Reklama

Niedziela Kielecka

Bibilia mówi do człowieka

Biblia, wspólne dziedzictwo Żydów, katolików, protestantów. Debata
bibiljna 2017, Chmielnik

T.D.

Biblia, wspólne dziedzictwo Żydów, katolików, protestantów. Debata bibiljna 2017, Chmielnik

Lectio divina – droga do poznawania Boga żywego, duchowa lektura Pisma Świętego – to od początku jedna z podstawowych praktyk duchowych życia chrześcijańskiego. Sam Jezus często w swoim nauczaniu odwoływał się do Starego Testamentu, naśladowali Go w tym apostołowie, Ojcowie Kościoła i święci

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Lectio divina od czytania, przez medytację, modlitwę i kontemplację prowadzi do działania i życia zgodnego z Ewangelią. Jest szkołą modlitwy i szkołą duchowego zaangażowania. Poprzez praktykowanie lectio divina człowiek wyrasta na dojrzałego chrześcijanina.

Osobista konfrontacja ze Słowem Boga

Lectio divina pomaga lepiej żyć słowem Bożym, a Biblia staje się Księgą otwartą, bardziej zrozumiałą. – „Aby Biblia zaczęła do człowieka mówić, nie wystarczą nowe, choćby nawet pięknie ilustrowane wydania, nowe pomoce w postaci słowników, encyklopedii czy płyt CD. Jeśli chce się usłyszeć Boga, który mówi do człowieka wszystkich czasów, należy wsłuchiwać się w Jego słowo. Współczesny człowiek odczuwa wielkie pragnienie doświadczenia Boga, który mówi, jest obecny, objawia nowe horyzonty życia i miłości” – pisze ks. prof. Henryk Witczyk (Instytut Nauk Biblijnych KUL). I dalej: – „Lectio divina nie jest praktyką przeznaczoną dla elit, ale dla wszystkich. Słowo Boże jest bowiem adresowane do każdego człowieka, a zwłaszcza do chrześcijanina. Praktyka lectio divina to Twoje osobiste spotkanie-konfrontacja z Bogiem. Spotkanie chrześcijanina ze Słowem Boga, dialog z Nim, to droga do poznawania Boga”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Od „wielkich nawróconych” do Samsona

Od 1 do 3 marca 2019 r. w Centrum Spotkań i Dialogu Diecezji Kieleckiej w Skorzeszycach zaplanowano tzw. Weekend z Lectio divina. To inauguracja cyklu spotkań z Biblią – rodzaj duchowych ćwiczeń, rekolekcji. „Smutek zamieni się w radość – Weekend z lectio divina z wielkimi nawróconymi w Ewangelii Łukaszowej” – to motto marcowych spotkań i rozważań. Ci „wielcy nawróceni” to: Zachariasz, Grzeszna Kobieta, Syn Marnotrawny, Zacheusz, Piotr, Dobry Łotr.

– Skąd taki dobór, jaka to lekcja dla nas dzisiaj? – pytam biblistę ks. dr. hab. Tomasza Siemieńca, wykładowcę Pisma Świętego w WSD, popularyzatora wiedzy biblijnej, autora książek i artykułów naukowych z dziedziny biblistyki.

– Na ten rok przygotowaliśmy dwa tematy. Pierwszy, to postaci wielkich nawróconych w Ewangelii Łukaszowej. Nawrócenie – odnowienie naszej relacji z Bogiem – to coś, co potrzebne jest nam nieustannie. Biblijne postaci pokazują nam, jak to uczynić. W tych postaciach każdy może odnaleźć siebie samego. Z kolei Samson – bohater kolejnego weekendu – to bardzo ciekawa postać, która stawia pytania o odpowiedź na nasze powołanie. Powołany na charyzmatycznego wojownika o wolność Izraela, kończy tragicznie. Tutaj rodzi się wiele pytań: Czy tak musiało się stać? Co spowodowało jego upadek? Ostatecznie wygrał czy przegrał? Jak jest z realizacją mojego powołania chrześcijańskiego? Zawsze mi grozi pójście drogą Samsona. Co zrobić, aby tego uniknąć…?

Reklama

Spotkanie z Samsonem – ten kolejny Weekend z lectio divina potrwa od 29 listopada do 1 grudnia 2019 r., ponownie w Skorzeszycach. Dzieje i osoba Samsona, jednej z najbarwniejszych postaci z Księgi Sędziów – jego narodziny, relacje z żoną, zapowiedzi upadku, wreszcie sam upadek i rehabilitacja, będą kanwą rozważań.

– Choć łacińskie wyrażenie lectio divina może w nas budzić pewne obawy, to jednak jest to nic innego, jak po prostu modlitewna lektura Pisma Świętego. Prowadzący takie spotkania w ramach konferencji podaje wskazówki, jak należy dany tekst przeczytać. Na co w nim zwrócić uwagę. Jakie pytania odnośnie do naszego życia mogą się pojawić po przeczytaniu danego tekstu. Na te pytania każdy uczestnik spotkania odpowiada już sobie sam, ponieważ życie każdego człowieka w jego wymiarze duchowym różni się – wyjaśnia ks. Siemieniec.

Dla wszystkich?

Skomplikowana terminologia, łacińskie zwroty, czy aby nie jest to zajęcie zbyt elitarne? – W związku z tym, że nie idzie tu o żadne naukowe pochylenie się nad świętym tekstem, lectio divina zaadresowana jest do wszystkich, którzy pragną pogłębić swoje życie duchowe i sprawić, aby mocno było ono zakorzenione w Piśmie Świętym – mówi ks. Siemieniec. Tłumaczy, że w Kościele mamy wiele różnych możliwości rozwijania swojej wiary (ruchy, wspólnoty itp.). Wartością lectio divina jest to, że wpisuje się ona w każdą właściwie formę życia chrześcijańskiego. A zatem spotkania nie mają charakteru elitarnego. – Taką lekturę Biblii mogą praktykować (a właściwie lepiej powiedzieć: powinni praktykować) wszyscy, którym zależy na rozwijaniu swojej wiary. Właściwie pojmowana wiara nie oznacza bowiem jedynie przyjęcia do wiadomości, że istnieje Bóg, że jest ktoś taki jak Jezus Chrystus, Duch Święty, że mamy przestrzegać przykazań itd. Wiara w rozumieniu biblijnym to żywa więź z Bogiem, a ona może się rozwijać jedynie poprzez spotkanie z Nim. Modlitewna lektura Biblii to okazja do takiego spotkania – zachęca biblista.

Reklama

Etapy lectio divina

Są to: lectio, meditatio, oratio et contemplatio, actio. Pierwszy etap duchowej lektury Pisma Świętego określa się mianem lectio – czytanie. Obejmuje on kilka działań. Najpierw ma być przemyślany wybór tekstu (np. cała księga, zwarta sekcja, krótka perykopa. Bibliści przestrzegają przed wyrywaniem scen z większego ciągu narracyjnego). Drugie działanie to uważna, wnikliwa, kilkukrotna lektura wybranego fragmentu Pisma, najlepiej czytanego na głos.

– Ludzie Biblii (Żydzi i pierwsi chrześcijanie) zawsze odczytywali ją na głos. W języku hebrajskim jest takie pojęcie „dabar”, które oznacza słowo, ale nie w naszym rozumieniu, czyli nie tylko jako coś zapisanego. „Dabar” to słowo wypowiedziane, które niejako żyje swoim życiem, jest skuteczne. Słowa Biblii „ożywają”, kiedy są wypowiadane na głos. Takie czytanie Biblii jest bardzo owocne, nie jest bowiem – tak jak np. czytanie gazety – powierzchowne. Czytanie powierzchowne sprawia, że po godzinie nic już nie pamiętamy z przeczytanego tekstu. Biblia natomiast ma żyć w nas cały czas – tłumaczy biblista.

Reklama

Lectio oczywiście opiera się na owocach badań biblistów. Stąd można tutaj sięgać do encyklopedii biblijnej lub słowników. Mają one pomóc w zapoznaniu się ze środowiskiem i czasem, z którego tekst wyrasta. Pozwalają także odkryć strukturę i gatunek literacki tekstu. Od tego zależy sposób rozumienia konkretnego fragmentu – w sensie wyrazowym, albo metaforycznym.

To niełatwe zadanie, wymagające wiedzy i doświadczenia… A przy tym ważne. – Właśnie tutaj widać wartość Weekendów z lectio divina. Nie każdy bowiem musi być ekspertem biblijnym. Ale podczas takich spotkań osoba prowadząca ukazuje nam tekst w jego bogactwie. Dokonując wprowadzenia do lektury, pokazuje, na co należy zwrócić uwagę w tekście. Jest to konieczne, ponieważ Biblia powstała w zupełnie innym kręgu kulturowym niż nasz – wyjaśnia ks. Tomasz Siemieniec. – Oczywiście aktualizacja dokonuje się indywidualnie. Na to jest przewidziane sporo czasu podczas takiego spotkania. Bardzo źle jest, jeśli jedyne pytanie, jakie rodzi się u czytelnika Biblii to: co mi się wydaje po przeczytaniu tego tekstu? Jest to pytanie bardzo płytkie, które właściwie ignoruje cały kontekst, w jakim Biblia powstała i ignoruje fakt, że jest ona księgą Kościoła – tłumaczy.

Po wczytaniu się w tekst słowa Bożego, rozpoznaniu wszystkich struktur znaczeniowych przychodzi czas meditatio – Bóg kieruje do człowieka swe orędzie. Czytający przechodzi w stan milczenia – Słowo Boże w ciszy wnika w jego serce. Medytacja – odkrycie tego, co Bóg mówi do mnie, do ciebie, jest możliwe tylko dzięki wytężonej pracy duchowej człowieka. Chodzi o uchwycenie głównej myśli, idei centralnej, kluczowego pojęcia.

Druga czynność w ramach medytacji to refleksja, wyciąganie mądrości i światła z uchwyconego orędzia. Wreszcie trzeci moment w medytacji to doświadczenie oczyszczającego olśnienia i umocnienia. Słowo Boże wprowadzone do serca promieniuje – staje się źródłem światła i siły. Wreszcie, po tak przeprowadzonej medytacji przychodzi czas modlitwy.

Reklama

Modlitwa w lectio polega na wyrażeniu zgody na objawioną wolę Boga. To akt zaufania Bogu i objawionej przez Niego drodze. Drugi element modlitwy to najczęściej akt żalu, że jeszcze jestem w nie najlepszym miejscu na mojej drodze życia. Dostrzegam różnicę między zaplanowanym przez Boga miejscem dla mnie, a miejscem (sytuacją, stanem), w którym aktualnie się znajduję. Trzeci akt modlitwy to uwielbienie. – W świetle przeczytanego tekstu i postawionych pytań rodzi się w człowieku pewna refleksja. Na przykład może odczuć, że jego życie wpisuje się w doświadczenie postaci biblijnych, albo odwrotnie: może się okazać, że czegoś nam brakuje. Z takiego przeżycia rodzi się właśnie ta modlitwa. I wreszcie modlitwa przeradza się w kontemplację, czyli doświadczenie obecności Boga, który mówi do mnie w swoim słowie – wyjaśnia ks. Tomasz Siemieniec.

Na wcześniejszych etapach lectio divina (lectio, meditatio, oratio) potrzebne jest działanie człowieka (czytanie, analiza tekstu), codzienne zaangażowanie w medytację, posłuszeństwo Duchowi Świętemu, który chce naszymi słowami wołać do Ojca. Natomiast na poziomie kontemplacji człowiek jest całkowicie pasywny – inicjatywa należy do Boga. Lectio divina w Skorzeszycach – już wkrótce. Może warto spróbować, skorzystać z tej duchowej propozycji?

W artykule korzystałam z: ks. Henryk Witczyk, Lectio divina droga do poznawania Boga żywego w: „Uważajcie jak słuchacie. Teoria i praktyka lectio divina”, Studia Biblica 8.

Podziel się:

Oceń:

0 0
2019-01-08 12:01

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Biblia? Znam i czytam!

Czy Pismo Święte można czytać dzieciom? Czy warto samodzielnie rozważać Biblię? I jak w ogóle się do tego zabrać? Pytania i odpowiedzi zebrane w Tygodniu Biblijnym.

Więcej ...

Msza Krzyżma. W Chrystusie wzrastamy i przynosimy owoce

2024-03-28 13:30

Archikatedra lubelska

Więcej ...

Zatęsknij za Eucharystią

2024-03-28 23:37
Mszy Wieczerzy Pańskiej przewodniczył bp Maciej Małyga

Marzena Cyfert

Mszy Wieczerzy Pańskiej przewodniczył bp Maciej Małyga

Tęsknimy za różnymi rzeczami (…) Czy jednak kiedyś tęskniłem za przyjęciem Komunii świętej? To jest chleb pielgrzymów przez świat do królestwa nie z tego świata – mówił bp Maciej Małyga w katedrze wrocławskiej.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Wiadomości

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Nowenna do Miłosierdzia Bożego

Wiara

Nowenna do Miłosierdzia Bożego

Dziś Wielki Czwartek – początek Triduum Paschalnego

Kościół

Dziś Wielki Czwartek – początek Triduum Paschalnego

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Kościół

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Wiara

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Kościół

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...

Wiara

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...

Komisja Liturgiczna: apel do kapłanów o wygłaszanie...

Kościół

Komisja Liturgiczna: apel do kapłanów o wygłaszanie...