedyrektor Specjalnego Ośrodka Szkolno - Wychowawczego nr 1 pani Natalia Sieradzka – Wojdyło. – Jednak na spotkaniu poniedziałkowym (11.02) przedstawicielki Departamentu Edukacji Urzędu Miejskiego Wrocławia, panie Ewa Szczęch, Dyrektor Wydziału Szkół Ponadpodstawowych i Specjalnych oraz Jolanta Bednarska, kierownik w Dziale Projektów Edukacyjnych zgasiły nasze nadzieje. Podały różne sumy, które miasto wyliczyło i musiałoby wydać na przystosowanie budynku do przeniesienia tam naszego Ośrodka. Najpierw padła kwota 3 mln, potem 10 mln zł, a wreszcie kilkunastu – dodaje.

- Nie wiemy, jak ten budynek wygląda w środku, bo miasto, nawet, gdy zadeklarowało nam przeniesienie tam naszego Ośrodka, nigdy nie zaprosiło nas, dyrekcji, nawet na krótką wizytę. Wiemy tylko, z ustnych przekazów, że budynek jest wyposażony w windę i na zewnątrz prezentuje się bardzo dobrze. Wydaje nam się, że przystosowanie budynku dla potrzeb naszych dzieci nie wymagałoby tak dużych nakładów finansowych o jakich wspomniano na spotkaniu. Konsultowałam wymienione kwoty z naszymi rodzicami – bo są wśród rodziców naszych dzieci specjaliści w wielu dziedzinach – wynajmu powierzchni, przepisów prawa budowlanego, przepisów przeciwpożarowych i innych – i zgodnie potwierdzają, że nawet ta najniższa z wymienionych kwot, 3 mln zł, to budżet ogromny na przystosowanie budynku już będącego szkołą z oddziałami integracyjnymi – mówi wicedyrektor Ośrodka.

Reklama

Na pytanie, czy kiedykolwiek wcześniej, w ciągu 7 lat działalności Ośrodka, padła ze strony Gminy Wrocław propozycja, że zmieni się organ prowadzący, i że może nim zostać Fundacja Ewangelickie Centrum Diakonii i Edukacji im. Ks. M. Lutra, Pani Wicedyrektor odpowiedziała, że nie. Oficjalnie informacja została przekazana 11 lutego 2019 r.

Ustaliliśmy również, że to nie miasto zrezygnowało z dzierżawy siedziby dla Ośrodka, ale zareagowało na wypowiedzenie umowy najmu, które w grudniu 2018 r. zgłosił Gminie ks. Sitarek. Fundacja podjęła decyzję o otwarciu własnej szkoły dla dzieci niepełnosprawnych od września 2019 r. (reklamuje już tę inicjatywę). Po decyzji o przekazaniu Ośrodka pod zarząd Fundacji kadra i uczniowie staną się więc częścią i tak mającej powstać placówki.

Ale ani kadry, ani rodziców nikt o zgodę na ten pomysł nie pytał. W oświadczeniu Urzędu Miasta czytamy: „Podejmowane działania mają na celu jeszcze mocniejsze związanie placówki z Fundacją”. Tyle, że Ośrodek nie chce mieć z Fundacją nic wspólnego, chce autonomii.

- Nie chcemy być zarządzani przez Fundację. Działamy tu od wielu lat i nie chcemy kontynuacji, zwłaszcza w zaproponowanej formule. Liczyliśmy na zmianę siedziby, którą nam zaproponowano jesienią, a postawiono nas przed faktem dokonanym. Nie potrzebujemy i nie chcemy z nikim walczyć. Jesteśmy zgranym zespołem profesjonalistów. Nie chodzi nam o wyższe płace, które, podobno, mogą nam być zaproponowane, gdy zmiana organu prowadzącego będzie miała miejsce. Chcemy autonomicznej, osobnej siedziby dla naszej szkoły w naszym mieście, osobnego budynku, nie zarządzanego przez Fundację. Wiemy, że takie budynki w mieście są – mówi Natalia Sieradzka – Wojdyło.

Reklama

Na pytanie, dlaczego dyrekcja, nauczyciele i rodzice Ośrodka nie wyrażają zgody na zmianę organu prowadzącego i nie chcą podlegać Fundacji, pani Natalia Sieradzka – Wojdyło przytacza wyjaśnienie, którego udzieliła przedstawicielom Departamentu Edukacji:

- Nawet jeśli dziś Fundacja deklaruje, że przejmuje Ośrodek w całości, bez redukcji etatów, bez zmniejszenia liczby klas, nie mamy żadnej gwarancji, że za jakiś czas to się nie zmieni. Do tej pory ks. Robert Sitarek nie spotkał się z nami i nie przedstawił swoich planów wobec Ośrodka. Brakuje dialogu, konsultacji, wspólnego wyboru najlepszego rozwiązania. Zresztą, w budynkach, w których działamy jest coraz ciaśniej, Fundacji przybywa podmiotów.

Jeden z nauczycieli, na potwierdzenie tej informacji podaje przykład jak w ostatnim czasie gabinet dyrektora Ośrodka i szatnia dla wózków inwalidzkich dzieci została zabrana Ośrodkowi jako pomieszczenia potrzebne Fundacji do innych celów. W rozmowach padają też konkretne zarzuty pod adresem szefa Fundacji: że zabraniał wjeżdżać busom przywożącym dzieci na teren placówki, bo koła samochodów niszczyły nawierzchnię. Dzieci, niepełnosprawne, musiały wysiadać na ulicy. Dopiero po interwencji rodziców ta sytuacja się zmieniła. Do tej pory jednak nie ma wiaty nad wejściem, gdy pada deszcz dzieci, na wózkach czekają na busy odbierające je ze szkoły pod gołym niebem.

W poniedziałkowym zebraniu (11.02.) nikt z przedstawicieli Fundacji nie brał udziału. Do spotkania dyrekcji, nauczycieli i rodziców z ks. Robertem Sitarkiem, dyrektorem Fundacji Ewangelickie Centrum Diakonii i Edukacji im. ks. Marcina Lutra doszło 14.02 o godz. 17.00. Co ciekawe, tuż po godz. 15.00 tego dnia ukazał się na oficjalnym portalu internetowym Wrocławia (Centrum Informacji Urzędu Miejskiego) artykuł, który relacjonował spotkanie mające się dopiero odbyć.

Reklama

https://www.wroclaw.pl/specjalny-osrodek-szkolno-wychowaczy-nr-1-bedzie-dzialal

Spytaliśmy, nawiązując do listu otwartego, czy rzeczywiście uczniowie nie mają dostępu do szkolnego boiska (w epoce boomu Orlików to niewiarygodne). Pani Dyrektor odpowiedziała, że kilka lat temu Gmina Wrocław wyremontowała boisko szkolne dla Ośrodka, ale Fundacja wynajmowała je dorosłym i dziś jest tak zniszczone, że dzieci z Ośrodka nie powinny z niego korzystać ze względów bezpieczeństwa. Uczniowie nie mają również dostępu do placu zabaw, bo na terenie placówki działa przedszkole, które jest jego głównym użytkownikiem.

Na terenie placówki należącej do Fundacji działa dziś: Gimnazjum Integracyjne, Gimnazjum Specjalne, Liceum Ogólnokształcące, Technikum Ekonomiczne, Zasadnicza Szkoła Zawodowa i szkoły niepubliczne: Polsko-Niemiecka Niepubliczna Szkoła Podstawowa oraz Niepubliczne Przedszkole „Wesołe Nutki”. To dużo podmiotów w jednym miejscu.

Dyrektor Delewski podkreśla otwartość Gminy na otwieranie małych szkół dla dzieci z dysfunkcjami, które odpowiadają ich specyficznym potrzebom. Rodzi się pytanie: Czy skupianie tylu podmiotów w jednym miejscu, rzeczywiście będzie służyć dzieciom z Ośrodka?

- Dzieci z Ośrodka nie mają własnej sali gimnastycznej – sala, w której ćwiczą nie jest przystosowana do uprawiania sportów, okna nie mają zabezpieczeń, to pomieszczenie o niewielkiej powierzchni – mówi Pani Wicedyrektor. – Organizujemy Dolnośląski Turniej Bocce, to turniej olimpiad specjalnych i nie mamy własnego boiska, korzystamy wtedy gościnnie z boiska w SP nr 3 przy ul. Bobrzej – mówi.

