Reklama

Wiara

Człowiek „Drogą Kościoła”

Adam Bujak, Arturo Mari/Biały Kruk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Słusznie nieraz słyszymy i tego doświadczamy, że prawdy najbardziej oczywiste, jak: Bóg, człowiek, świat – są najtrudniejsze. Dlatego muszą być ciągle i wszędzie przypominane. Tak jest również z osobą, życiem i posłannictwem św. Jana Pawła II. Twórca personalizmu uniwersalistycznego – integralnego ks. prof. Czesław Stanisław Bartnik tak opisywał na łamach „Niedzieli” z 5 października 1996 r. dar jego osoby: „Jest to obecność ze wszech miar błogosławiona, twórcza, ewangeliczna, subtelna, pełna miłości, zapraszająca w lepszą przyszłość...”.

Myślę, że nie można było wybrać lepszej syntezy obecności i posługi Papieża Polaka, kiedy w tym artykule mamy się pochylić nad jego pierwszą encykliką – „Redemptor hominis”, z racji 40. rocznicy jej przesłania (4 marca 1979 r.).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Oryginalność

Trzeba to wyraźnie zaznaczyć, że pierwsza encyklika Jana Pawła II – jako dokument światowy Kościoła powszechnego – została napisana w oryginale w języku polskim, czego dowód mamy w faksymile z charakterystycznym pismem Karola Wojtyły. Z pewnością uważny czytelnik teolog dostrzeże w niej echa myśli polskiej, od XV wieku do czasów współczesnych, podkreślającej godność osoby ludzkiej oraz rolę społeczności Kościoła Chrystusowego łączącą się z prawami każdego narodu (RH 17). Jedną z cech tej encykliki jest fakt odejścia od pewnych reguł na rzecz prostoty i formy spotkania. Chodzi tutaj o pominięcie – już w samym tytule – średniowiecznego zwrotu o patriarchach, prymasach, kardynałach, metropolitach... A na to miejsce pojawia się zwrot „bracia w biskupstwie”. Po raz pierwszy w tego rodzaju dokumentach papieskich odnotowujemy zwracanie się do kobiet – „córek Kościoła” oraz do „rodzin zakonnych” i ogółu „synów i córek Kościoła”.

Może w naszym pokoleniu przyzwyczailiśmy się do określenia „ja”, zamiast majestatycznego papieskiego „my”, co w czasie wydania encykliki było również przełomem. Gdy czytamy tekst nawet po 40 latach, jesteśmy zaproszeni do dialogu w kierunku prawdy, którą Bóg objawia człowiekowi w Chrystusie i we wspólnocie Kościoła. Jednocześnie jest w tym tekście otwarcie na innych, którzy szukają, nieraz po omacku, owych ścieżek prawdy prowadzącej do zbawienia.

Reklama

Idee wiodące

Encyklika „Redemptor hominis” została pomyślana jako program pontyfikatu Jana Pawła II, realizujący naukę Soboru Watykańskiego II, z otwarciem na przygotowanie adwentu Kościoła roku 2000. Te drogi skierowane są ku jednemu celowi, którym jest przeprowadzenie współczesnego człowieka ku Chrystusowi („ad Christum...”). To On jest w centrum rzeczywistości tego świata, jak zaznaczy autor Listu do Hebrajczyków: „Jezus Chrystus – wczoraj i dziś, ten sam także na wieki” (13, 8). Za Soborem Watykańskim II św. Jan Paweł II podkreślił: „On, Syn Boży, przez wcielenie swoje zjednoczył się jakoś z każdym człowiekiem. (...) Chodzi tutaj o człowieka w całej prawdzie, w pełnym jego wymiarze. Nie chodzi o człowieka «abstrakcyjnego», ale rzeczywistego, o człowieka «konkretnego», «historycznego». Chodzi o człowieka „każdego – każdy bowiem jest ogarnięty Tajemnicą Odkupienia, z każdym Chrystus w tej tajemnicy raz na zawsze się zjednoczył” (RH 13). W tym tekście odnajdujemy moc Bożego Ducha, który prowadzi Kościół Chrystusowy, który idzie ku Chrystusowi „drogą każdego człowieka”. Ewangelia zatem, którą głosi Kościół na krańcach świata – według Jana Pawła II – to nic innego jak głoszenie wielkości człowieka odkupionego Krwią Chrystusa i potwierdzonego Jego zmartwychwstaniem.

