Reklama

Franciszek

Warszawa: zaprezentowano posynodalną adhortację Franciszka

Grzegorz Gałązka

Nowa adhortacja mówi o żywym organizmie małżeństwa, a nie o patologiach małżeńskich - powiedział w piątek abp Celestino Migliore podczas warszawskiej prezentacji dokumentu papieża Franciszka. Nuncjusz apostolski podkreślił, że adhortacja "Amoris letitia" (Radość miłości) pisana jest "otwartym tekstem" i unika osądów, które nie uwzględniają złożoności różnych sytuacji.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Opublikowany dziś dokument Franciszka został podpisany 19 marca i stanowi podsumowanie dwóch zgromadzeń Synodu Biskupów poświęconych rodzinie, które odbyły się w 2014 i 2015 roku.

- Papież w słowach i gestach, każdego dnia demaskuje fikcyjny dylemat między niezmienną prawdą i miłosierdziem. Franciszek pomaga w czynnym zrozumieniu, że cała prawda realizuje się przez miłosierdzie - powiedział nuncjusz apostolski w Polsce. Zwrócił uwagę, że dokument mówi o żywym organizmie małżeństwa, a nie o patologiach małżeńskich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przeczytaj także: Adhortacja „Amoris laetitia”

Zdaniem abp Migliore, adhortację można streścić w zaproszeniu, które kieruje do wszystkich, a zwłaszcza do duszpasterzy, aby przyjąć nową postawę w stosunku do rodziny: towarzyszyć, integrować i być tych, którzy cieszą się pięknem małżeństwa, ale i tych, którzy cierpią z powodu zranionej miłości.

To dokument panoramiczny, nowego typu, zawierający ogromne bogactwo tematów - mówił z kolei ordynariusz warszawsko-praski abp Henryk Hoser o adhortacji, prezentując jej najważniejsze wątki. Ojciec Święty sam podaje klucze do jego i odczytania i wyjaśnia, czemu podjął pewne tematy, które adresuje do duszpasterzy i samych małżeństw. Franciszek przedstawia źródła inspiracji, którymi jest Słowo Boże, nauczanie Kościoła o sakramencie małżeństwa oraz piękny komentarz o miłości małżeńskiej - Hymnu o miłości św. Pawła. Jest tu rozdział o sytuacji rodziny w świecie dzisiejszym i wyzwaniach, jakie ten świat niesie - ukazuje nie tylko problemy rodzin od środka, ich mentalności, ale też panoramę uwarunkowań zewnętrznych, które kształtują człowieka i determinują sytuację rodziny w dzisiejszym świecie.

Abp Hoser zwrócił uwagę, że konkluzje obydwu synodów zostały wyczerpująco wykorzystane przez papieża Franciszka - nadzwyczajny wspomniany jest w 54 odnośnikach, a zwyczajny - w 84. Ojciec Święty w bardzo osobisty sposób cytuje własne wypowiedzi, można też zauważyć - podkreślił abp Hoser - że bardzo dowartościował nauczanie Jana Pawła II, którego adhortację "Familiaris consorto" wielokrotnie przytacza.

Reklama

Odpowiedź duszpasterska na diagnozę, postawioną w "Amoris laetitia" jest także panoramiczna - podkreślił biskup warszawsko-praski. Jest ona globalna i totalna i wymaga klucza interpretacyjnego, jakim jest szukanie dobra w każdej sytuacji i prób powiększenia tego dobra w oparciu o prawie do stopniowości, sformułowanym już w 1979 r. przez Jana Pawła II. - Dochodzimy do ideału stopniowo i dynamika stopniowości występuje także w sytuacjach nieregularnych, dotyczy małżeństwa i rodziny, a duszpasterze mają zastanawiać się, w jaki sposób towarzyszyć człowiekowi, małżeństwu i rodzinie we wszystkich sytuacjach, w jakich się znajduje. I jest to kolejne odwołanie do dorobku Jana Pawła II, i odwołanie do synodu zwyczajnego. Najpierw dziedzictwo Pawła VI i Jana Pawła II było w trakcie obrad widziane wąskim świetle, później odwoływano się do nich - mówił biskup warszawsko-praski.

Abp Hoser, który był ojcem synodalnym podczas synodu nt. rodziny w 2015 r. zwrócił uwagę, że adhortacja zawiera piękny rozdział o ludzkiej płodności, czego nie było w poprzednich dokumentach. Pisał o niej Jan Paweł II, że jest to jedno z czterech zadań małżeństwa, które są obecne w dokumencie Franciszka.

W odniesieniu do zadań duszpasterskich, papież podkreśla w "Amoris laetitia", że do duszpasterstwa rodzin, które są absolutnym priorytetem, powinny się zmobilizować wszystkie siły w Kościele. Duszpasterze powinni potrafić współpracować ze specjalistami z różnych dziedzin, ze świeckimi, mającymi doświadczenie w towarzyszeniu małżeństwom. Bardzo ważna jest rola ewangelizacji rodzin poprzez rodziny.

Tej panoramie sytuacji i źródeł inspiracji i nauki o tym, czym jest małżeństwo i rodzina odpowiada bardzo szeroka panorama odpowiedzi, bardzo złożona i nowatorska. Jest np. rozdział mówiący o kobiecie w ciąży, co jest novum. Recepcja tej informacji wymaga mobilizacji do zrozumienia i przełożenia na działania duszpasterskie, co jest najtrudniejszym zadaniem - stwierdził abp Hoser. - Gdyż pojąć intelektualnie jest łatwiej niż działać przy naszych starych przyzwyczajeniach i zaniedbaniach, jakie nas cechowały. Będzie to zadanie ogromnie trudne, ale je podejmiemy, by miłość małżeńska stała się źródłem radości, która jest nam obiecana i w tym sensie ma być pełna - zapewnił abp Hoser.

Reklama

Teolog duchowości, małżeństwa i rodziny, o. prof. Kazimierz Lubowicki omówił podczas konferencji rozdział VIII dokumentu, który podejmuje kwestię związków niesakramentalnych. - Papież nie próbuje porządkować ich sytuacji, ale pobudza, ożywia i motywuje do działania. Próbuje ukazać osobom w związkach niesakramentalnych, co mogą zrobić dobrego, by lgnąć co Boga w tej konkretnej sytuacji, w jakiej się znajdują - powiedział.

Jak wskazał o. Lubowicki, w adhortacji nie tyle mówi się „co” myśleć, ale przede wszystkim „jak” myśleć. - Papież Franciszek proponuje myślenie w kluczu trzech słów: towarzyszyć, rozeznawać, integrować, a więc włączać w życie Kościoła.

- Papież zachęca, by osobom w związkach niesakramentalnych towarzyszyć z szacunkiem, mając świadomość, że ich sytuacja to nie problem do rozwiązania, ale że są to nasze siostry i bracia, którzy należą do jednego Kościoła świętego i grzesznego zarazem, z którymi łączy nas jeden chrzest – ocenił teolog.

Wskazał też, że papież wzywa do tego, aby powstrzymać się od niepohamowanej chęci zmiany wszystkiego i dać sobie spokój z rozstrzygania wszystkiego za pomocą norm. – Najważniejsza wydaje się odpowiednia atmosfera towarzyszenia grzesznikom przez grzeszników – zauważył duchowny.

- Mówiąc o rozeznaniu, papież kładzie nacisk na realistyczne spojrzenie na sytuację osób żyjących w powtórnych związkach. W trosce o ten realizm przypomina tradycyjną naukę o nierozerwalności i sakramentalności małżeństwa. Zwraca też uwagę na cierpienie dzieci w sytuacjach konfliktu między rodzicami. „Rozwód jest złem i bardzo niepokojący jest wzrost liczby rozwodów" – powiedział zakonnik. Wyjaśnił równocześnie, że mając świadomość trudnej prawdy o życiu osób w powtórnych związkach, papież proponuje rozeznanie duszpasterskie, jako formę troski o pogłębienie ich życia duchowego.

Reklama

Zdaniem o. Lubowickiego dokument ukazuje prawdę, że rozeznawać to poddać się procesowi duchowemu, to stanąć w obecności Boga i wsłuchiwać się w słowo Boże, szukając w nim tego, co Bóg mówi wprost do mnie. Teolog wskazuje, że w kontekście włączenia osób żyjących w związkach niesakramentalnych do wspólnoty Kościoła, papież proponuje nową logikę duszpasterską, która nie poprzestaje na jurydycznej ocenie sytuacji, ale stara się dosięgnąć konkretnych ludzi w sytuacji, w której są, aby pomóc im pełniej żyć Ewangelią mimo ich ograniczeń. - Trzeba pomóc każdemu, aby znalazł właściwy dla niego sposób przynależności do Kościoła. Włączenie do wspólnoty musi być szczere. Nie może się wiązać z pogardzaniem – ocenił duchowny.

Teolog ocenił, że możliwości włączenia w życie Kościoła są różne. - W adhortacji można przeczytać: „Ich udział może wyrażać się w różnych posługach kościelnych: trzeba zatem rozeznać, które z różnych form wykluczenia obecnie praktykowanych w dziedzinie liturgicznej, duszpasterskiej, edukacyjnej oraz instytucjonalnej można przezwyciężyć. Oni nie tylko nie muszą czuć się ekskomunikowani, ale mogą żyć i rozwijać się jako żywe członki Kościoła, odczuwając, że jest on matką, która ich zawsze przyjmuje, troszczy się o nich z miłością i wspiera ich na drodze życia i Ewangelii” – wskazał o. Lubowicki.

Reklama

Jak zauważa ekspert, papież wskazuje na zakończenie, że trzeba na nowo przemyśleć sposób przygotowania do małżeństwa. „Dzisiaj bardziej istotny niż duszpasterstwo niepowodzeń jest wysiłek duszpasterski na rzecz umocnienia małżeństw i w ten sposób zapobieżenia rozpadom” – przywołał wypowiedź papieża.

O. Kazimierz Lubowicki zwrócił uwagę, że w dokumencie papież zachęca duszpasterzy do ważenia winy konkretnej osoby. - Zachęca, abyśmy zawierzyli sumieniom małżonków. Oni też mają sumienia i trzeba dbać o ich właściwe kształtowanie – zauważył. Jednocześnie ocenił, że w świetle 333 pkt. adhortacji możliwe będzie rozgrzeszenie osób żyjących w związkach niesakramentalnych, jeśli spełnią oni warunki, jakie towarzyszą każdej spowiedzi – Musi być więc rachunek sumienia, żal za grzechy, postanowienie poprawy, szczera spowiedź i uczynienie zadość. Tylko przy spełnieniu tych warunków można udzielić rozgrzeszenia i to jest niezmienne – podkreślił zakonnik.

Duchowny dopowiedział, że integracja, do której wzywa papież, nie dotyczy tylko komunii świętej. - Musi chodzić o całą komunię życia i miłości. Musimy uważać, że by z komunii świętej, która jest spotkaniem osobowym Boga z człowiekiem, nie uczynić karty przetargowej w sporze – zaakcentował o. Lubowicki.

Rzecznik KEP ks. Paweł Rytel-Andrianik zwrócił uwagę na stwierdzenia adhortacji, iż nie zawiera ona "nowych norm ogólnych typu kanonicznego". Podkreślił więc, że jeśli ktoś jest w stanie grzechu ciężkiego, to znaczy, że nie może przystąpić do Komunii świętej, co jasno określa Kodeks Prawa Kanonicznego i Katechizm Kościoła Katolickiego. Jednocześnie dodał, że trzeba rozpatrywać każdy przypadek indywidualnie i dokonać odpowiedniego rozeznania przed ewentualnym dopuszczeniem do sakramentów.

Ogromną radość z powodu podkreślania przez papieża znaczenia słowa "towarzyszenie" wyrazili Irena i Jerzy Grzybowscy. Przypomnieli, że właśnie towarzyszeniem – narzeczonym i małżeństwom o różnym stażu – od lat zajmują się zainicjowane przez nich Spotkania Małżeńskie.

Reklama

"Całą adhortację odczytujemy jako jedną wielką zachętę do rozwoju, umocnienia i pogłębienia miłości małżeńskiej, również w sytuacji, w której przechodzi ona kryzys" – powiedział Jerzy Grzybowski. Zwrócił uwagę, że papież ukazuje różne etapy, fazy wewnętrznego dojrzewania małżonków od początkowej fascynacji do zasmakowania wzajemnej przynależności i postrzegania swego małżeństwa jako dobra dla społeczeństwa.

- Zaskoczyła nas i zachwyciła głęboka znajomość procesów, jakie zachodzą w małżeństwach: tak wzajemnego budowania, jak i narastania spirali zła – mówiła Irena Grzybowska.

Zwróciła uwagę na przytoczenie konkretnych scenek, co zaskakuje w tak oficjalnym dokumencie ale zarazem uwiarygodniającym papieskie przesłanie. Choćby: „Mój mąż na mnie nie patrzy, wydaje się, że dla niego jestem niewidzialna”, „Patrz na mnie, proszę, gdy do ciebie mówię” albo: „Moja żona już na mnie nie patrzy, teraz ma oczy tylko dla swoich dzieci”.

Grzybowska stwierdziła, że doświadczenie Spotkań Małżeńskich w pełni potwierdza prawdę papieskiego sformułowania, iż „dialog jest sposobem uprzywilejowanym i niezbędnym, by żyć, rozwijać i wyrażać miłość w małżeństwie i życiu rodzinnym".

Jerzy Grzybowski zwrócił uwagę, że papież docenia także małżeńska seksualność, nawiązując tu głównie do teologii ciała św. Jana Pawła II z podkreśleniem, że cielesność płciowa jest źródłem płodności i prokreacji, ale nie tylko ale ma także „zdolność wyrażania miłości, tej właśnie miłości, w której człowiek-osoba staje się darem”. A równocześnie przestrzega przed depersonalizacją seksu – jak pisze – „grzebiącego godność człowieka”.

Reklama

Jerzy Grzybowski przyznał, że jednym z najbardziej oczekiwanych wątków adhortacji była niewątpliwie kwestia komunii świętej dla osób żyjących w powtórnych związkach po rozwodzie. Zwrócił uwagę, że w adhortacji nie odnajdujemy jednoznacznego stanowiska wyrażonego literalnie w tej kwestii. Jednakże wyjątkowo obszerne omówienie tzw. sytuacji nieregularnych przygotowuje duszpasterzy, biskupów, a także same osoby żyjące w związkach nieregularnych, do kształtowania i rozwoju sumienia i odpowiedzi na to pytanie.

"Adhortacja poszerza wyobraźnię, ukierunkowuje działania duszpasterskie, zachęca, dodaje otuchy i odwagi także tam, gdzie życie rodzinne nie jest realizowalne w sposób doskonały lub nie przebiega w pokoju i radości" – mówił Grzybowski. Dodał, że w jego ocenie adhortacja prezentuje "pedagogię twórczego miłosierdzia".

Prezes KAI Marcin Przeciszewski zachęcając do lektury adhortacji wyraził opinie, iż jest ona "wielkim hymnem na cześć miłości małżeńskiej".

Organizatorem konferencji była Katolicka Agencja Informacyjna i Biuro Prasowe KEP.

Podziel się:

Oceń:

0 0
2016-04-08 17:46

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Bp K. Farrell: interpretacja "Amoris laetitia" nie może dzielić

Mazur/episkopat.pl

Interpretacja posynodalnej adhortacji apostolskiej „Amoris laetitia” wciąż napotyka na poważne trudności. Zdaniem prefekta nowej Dykasterii ds. Świeckich, Rodziny i Życia - bp. Kevin Farrella, biskupi danego kraju powinni zadbać o wspólną interpretację tego dokumentu, tak aby nie rodziła ona nieporozumień i podziałów między biskupami czy diecezjami.

Więcej ...

„Napełnił naczynie wodą i zaczął umywać uczniom nogi” (J 13, 5)

Niedziela warszawska 15/2004

Mistrz Księgi Domowej,

pl.wikipedia.org

Mistrz Księgi Domowej, "Chrystus myjący nogi apostołom", 1475

Więcej ...

Naśladowanie Jezusa

2024-03-28 21:33

Renata Czerwińska

Biskup Wiesław Śmigiel przewodniczył Liturgii Wielkiego Czwartku w toruńskiej katedrze.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Wiadomości

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną...

Wiara

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną...

Tak, proszę, Jezu Chryste, obmyj mnie

Wiara

Tak, proszę, Jezu Chryste, obmyj mnie

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Kościół

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Wiara

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Kościół

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Przewodniczący KEP: rozpoczynamy dziewięcioletnią...

Kościół

Przewodniczący KEP: rozpoczynamy dziewięcioletnią...

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...

Wiara

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...