Reklama

Niedziela Kielecka

Piekoszów

Jubileusz wyjątkowego Domu i wyjątkowego Stowarzyszenia

Dom w Piekoszowie świętuje 25 lat

TD

Dom w Piekoszowie świętuje 25 lat

Chodzi oczywiście o srebrny jubileusz Domu dla Niepełnosprawnych Caritas w Piekoszowie – jednej z największych tego typu placówek w Polsce i działającego przy nim Katolickiego Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych, ich Rodzin i Przyjaciół „Nasz Dom”. Obchody, z udziałem wielu gości, miały miejsce 19 maja br., a Mszy św. dziękczynnej za wyjątkowość tej instytucji, czy raczej wspólnoty – przewodniczył bp Jan Piotrowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Eucharystia w piekoszowskim sanktuarium MB Miłosierdzia, prezentacje multimedialne i filmy „ku po pokrzepieniu serc” opowiadające o 25 latach instytucji, wspólny posiłek, krakowski teatr, nowa publikacja, świadectwa i śpiewy „piekoszowskich przebojów” – stały się okazją do wspomnień, świadectw, podsumowań, wyrazów wdzięczności za Dom i jego środowisko.

Legendarne turnusy

Dom zasłynął jako organizator wczasorekolekcji, zapoczątkowanych przez sł. Bożego ks. Wojciecha Piwowarczyka, które w okresie wiosenno -letnim są organizowane nieprzerwanie od ok. 35 lat... Dłużej niż sam Dom. Tak początki wspomina Barbara Szyposzyńska: „Mieszkałam w Domu dla Niepełnosprawnych w pomieszczeniach socjalnych, w latach 1992 – 2001, czyli 9 lat, dojeżdżając do pracy jako nauczyciel fizyki w V LO w Kielcach. Jako wolontariusz Domu byłam tzw. ogrodnikiem (…) pomagałam w zakwaterowaniu grup, które na jakiś czas przyjeżdżały, dbałam o dekoracje związane z okresami liturgicznymi. Przez pierwsze lata miałam też udział w uprawianiu warzyw na działce, z których korzystała kuchnia, kiedy jeszcze nie funkcjonował Dom Pomocy Społecznej. Pewien szczegół utkwił mi w pamięci: pikowałam sałatę i zmrok zastał mnie przy tej czynności. W pewnym momencie, światła samochodu oświetliły moją sylwetkę, wtedy zobaczył mnie ks. Waldek Krochmal, który już chciał wracać przekonany, że mnie nie ma. Ulitował się i jeszcze pomógł mi podlać sadzonki (...).W tym czasie też razem z Zosią Wojtyną, Halinką Burtnik i Zosią Boruń przy współpracy z dyr. Caritas kieleckiej ks. Stanisława Słowika oraz dyrektorów Domu ks. Wiktora Walochy i ks. Józefa Knapa organizowałyśmy i prowadziłyśmy turnusy rekolekcyjne. Historyczny bo pierwszy, ale też wspaniały – prowadziłam z ks. Janem Jagiełką jako kapelanem, potem prowadziliśmy jeszcze inne. Rekordową liczbę 13 turnusów w jednym roku osiągnęliśmy po paru latach – gdyż był też turnus w grudniu. Zdarzało się, że w jednym sezonie prowadziłam nawet trzy turnusy, ponieważ dysponowałam wakacjami (...)”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Po dziś dzień z tej oferty korzystają niepełnosprawni z całej Polski. W ramach Domu obecnie funkcjonuje także m.in. ZOL, dom opieki społecznej, lokale aktywizujące, Centrum Rehabilitacyjne. Piekoszów słynie z wyspecjalizowanych zabiegów rehabilitacyjnych, m.in. ze wsparcia chorych na stwardnienie rozsiane, czy po urazach kręgosłupa.

Dom to wspólnota

Jubileusz zapoczątkowała Msza św. w piekoszowskim kościele – sanktuarium Matki Bożej Miłosierdzia, której przewodniczył bp Jan Piotrowski w koncelebrze ks. dr. Jana Jagiełki – dyrektora domu i ks. dr. Stanisława Słowika – dyrektora Caritas kieleckiej, w asyście kapłanów związanych z Domem, m.in. jego byłych dyrektorów.

W homilii Ksiądz Biskup przypomniał, że środowisko Domu to wspólnota, dla której jest to miejsce spotkania, dzielenia trosk i radości oraz, że w domach rodzinnych dokonywały i dokonują się wielkie rzeczy, np. w Nazarecie; podkreślił, że „srebrny jubileusz – 9125 dni – jest bogaty historią ludzi, którzy ją tworzyli, od fundatorów, przez pensjonariuszy i tych, którzy kierują nim na co dzień”, jest bogaty „ewangeliczną miłością wyrastającą z nauki Jezusa”. Przypomniał także, cytując Jana Pawła II, że „niepełnosprawność uwidacznia kruchość naszej ludzkiej kondycji”.

– Dlaczego świat, nie pomijając Polski, nie ma hojnego serca dla osób chorych i cierpiących? – pytał biskup, zauważając „ogromne pieniądze”, które idą na zbrojenia, przemysł, czy nawet walkę z małżeństwem i wyznawcami Chrystusa. – Bez ewangelicznej miłości świat nie będzie lepszy – przestrzegał biskup kielecki, polecając całe środowisko i wspólnotę eucharystyczną – Matce Bożej Miłosierdzia.

Wspólnie modlono się za pracowników, wolontariuszy, podopiecznych, pamiętając szczególnie o ofiarodawcach i współtwórcach Domu: Izabeli Borowskiej, Edwardzie Borowskim (który przekazał prywatny majątek na powstanie obiektu), czy o charyzmatycznym opiekunie osób niepełnosprawnych, ks. Wojciechu Piwowarczyku.

Reklama

Ze wspomnień Barbary Szyposzyńskiej:

„Nasz Dom” był pragnieniem organizatorów wczasorekolekcji z osobami niepełnosprawnymi w Szewnej i kilku innych miejscowościach. Ono wzrastało z każdym rokiem, kiedy zwoziliśmy po turnusie łóżka, materace, kołdry i wyposażenie kuchni na ok.100 osób, zawalając piwnice oraz strych u pani Izabeli Borowskiej na Spacerowej. W dużym stopniu zaważyło to na jej zaangażowaniu w poszukiwanie miejsca na dom dla wczasorekolekcji. Została jego fundatorką, przekazując pokaźny spadek po bracie Edwardzie.Pan Bóg spełnia pragnienia serc, tych którzy Go kochają. Stało się! Rozpoczęła się budowa Domu dla Niepełnosprawnych w Piekoszowie, pod kierunkiem pierwszego dyrektora ks. Wiktora Walochy”.

Spotkania, rozmowy, obrazy...

Wystawy zdjęciowe, filmy, prezentacje i świadectwa uczestników, a także film „Hubal” (z okazji stulecia niepodległości Polski) dopełniały obrazu jubileuszu.

– Jest to miejsce wyjątkowe, bo wszędzie, na każdym kroku mogę tutaj spotkać Pana Boga i przyjaciół – uważa kielczanin, Tomek Jaworski (47 l.), który z Domem zrósł się od początku, zaznaczając, że tej „atmosfery brakuje na co dzień, a niepełnosprawni nie wiedzą, co ze sobą zrobić”. – Tutaj jest szacunek do drugiego człowieka, czuje się go na każdym kroku, tutaj dają człowiekowi szansę, nie odtrącają go. Z wieloma osobami zawarłem przyjaźń, korzystam z różnych spotkań. Na Sylwestra było ze sto osób, hulaliśmy do białego rana – opowiada Tomek.

Wśród gości jubileuszu byli m.in. Agata Wojtyszek – wojewoda świętokrzyski, senator Krzysztof Słoń, władze lokalne. – To miejsce na mapie regionu wyjątkowe, nie sposób przecenić jego znaczenia, to także miejsce rozpoznawalne w całym kraju, sama mam w rodzinie osobę regularnie korzystającą z oferty Piekoszowa – stwierdziła w rozmowie z „Niedzielą” wojewoda. – Rząd jest otwarty na potrzeby społeczne, są renty socjalne, są uruchomione programy, ale każda ilość środków jest zbyt mała, by w pełni pomóc tej grupie osób – uważa wojewoda, komentując zarazem wydarzenia pod Sejmem i protest środowiska niepełnosprawnych.

Reklama

W 2017 r. z usług Domu, Centrum Rehabilitacji, ZOL, mieszkań aktywizujących skorzystało 4300 osób (głównie z terenu województwa świętokrzyskiego).

Z okazji jubileuszu powstała także publikacja „Dom dla Niepełnosprawnych w Piekoszowie” pod redakcją ks. Jana Jagiełki. Składa się z dziewięciu artykułów napisanych przez osoby, które tworzyły jego historię, m.in. budujących go i współtworzących kapłanów. Ks. Stanisław Słowik pisze o Domu jako o pierwszym dziele odnowionej Caritas Kieleckiej, śledząc proces transformacji od pierwszych pionierskich działań po wielofunkcyjną wysoko wyspecjalizowaną placówkę. Zofia Wojtyna, ks. Wiktor Walocha, Zofia Boruń, Barbara Szyposzyńska, ks. Józef Knap, ks. Witold Janocha, Ewa Sałaj i wreszcie obecny dyrektor – ks. Jan Jagiełka pokazują różne aspekty i w historii i teraźniejszości Domu.

Stowarzyszenie blisko rodziny

Powstałe 20 lat temu Katolickie Stowarzyszenie Osób Niepełnosprawnych, ich Rodzin i Przyjaciół „Nasz Dom” – za cel przyjęło promowanie duchowego, społecznego i psychofizycznego rozwoju osób niepełnosprawnych oraz poprawę ich sytuacji w rodzinie i społeczeństwie. Wieloletnim prezesem Stowarzyszenia była Ewa Sałaj.

Ze wspomnień Barbary Szyposzyńskiej: „Długoletni, wspaniały prezes Stowarzyszenia to Ewa Sałaj. Ewa jest osobą niezwykłą! Będąc na wózku inwalidzkim pracuje i pomaga takiej liczbie ludzi (znając obowiązujące przepisy dotyczące osób niepełnosprawnych), że wielu sprawnych ruchowo tego nie dokona. Zawsze pogodna, uśmiechnięta jest radosnym promykiem na wszystkich naszych spotkaniach. Podziwiam, jak spokojnie reaguje na każdego kto dzwoni, mimo iż jej telefon ciągle dzwoni (…).

Reklama

W ciągu roku, co miesiąc były uroczystości okolicznościowe – np. Dzień Chorych, czy odpust itp. Przyjeżdżało na nie zawsze kilku kapłanów, którzy bywali kapelanami turnusowymi. Na odpuście w listopadzie w 2003 r. mamy zdjęcie z dwunastoma kapłanami przy ołtarzu. Do nich dołączali potem nowo – wyświęcani kapłani, będący wcześniej opiekunami jako klerycy.

Klerycy na turnusach to ogromny skarb, przyjeżdżali do nas głównie z diecezji kieleckiej i radomskiej (...). Chcę zaznaczyć, jak wielu wspaniałych kapłanów podejmowało się trudu prowadzenia rekolekcji na turnusach, poświęcając własny urlop – lista nazwisk byłaby tu bardzo długa. Największy w tym udział mają ks. Jan Jagiełka i ks. Witold Janocha, którzy służyli nam jako kapelani po kilkanaście razy (...).

Opiekunom, którzy wielokrotnie i ofiarnie służyli, czy nadal służą bezinteresownie, a często dopłacają, aby osoby niepełnosprawne były szczęśliwsze dzięki temu – niech po tysiąckroć wynagrodzi Pan Bóg (...).

Pan Bóg obdarzył mnie wielką łaską współpracy ze wspaniałymi ludźmi i niezwykle uroczą młodzieżą przez 35 lat organizowania wczasorekolekcji”. No właśnie, wolontariusze. Na ich ogromną potrzebę i nieocenioną pomoc i rolę w tej wyjątkowej wspólnocie wskazuje obecna prezes stowarzyszenia, Edyta Domagała, związana z Piekoszowem od czasów studenckich. – Do każdego pacjenta potrzebny jest jeden opiekun o określonych predyspozycjach psychicznych i z umiejętnością pomocy tej grupie osób. Staramy się także prowadzić dla nich szkolenia, rodzaj instruktażu – wyjaśnia. Podkreśla szczególną troskę wobec rodzin z osobami niepełnosprawnymi, regularne spotkania w różnych miejscach diecezji, wypracowanie systemu pomocy dla opiekunów i rodziców, aby także oni mogli odpocząć, odreagować.

Obecnie Stowarzyszenie skupia ok. 300 osób z Kielecczyzny, ale i z Łodzi, Warszawy, Śląska.

Podziel się:

Oceń:

0 0
2018-06-06 12:20

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Dobroszycka kuźnia życia

Archiwum Ośrodka w Dobroszycach

Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy w Dobroszycach należy do najlepszych tego typu placówek w kraju – ze względu na specjalistyczne wyposażenie oraz kompleksową ofertę wychowawczo-terapeutyczną, dostosowaną do potrzeb osób z wszelkimi orzeczeniami niepełnosprawności intelektualnej w każdym stopniu.

Więcej ...

Nowi kanonicy

2024-03-28 12:00

Karol Porwich/Niedziela

Podczas Mszy Krzyżma bp Tadeusz wręczył nominacje i odznaczenia kapłanom diecezji.

Więcej ...

Ponad 50 tysięcy widzów w polskich kinach na pokazach 4. sezonu "The Chosen"

2024-03-28 11:39

Materiały promocyjne/thechosen.pl

Serial o Jezusie z kolejnym sukcesem. W polskich kinach 4. sezon zebrał ponad 50 000 widzów, a licznik wciąż rośnie. Kolejne odcinki serialu, co stało się całkowitym fenomenem w branży filmowej, wciąż wyświetlane są w kinach.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Dziś Wielki Czwartek – początek Triduum Paschalnego

Kościół

Dziś Wielki Czwartek – początek Triduum Paschalnego

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Postawiono zarzuty ks. Michałowi O.

Kościół

Postawiono zarzuty ks. Michałowi O.

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Wiadomości

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Kościół

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Wiara

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Przewodniczący KEP: rozpoczynamy dziewięcioletnią...

Kościół

Przewodniczący KEP: rozpoczynamy dziewięcioletnią...

W internecie pojawiło się nieznane dotąd nagranie...

Kościół

W internecie pojawiło się nieznane dotąd nagranie...

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Kościół

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...