Reklama

Niedziela Rzeszowska

Śladami miłosierdzia przez wieki

Św. Elżbieta Węgierska obmywająca trędowatego
(fragment ołtarza z XV wieku)

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Elżbieta Węgierska obmywająca trędowatego (fragment ołtarza z XV wieku)

Luty jest miesiącem, w którym szczególnie otaczamy pamięcią chorych. W kręgu Kościoła, o czym dzisiaj niektórzy nie chcą pamiętać, narodziła się idea caritas – idea pochylenia się z miłością nad potrzebującymi. Poprzez wieki – jak podkreślają zgodnie historycy średniowiecza – jedynie Kościół był tą instytucją, z której wyrosła rozpowszechniona dzisiaj na szeroką skalę działalność charytatywna

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Terminem „hospitale” określano w średniowieczu instytucję, która w niewielkim stopniu przypominała dzisiejszy szpital. Były to przytułki dla ubogich i starców, które zakładano w pobliżu klasztorów i wzdłuż dróg handlowych. Pierwsze szpitale powstały już w dwunastym stuleciu, a jeden z najstarszych zachowanych budynków szpitalnych znajduje się w Bieczu i pochodzi z fundacji królowej Jadwigi.

Czarne płaszcze z trupią czaszką

W 1713 r. za sprawą biskupa wileńskiego Konstantego Kazimierza Brzostowskiego powstało specjalne zgromadzenie zakonne, tzw. rochici, którzy na swoich czarnych płaszczach umieszczali skrzyżowane piszczele z trupią czaszką. Opiekowali się oni szpitalem św. Rocha w Wilnie, gdzie posługiwali chorym i grzebali ofiary epidemii. Zbierali również na ulicach zaniedbanych i opuszczonych chorych, przewozili do swojego szpitala i opiekowali się nimi. Zakon, niestety, skasowano w 1840 r. Powstawały też specjalne bractwa, które zajmowały się grzebaniem ubogich ofiar zarazy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W wielu parafiach diecezji rzeszowskiej od stuleci zakładano tzw. domy ubogich. W Tyczynie opodal Rzeszowa znajdował się kościół szpitalny pw. Świętego Krzyża w pobliżu przedszkola sióstr zakonnych. Na tym miejscu postawiono współcześnie krzyż z tablicą pamiątkową. Wiadomości źródłowe o kościółku pochodzą z ok. 1500 r., kiedy to Mikołaj, Stanisław i Jan Pileccy (synowie dziedzica Tyczyna Jana) zapisali temu kościołowi pewne dobra na ziemi za zbawienie dusz swoich ukochanych rodziców. Biskup przemyski Maciej Drzewicki wydał w 1506 r. akt erekcyjny kościoła szpitalnego zatwierdzony w 1519 r. przez samego króla Zygmunta Starego. Kościółkiem i funkcjonującym przy nim Domem Ubogich, w którym pielęgnowano dwunastu starców (kobiet i mężczyzn), opiekował się miejscowy proboszcz z Tyczyna będący równocześnie prepozytem szpitalnym.

Złoty okres w Rzeszowie

Złotymi zgłoskami w rzeszowską historię filantropii wpisało się nazwisko Towarnickich. Jan Warna Towarnicki był wnukiem popa. Po studiach medycznych praktykował m.in. w Kijowie. Później przybył do Rzeszowa. Wkrótce został tutaj lekarzem powiatowym. Choć był człowiekiem zamożnym, jako lekarz dobrze też zarabiał; cały swój majątek przeznaczył na utworzenie specjalnej fundacji dla ubogich. Szczególnie na sercu leżało mu kształcenie ubogich dzieci. Kiedy zmarł, w 1865 r., do Rzeszowa przyjechał jego bratanek, Ambroży, porzucając praktykę medyczną. Został kuratorem fundacji stryja. Jeszcze jako lekarz sprzeciwiał się stanowczo nieracjonalnym przesądom medycznym; szerzył wśród prostych ludzi podstawy wiedzy medycznej i dbałość o higienę. Poprzez to, że od momentu przyjazdu do Rzeszowa uczciwie zarządzał fundacją stryja, zdobył w mieście szerokie uznanie i autorytet. Wkrótce też powierzono mu urząd burmistrza miasta, który sprawował przez cztery kadencje. Mówiono nawet o „złotym okresie” za jego rządów.

Reklama

Pachnące łóżko szpitalne

Z fundacji Rafała Jakuba Jarosławskiego z Przeworska ok. 1469 r. powstał szpitalik (dom dla ubogich) i kościółek drewniany pw. Świętego Ducha w Rzeszowie. Został on zbudowany przy drodze, która prowadziła do Tyczyna. Pierwszym kapelanem (prepozytem) kościoła szpitalnego był niejaki Wacław z Piotraszówki (dzisiaj Boguchwały). W 1566 r. kościółek zgorzał, jednak w 1605 r. odbudował go Mikołaj Spytek Ligęza, ówczesny właściciel Rzeszowa. W czasie najazdu wojsk księcia siedmiogrodzkiego znów uległ zniszczeniu. W 1661 r. odbudowany pod zmienionym wezwaniem Świętej Trójcy. Z powodu niebezpieczeństwa podtopienia przez płynący Wisłok jeszcze raz został przebudowany w wieku osiemnastym.

Niezwykle ciekawa historia wiąże się ze szpitalikiem dla ubogich w Bieczu. Ufundowany został pod koniec XIV stulecia przez znaną ze świątobliwości i dobroczynności królową Jadwigę Andegaweńską. Kiedy monarchini odwiedziła szpital, znalazła jednego chorego, którym nikt się nie opiekował. Wszyscy odsuwali się od niego z odrazą, skarżąc się, że cuchnie i jest brudny. Królowa sama obmyła chorego i ubrała w świeżą odzież. Wówczas w bieckim przytułku miał rozejść się zapach lilii, a ów chory zajaśniał nieziemskim blaskiem. Zdumieni zachowaniem królowej ludzie przychodzili na własne oczy zobaczyć królową posługującą żebrakowi. A ona mówiła, że wszystko można zrobić, nawet i królowa może opiekować się najbardziej „odrażającym” żebrakiem, a wszystko to w imię Boże. Kiedy królowa zapytała owego chorego, kimże on jest..., zniknął. Zrozumiała, że był to sam Chrystus. A łóżko, na którym leżał, przez wieki przechowywano jak cenną relikwię...

Podziel się:

Oceń:

2017-02-08 14:25

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Niewidoczni bohaterowie

Najwierniejsi z wiernych

mr

Najwierniejsi z wiernych

Jubileusz 30-lecia Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom Specjalnej Troski „ADA” uświetnił tort, z którego wystrzeliwała w górę fontanna ognia.

Więcej ...

Papież wprowadza zmiany w watykańskim sądownictwie

2024-04-19 17:15

PAP/MAURIZIO BRAMBATTI

„Doświadczenie zdobyte w ciągu ostatnich kilku lat w dziedzinie wymiaru sprawiedliwości doprowadziło do konieczności podjęcia szeregu interwencji związanych z systemem sądowniczym Państwa Watykańskiego” - czytamy w najnowszym liście apostolskim w formie motu proprio opublikowanym dzisiaj. W ten sposób Franciszek dalej rozwija przepisy regulujące te kwestie. Zgodnie z nowymi wytycznymi zwykli sędziowie przestają sprawować urząd w wieku 75 lat, a sędziowie kardynałowie w wieku 80 lat.

Więcej ...

W. Brytania: ani Izrael, ani Iran nie chcą wojny, ale łatwo o coś, co ją wywoła

2024-04-20 09:58

Karol Porwich/Niedziela

Ani Izrael, ani Iran nie są teraz zainteresowane eskalacją konfliktu, co nie znaczy, że go nie będzie w przyszłości, bo pierwsza wymiana ciosów już nastąpiła, a w takiej sytuacji bardzo łatwo o błędną kalkulację – mówi PAP dr Ahron Bregman z Departamentu Studiów nad Wojną w King's College London.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście...

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście...

Jezu, uczyń serce moje miłosiernym tak, jak Twoje

Wiara

Jezu, uczyń serce moje miłosiernym tak, jak Twoje

Święty ostatniej godziny

Niedziela Przemyska

Święty ostatniej godziny

Odpowiedzialni za formację księży debatowali o kryzysach...

Kościół

Odpowiedzialni za formację księży debatowali o kryzysach...

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Kościół

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Święci i błogosławieni

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Kościół

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Św. Bernadetta Soubirous

Wiara

Św. Bernadetta Soubirous

Zakaz działalności dla wspólnoty

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Zakaz działalności dla wspólnoty "Domy Modlitwy św....