Reklama

Aktualności

Franciszek: Budujmy kulturę spotkania, dialogu i współpracy!

Grzegorz Gałązka

O kształtowanie kultury spotkania, dialogu i współpracy w służbie rodzinie ludzkiej zaapelował Franciszek podczas spotkania międzyreligijnego i ekumenicznego na rzecz pokoju w rezydencji arcybiskupa w Ramna w stolicy Bangladeszu - Dhace. Zachęcił do przeciwdziałania wirusowi politycznej korupcji, destrukcyjnym ideologiom religijnym, pokusie zamykania oczu na potrzeby ubogich, uchodźców, mniejszości prześladowanych i najsłabszych.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Papież podkreślił, że spotkanie z przedstawicielami różnych wspólnot religijnych w tym kraju stanowi bardzo ważny moment jego wizyty w tym kraju. "Zebraliśmy się, aby pogłębić naszą przyjaźń i wyrazić wspólne pragnienie daru prawdziwego i trwałego pokoju" - zaznaczył w swym przemówieniu.

Podziękował przedstawicielom muzułmanów, hinduistów, buddystów i chrześcijan, a także władz cywilnych za ich słowa powitania, w których mówiono o pragnieniu zgody, braterstwa i pokoju, zawartych w nauczaniu religii świata. Wyraził także wdzięczność anglikańskiemu biskupowi Dhaki i różnym wspólnotom chrześcijańskim za ich obecność.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Niech to nasze spotkanie będzie wyraźnym znakiem wysiłków zwierzchników i wyznawców religii obecnych w tym kraju, aby żyć razem we wzajemnym szacunku i w dobrej woli" - powiedział Ojciec Święty. Przypomniał, że w Bangladeszu prawo do wolności religijnej jest zasadą podstawową i wyraził nadzieję, że będzie ono napomnieniem dla tych, którzy usiłują wzniecać podziały, nienawiść i przemoc w imię religii.

Zwrócił uwagę, że szczególnie pocieszającym znakiem naszych czasów jest to, że wierzący i ludzie dobrej woli coraz częściej czują się powołani do współpracy w kształtowaniu kultury spotkania, dialogu i współpracy w służbie rodzinie ludzkiej. "Wymaga to czegoś więcej niż tylko tolerancji" - zaznaczył papież i wskazał na potrzebę wzajemnego zaufania i zrozumienia, aby zbudować jedność, która pojmuje różnorodność nie jako zagrożenie, ale jako potencjalne źródło ubogacenia i rozwoju.

Franciszek rozwinął następnie ideę „otwartości serca”, która - według niego - jest warunkiem kultury spotkania. Po pierwsze "jest ona bramą", ale nie jako abstrakcyjna teoria, lecz jako przeżyte doświadczenie wymaga dobrej woli i akceptacji. Nie należy też mylić jej z obojętnością lub powściągliwością w wyrażaniu najgłębszych wierzeń. "Owocne angażowanie się razem z drugim oznacza dzielenie się naszymi odmiennymi tożsamościami religijnymi i kulturowymi, ale zawsze z pokorą, uczciwością i szacunkiem" - powiedział Ojciec Święty.

Reklama

Zaznaczył następnie, że „otwartość serca” jest też podobna do "drabiny", która dociera do Absolutu. Wskazał na potrzebę nadprzyrodzonego wymiaru działalności, aby zobaczyć wszystkie sprawy w ich prawdziwej perspektywie. "Z każdym krokiem nasza wizja stanie się jaśniejsza i otrzymamy siłę, aby wytrwać w staraniach o zrozumienie i docenienie innych i ich punktu widzenia. W ten sposób znajdziemy mądrość i siłę potrzebną, aby wyciągnąć do wszystkich rękę przyjaźni" - wyjaśnił mówca.

I wreszcie "otwartość serca" to także "droga", która prowadzi do poszukiwania dobra, sprawiedliwości i solidarności Franciszek podkreślił, że religijna troska o dobro bliźniego, "wypływająca z otwartego serca, płynie jak bezkresna rzeka, nawadniając jałowe ziemie nienawiści, korupcji, biedy i przemocy, które tak bardzo niszczą ludzkie życie, dzielą rodziny i oszpecają dar stworzenia".

Papież z uznaniem mówił o wspólnotach religijnych Bangladeszu, które zaangażowały się w działania o ochronę stworzenia, troski o Ziemię. Nawiązał do klęsk żywiołowych, nękających Bangladesz w ostatnich latach. "Myślę również o wspólnym wyrażaniu bólu, modlitwy i solidarności, jakie towarzyszyło tragicznemu zawaleniu się Rana Plaza, które odcisnęło się w pamięci wszystkich" - powiedział Ojciec Święty. Podkreślił, że duch otwartości, akceptacji i współpracy między wierzącymi nie tylko przyczynia się do kultury zgody i pokoju, ale jest też jej siłą napędową.

