Reklama

Aspekty

Wiele piosenek nie powstałoby, gdyby nie Jezus

Koncert dyplomowy

Artur Majewski

Koncert dyplomowy

Z Sandrą Hohfeld, studentką na kierunku jazz i muzyka estradowa na Wydziale Artystycznym Uniwersytetu Zielonogórskiego, rozmawia Aleksandra Bąk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

ALEKSANDRA BĄK: – Czym jest dla Ciebie muzyka i śpiewanie?

SANDRA HOHFELD: – To trudne pytanie. Muzyka towarzyszy mi, od kiedy pamiętam. Zmieniała się ona wraz z okresem dojrzewania. To z poszczególnymi utworami kojarzę pewne zmiany w swoim życiu. Nie wyobrażam sobie dnia bez słuchania ulubionych płyt artystów. Słucham takiej muzyki, której nie emitują w komercyjnych stacjach radiowych. Takiej muzyki, która pozostawia w mojej pamięci ślad. To głównie muzyka instrumentalna. Towarzyszy mi w każdych chwilach mojego życia. To muzyka wyznacza, dodaje koloru mojemu każdemu dniu, jest ona pierwiastkiem nierozłącznym. Są utwory, z którymi się budzę i zasypiam. Utwory, które inspirują mnie do pracy. Dlaczego tak uważam? To przez muzykę Bóg dał mi się poznać osobiście. Bóg pasjonuje się człowiekiem i działa na naturze człowieka. On wiedział, co robi. Stawia na mojej drodze wspaniałych ludzi, utalentowanych muzyków, z którymi mogłam zagrać również na dyplomie. Są nimi: Grzegorz Sykulski – fortepian, Paweł Wszołek – kontrabas, gitara basowa, Piotr Budniak – perkusja, Wiktoria Szydłowska, Joanna Nowaczyk, Joachim Ryczek – chórki.

– Pod koniec maja broniłaś dyplom. Czy śpiewałaś utwory chrześcijańskie?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Nie wzięłam utworów chrześcijańskich. Napisałam utwory, które powstały na gruncie mojej relacji z Bogiem. Nie sądziłam, że zaśpiewam właśnie takie utwory. Miałam inne plany. Wydawało mi się, że o tym mogę tylko pomarzyć. Zdradzę moją tajemnice. Napisałam list do św. Józefa, w którym wspomniałam, że chciałabym napisać swoje kompozycje, a potem zapomniałam o tym, i tak się stało.

– Czy muzyką można mówić innym o Bogu?

– Oczywiście. Jest mnóstwo znanych artystów, którzy swoje inspiracje czerpią z wiary. Wiele utworów nie powstałoby, gdyby nie Jezus Chrystus. Moje także. Wynika to z osobistych relacji i doświadczeń. Religia daje tyle radości, miłości, że nie sposób tego zatrzymać w sobie. Dlatego powstaje tyle utworów o tematyce chrześcijańskiej. Muzyka jest czymś nadzwyczajnym, nieziemskim. To świadczy, że pochodzi bezpośrednio od Boga.

Reklama

– Czy Twoja postawa, Twoje wybory jakoś oddziałują na osoby, które są wokół Ciebie, pytają o Boga, o Kościół?

– Tak. Czasami jest trudno. Pojawiają się rozmowy, z których trudno wybrnąć, ponieważ staram się na pierwszym miejscu stawiać Boga. Ciężko jest kogoś przekonać. Słowa bez czynu nie są nic warte. Najważniejsze jest świadectwo życia i wychodzenie do drugiego człowieka. Niesamowite jest to, że są wokół mnie muzycy, profesorzy związani z muzyką chrześcijańską. Pewne jest to, że muzyka łączy. Powoduje, że ludzie nawiązują ze sobą relacje. To jest bardzo ważne.

– Jakie utwory wykonałaś podczas dyplomu? O czym one mówią?

