W sobotę 15 lutego odbyła się uroczystość pogrzebowa Bogumiła Andrzejewskiego: nauczyciela, ojca rodziny, męża, brata bp. Romana Andrzejewskiego. Dzień wcześniej, o godz. 16.00, w kościele filialnym pw.
Najświętszej Maryi Panny Królowej Kościoła w Morzyczynie w intencji Zmarłego została odprawiona Msza św. koncelebrowana, której przewodniczył bp Roman Andrzejewski. Homilię żałobną wygłosił ks. prał.
Stanisław Janik.
Następnego dnia, w mroźne lutowe przedpołudnie, już na długo przed Mszą św. żałobną w kościele parafialnym pw. św. Benona w Broniszewie, niedawno odnowionym staraniem proboszcza ks. kan. Eugeniusza
Budkowskiego, zebrały się tłumy tych, którzy chcieli towarzyszyć Zmarłemu w ostatniej drodze. Śp. Bogumiła Andrzejewskiego żegnała rodzina, liczne grono księży z biskupami: Czesławem Lewandowskim, Stanisławem
Gębickim i Romanem Andrzejewskim, przyjaciele, nauczyciele i dawni uczniowie, przedstawiciele władz gminnych oraz wielu mieszkańców Morzyczyna i sąsiednich miejscowości. Obecne też były poczty sztandarowe
Zespołu Szkół Rolniczych w Kościelcu (filia w Morzyczynie) i Gimnazjum oraz Liceum im. ks. Jana Długosza we Włocławku.
Mszy św. koncelebrowanej przewodniczył bp Roman Andrzejewski, a homilię wygłosił ks. prał. Marian Włosiński, krajowy duszpasterz kuratorów oświaty. W nawiązaniu do słów Ewangelii: "Nauczycielu dobry,
co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?" (Mk 10, 17) Kaznodzieja podkreślał szczególną rolę i godność stanu nauczycielskiego i twórczy charakter działań nauczyciela. Przedstawił też zgromadzonym życiorys
Zmarłego.
Bogumił Andrzejewski urodził się 14 września 1931 r. w Morzyczynie. Tu rozpoczął naukę przerwaną w czasie II wojny światowej i wznowioną po wojnie w Gimnazjum w Sompolnie, a następnie w Szkole Pedagogicznej
i Studium Nauczycielskim we Włocławku. W 1950 r. rozpoczął pracę w Szkole Podstawowej i Zasadniczej Szkole Rolniczej w Morzyczynie jako nauczyciel i dyrektor. W 1952 r. zawarł związek małżeński. Wraz
z żoną Alicją zostali rodzicami czworga dzieci, doczekali się dziewięcioroga wnuków.
Ks. prał. M. Włosiński mówiąc o śp. Bogumile, podkreślił wpływ wychowania, jakie wyniósł on z domu rodzinnego. Wzorem rodziców Marianny i Antoniego "z modlitwy czerpał umiłowanie pokory, cichość,
pracowitość, upór i ewangeliczne rozumienie słów Dekalogu. Mając zrozumienie tajemnicy Mszy św. i odpowiedzialności za Kościół - stwierdził Kaznodzieja - wraz z mieszkańcami rodzinnego Morzyczyna cieszył
się z budowy kościoła filialnego i wspierał to dzieło".
Za główny obowiązek nauczyciela Bogumił Andrzejewski uważał działalność dydaktyczną i wychowawczą. Był człowiekiem wielkiej życzliwości dla ludzi, w pełni zaangażowanym w swej pracy, stąd też - jak
powiedział ks. M. Włosiński - "dawni uczniowie (...) mają wobec swego Nauczyciela osobisty dług wdzięczności. To, co każdy otrzymał w latach szkolnych, później owocowało w jego życiu". Zdaniem Kaznodziei,
jest wielu ludzi, którzy doznali od niego dobra duchowego; ono przetrwa, a zapisane u Boga może być wynagrodzone laurem chwały wiekuistej.
Po Mszy św. słowo do zgromadzonych skierował bp Cz. Lewandowski, podkreślając przymioty Zmarłego i wyrażając współczucie najbliższej rodzinie. Następnie mowę pożegnalną nad trumną Brata wygłosił bp
R. Andrzejewski. Odwołał się do tradycji domu rodzinnego, wspólnie przeżytych lat dzieciństwa, po czym mówił o drodze życia Zmarłego: "Przeszło pół wieku byłeś związany ze szkołą w rodzinnej wiosce, ze
środowiskiem rolników, którym trzeba było nieść wieloraką pomoc - od pisania podań, próśb, wniosków do różnych urzędów i instytucji aż po założenie Zasadniczej Szkoły Rolniczej i kierowanie nią przez
lata, by pomóc tym, co na wsi zostali, zdobyć kwalifikacje, by podnosić poziom środowiska. Kochałeś pracę nauczyciela. Szkoła była Twoim życiem. I gdy przychodziły wakacje, nie mogłeś żyć obok pustych
murów. Przez lata prowadziłeś kolonie wakacyjne". Ksiądz Biskup żegnał Brata mówiąc: "Odchodzisz do naszych Rodziców, do tylu innych krewnych i znajomych. Odchodzisz do lepszego świata. Niech Cię tam
przyjmą przy Bożym stole. Będziemy o Tobie pamiętać, gromadząc się na wspólnej Mszy św. i przy Twoim grobie".
Bp R. Andrzejewski złożył podziękowanie wszystkim, którzy towarzyszyli śp. Bogumiłowi w ostatniej drodze życia i uczestnikom pogrzebu.
Po Mszy św. kondukt pogrzebowy przeszedł na cmentarz parafialny. Trumnę z doczesnymi szczątkami Zmarłego złożono obok grobu rodziców.
Pomóż w rozwoju naszego portalu