W czerwcu 1969 r. w katedrze lubelskiej 22 diakonów przyjęło święcenia kapłańskie z rąk bp. Piotra Kałwy. Po 50 latach 14. z nich obchodziło złoty jubileusz kapłaństwa.
Parafia pw. Świętej Rodziny w Lublinie gościła księży przeżywających złoty jubileusz kapłaństwa. 17 czerwca we Mszy św. pod przewodnictwem abp. Stanisława Budzika wzięło udział 14 jubilatów: ks. Józef Chorębała, ks. Jerzy Hanaj, ks. Marcin Jankiewicz, ks. Ryszard Jurak, ks. Marian Kaczmara, ks. Jan Kiełbasa, ks. Józef Lewczyk, ks. Stanisław Lis, ks. Marian Matusik, ks. Aleksander Miszczak, ks. Ryszard Sowa, ks. Stanisław Stanisławek, ks. Stanisław Tujak i ks. Stanisław Żak. Wśród celebransów byli biskupi: Jan Ozga z Kamerunu oraz Mieczysław Cisło i Józef Wróbel. W uroczystości wzięli udział przedstawiciele władz państwowych i samorządowych z prezydentem Lublina Krzysztofem Żukiem. Licznie przybyły siostry zakonne z matką generalną Ruth Marią Kucmierz ze Zgromadzenia Sióstr Rodziny Betańskiej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Siła miłości
Witając jubilatów, abp Stanisław Budzik dziękował Bogu, że mieli odwagę zostawić wszystko i poświęcić swoje życie dla dobra Kościoła w służbie człowiekowi i Bogu. W homilii przypomniał, że w pierwszej pielgrzymce św. Jana Pawła II do Polski uczestniczył kard. Josef Ratzinger, który nawiedził obóz koncentracyjny Auschwitz. Ta wizyta zrobiła na przyszłym papieżu ogromne wrażenie. Kilka tygodni później, udzielając święceń kapłańskich, tematem homilii uczynił przykład i postać o. Maksymiliana Kolbego. - Siła miłości Jezusa Chrystusa okazała się silniejsza niż wszelkie zniszczenie człowieczeństwa - powiedział abp Budzik. Zwracając się do jubilatów, podkreślił że „istota kapłaństwa to w imieniu Chrystusa głoszenie dzieła zbawienia, użyczanie Mu swoich nóg, rąk, serca i głoszenie prawdy o zmartwychwstaniu”.
Przemiana serc
Reklama
Metropolita przywołał fragmenty nieznanych zapisków kard. Stefana Wyszyńskiego, jakie prowadził w miejscach odosobnienia, opublikowanych w książce „Z głębi duszy”. Prymas Tysiąclecia wspominał podróż do Gniezna na swój ingres, gdy w drodze wstąpił do pewnego kościoła, gdzie zobaczył figurę Chrystusa ze związanymi dłońmi. Obrazek z takim wizerunkiem dostał wcześniej, w dniu konsekracji na biskupa lubelskiego (12 maja 1946 r.). Napisał wówczas, że wielu ludzi wciąż pracuje nad tym, by związać dłonie Chrystusa, ale nie mając władzy nad Bogiem, sięgają „po ręce tych ludzi, do których należy rozwiązywać ręce Bogu. Im więcej jest wysiłku, aby związać ręce Chrystusowe, tym więcej musi być trudu kapłańskiego, by te błogosławione dłonie rozwiązywać”. - Pan Jezus posłał was, abyście szli i przynosili owoc, abyście rozdawali Jego Słowo, Jego Ciało, Jego przebaczenie i miłosierdzie, abyście sprawowali Eucharystię, abyście rozwiązywali ręce Chrystusa, by mógł ludziom błogosławić, by mógł ich uzdrawiać. Dzisiaj razem z wami spoglądamy z wdzięcznością na minione 50 lat - powiedział abp Budzik, przypominając lata posługi kapłańskiej jubilatów w Polsce i poza jej granicami. Życzył, by dalej byli świadkami Zmartwychwstania, a ich posługa przemieniała ludzkie serca i przygotowywała świat na powtórne przyjście Chrystusa. Metropolita ofiarował jubilatom pamiątkowe krzyże oraz przekazał błogosławieństwo od papieża Franciszka.
Dobre ślady
Bp Jan Ozga, którego obecność była związana z ponad 40-letnią posługą misyjną w Afryce ks. Stanisława Stanisławka, powiedział, że według afrykańskiego powiedzenia, „ludzie nie są jak ptaki, które w powietrzu nie pozostawiają śladów”. Dziękował, że jubilaci pozostawili po sobie bardzo wiele dobrych śladów, przede wszystkim w ludzkich sercach. Słowa podziękowania i życzenia złożyli także przedstawiciele Rady Duszpasterskiej z kościoła pw. Świętej Rodziny.
W imieniu jubilatów za przeżyte lata kapłaństwa dziękował ks. Marcin Jankiewicz. - 50 lat temu, pełni entuzjazmu, byliśmy gotowi służyć Bogu i ludziom. To było jakby nasze credo, program kapłańskiego życia, które było przed nami. Dziś wspominamy konkretne osoby: rodziców, nauczycieli, księży, zakonnice, wielu prostych, a mądrych ludzi świeckich. Za nich dzisiaj się modlimy i naszą wdzięczność wyrażamy Panu Bogu - mówił.
Podczas uroczystości został odczytany list bp. Artura Mizińskiego, sekretarza generalnego Konferencji Episkopatu Polski, w którym przekazał jubilatom serdeczne życzenia na dalsze lata życia, by nie zabrakło w nich radości i wdzięczności doznawanej od ludzi za bogate owoce kapłańskiego posługiwania.