Reklama

Po przeanalizowaniu przytoczonych przez wicedyrektor Sieradzką – Wojdyło obaw i zastrzeżeń rodzi się pytanie: Dlaczego Gmina nie zdecydowała się na którąś z dwóch proponowanych jesienią 2018 r. lokalizacji? Spytaliśmy Dyrektora Departamentu Edukacji, czy rezygnacja z przeniesienia Ośrodka do proponowanych przez Gminę lokalizacji wynika ze zbyt dużych kosztów.

- To prawda, że operacja jest kosztowna, ale to nie jest warunek niemożliwy do spełnienia, by znaleźć dobre rozwiązanie dla zaistniałej sytuacji. Budynek przy Jedności Narodowej był rozważany jako ewentualna siedziba takiej szkoły, ale inspektorzy budowlani, którzy mieli ocenić koszty remontu, wskazali na bardzo duże utrudnienia. Tam jest tylko jedna klatka schodowa, konieczna byłaby dobudowa windy, a do tego pomysłu bardzo źle odniósł się konserwator zabytków. Sprawę komplikuje fakt, że budynek jest zrewitalizowany przy udziale środków unijnych – tłumaczy Jarosław Delewski.

- Budynek po gimnazjum przy ul. Zachodniej, jeśli rzeczywiście będzie wymagał takiego dostosowania, to dostosowany zostanie, koszty nie mają tu znaczenia. Obawiam się tylko jednego – bo mamy też informacje od rodziców, którzy deklarują, że zostaną w dotychczasowym miejscu, niezależnie od tego, jaki będzie organ prowadzący – że wyremontowanie i przystosowanie tego budynku będzie zwyczajną niegospodarnością. Może się okazać, że budynek jest za duży do potrzeb, że przeszacowaliśmy, że jednak wielu rodziców nie zgodzi się przenieść tam swoich dzieci. Prawdą jest, że ta szkoła spełnia wszystkie wymogi, które budynek dla niepełnosprawnych powinien posiadać, ale nie jesteśmy pewni, czy potrzeba w tej chwili tak dużej placówki w mieście – mówi Delewski.

Co może niepokoić, mimo rzeczowych argumentów przedstawionych przez obydwie strony?

Reklama

Brak rzeczowego, konstruktywnego dialogu i konsultacji pomysłu ze strony Gminy z tymi, których ta zmiana bezpośrednio dotyczy: dyrekcją, rodzicami dzieci i pracownikami Ośrodka. Najlepiej jeszcze w grudniu, gdy ks. Sitarek wypowiedział umowę najmu. Partnerzy, w tym wypadku powinni być to przedstawiciele Ośrodka i Gminy, powinni móc usiąść i wypracować najlepsze rozwiązanie. Wrażenie, któremu trudno się oprzeć, wysłuchując obydwu stron, jest następujące: do stołu rozmów, owszem, usiedli partnerzy, ale była to Fundacja i Miasto, Ośrodek usłyszał tylko efekt ich ustaleń. Rozczarowujący o tyle, że zapowiadano mu samodzielność i odrębność, nawet pod konkretnym adresem, a pozostało ogromne rozczarowanie i wrażenie, że sprawy załatwiają duzi gracze, mali mogą co najwyżej się zdziwić, podnieść alarm, poczuć się niewysłuchani i pominięci.


***

Osobom, które nie znają się na prawie oświatowym przekazujemy, że procedura o zamiarze zaprzestania działalności Ośrodka jest prowadzona zgodnie z Ustawą o systemie oświaty, której przepisy regulują konieczne do zachowania terminy w przypadku chęci zlikwidowania placówki oświatowej przez organ ją prowadzący. Proces likwidacji podzielony jest na dwa etapy - jednakowo znaczące dla skuteczności postępowania. Pierwszy etap stanowi podjęcie przez radę gminy stosownej uchwały, zwanej powszechnie uchwałą intencyjną (art. 59 ust. 1 w związku z art. 5 c pkt. 1 u.s.o.). Drugim etapem zmierzającym do rozwiązania placówki oświatowej jest spoczywający na organie prowadzącym, obowiązek powiadomienia o zamiarze likwidacji szkoły rodziców uczniów, właściwego kuratora oświaty oraz organu wykonawczego jednostki samorządu terytorialnego, właściwej do prowadzenia szkół danego typu. Zgodnie z ustawą zawiadomienie winno nastąpić na sześć miesięcy przed rozwiązaniem placówki. Terminem likwidacji szkoły jest ostatni dzień sierpnia. Omawiany przepis stanowi normę bezwzględnie obowiązującą, stąd też brak jest możliwości wyznaczenia innej daty likwidacji placówki oświatowej. Określenie przez ustawodawcę daty końca roku szkolnego oraz terminu na zawiadomienie o zamiarze likwidacji szkoły wskazuje, iż uchwała intencyjna winna zostać podjęta najpóźniej odpowiednio do dnia 28 lub 29 lutego. To stąd właśnie na sesji Rady Miejskiej Wrocławia 21 lutego br. zostanie przedstawiony radnym projekt uchwały zamiarowej.

Organ prowadzący jest obowiązany zawiadomić o zamiarze likwidacji szkoły rodziców uczniów, co najmniej na 6 miesięcy przed terminem rozpoczęcia likwidacji.

Podziel się:

Oceń:

0 0
2019-02-15 15:05

Wybrane dla Ciebie

Dlaczego w czasie Wielkiego Postu zasłaniane są krzyże w kościele?

Karol Porwich/Niedziela

Ostatnio nurtuje mnie pytanie: dlaczego w czasie Wielkiego Postu zasłaniane są krzyże w kościele. Z góry dziękuję za odpowiedź

Więcej ...

Trzeci dzień Nowenny w intencji Ojczyzny przy relikwiach św. Andrzeja Boboli

2024-03-18 09:03

red

18 marca to trzeci dzień Nowenny w intencji Ojczyzny, zgody narodowej i poszanowania życia ludzkiego, zanoszonej za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli i bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Trzeciego dnia modlitwę nowennową poprowadzi kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski, z Sanktuarium Narodowego św. Andrzeja Boboli w Warszawie.

Więcej ...

Droga Krzyżowa siedmiu darów Ducha Świętego - dar rady

2024-03-18 20:33

Karol Porwich/Niedziela

W każdy wtorek i piątek Wielkiego Postu we współpracy z Duszpasterstwem Powołań - siostrami honoratkami, zapraszamy do wyruszenia we wspólną Drogę Krzyżową. Zapraszamy do wielkiej modlitwy o pokój w Ojczyźnie.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Dlaczego w czasie Wielkiego Postu zasłaniane są krzyże w...

Wiara

Dlaczego w czasie Wielkiego Postu zasłaniane są krzyże w...

Nowenna do św. Józefa

Wiara

Nowenna do św. Józefa

Ceremonia pogrzebowa abp. Mariana Gołębiewskiego

Niedziela Wrocławska

Ceremonia pogrzebowa abp. Mariana Gołębiewskiego

Eucharystia w intencji zmarłego abp. Mariana...

Niedziela Wrocławska

Eucharystia w intencji zmarłego abp. Mariana...

Kard. Ryś: to jest nowy człowiek, który potrafi z...

Niedziela Łódzka

Kard. Ryś: to jest nowy człowiek, który potrafi z...

9 dni modlitewnego szturmu nieba w intencji ojczyzny

Kościół

9 dni modlitewnego szturmu nieba w intencji ojczyzny

Wielki Post: Rozmawiaj z Bogiem od rana do wieczora według...

Wiara

Wielki Post: Rozmawiaj z Bogiem od rana do wieczora według...

Finlandia: 17 tysięcy katolików, 8 parafii, 28 księży

Kościół

Finlandia: 17 tysięcy katolików, 8 parafii, 28 księży

Świdnica: Wyjątkowa prezentacja Całunu Turyńskiego

Niedziela Świdnicka

Świdnica: Wyjątkowa prezentacja Całunu Turyńskiego