Reklama

Franciszek

Franciszek w Armenii - dzień pierwszy

Wspólna modlitwa papieża i katolikosa Garegina II w katedrze Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego (OKA) w Eczmiadzynie, kurtuazyjna wizyta u prezydenta oraz spotkanie z władzami cywilnymi i korpusem dyplomatycznym w Pałacu Prezydenckim w Erywaniu złożyły się na pierwszy dzień wizyty Franciszka w Armenii. W czasie trzydniowej 14. zagranicznej podróży apostolskiej pod hasłem: „Wizyta w pierwszym kraju chrześcijańskim” papież odwiedzi Eczmiadzyn, Erywań, Giumri i Chor Wirap.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chlebem i solą

O godz. 14.40 czasu lokalnego (12.40 czasu polskiego) samolot A 321 włoskich linii lotniczych Alitalia z papieżem na pokładzie wylądował na międzynarodowym lotnisku Zwartnoc w Erywaniu. U stóp samolotu dwójka dzieci powitała Franciszka chlebem i solą. Papież przywitał się z prezydentem Serżem Sarkisjanem z jego żoną Ritą. Ze zwierzchnikiem Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego (OKA), katolikosem Gareginem II wymienili braterski uścisk.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Tradycyjnie odegrano hymny Watykanu i Armenii i oddano wojskowe honory. Następnie prezydent i Garegin II wraz z papieżem udali się na krótką rozmowę do saloniku prezydenckiego.

Papieżowi w czasie wizyty w Armenii towarzyszą m. in., sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej, kard. Pietro Parolin, zastępca abp Angelo Becciu, substytut ds. ogólnych w watykańskim Sekretariacie Stanu, prefekt Kongregacji dla Kościołów Wschodnich kard. Leonardo Sandri a także dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, ks. Federico Lombardi oraz Gian Maria Vian, dyrektor watykańskiego dziennika "L'Osservatore Romano".

Ekumenizm drogą do pojednania w świecie

Po ceremonii powitania papież pojechał do katedry Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego w Eczmiadzynie, najstarszej chrześcijańskiej świątyni na świecie. Mówił tam o potrzebie świadectwa miłości chrześcijańskiej. Papież zaapelował o rozwijanie dialogu i współpracy ekumenicznej między obydwoma Kościołami, aby przyczyniać się do pojednania w świecie oraz ukazywać, że Bóg jest miłością i miłosierdziem.

Katolikos Garegin II wyraził chwałę i wdzięczność Bogu za przybycie papieża i towarzyszących mu osób do tego kraju, dodając, że „ta starożytna katedra jest świadkiem przymierza zawartego między ludźmi a Bogiem”.

Przypomniał następnie postać św. Grzegorza – drugiego po apostołach Tadeuszu i Bartłomieju – Oświeciciela tego narodu. Wspomniał też o pierwszej w dziejach Armenii wizycie papieża – św. Jana Pawła II, który przybył tam w 2001, gdy kraj ten obchodził 1700. rocznicę ogłoszenia chrześcijaństwa religią państwową.

Reklama

Wyraził wdzięczność obecnemu Biskupowi Rzymu za jego życzliwość wobec Ormian i za odprawienie w ub.r. w bazylice św. Piotra Mszy św. w setną rocznicę ludobójstwa.

„Po zniszczeniach spowodowanych ludobójstwem i bezbożnictwem czasów sowieckich Kościół nasz przeżywa dziś swe przebudzenie duchowe i w wolności może urzeczywistniać zleconą mu przez Chrystusa misję wśród swych wiernych w niepodległej ojczyźnie” – mówił dalej katolikos. Zapewnił, że jego Kościół uczestniczy aktywnie w tworzeniu stosunków międzychrześcijanskich, co jest szczególnie ważne obecnie, w czasach głębokiego kryzysu duchowego, politycznego, społecznego, gospodarczego i humanitarnego. Wraz z innymi Kościołami siostrzanymi strzeże i szerzy wartości chrześcijańskie, aby umacniać miłość, bezpieczeństwo i pomyślność całej ludzkości.

Dziękując za zgotowane przyjęcie Franciszek podkreślił znaczenie wymownego gestu – ugoszczenia przez zwierzchnika Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego – katolikosa Garegina II we własnym domu. „Ten znak miłości mówi wymownie, znacznie bardziej niż słowa, co oznaczają przyjaźń i miłość braterska” – zaznaczył papież.

Ojciec Święty przypomniał, że Armenia jest pierwszym w dziejach krajem, który przyjął chrześcijaństwo, a miało to miejsce w roku 301. Podkreślił, że stanowi ono niezbywalny element tożsamości ormiańskiej, a Ormianie nie rzadko płacili za swą wiarę cenę własnego życia.

Franciszek podjął też zagadnienie dialogu ekumenicznego obydwu Kościołów, przypominając poszczególne ważne wydarzenia, w tym deklarację wspólną podpisaną przez Jana Pawła II I obecnego katolikosa, Garegina II w Eczmiadzynie przed 15 laty. Papież zaznaczył, że świat naznaczony podziałami i konfliktami „oczekuje od chrześcijan świadectwa o wzajemnym szacunku i braterskiej współpracy, które spowodowałoby jasne ukazanie przed każdym sumieniem mocy i prawdy zmartwychwstania Chrystusa”.

Reklama

Franciszek zachęcił do rozwijania dialogu ekumenicznego, który ma też znaczenie „poza widzialnymi granicami wspólnoty kościelnej i stanowi dla wszystkich silne przypomnienie, by łagodzić rozbieżności na drodze dialogu i docenienia tego, co łączy”. Wskazał, że w ten sposób dawane jest światu „przekonujące świadectwo, że Chrystus żyje i działa, świadectwo zdolne do otwierania coraz to nowych dróg pojednania między narodami, cywilizacjami i religiami. Zaświadcza się i czyni wiarygodnym, że Bóg jest miłością i miłosierdziem” – powiedział Ojciec Święty.

Wzywając do podejmowania działań inspirowanych miłością Chrystusa Franciszek wskazał, że w ten sposób „zwiększa się wzajemne poznanie i szacunek, tworzą się lepsze warunki dla owocnego procesu ekumenicznego, a jednocześnie ukazuje się wszystkim ludziom dobrej woli i całemu społeczeństwu konkretną drogę, którą można podążać, aby załagodzić konflikty rozdzierające życie obywatelskie i wykopujące podziały trudne do uzdrowienia”.

Przed katedrą św. Eczmiadzina - "Jednorodzonego, który zstąpił z nieba", najstarszej świątyni chrześcijańskiej świata witały papieża rzesze ludzi, dzieci z chorągiewkami Watykanu i Armenii. Przy dźwiękach dzwonów i szarakanach, pieśniach liturgicznych wykonywane w staroormiańskim języku, papież i katolikos w procesji weszli do wypełnionej po brzegi wiernymi i duchownymi świątyni. Przed ołtarzem Franciszek ucałował krzyż, Ewangeliarz i chwilę pogrążył się w modlitwie. Papież i katolikos poprowadzili krótkie nabożeństwo. Śpiewano hymn ku czci św. Grzegorza Oświeciciela, głównego ewangelizatora i apostoła narodu ormiańskiego oraz odmówiono Psalm 122: "Uradowałem się, gdy mi powiedziano: `Pójdziemy do domu Pańskiego!`"

Reklama

Po przemówieniach odśpiewano po ormiańsku modlitwę "Ojcze nasz". Na zakończenie obaj zwierzchnicy Kościołów udzielili zebranym błogosławieństwa.

Franciszek i Garegin II znają się od lat. Zwierzchnik OKA odwiedzał Argentynę, gdzie żyje ponad 140 tys. diaspora ormiańska. Wtedy poznał kard. Jorge Mario Bergoglio, ówczesnego arcybiskupem Buenos Aires.

Wyciągnijmy naukę z Wielkiego Zła

„Niech będzie jak najwięcej wysiłków podejmowanych przez wszystkich, aby w sporach międzynarodowych zawsze przeważał dialog, stałe i autentyczne dążenie do pokoju, współpracy między państwami i wytrwałe zaangażowanie organizacji międzynarodowych, aby budować klimat zaufania, sprzyjający osiągnięciu trwałych porozumień” – powiedział Franciszek podczas spotkania z przedstawicielami władz cywilnych i korpusem dyplomatycznym w Pałacu Prezydenckim w Erywaniu.

Prezydent Armenii witając papieża podkreślił jego rolę w świecie oraz sympatię, jaką darzą go wszyscy Ormianie. Przypomniał wiele trudności przed jakimi kraj ten stawał na przestrzeni swych długich dziejów, w tym ludobójstwo i obca przemoc. Ormianie nigdy jednak nie stracili zdolności do wiary w ideały humanitaryzmu, tolerancji i solidarności, wartości przynależnych do wiary.

Prezydent Armenii podkreślił też jako „triumf sprawiedliwości” głos Stolicy Apostolskiej, nazywający po imieniu ludobójstwo Ormian w 1915 roku. Zaznaczył, że nie chodzi w tym przypadku o szukanie winowajców, ale właściwe nazwanie tych wydarzeń, co pozwoli dwom sąsiadującym narodom dążyć do prawdziwego pojednania i wspólnej pomyślnej przyszłości.

Armeński przywódca zaznaczył, że chrześcijaństwo jest znakiem rozpoznawczym ormiańskiej tożsamości, będąc głęboko zakorzenionym w duszy i kulturze tego narodu. Przypomniał, że św. Grzegorz z Nareku, został ogłoszony przez papieża Franciszka Doktorem Kościoła Powszechnego, co stanowi wielki wyraz uznania dla całego narodu ormiańskiego i podkreśla znaczenie systemu wartości chrześcijańskich, leżącego u podstaw więzi między Armenią a Stolicą Apostolską.

Reklama

„Chrześcijaństwo jest dla nas czymś więcej niż religią. Jest to styl życia, który zaszczepił w Ormianach pragnienie życia w pokoju i filozofię przezwyciężania trudności powściągliwością i godnością” – powiedział Sarkisjan.

Prezydent Armenii wskazał na przykłady dobrej współpracy przyjaźni międzyreligijnej, jak na przykład z Iranem, ale także obecność do niedawna wspólnot ormiańskich na Bliskim Wschodzie. „Obserwujemy z wielkim smutkiem praktyki wandalizmu i ksenofobii na Bliskim Wschodzie, których jedynym celem jest usunięcie pamięci historycznej z tych obszarów poprzez masakry kulturowe” - zaznaczył.

Sarkisjan podkreślił, że Armenia ciągle pragnie pokoju w oparciu o ludzką wolność i swobodę wyrażania swej woli. Wyraził przekonanie, że marzenia ludzkości o wolność i pokoju, pielęgnowane przez wieki, staną się pewnego dnia rzeczywistością. „Witamy w pierwszym kraju chrześcijańskim” – zakończył swoje przemówienie prezydent Armenii.

Dziękując prezydentowi za zaproszenie do Armenii papież przypomniał ubiegłoroczne spotkanie w Watykanie, gdzie upamiętnione zostało stulecie Metz Yeghérn, „Wielkiego Zła” – rzezi Ormian w Imperium Osmańskim w czasie I wojny światowej, w latach 1915–1917. Zaznaczył, że ta tragedia zapoczątkowała „listę katastrof ubiegłego wieku, które stały się możliwe za sprawą niedorzecznych motywacji rasowych, ideologicznych lub religijnych, które przyćmiewały umysł oprawców tak dalece, by stawiać sobie za cel zamiar unicestwienia całych narodów”.

Z kolei Ojciec Święty podkreślił troskę Kościoła katolickiego o losy cywilizacji i poszanowania praw człowieka. Zaapelował, by „wszyscy, którzy deklarują swoją wiarę w Boga połączyli swoje siły, żeby wyizolować tych wszystkich, którzy posługują się religią do realizacji planów wojny, ucisku i gwałtownego prześladowania, instrumentalizując i manipulując świętym imieniem Boga”.

Reklama

Franciszek przypomniał, że dziś często ofiarą tych dyskryminacji padają chrześcijanie, zaś wiele osób na skutek wojen zmuszanych jest do opuszczenia swych domów. „Niezbędne jest zatem, aby osoby odpowiedzialne za losy narodów mężnie i niezwłocznie podjęły inicjatywy mające na celu położenie kresu tym cierpieniom, czyniąc swymi priorytetowymi celami dążenie do pokoju, obrony i przyjęcia tych, w których wymierzone są ataki i prześladowania, promocję sprawiedliwości i zrównoważonego rozwoju” – stwierdził Franciszek.

Nawiązując do 25 rocznicy niepodległości Armenii papież podkreślił konieczność troski o sprawiedliwy i integrujący rozwój tego kraju. Zauważył jednocześnie, iż historia Armenii jest ściśle związana z jej tożsamością chrześcijańską.

Franciszek zauważył, że chociaż Kościół katolicki nie jest zbyt liczny w tym kraju, to „z radością wnosi swój wkład do rozwoju społeczeństwa, szczególnie poprzez swoją działalność skierowaną na najsłabszych i najuboższych, w dziedzinie ochrony zdrowia i edukacji, a także w tej specyficznej charytatywnej”. Podał też konkretne inicjatywy podejmowane w tej dziedzinie.

Po pobycie w siedzibie katolikosa wszystkich Ormian w Eczmiadzynie Franciszek odjechał do Erywania i tam, w pałacu prezydenckim spotkał się prywatnie z głową państwa ormiańskiego i członkami jego rodziny. Na zakończenie nastąpiła wymiana darów, w ramach której papież podarował swemu rozmówcy medal swego pontyfikatu, przedstawiający św. Grzegorza Oświeciciela – apostoła i patrona Ormian. Autorką dzieła jest włoska rzeźbiarka Danila Longo.

Reklama

Było to trzecie spotkanie obu osobistości - wcześniej Ojciec Święty przyjął prezydenta Armenii 19 września 2014, a następnie przywódca ormiański uczestniczył we Mszy św. odprawionej przez papieża w Bazylice św. Piotra 12 kwietnia 2015 z okazji setnej rocznicy ludobójstwa Ormian. Ponadto obecnego szefa państwa przyjął na audiencji w Watykanie 12 grudnia 2011 Benedykt XVI.

Po wizycie w Pałacu Prezydenckim Franciszek miał prywatne spotkanie z katolikosem Gareginem II w Pałacu Apostolskim w Eczmiadzynie.

Podobnie jak św. Jan Paweł II Franciszek przez cały czas pobytu w Armenii będzie nocował nie w nuncjaturze ani innym budynku katolickim, ale w pałacu patriarszym katolikosa. Żaden inny Kościół niekatolicki nie gościł papieży w rezydencji swego zwierzchnika.

Jutro papież odwiedzi kompleks memoriałowy Cicernakaberd w Erywaniu, upamiętniający ludobójstwo Ormian, po czym odleci do Giumri, gdzie na placu Wartananc odprawi Mszę św., na którą – jak się oczekuje – przybędzie ok. 50 tys. wiernych. Potem będzie się modlił w katedrze OKA pw. Siedmiu Ran i w katedrze ormiańskokatolickiej pw. Świętych Męczenników. Po południu powróci do stolicy i tam z planowanym udziałem 60 tys. wiernych odbędzie się spotkanie ekumeniczne i modlitwa o pokój na placu Republiki.

Podziel się:

Oceń:

2016-06-24 19:06

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Ks. Lombardi o znaczeniu wspólnych gestów papieża i katolikosa

Włodzimierz Rędzioch

Na znaczenie wielu i różnorodnych wspólnych gestów Franciszka i katolikosa Garegina II podczas kończącej się dzisiaj podróży apostolskiej do Armenii zwrócił uwagę dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej ks. Federico Lombardi SI.

Więcej ...

Ukraina/ Szef MSZ: dzieci nie powinny ginąć w wyniku nalotów we współczesnej Europie

2024-04-19 16:17
Ukraińscy ratownicy pracują na miejscu ataku rakietowego na budynek mieszkalny w Dnieprze, w obwodzie dniepropietrowskim 19 kwietnia 2024 r.

PAP/ARTEM BAIDALA

Ukraińscy ratownicy pracują na miejscu ataku rakietowego na budynek mieszkalny w Dnieprze, w obwodzie dniepropietrowskim 19 kwietnia 2024 r.

Rosyjski atak na obwód dniepropietrowski jeszcze bardziej podkreśla, jak pilnie należy wzmocnić ukraińską obronę powietrzną, dzieci nie powinny ginąć w nalotach we współczesnej Europie - oznajmił w piątek minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba na platformie X.

Więcej ...

W. Brytania: ani Izrael, ani Iran nie chcą wojny, ale łatwo o coś, co ją wywoła

2024-04-20 09:58

Karol Porwich/Niedziela

Ani Izrael, ani Iran nie są teraz zainteresowane eskalacją konfliktu, co nie znaczy, że go nie będzie w przyszłości, bo pierwsza wymiana ciosów już nastąpiła, a w takiej sytuacji bardzo łatwo o błędną kalkulację – mówi PAP dr Ahron Bregman z Departamentu Studiów nad Wojną w King's College London.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Święty ostatniej godziny

Niedziela Przemyska

Święty ostatniej godziny

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście...

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście...

Zakończyła się ekshumacja szczątków ks. Michała...

Kościół

Zakończyła się ekshumacja szczątków ks. Michała...

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją...

Wiara

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją...

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Kościół

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Święci i błogosławieni

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Kościół

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Zakaz działalności dla wspólnoty

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Zakaz działalności dla wspólnoty "Domy Modlitwy św....

Św. Bernadetta Soubirous

Wiara

Św. Bernadetta Soubirous