– Utwory były zróżnicowane stylistyczne. To, co je łączyło, to teksty, które są inspirowane Słowem Bożym. Te teksty są dla mnie bardzo odkrywcze. Są słowem, które jest kierowane bezpośrednio do mnie. Są bardzo osobiste. Bardzo ciężko było mi powstrzymać wzruszenie w trakcie śpiewania ich na dyplomie. W utworze „Zaufanie” śpiewam: „Dałem Ci więcej niż temu, więcej słabości, byś nie zakopał się, słabość moja siłą jest, więc nie bój się, nie bój się”. Słowa tej piosenki słyszałam wielokrotnie. Od różnych osób. Czasami zdarza się tak, że piszę o czymś, a dopiero po jakimś czasie w innej sytuacji trafia to do mnie bezpośrednio, prosto w serce. Tak stało się z tymi słowami na tegorocznej Drodze Krzyżowej podczas Wielkiego Postu. Wszystkie utwory mówią o tym, że jestem pełna pokoju, nawet wtedy gdy dużo czynników zewnętrznych próbuje mnie zatrzymać w miejscu, że są wartości ważniejsze niż oklaski i splendor. Śpiewam o tym, że roztropność jest cenniejsza niż złoto. Następnie, że liczy się przyjaźń, że nie należy pokładać zaufania tylko w sobie. I o tym, że otrzymałam od Boga same skarby. Jak powstają? W ciszy. Zawsze po modlitwie do Ducha Świętego. Siadam do pianina i czasami ot tak powstaje pomysł na temat utworu, „po prostu”– jak śpiewam w jednej z piosenek. Reszta to już ciężka praca, pisanie nut, próby, brak snu, spotkania z muzykami. Najważniejsze, że ziarno zostało zasiane.

– Jak się przygotowywałaś do dyplomu? Czy prócz nauki śpiewu i tekstu było jakieś duchowe przygotowanie?

– Duchowe przygotowanie? Na pewno modlitwa. Starałam się, by była nieustanna. Chcę, by to, co robię, było modlitwą. By moja pasja stała się modlitwą. I najważniejsze: modlitwa za przyjaciół, muzyków, za osoby, które będą tego słuchały. Wiem, że bez nich nic bym sama nie zrobiła.

– By Cię posłuchać przyszło wiele osób, jednych łączy z Tobą muzyka, innych wiara…

– Tak. I wszystkich bardzo kocham i dziękuję z całego serca. Jeden z utworów był skierowany właśnie do nich wszystkich pt. „Mój mały koniec świata”. Kiedyś po spacerze ulicami Łęknicy (bo stamtąd pochodzę) uświadomiłam sobie, ilu ważnych i różnych ludzi Bóg postawił na mojej drodze i jaki mieli oni wpływ na kształtowanie mojej osoby. Jestem im bardzo wdzięczna. Następnie środowisko zielonogórskie, wspólnota Oikos-Berit, do której należę. Naprawdę, to dla mnie bezcenne.

Podziel się:

Oceń:

0 0
2014-06-05 10:32

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Życie nie jest zabawą

Niedziela Ogólnopolska 51/2015, str. 20-23

Podczas koncertu kolęd w Pałacu Prezydenckim w Warszawie, grudzień 2015 r.

Archiwum prywatne Haliny Frąckowiak

Podczas koncertu kolęd w Pałacu Prezydenckim w Warszawie, grudzień 2015 r.

Miałam wiele Wigilii, które zapamiętałam, zwłaszcza w okresie dzieciństwa, kiedy czasy były bardzo skromne dla nas w Polsce. Pamiętam, że w Wigilię, zgodnie z poznańską tradycją, tata przychodził jako gwiazdor, w wielkiej czerwonej czapce.

Więcej ...

Przewodniczący KEP: nie ma prawa do zabijania, ale do ochrony życia!

2024-04-18 08:57
Abp Tadeusz Wojda

Episkopat News

Abp Tadeusz Wojda

Nie ma prawa do zabijania, ale do ochrony życia – powiedział przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda podczas trzydniowego Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatów Unii Europejskiej. Zaznaczył, że życie jest największym darem Bożym.

Więcej ...

Ks. Ripamonti: jesteśmy świadkami wycofywania się z prawa do azylu w Europie

2024-04-18 17:39

robertopierucci/pl.fotolia.com

W Europie jesteśmy świadkami wycofywania się z prawa do azylu - uważa ks. Camillo Ripamonti, kierujący Centro Astalli - jezuickim ośrodkiem dla uchodźców w Rzymie. Postawę taką sankcjonuje, jego zdaniem, Pakt Migracyjny, przyjęty kilka dni temu przez Parlament Europejski.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Kościół

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

S. Faustyna Kowalska - największa mistyczka XX wieku i...

Kościół

S. Faustyna Kowalska - największa mistyczka XX wieku i...

Ilu jest katolików w Polsce? – analiza danych ze spisu...

Wiara

Ilu jest katolików w Polsce? – analiza danych ze spisu...

Newsweek prawomocnie przegrał proces z biskupem...

Kościół

Newsweek prawomocnie przegrał proces z biskupem...

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Kościół

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Zakaz działalności dla wspólnoty

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Zakaz działalności dla wspólnoty "Domy Modlitwy św....

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Kościół

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Święci i błogosławieni

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Św. Bernadetta Soubirous

Wiara

Św. Bernadetta Soubirous