Reklama

Franciszek

Franciszek: módlmy się jak celnik, nie jak faryzeusz, dostrzegajmy ubogich

Grzegorz Gałązka

Módlmy się jak ubogi i grzeszny celnik a nie jak pewny siebie i obłudny faryzeusz, pogardzający innymi, odrzuconymi, bo nie ma w nim prawdziwej miłości Boga i bliźniego – wezwał Franciszek w kazaniu podczas Mszy św., której przewodniczył 27 października na Placu św. Piotra w Watykanie. Był to ostatni akcent specjalnego zgromadzenia Synodu Biskupów nt. Amazonii, który od 6 bm. obradował w Rzymie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Swe rozważania Ojciec Święty skupił na czytanych w tym dniu fragmentach biblijnych poświęconych modlitwie oraz postawie modlących się wobec bliźnich. Najpierw przywołał opisane w Ewangelii Łukaszowej sceny rozmowy z Bogiem faryzeusza i celnika, z których każdy inaczej do tego podchodził. Przeciwstawiając uważającego się za bardzo pobożnego, a przy tym dumnego, zarozumiałego i gardzącego innymi faryzeusza grzesznikowi, jakim był pogardzany przez otoczenie celnik, Pan Jezus wyraźnie stawia właśnie tego drugiego za wzór. W faryzeuszu, chełpiącym się swoim zasługami i cnotami, nie ma bowiem miłości Boga ani bliźniego i – choć przebywa w Jego świątyni – to praktykuje on religię swojego „ja” – podkreślił papież.

Zwrócił uwagę, że ów "pobożny" modlący się gardzi swymi sąsiadami, którzy nic dla niego nie znaczą. I taka postawa często istnieje także dzisiaj i nieraz uważamy otaczających nas ludzi za zacofanych i niewiele wartych, gardzimy ich tradycjami, historią, zajmujemy ich terytoria i przywłaszczamy sobie ich dobra. "Nie wystarczały błędy przeszłości, by przestać rabować innych i zadawać rany naszym braciom oraz naszej siostrze ziemi: widzieliśmy to w pokrytym bliznami obliczu Amazonii. Nadal trwa obłudna religia własnego „ja”, z jej obrzędami i „modlitwami”, zapominając o prawdziwej czci Boga, "która zawsze obejmuje miłość bliźniego" – ubolewał kaznodzieja. Dodał, że nawet chrześcijanie, którzy modlą się i chodzą na Mszę św. w niedzielę, bywają sługami tej religii własnego ja. Wezwał do modlitwy "o łaskę nieuważania się za lepszych, niesądzenia, że jesteśmy w porządku, byśmy nie stali się cynicznymi kpiarzami" oraz do proszenia Jezusa, "aby uzdrowił nas od mówienia źle i narzekania na innych, od pogardzania kimś".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Tymczasem modlitwa celnika pomaga zrozumieć, co jest miłe Bogu, gdyż nie zaczyna on od swoich zasług, ale mówi o swoich niedostatkach, o swoim ubóstwie, i to nie tym ekonomicznym, gdyż poborcy podatkowi byli bogaci, żyjąc zwykle kosztem swoich rodaków, ale o ubóstwie życia, "ponieważ w grzechu nigdy nie żyje się dobrze". Ten człowiek uznaje siebie za ubogiego przed Bogiem, a Pan wysłuchuje jego modlitwy – wskazał papież. Dodał, że modlitwa tego człowieka rodzi się z serca, jest przejrzysta: stawia on przed Bogiem swoje serce, a nie pozory. "Modlić się to pozwolić, by Bóg zajrzał do naszego wnętrza, bez udawania, bez wymówek, bez usprawiedliwień. Od diabła pochodzą bowiem niejasność i kłamstwo, od Boga zaś światło i prawda" – przypomniał mówca. W tym kontekście podziękował obecnym za "serdeczny, szczery i otwarty dialog", jaki towarzyszył obradom synodalnym.

