Znakomitymi prelegentami Dni byli m. in: prof. dr hab. J. Łukaszewicz, s. prof. dr hab. E. J. Jezierska OSU, ks. prof. dr hab. P. Nitecki, ks. prof. dr hab. A. Kiełbasa, ks. lic. A. Tomko, ks. dr
St. Turkowski, ks. dr J. Czarny, ks. dr J. Żytowiecki, ks. dr hab. W. Irek, dr J. Wadowski, ks. dr St. Paszkowski, M. K. Ujazdowski, dr Z. Gałdzicki.
Dni Kultury zakończyła Msza św. pod przewodnictwem bp. Edwarda Janiaka.
Inaugurując tegoroczne Dni Kultury Chrześcijańskiej w we Wrocławiu abp Marian Gołębiewski podziękował PWT oraz KIK za tę piękną inicjatywę. Podkreślając znaczenie głównego hasła „Odpowiedzialność
katolików za sprawy życia publicznego w Polsce”, Ksiądz Arcybiskup zwrócił uwagę, że to temat bardzo aktualny. Przypomniał, że dwa lata temu Kongregacja Nauki i Wiary wydała notę doktrynalną nt.
udziału katolików w życiu politycznym, określającą granice aktywnego uczestnictwa w życiu politycznym.
- Są to Dni Kultury Chrześcijańskiej, a dziś obserwujemy liczne zagrożenia dla kultury - kontynuował Metropolita Wrocławski. Przytoczył przerażające statystyki dotyczące Niemiec -
naszych zachodnich sąsiadów, gdzie bardzo poważny procent ludzi jest ogarnięty depresją, gdzie notuje się 3 mln alkoholików, oprócz tego wielu chorych na bulimię, anoreksję, kleptomanię, żarłoczność.
Wzrost liczby rozwodów do kilkuset tysięcy rocznie pozostawia w konsekwencji 160 tys. dzieci w rozbitych rodzinach. Praktykowana tam od 30 lat aborcja zabija rocznie 130 tys. dzieci. Ponadto 300 tys.
dzieci jest wykorzystywanych seksualnie. Wśród młodzieży zjawisko narkomanii jest zastraszające, nastolatki odkrywają odurzenie narkotykami jako sposób na szczęście, a środki masowego przekazu -
podobnie jak i u nas - lansują hasła przyzwolenia na wszystko, bez moralnych granic.
Ksiądz Arcybiskup zapewnił słuchaczy, że w takiej sytuacji potrzebna nam jest rewolucja kulturalna. - Musimy przestać kłaniać się fałszywym bożkom materializmowi i egoizmowi, odrzucić raz na
zawsze ateistyczne ideologie - mówił Metropolita Wrocławski. - Pozwoliliśmy, by nasze życie zdominowały środki masowego przekazu i instytucje propagujące samowolę i rozkład moralny. Może,
jako laikat katolicki, za mało o tym mówimy? - pytał zatroskany Pasterz.
Wyjściem z tej sytuacji jest odwaga w głoszeniu własnych poglądów i wyraźny protest przeciwko tym treściom w mass mediach, które nie zgadzają się z naszymi chrześcijańskimi i katolickimi poglądami
lub wręcz nas obrażają. Ksiądz Arcybiskup zwrócił uwagę, że potrzeba nam katolickiej opinii publicznej w naszym kraju. Jako katolicy nie możemy mieć kompleków i słuchać głosów, byśmy trzymali się z daleka
od polityki. - Jeśli rozumiemy politykę jako rozumne zarządzanie dobrem wspólnym, jak rozumiał to wielki filozof grecki Arystoteles, to mamy najświętszy obowiązek zajmować się polityką, nie mówiąc
o szerokiej gamie życia publicznego - reasumował Metropolita Wrocławski.
XXVII Dni Kultury Chrześcijańskiej miały obudzić w nas świadomość potrzeby aktywnego udziału w życiu publicznym i zmiany - najpierw samych siebie, a później naszego środowiska. Ile z tego zapadło
w serca, sumienia i umysły, pokaże historia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu