Reklama

Wiara

Źródło mojej siły

Adobe.Stock

Czasami trudno mi bezgranicznie zaufać Bogu i powierzyć Mu swoje troski. A w czasie odmawiania Nowenny Pompejańskiej czuję spokój i jakąś dziwną pewność, że w trudnych chwilach On podaruje najlepsze i czasem zaskakujące rozwiązanie oraz wsparcie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Już wielokrotnie się przekonywałem, że modlitwa czy post w danej intencji muszą być połączone nie tylko z cierpliwością i wytrwałością, ale przede wszystkim z wiarą i zaufaniem w skuteczność działań Boga i zgodą na Jego wolę. Mimo to w chwilach bezradności czy zwykłej słabości pojawiają się pytania w stylu: „dlaczego, Panie Boże, nie chcesz mnie wysłuchać?”. A przecież On słucha cały czas i czeka, aż się otworzę, aby przyjąć Jego pomoc.

Potrzeba modlitwy

Przed kilku laty zainteresowałem się Nowenną Pompejańską. Ktoś napisał, że „na sytuacje beznadziejne, cierpienie, bezsilność, lęk, problemy i kryzysy rodzinne, zniewolenia... – pompejanka. Ta szczególna modlitwa otwiera niebo”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Maryja przez cudownie uzdrowioną Fortunatinę Agrelli dała światu obietnicę: „ktokolwiek pragnie otrzymać łaski, niech odprawi na Moją cześć trzy nowenny, odmawiając piętnaście tajemnic różańca, a potem niech odmówi znowu trzy nowenny dziękczynne”. To prawdziwa szkoła modlitwy. Przez 54 dni trwania nowenny trzeba odsunąć na bok mniej ważne sprawy i mimo codziennych obowiązków znaleźć czas na Różaniec.

Nigdy nie było łatwo. Świat, któremu poświęcam tyle czasu, za każdym razem nachalnie upominał się o tę jedną godzinę wyrywaną z każdego dnia na modlitwę różańcową. Zawsze napotykałem jakieś utrapienia, problemy czy przeciwności wynikające z mojej słabości, ale warto było. Niekiedy modlący się otrzymują łaski bardzo szybko, ale najczęściej na owoce nowenny trzeba cierpliwie czekać. Tak było w moim przypadku. Zawierzyłem Bogu swoje intencje i w pokorze się zgodziłem, aby działał we właściwym czasie i po swojemu.

Jedna z wielu łask

Kiedy moja córka poroniła (bardzo to przeżywałem, że Zuzia się nie narodziła), podjąłem modlitwę różańcową Nowenną Pompejańską o to, by się z tą stratą pogodziła i dostała kolejną szansę na rodzeństwo dla swoich dwóch synków. Minął pewien czas, po którym otrzymaliśmy od niej radosny telefon: jest dzidziuś! Minęły jakieś dwa miesiące. Kiedy któregoś dnia żona i ja położyliśmy się już do snu, zadzwonił telefon. W słuchawce zapłakany głos córki: „jest tragicznie, mocno krwawię, jadę do szpitala”. Nie była to pierwsza zła wiadomość od naszych dzieci w owym tygodniu, więc pojawiło się pytanie: co się dzieje? Tym bardziej że każde z nas modliło się wówczas w jakiejś intencji naszych dzieci. To była długa i nieprzespana noc. W końcu córka napisała do mnie ze szpitala: „Sam fakt, że Maleństwo żyje i jest szansa na szczęśliwe rozwiązanie, już jest Bożym cudem. Niełatwo jest wierzyć i się nie bać. Zuzia jest ciągle w moim sercu i czuję, że Bóg powołał ten nowy cud do życia, bo tym razem ma dla niego plan na ziemię. Wiem, że nie będzie łatwo, ale tylko góry zdobyte cieszą widokiem”.

Reklama

Szatan jednak nie dawał za wygraną i podsuwał mi „zmartwienie”. Ciąża jest zagrożona i córka musi leżeć, może nawet do samego rozwiązania, a w domu przecież jest niespełna półtoraroczny synek. Jak sobie sama poradzi w sytuacji, gdy wszyscy bliscy pracują? Moja wspaniała córka napisała wtedy do mnie: „Może Bóg oczekuje czegoś innego. Może wyciąga do nas rękę, tylko my w swojej przyziemności trwamy święcie przekonani, że stojąc tyłem do Jego dłoni, dosięgniemy nieba, jak tylko wespniemy się na palce i sami złapiemy Go za stopy, których tak naprawdę nie widzimy. Czuję, że Bóg chce i upomina się o żywą relację z Nim. To strasznie trudne i wciąż czuję, że traktuję Go jak kogoś, kto może wszystko, i dlatego się do niego modlę. A On chce być Tatą. Przyjacielem, który będzie mógł obsypywać mnie darami po swojemu. Chce być kochany bezinteresownie. Chce, bym Mu ufała zawsze i bezwzględnie. Chce, bym Go uwielbiała sercem, duszą, ciałem i całym życiem. (...) Wyobraź sobie, tato, że w trakcie pisania tego SMS-a przyszedł ksiądz z Komunią św. do mnie, jakby na przypieczętowanie tych słów”.

Różaniec drogą do Miłości

Skoro dziecko potrafi wbić patyk w ziemię, nadać mu imię i go pokochać, to jak bardzo Bóg kocha człowieka, którego sam stworzył. Czasami jednak jest mi bezgranicznie trudno zaufać Mu i powierzyć swoje troski. Dlatego tak ważna jest dla mnie stała, codzienna modlitwa, bo szatan potrafi wykorzystać każdą „chwilę nieuwagi”, aby uderzyć. W czasie odmawiania Nowenny Pompejańskiej czuję natomiast spokój i jakąś dziwną pewność, że w trudnych chwilach Bóg podaruje najlepsze i czasem zaskakujące rozwiązanie oraz wsparcie.

Podziel się:

Oceń:

+10 -1
2021-10-19 13:47

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Różaniec święty i papieże

Margita Kotas

Więcej ...

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na własne oczy rozdarło mi serce

2024-03-26 21:00

Archidiecezja Krakowska

Film "Unplanned – Nieplanowane" był prawdziwym ciosem dla Planned Parenthood - największej sieci klinik aborcyjnych w USA.

Więcej ...

Abp Galbas do kapłanów: biskup nie jest dozorcą księdza, ani jego strażnikiem

2024-03-28 13:23

Episkopat News/Facebook

Biskup nie jest dozorcą księdza, ani jego strażnikiem. Jeśli ksiądz prowadzi podwójne życie, jakąkolwiek postać miałoby ono mieć, powinien to jak najszybciej przerwać - powiedział abp Adrian Galbas do kapłanów. Metropolita katowicki przewodniczył Mszy św. Krzyżma w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach. Podczas liturgii błogosławił oleje chorych i katechumenów oraz poświęca krzyżmo.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...

Wiara

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Wiadomości

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Postawiono zarzuty ks. Michałowi O.

Kościół

Postawiono zarzuty ks. Michałowi O.

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Kościół

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Wiara

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Przewodniczący KEP: rozpoczynamy dziewięcioletnią...

Kościół

Przewodniczący KEP: rozpoczynamy dziewięcioletnią...

W internecie pojawiło się nieznane dotąd nagranie...

Kościół

W internecie pojawiło się nieznane dotąd nagranie...

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Kościół

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...