Istotnym ogniwem w łączeniu Chrystusa z ludźmi jest osoba i macierzyńskie pośrednictwo Maryi. Spełniła Ona tę rolę głównie w stosunku do Jezusa, ale czyni to analogicznie – po matczynemu – w odniesieniu do każdego człowieka. Dlatego nie dziwi fakt zakończenia encykliki odwołaniem do Maryi, „Matki naszego zawierzenia”.

Reklama

Niezmiernie wielkiej wagi nabiera – zwłaszcza dzisiaj, po 40 latach ogłoszenia encykliki – sprawa przestrzegania prawa do życia człowieka, która nie jest sprawą konfesyjną czy światopoglądową, ale prawem ludzkiej natury. Dlatego Papież z rodu Polaków upomina się szczególnie o prawo wolności sumienia i religii (nr 17). To ostatnie oznacza praktycznie „prawo do najbardziej osobistego spotkania człowieka z Chrystusem” (nr 20).

W zakończeniu pragnę wskazać na jeszcze jedno światło płynące z encykliki „Redemptor hominis”. Jest nim bardzo wyraźny personalizm, będący „zanurzeniem” w tajemnicy Trójcy Świętej: Ojca, Syna i Ducha Świętego, oraz znak widzialny, którym jest Kościół jako „wspólnota osób” zjednoczonych z Bogiem i między sobą. Zwieńczeniem tego artykułu niech będzie dziękczynienie Bogu za dar osoby i posługi Kościołowi i światu Jana Pawła II, który to, co napisał i mówił, realizował sobą z pomocą łaski Boga.

Abp Wacław Depo
Metropolita częstochowski

Podziel się:

Oceń:

2019-02-27 10:36

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

5 lipca prezentacja pierwszej encykliki papieża Franciszka

Grzegorz Gałązka

Więcej ...

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w Rzeszowie

2024-04-21 20:23

Ks. Jakub Nagi/. J. Oczkowicz

W sobotę, 20 kwietnia 2024 r. do Rzeszowa przyjechali członkowie męskiej wspólnoty Wojowników Maryi z Polski oraz z innych krajów Europy, by razem dawać świadectwo swojej wiary. Łącznie w spotkaniu zatytułowanym „Ojciec i syn” wzięło udział ponad 8 tysięcy mężczyzn. Modlitwie przewodniczył bp Jan Wątroba i ks. Dominik Chmielewski, założyciel Wojowników Maryi.

Więcej ...

Japonia: ok. 420 tys. rodzimych katolików i ponad pół miliona wiernych-imigrantów

2024-04-23 18:29

Karol Porwich/Niedziela

Trwająca obecnie wizyta "ad limina Apostolorum" biskupów japońskich w Watykanie stała się dla misyjnej agencji prasowej Fides okazją do przedstawienia dzisiejszego stanu Kościoła katolickiego w Kraju Kwitnącej Wiśni i krótkiego przypomnienia jego historii. Na koniec 2023 mieszkało tam, według danych oficjalnych, 419414 wiernych, co stanowiło ok. 0,34 proc. ludności kraju wynoszącej ok. 125 mln. Do liczby tej trzeba jeszcze dodać niespełna pół miliona katolików-imigrantów, pochodzących z innych państw azjatyckich, z Ameryki Łacińskiej a nawet z Europy.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Dziś w Ewangelii przedziwny wybór Boga i tajemnica

Wiara

Dziś w Ewangelii przedziwny wybór Boga i tajemnica

Św. Wojciech

Kościół

Św. Wojciech

Bp Artur Ważny o swojej nominacji: Idę służyć Bogu i...

Kościół

Bp Artur Ważny o swojej nominacji: Idę służyć Bogu i...

Nasz pierwszy święty

Wiara

Nasz pierwszy święty

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Wiara

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Ilu jest katolików w Polsce? – analiza danych ze spisu...

Wiara

Ilu jest katolików w Polsce? – analiza danych ze spisu...

Kustosz sanktuarium św. Andrzeja Boboli: ten męczennik...

Wiara

Kustosz sanktuarium św. Andrzeja Boboli: ten męczennik...

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Kościół

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec