Reklama

Niedziela Częstochowska

Wystawa prac prof. Jana Szancenbacha w Muzeum Ziemi Wieluńskiej

Zofia Białas

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W sobotę, 29 czerwca, w Muzeum Ziemi Wieluńskiej otwarta została wystawa malarstwa prof. Jana Szancenbacha - wybitnego przedstawiciela polskiego koloryzmu, profesora Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Profesor Jan Szancenbach był synem dra Jana Szancenbacha, jeńca obozu w Starobielsku zamordowanego w Charkowie oraz Marii Skłodowskiej-Szancenbachowej, artystki malarki, uczennicy Olgi Boznańskiej. Zbiory po artyście zgromadził Zbigniew Kazimierz Witek, wielunianin, prezes Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie, przyjaciel profesora. Wystawa jest prezentacją obrazów z prywatnej jego kolekcji. Kustoszem wystawy jest Barbara Mrugała – kustosz Muzeum Ziemi Wieluńskiej.

Zobacz zdjęcia: Wystawa malarska w Muzeum Ziemi Wieluńskiej

.Jan Szancenbach (1928 - 1998) urodził się i zmarł w Krakowie. W latach 1940-1942 studiował w Kunstgewerbeschule (ASP zdegradowana przez okupanta do roli szkoły zawodowej) pod kierunkiem m.in. Stanisława Kamockiego, Józefa Mehoffera, Andrzeja Jurkiewicza. W latach 1942-1945 pracował zarobkowo i studiował samodzielnie. Po zakończeniu wojny, w 1945 r., został przyjęty na II rok studiów. Studiował u profesora Eugeniusza Eibischa, gdzie poznał zasady koloryzmu. Studia ukończył w roku 1948, dyplom uzyskał w roku 1952. Po ukończeniu studiów był asystentem w macierzystej pracowni oraz w pracowni liternictwa i projektowania graficznego Ludwika Gardowskiego. Od 1972 kierował własną katedrą na Wydziale Malarstwa. W 1986 r. uzyskał tytuł profesora zwyczajnego. W latach 1987-1993, dwukrotnie, był wybierany na rektora krakowskiej ASP., Jako malarz pozostawał wierny szkole koloryzmu polskiego. Znawcy jego malarstwa mówią, że jest pełne światła i nasyconych barw, radosne, wręcz feeryczne. Kolorem, któremu nadawał w swoich obrazach różne odcienie była czerwień. Artysta znany jest przede wszystkim, jako twórca martwych natur, pejzaży, scen w ogrodach, ale nie obce mu było również malarstwo monumentalne. Pracował m. in. przy renowacji Teatru im. Słowackiego w Krakowie oraz widowni i plafonu Opery we Wrocławiu. Projektował także znaki firmowe, plakaty, okładki, opakowania, etykiety, znaczki pocztowe itp.), wykonywał ilustracje do książek, zajmował się filmem rysunkowym. Profesor Jan Szancenbach miał na swoim koncie 50 wystaw indywidualnych w Polsce, Austrii, Szwecji, Wielkiej Brytanii, Niemczech, brał udział w 400 wystawach zbiorowych w Polsce, Japonii i wielu krajach europejskich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Do biografii profesora swoje ciepłe wspomnienia dołączył Zbigniew Kazimierz Witek - właściciel kolekcji , przyjaciel profesora i przyjaciel Muzeum Ziemi Wieluńskiej.

Zapraszając do obejrzenia i zwiedzania wystawy, Jan Książek – dyrektor Muzeum Ziemi Wieluńskiej (wcześniej w wywiadzie dla Radia Ziemi Wieluńskiej), mówił: Profesor Jan Szancenbach urodził się w 1928 roku i z dwudziestolecia wojennego pewnie nie za dużo pamiętał, ale urzekł go ruch kolorystów, zwanych też kapistami polskimi od liter K.P. (Komitet Paryski założony w 1923 na ASP w Krakowie przez Józefa Pankiewicza, wspierający finansowo utalentowanych absolwentów krakowskiej ASP wyjeżdżających na studia do Francji) - którzy w latach 30. czerpali tu pomysły malarskie i stworzyli nurt koloryzmu inspirowany impresjonizmem, oparty na ciepłych barwach, zwłaszcza żółciach, czerwieniach, odcieniach koloru niebieskiego, malarstwo emanujące ciepłem i radością.

Od dziś, tą tryskającą z obrazów profesora Jana Szancenbacha feerię barw i radość, możemy chłonąć każdego wakacyjnego dnia. Wystarczy przyjść do Muzeum Ziemi Wieluńskiej, stanąć przed obrazami z namalowanymi pejzażami, scenami rodzajowymi, martwymi naturami, portretami i po prostu patrzyć…!

Podziel się:

Oceń:

2019-07-01 09:34

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Między niebem a ziemią. Te prace nie ulegają czasowi

Fragment wystawy emalii artystycznej.

Monika Jaworska

Fragment wystawy emalii artystycznej.

W Muzeum Parafialnym św. Jana Sarkandra w Skoczowie można było obejrzeć wystawę emalii artystycznej pt. „Między niebem a ziemią”. A już w piątek22 października zagości tam nowa wystawa.

Więcej ...

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją się cuda!

Karol Porwich/Niedziela

Jej prababcia i ojciec św. Maksymiliana Kolbego byli rodzeństwem. Trzy lata temu przeżyła nawrócenie – i to w momencie, gdy jej koleżanki uczestniczyły w czarnych marszach, domagając się prawa do aborcji.

Więcej ...

Rozważania na niedzielę: Jak rozpoznać oszusta?

2024-04-19 08:48

Mat.prasowy

Zaczęło się dość zwyczajnie – od zakupu żelazka w jednym z domów handlowych. Piękne, błyszczące, z obietnicą trwałości i gwarancji. Niestety, rzeczywistość szybko zweryfikowała te obietnice. To moje doświadczenie stało się punktem wyjścia do głębszej refleksji o tym, jak w naszym świecie pełnym najemników i chwilowych obietnic trudno jest znaleźć prawdziwą odpowiedzialność i wsparcie.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Święty ostatniej godziny

Niedziela Przemyska

Święty ostatniej godziny

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją...

Wiara

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją...

Ilu jest katolików w Polsce? – analiza danych ze spisu...

Wiara

Ilu jest katolików w Polsce? – analiza danych ze spisu...

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Wiara

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Kościół

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Kościół

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Zakaz działalności dla wspólnoty

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Zakaz działalności dla wspólnoty "Domy Modlitwy św....

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Święci i błogosławieni

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

W „nowej”, antyklerykalnej Polsce aresztowano księdza

Kościół

W „nowej”, antyklerykalnej Polsce aresztowano księdza