W imię "otwartości serca" zachęcił do przeciwdziałania wirusowi politycznej korupcji, niszczycielskim ideologiom religijnym, pokusie zamykania oczu na potrzeby ubogich, uchodźców, mniejszości prześladowanych i najsłabszych. "Jakże potrzebna jest wielka otwartość, aby przyjąć osoby w naszym świecie, zwłaszcza młodych, którzy czasami czują się samotni i zdezorientowani w poszukiwaniu sensu życia!" - stwierdził Franciszek.

Reklama

Na zakończenie podziękował wszystkim za wysiłki promowania kultury spotkania i zapewnił o modlitwie, aby wraz z ukazaniem wspólnego zaangażowania wyznawców religii w rozpoznanie dobra i wcielanie go w życie, pomogli wszystkim wierzącym we wzrastaniu w mądrości i świętości oraz współpracy, by budować świat coraz bardziej ludzki, zjednoczony i pokojowy.


Oto polski tekst papieskiego przemówienia.

Czcigodni Goście,

Drodzy Przyjaciele,

Nasze spotkanie gromadzące przedstawicieli różnych wspólnot religijnych w tym kraju, stanowi bardzo ważny moment mojej wizyty w Bangladeszu. Zebraliśmy się, aby pogłębić naszą przyjaźń i wyrazić wspólne pragnienie daru prawdziwego i trwałego pokoju.

Moje podziękowania kieruję do kard. D'Rozario za uprzejme słowa powitania i tych wszystkich, którzy przywitali mnie serdecznie w imieniu wspólnot muzułmanów, hinduistów, buddystów i chrześcijan, a także władz cywilnych. Jestem wdzięczny anglikańskiemu biskupowi Dhaki za jego obecność, różnym wspólnotom chrześcijańskim oraz tym wszystkim, którzy przyczynili się, aby to spotkanie było możliwe.

Usłyszane przez nas słowa, ale także pieśni i tańce, które ożywiały nasze zgromadzenie, mówiły nam wymownie o pragnieniu harmonii, braterstwa i pokoju zawartych w nauczaniu religii świata. Niech nasze spotkanie dzisiejszego popołudnia będzie wyraźnym znakiem wysiłków zwierzchników i wyznawców religii obecnych w tym kraju, aby żyć razem we wzajemnym szacunku i w dobrej woli. W Bangladeszu, gdzie prawo do wolności religijnej jest zasadą podstawową, to staranie będzie stanowczym, choć naznaczonym szacunkiem napomnieniem dla tych, którzy usiłują wzniecać podział, nienawiść i przemoc w imię religii.

Reklama

Znakiem szczególnie pocieszającym naszych czasów, jest to, że wierzący i ludzie dobrej woli coraz częściej czują się powołani do współpracy w kształtowaniu kultury spotkania, dialogu i współpracy w służbie rodzinie ludzkiej. Wymaga to czegoś więcej, niż tylko tolerancji. Pobudza to nas do wyciągania ręki do drugiego w postawie wzajemnego zaufania i zrozumienia, aby zbudować jedność, która pojmuje różnorodność nie jako zagrożenie, ale jako potencjalne źródło ubogacenia i rozwoju. Zachęca nas do ćwiczenia się w otwartości serca, tak aby widzieć innych jako drogę, a nie przeszkodę.

Pozwólcie mi krótko omówić niektóre z podstawowych cech tej „otwartości serca”, która jest warunkiem kultury spotkania.

Po pierwsze, jest ona bramą. Nie jest abstrakcyjną teorią, ale przeżytym doświadczeniem. Pozwala nam podjąć dialog życia, a nie tylko wymianę myśli. Wymaga dobrej woli i akceptacji, ale nie należy jej mylić z obojętnością lub powściągliwością w wyrażaniu naszych najgłębszych wierzeń. Owocne angażowanie się wraz z drugim oznacza dzielenie się naszymi odmiennymi tożsamościami religijnymi i kulturowymi, ale zawsze z pokorą, uczciwością i szacunkiem.

Otwartość serca jest podobna do drabiny, która dociera do Absolutu. Przywołując ten transcendentalny wymiar naszej działalności zdajemy sobie sprawę z potrzeby oczyszczenia naszych serc, abyśmy mogli zobaczyć wszystkie sprawy w ich prawdziwej perspektywie. Za każdym krokiem nasza wizja stanie się jaśniejsza i otrzymamy siłę, aby wytrwać w staraniach o zrozumienie i docenienia innych oraz ich punktu widzenia. W ten sposób znajdziemy mądrość i siłę potrzebną, aby wyciągnąć do wszystkich rękę przyjaźni.