Reklama

Zauważył, że przykład celnika wskazuje na punkt wyjścia na nową drogę: trzeba uwierzyć, że wszyscy potrzebujemy zbawienia i jest to pierwszy krok religii Boga, który jest miłosierdziem wobec tych, którzy uznają się za nędzników. Tymczasem źródłem każdego błędu duchowego jest uważanie siebie za sprawiedliwych, oznacza to bowiem porzucenie jedynego sprawiedliwego Boga. Aby podkreślić ważność tej postawy wyjściowej, Jezus zestawił w przypowieści najbardziej pobożną i oddaną osobę tamtych czasów – faryzeusza z publicznym grzesznikiem, jakim był wówczas celnik. Okazuje się, że ten, kto jest świetny, ale zarozumiały, przegrywa, a ten, kto upadł, lecz jest pokorny, zostaje wywyższony przez Boga. "Módlmy się, prosząc o łaskę poczucia, że potrzebujemy miłosierdzia jako ubodzy w swym wnętrzu. Trzeba pamiętać, że zbawienie Boże działa jedynie w atmosferze wewnętrznego ubóstwa" – zaapelował Ojciec Święty.

W ostatnim punkcie swych rozważań odwołał się do modlitwy ubogiego, o której wspomniał w pierwszym czytaniu Syracydes, a która „przenika obłoki”. Podczas gdy modlitwa tego, kto uważa się za sprawiedliwego, pozostaje na ziemi, przygnieciona siłą ciążenia egoizmu, to modlitwa ubogiego wznosi się prosto do Boga. Zmysł wiary ludu Bożego widział on w ubogich „odźwiernych nieba”: to oni otworzą nam, albo i nie, bramy życia wiecznego. Są oni żywymi ikonami proroctwa chrześcijańskiego – podkreślił Franciszek.

Reklama

Nawiązał na zakończenie jeszcze raz do zakończonego wczoraj Synodu, na którym m.in. przemawiali ubodzy a obecni zastanawiali się "nad niepewnością ich życia, zagrożonego wzorcami drapieżnego rozwoju". A jednak to wielu z nich zaświadczyło, że można spojrzeć na rzeczywistość w inny sposób, przyjmując ją z otwartymi rękami jako dar, żyjąc w świecie stworzonym nie jako środek, który trzeba wykorzystać, ale jako dom, którego należy strzec, ufając Bogu. "Módlmy się, prosząc o łaskę umiejętności wysłuchania krzyku ubogich: jest to krzyk nadziei Kościoła. Utożsamiając się z ich wołaniem, także nasza modlitwa przeniknie obłoki" – zakończył swe kazanie Ojciec Święty.

(Rozszerzymy)

Podziel się:

Oceń:

2019-10-27 11:26

Wybrane dla Ciebie

Oprócz apostołów, Bóg powołuje także innych uczniów – nas wszystkich

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Mk 16, 15-20.

Więcej ...

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w Rzeszowie

2024-04-21 20:23

Ks. Jakub Nagi/. J. Oczkowicz

W sobotę, 20 kwietnia 2024 r. do Rzeszowa przyjechali członkowie męskiej wspólnoty Wojowników Maryi z Polski oraz z innych krajów Europy, by razem dawać świadectwo swojej wiary. Łącznie w spotkaniu zatytułowanym „Ojciec i syn” wzięło udział ponad 8 tysięcy mężczyzn. Modlitwie przewodniczył bp Jan Wątroba i ks. Dominik Chmielewski, założyciel Wojowników Maryi.

Więcej ...

Ks. Ptasznik: nie patrzmy na Jana Pawła II sentymentalnie, wracajmy do jego nauczania

2024-04-25 12:59
Ks. prał. Paweł Ptasznik

Krzysztof Tadej

Ks. prał. Paweł Ptasznik

„Powinniśmy starać się wracać przede wszystkim do nauczania Jana Pawła II, a odejść od jedynie sentymentalnego patrzenia na tamte lata" - podkreśla ks. prałat Paweł Ptasznik w rozmowie z Radiem Watykańskim - Vatican News przed 10. rocznicą kanonizacji Papieża Polaka. W sobotę, 27 kwietnia, w Bazylice św. Piotra w Watykanie z tej okazji będzie celebrowana uroczysta Msza Święta o godz. 17.00.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Oprócz apostołów, Bóg powołuje także innych uczniów...

Wiara

Oprócz apostołów, Bóg powołuje także innych uczniów...

Św. Marek, Ewangelista

Święci i błogosławieni

Św. Marek, Ewangelista

Współpracownik Apostołów

Święci i błogosławieni

Współpracownik Apostołów

W Lublinie rozpoczęło się spotkanie grupy kontaktowej...

Kościół

W Lublinie rozpoczęło się spotkanie grupy kontaktowej...

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Wiara

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Kościół

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Kościół

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie...

Wiara

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie...