W katedrze na Wawelu zgromadzili się członkowie Związku Podhalan w Polsce, ze Stanów Zjednoczonych, Kanady i innych krajów, reprezentujący 86 oddziałów Związku.
W homilii kard. Dziwisz podkreślał, że Związek Podhalan skupia ludzi, których łączy nie tylko ziemia, na której się urodzili i wychowali, ale tych, którzy podzielają wspólne wartości. Wśród najważniejszych wymienił służbę Polsce, troskę o moralny poziom mieszkańców gór, rodzinę, dbałość o tradycje regionu oraz związek z Kościołem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Kaznodzieja zauważył, że u podstaw służby krajowi leży patriotyzm. Umocnieniu góralskiej miłości do ojczyzny było powołanie Związku Podhalan. - Dzisiaj naszym zadaniem i obowiązkiem jest troska o młode pokolenie górali, o jego wykształcenie i kulturę, by przejęło, umacniało i pomnażało wspaniale dziedzictwo ojców – stwierdził kard. Dziwisz.
Dodał, że dla mieszkańców gór, „ludzi pracowitych i uczciwych, ludzi honoru”, punktem odniesienia powinien być Dekalog, na którym „możemy wznosić gmach naszego życia osobistego, rodzinnego i społecznego”. - Wartością jest rodzina jako pierwotna i podstawowa wspólnota życia i miłości, w której człowiek przychodzi na świat i dorasta do służby bliźnim – nauczał purpurat, dodając że góralska rodzina zawsze była „zwarta i solidarna”, również wtedy, gdy jej członkowie musieli wyjeżdżać za chlebem. - Żyjąc i pracując z dala od Polski, od gór, podtrzymywali i nadal podtrzymują swoją kulturę, swoje tradycje i obyczaje – przypominał.
Według krakowskiego metropolity seniora, do wartości, którym winni być wierni górale, należy także troska o duchowy, gospodarczy i kulturalny rozwój regionu oraz „odpowiedzialna ekologia”. Powołując się na encyklikę papieża Franciszka „Laudato si’”, kard. Dziwisz przypomniał, że ziemia jest naszą „siostrą i matką”.
- Zdajemy sobie sprawę, jak często ta nasza siostra i matka ziemia jest niesprawiedliwie traktowana przez nieodpowiedzialne wykorzystywanie i eksploatację. Stąd wołanie Ojca Świętego o ochronę ziemi, powietrza i wody, o ochronę krajobrazu, bo to wszystko jest dar Boży, którego nie jesteśmy wyłącznym właścicielem i który powinniśmy przekazać następnym pokoleniom – zaznaczył.
Reklama
- Kościół wrósł w góralską kulturę i duchowość, stanowił bowiem przez całe wieki punkt odniesienia i oparcie w przeżywaniu przełomowych, ale także codziennych spraw ludzkiego życia – kontynuował wieloletni sekretarz św. Jana Pawła II, podkreślając że polski papież jest „ikoną” Kościoła zatroskanego o dobro ludu zamieszkującego górską krainę.
- Kościół chce pomagać góralom w zachowaniu ich tożsamości – mówił kaznodzieja. Wyjaśniał, że z jednej strony Kościół katolicki, czyli powszechny, „uczy nas otwartej postawy wobec innych naszych braci i sióstr, mówiących innymi językami, posiadających własną kulturę”, a z drugiej - pomaga pogłębiać naszą tożsamość, nasz sposób życia, myślenia i działania.
Jego zdaniem, zaletą Związku Podhalan w Polsce jest to, że nie daje się upolityczniać. - Tego trzeba strzec. Mamy w Polsce dość sporów partyjnych – podkreślał. - Potrzeba nam środowisk, potrzeba nam związków i organizacji społecznych, które jednoczą, skupiają ludzi wokół wspólnych wartości i celów, które pomagają ludziom czynić dobro, pogłębiać poczucie przynależności do wspólnoty – dodał.
Związek Podhalan to największa organizacja górali na całym świecie. Pielęgnuje tradycje, folklor, wspiera kulturę. Przy wielu oddziałach działają dziecięce i młodzieżowe zespoły regionalne. Wśród znanych kapelanów we współczesnej historii ZP był ks. prof. Józef Tischner i ks. prałat Tadeusz Juchas, wieloletni kustosz sanktuarium w Ludźmierzu.