Otwartość serca jest także drogą, która prowadzi do poszukiwania dobra, sprawiedliwości i solidarności. Skłania do poszukiwania dobra naszych bliskich. W swoim liście do Rzymian Święty Paweł napominał: „Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj” (Rz 12,21). Jest to postawa, którą wszyscy możemy naśladować. Religijna troska o dobro naszego bliźniego, wypływająca z otwartego serca, płynie jak bezkresna rzeka, nawadniając jałowe ziemie nienawiści, korupcji, biedy i przemocy, które tak bardzo niszczą ludzkie życie, dzielą rodziny i oszpecają dar stworzenia.

Reklama

Różne wspólnoty religijne Bangladeszu podjęły tę drogę, zwłaszcza w staraniach na rzecz troski o Ziemię, nasz wspólny dom, oraz w reakcji na klęski żywiołowe, które nękały ten kraj w ostatnich latach. Myślę również o wspólnym wyrażaniu bólu, modlitwy i solidarności, jakie towarzyszyło tragicznemu zawaleniu się Rana Plaza, które wycisnęło się w pamięci wszystkich. Widzimy w tych wielorakich wyrazach jak bardzo droga dobroci prowadzi do współpracy w służbie innym.

Duch otwartości, akceptacji i współpracy między wierzącymi nie tylko przyczynia się do kultury zgody i pokoju; jest on jej siłą napędową. Jak bardzo nasz świat potrzebuje tego serca, które bije mocno, aby przeciwdziałać wirusowi politycznej korupcji, destrukcyjnym ideologiom religijnym, pokusie zamknięcia oczu na potrzeby ubogich, uchodźców, mniejszości prześladowanych i najsłabszych! Jakże potrzebna jest wielka otwartość, aby przyjąć osoby w naszym świecie, zwłaszcza młodych, którzy czasami czują się samotni i zdezorientowani w poszukiwaniu sensu życia!

Drodzy przyjaciele, dziękuję wam za wasze wysiłki promowania kultury spotkania i modlę się, aby wraz z ukazaniem wspólnego zaangażowania wyznawców religii w rozpoznanie dobra i wprowadzania go w życie, dopomożemy wszystkim wierzącym we wzrastaniu w mądrości i świętości oraz współpracy, by budować świat coraz bardziej ludzki, zjednoczony i pokojowy.

Otwieram moje serce dla was wszystkich i jeszcze raz dziękuję za waszą gościnę. Pamiętajmy o sobie nawzajem w naszych modlitwach.

Podziel się:

Oceń:

0 0
2017-12-01 13:33

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Mjanma: Franciszek spotkał się z przedstawicielami religii

Ks. Daniel Marcinkiewicz

W drugim dniu wizyty w Mjanmie we wtorek rano (czasu lokalnego) Franciszek spotkał się w Rangunie z przedstawicielami różnych religii.

Więcej ...

Kard. Ryś: Stanisława Leszczyńska to wzór obrony życia

2024-04-18 16:33
Stanisława Leszczyńska (ok. 1935)

domena publiczna

Stanisława Leszczyńska (ok. 1935)

Ona jest potężnym znakiem ratowania każdego życia. Świadczy o tym zdanie, które sama zapisała w swoim raporcie położnej z Auschwitz: «dzieci nie wolno zabijać». Tak o heroicznej postawie Stanisławy Leszczyńskiej opowiada kard. Grzegorz Ryś. Zakończył się diecezjalny etap procesu beatyfikacyjnego sługi Bożej. Wczoraj zebrane dokumenty dostarczono do watykańskiej Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych.

Więcej ...

Patriotyzm może mieć różne oblicza

2024-04-18 23:18

Grzegor Finowski / UPJPII

– To nie tylko była okazja do tego, by te trzy wspaniałe kobiety lepiej poznać, ale popatrzeć na nie także jako na ważne filary Polski i Kościoła – powiedział rektor UPJPII, ks. prof. Robert Tyrała.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Kościół

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Ilu jest katolików w Polsce? – analiza danych ze spisu...

Wiara

Ilu jest katolików w Polsce? – analiza danych ze spisu...

S. Faustyna Kowalska - największa mistyczka XX wieku i...

Kościół

S. Faustyna Kowalska - największa mistyczka XX wieku i...

Newsweek prawomocnie przegrał proces z biskupem...

Kościół

Newsweek prawomocnie przegrał proces z biskupem...

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Kościół

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Zakaz działalności dla wspólnoty

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Zakaz działalności dla wspólnoty "Domy Modlitwy św....

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Kościół

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Święci i błogosławieni

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Św. Bernadetta Soubirous

Wiara

Św. Bernadetta Soubirous