Reklama

Szlakiem kultu Serca Jezusowego (cz. 5)

Niedziela łódzka 31/2000

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

24 kwietnia - 6 maja 2000 r.

W ostatnim dniu pobytu w Paryżu udajemy się na Mszę św. do bazyliki Sacre Coeur, do podziemnej kaplicy, upamiętniającej osoby szczególnie zasłużone podczas trwania budowy tego monumentalnego obiektu i zawierającej doczesne szczątki zmarłych rektorów sanktuarium.

Jest to nasze ostatnie spotkanie eucharystyczne na terenie Francji przed powrotem do kraju.

Wsłuchujemy się w przesłanie naszego przewodnika duchowego, ks. Tomasza, który przywołuje na myśl wszystkie postaci świętych, których miejsca kultu odwiedziliśmy podczas wielodniowej pielgrzymki.

Półgodzinna adoracja w kaplicy Najświętszego Sakramentu poprzedza nasze przygotowanie do powrotu z kłopotliwymi bagażami do autokaru, znaną nam już kolejką, która wkrótce będzie kluczyć krętymi uliczkami Montmartru, aby dowieźć nas do bulwaru Rochechouart.

Zwiedzając miejsca kultu, znaleźliśmy się również w kościele św. Stefana na Wzgórzu (Saint Etienne du Mont), w pobliżu Panteonu, lecz znacznie odeń starszego. Gotyk, renesans i barok wywarły piętno na architekturze tego obiektu. Kościół stoi na wzgórzu św. Genowefy, patronki Paryża, która oddała życie w walce podczas najazdu Hunów w V w. po Chrystusie.

Szczątki patronki spalono w 1793 r., a popiół wrzucono do Sekwany. Pusty sarkofag znajduje się w kościele św. Stefana. W kościele tym odnajdujemy grobowce dwóch żaków polskich, którym nie dane było ukończyć studiów na Sorbonie.

Przenosząc się do centrum Paryża, w okolice Placu Zgody, odwiedzamy kościół Wniebowzięcia Matki Boskiej przy ulicy Sainte Honore, który pełni rolę kościoła emigracji polskiej. Obok kościoła znajduje się Polska Misja we Francji, której działalność opiekuńcza jest bardzo istotna, lecz niewystarczająca. O Polakach mówi się w Paryżu różnie. Bywa także, że mówi się niepochlebnie. Pewnie dlatego, że przed kościołem gromadzą się także i tacy emigranci, którzy nie potrafią uszanować miejsca, przed którym się gromadzą, i którym niewiele brakuje, ażeby osiągnąć status paryskiego clocharda. Jedynie Ci, którzy przyszli do kościoła z potrzeby serca i usłyszenia polskiej mowy, pamiętają o Bogu i modlą się żarliwie.

Przeżywamy z nimi nabożeństwo majowe, śpiewając Litanię Loretańską.

Nieco zmęczeni spacerami po ulicach i placach Paryża nawiedzamy jeszcze dystyngowany kościół św. Marii Magdaleny, od którego w kierunku Placu Zgody odchodzi ulica Królewska (rue Royal). Aczkolwiek budowa została rozpoczęta w 1776 r., to późniejsze wydarzenia historyczne postawiły pod znakiem zapytania przeznaczenie obiektu. Wspomnieć wypada, że Napoleon Bonaparte w 1805 r. zamierzał przeznaczyć budowlę na świecki obiekt gloryfikujący Wielką Armię. Wreszcie, król Ludwik XVIII w 1814 r. zadecydował o ostatecznym przeznaczeniu świątyni, która jest jedynym kościołem w Paryżu pozbawionym krzyża na szczycie budowli. Kościół w stylu ateńskiego Partenonu wita nas półmrokiem. W półmroku jarzą się liczne świece ofiarne ustawione przed bocznymi ołtarzami. W ołtarzu głównym znajduje się rzeźba, ukazująca symboliczne wniebowzięcie patronki kościoła. Według legendy, św. Maria Magdalena po Zmartwychwstaniu Chrystusa zawędrowała aż do Galii, a Jej domniemany grób znajduje się w bazylice w miejscowości Vezelay, którą także mieliśmy możność zobaczyć, uczestnicząc we Mszy św., sprawowanej przez członków Wspólnoty Jerozolimskiej.

Do miłych spotkań w Paryżu, w których uczestniczyliśmy, doszła jeszcze wizyta we Wspólnocie Salezjańskiej, odwołującej się do duchowości zainicjowanej przez św. Franciszka Salezego. Przypadła ona na 3 maja br. - znaczącym dla Polaków. Tego dnia złożyliśmy także kwiaty na grobie Fryderyka Szopena na cmentarzu Pere La Chaise. Kolejną wizytę złożyliśmy w schronisku Świętej Rodziny z Nazaretu przy ulicy Vaugirard, prowadzonym przez polskie siostry zakonne, którym nasza obecność sprawiła prawdziwą radość. Siostry prowadzą dom akademicki dla dziewcząt różnych narodowości i wyznań religijnych zgodnie z maksymą "Unitas in varietate" (jedność w różnorodności). Obecną siostrę przełożoną poznaliśmy przed kilku laty, kiedy pełniła tę samą funkcję w Domu Polskim przeznaczonym dla pielgrzymów przybywających do Lourdes.

Najdłużej, bo od czterdziestu lat, pracująca w Paryżu siostra Beata doskonale pamięta naszego ks. Tomasza, innego uczestnika pielgrzymki p. Sławka, a także kolejnego łodzianina, ks. dr. Andrzeja Świątczaka, którzy wcześniej przebywali na terenie schroniska.

Była także sposobność udania się na modlitwę do kaplicy, zawierającej cenne malowidła o charakterze religijnym i spojrzenia na bogate zbiory znajdujące się w bibliotece.

Pobyt w Paryżu miał także część turystyczną, która najbardziej dała się odczuć uczestnikom pielgrzymki podczas wielokilometrowych spacerów w Dzielnicy Łacińskiej, w Ogrodach: Tuileries i Luksemburskim. Najmniej wymagające wysiłku były wycieczki statkiem po Sekwanie i wieczorny wjazd na szczyt wieży Eiffla. Odnotować także należy zwiedzanie pałacu królewskiego w Wersalu, pełniącego obecnie rolę muzeum wnętrz, z pamiętną, choć zaniedbaną dzisiaj Salą Lustrzaną, w której toczyły się rokowania pokojowe po zakończeniu I wojny światowej. Pałac zawdzięcza swoje powstanie królowi Ludwikowi XIV, któremu zależało na ukazaniu bogactwa Francji i potęgi władzy absolutnej. Znajduje się na rozległym terenie, zamienionym w stylowo urządzone ogrody, lecz trudno orzec czy są one równie piękne jak kilkaset lat temu.

Lisieux

Jednodniowy wyjazd z Paryża do Lisieux był poświęcony wspomnieniu św. Teresy od Dzieciątka Jezus, która urodziła się w wielodzietnej i dość zamożnej rodzinie Martin w Alencon. Już w wieku 15 lat odczuła powołanie i poświęciła się życiu konsekrowanemu w Zakonie Karmelitanek w tym mieście. Kilka jej sióstr rodzonych również oddało się życiu zakonnemu. Młoda mistyczka napisała wspomnienia, które zostały wydane już po śmierci pod tytułem Dzieje duszy. Książka stała się źródłem nawróceń i różnorakich uzdrowień na całym świecie. Wieść o tym rozchodziła się bardzo szybko, nic więc dziwnego, że liczni pielgrzymi udawali się do Lisieux, aby u grobu "małej świętej", która żyła w latach 1873-1897, modlić się w swoich intencjach. Teresa Martin, jako dziesięcioletnia dziewczynka, została cudownie uzdrowiona przez "uśmiech Madonny" - figurki , której oryginał znajduje się przy sarkofagu świętej w kaplicy klasztornej, natomiast kopia w domu rodzinnym "Les Buissonets", pełniącym obecnie rolę muzeum pamiątek. Mała Teresa doznała łaski " wyjścia z dzieciństwa" po powrocie z Pasterki, i wówczas zdecydowała się na wstąpienie do Karmelu. Siostra Teresa od Dzieciątka Jezus, kanonizowana w 1925 r., została ogłoszona patronką misji i misjonarzy, gdyż jeszcze za życia kontemplacyjnego została wyznaczona jako "siostra duchowa" misjonarzy. Została ogłoszona patronką Francji na równi z Joanną d´Arc oraz włączona w poczet doktorów Kościoła.

Odwiedzamy budynek klasztorny wraz z pamiątkami z okresu pobytu świętej w Zgromadzeniu. Po Mszy św., ofiarowanej w intencji uczestniczek pielgrzymki noszących imię świętej Patronki, odwiedzamy nowoczesną bazylikę pod wezwaniem św. Teresy, monumentalną budowlę, zwieńczoną kopułą w stylu neobizantyńskim. Bazylikę, umieszczoną na wzgórzu, na skraju miasta, konsekrowano stosunkowo niedawno, bo w 1954 r. W bocznych częściach budowli znajduje się sala filmowa oraz krypta z wystawą poświęconą Karmelitankom, obok bazyliki wysoka dzwonnica, a naprzeciwko głównego wejścia Międzynarodowe Centrum Opieki Duszpasterskiej. Mając na uwadze przewidywany ruch pielgrzymkowy, zaprojektowano przestronne parkingi i szerokie drogi dojazdowe.

Wydaje się, że przedsięwzięcie przerosło bazylikę Sacre Coeur w Paryżu.

Wypełniły się dni pielgrzymki i czas powracać do Polski. Wyjechaliśmy z wieloma intencjami, nadziejami i oczekiwaniami. Przeżycia doznane w miejscach kultu, tak bardzo osobiste, nie zawsze wydają natychmiastowe owoce. Wracamy w nadziei, że czas przeżyty wspólnie we Francji ubogaci nasze życie wewnętrzne, a także zmaterializuje nasze ludzkie oczekiwania.

Trasa wiedzie przez Reims, aby można było nawiedzić katedrę koronacyjną królów Francji, znacznie zniszczoną przez Niemców podczas działań wojennych na terenie Szampanii i starannie odbudowaną. Zachwyca niesamowite bogactwo zdobnicze wystroju frontowego, portale i rozety okienne. Będą to już ostatnie klatki filmowe naświetlane na terenie Francji, ostatnie pamiątki nabywane w podróży przed końcową atrakcją, którą będzie zwiedzanie piwnic, w których dojrzewa znany na całym świecie szampan. Możemy zapewnić, ze smakuje doskonale.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2000-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Już za dziewięć dni papież Franciszek odwiedzi Wenecję

2024-04-19 12:43

PAP/EPA/MAURIZIO BRAMBATTI

Już za dziewięć dni papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam wystawa sztuki Biennale. Ojciec Święty odwiedzi pawilon watykański, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet. Oczekuje się, że krótka wizyta papieża w Wenecji potrwa około pięciu godzin, obejmując między innymi Mszę św. na słynnym na całym świecie Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka.

Więcej ...

Zakończyła się ekshumacja szczątków ks. Michała Rapacza

2024-04-19 12:39

IPN/diecezja.pl

19 kwietnia br. zakończyła się ekshumacja i rekognicja kanoniczna szczątków Czcigodnego Sługi Bożego ks. Michała Rapacza. Beatyfikacja męczennika czasów komunizmu odbędzie się 15 czerwca w krakowskich Łagiewnikach.

Więcej ...

Przegląd Niedzieli Wrocławskiej na 21 kwietnia 2024

2024-04-19 15:22

ks. Łukasz Romańczuk

Co znajdziemy w najnowszym numerze "Niedzieli Wrocławskiej"? Zapraszamy do posłuchania przeglądu prasy

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Wiara

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją...

Wiara

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją...

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Kościół

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Św. Ekspedyt - dla żołnierzy i bezrobotnych

Św. Ekspedyt - dla żołnierzy i bezrobotnych

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Kościół

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Kościół

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Zakaz działalności dla wspólnoty

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Zakaz działalności dla wspólnoty "Domy Modlitwy św....

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Święci i błogosławieni

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

W „nowej”, antyklerykalnej Polsce aresztowano księdza

Kościół

W „nowej”, antyklerykalnej Polsce aresztowano księdza