- Socjalne służby migracyjne dzwonią do takich organizacjach jak nasza i proszą o przyjęcie uchodźców, w miarę możliwości, do swoich ośrodków czy do swoich domów. Tak samo my tu przyjęliśmy uchodźców w Caritas. Ci ludzie chodzą po cerkwiach, po kościołach prosząc o wsparcie o pomoc. Miejscowa ludność dzieli się czym może i jak może. Jednak idzie zima i jest coraz trudniej – mówi ks. Wiesław Dorosz, dyrektor Caritas Spes we Lwowie. Caritas Polska organizuje w związku z tym na terenie Warszawy zbiórkę darów, które zostaną przewiezione na Ukrainę transportem pomocy humanitarnej.
Zbiórka prowadzona będzie od 12 do 14 listopada między godziną 16:30 a 21:00 w siedzibie Caritas Polska przy ulicy Okopowej 55 w Warszawie. Gromadzone będą najpotrzebniejsze rzeczy, tzn. produkty spożywcze o długim terminie ważności, tj.: mąka, ryż, kasze, cukier, makarony, olej, puszki mięsne, kawa, herbata, słodycze itp. oraz środki higieniczne i chemiczne. Tym razem, ze względu na problematyczne obostrzenia ze strony władz Ukrainy, nie będzie zbierana odzież.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Dary przewiezione zostaną transportem pomocy humanitarnej do Lwowa i dalej na wschód Ukrainy, do uchodźców wewnętrznych przebywających w okolicach Charkowa. W tym mieście przebywa największa liczba uchodźców. Jak poinformował ks. Wiesław Dorosz, na Ukrainie jest oficjalnie zarejestrowanych ponad 455 tys. uchodźców. "Na świecie gdy jest 80 tys. uchodźców to mówi się o stanie nadzwyczajnym. Tutaj mamy prawie pół miliona" - powiedział dyrektor Caritas Spes we Lwowie. Jak dodał, "ci ludzie potrzebują wszystkiego. Gdy wyjeżdżali, zabrali ze sobą wszystkie oszczędności, które na dzień dzisiejszy już wyczerpali".
Akcja prowadzona jest przez Caritas Polska, Caritas Archidiecezji Warszawskiej i Diecezji Warszawsko-Praskiej we współpracy z Caritas Spes Kościoła rzymskokatolickiego na Ukrainie.