Porozumienie między Watykanem i Angolą weszło w życie
ts (KAI) / Watykan
Margita Kotas
Podpisane w Watykanie 13 września wspólne porozumienie między Stolicą Apostolską i Angolą, które reguluje stosunki między państwem i Kościołem katolickim w Angoli, weszło w życie 21 listopada. Według informacji biura prasowego Stolicy Apostolskiej dokument stanowi prawną regulację działalności Kościoła katolickiego i jego instytucji działających w tym kraju, nadaje mu osobowość prawną.
Obie strony zobowiązały się do współpracy m.in. w dziedzinie socjalnej oraz na rzecz dobra wspólnego, do ochrony godności osoby oraz praw człowieka. Komunikat watykański stwierdza, że Kościół ma więc spełnione warunki dla pełnienia swych zadań w Angoli.
W połowie sierpnia porozumienie podpisali w Watykanie kard. Pietro Parolin, sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej oraz minister spraw zagranicznych Angoli Manuel Domingos Augusto. Dokument ten był też jednym z tematów wizyty prezydenta Angoli, Joao Lourenco, w połowie listopada w Watykanie.
Stolica Apostolska i Angola utrzymują stosunki dyplomatyczne od 1997 roku. Wizyty w tym kraju złożyli papieże Jan Paweł II w 1992 i Benedykt XVI w 2009 roku. Od 2000 roku Watykan ma swego ambasadora w Angoli. Zawarte obecnie porozumienie jest owocem rozmów, jakie zainicjował wiosną 2018 prezydent Angoli Joao Lourenco. Urząd prezydencki sprawuje on od jesieni 2017 roku. Jest następcą wieloletniego prezydenta Jose Eduardo dos Santosa.
W Angoli mieszka ok. 24 mln osób, wśród których co najmniej 55 proc. stanowią katolicy, 25 proc. to protestanci lub członkowie bliskich im Kościołów, a reszta ludności wyznaje różne tradycyjne kulty i wierzenia tubylcze.
Haniebne milczenie świata sprzyja kontynuowaniu masakr w Demokratycznej Republice Konga. Wskazuje na to episkopat tego afrykańskiego kraju po kolejnym dramacie, jaki dotknął ludność cywilną w regionie Butembo-Beni. W nocy z 13 na 14 sierpnia zabito tam ok. 100 osób, w tym kobiety i dzieci. Od 2014 r. w kraju zginęło już ponad 1500 ludzi.
- Jeśli widzimy jakiś spadek wiernych w kościołach, to przy kalwariach go nie ma - o fenomenie polskich kalwarii, mówi KAI gwardian, o. Jonasz Pyka. Dzięki takim miejscom, ludzie, którzy nie mogą nawiedzić Ziemi Świętej, korzystają z łaski duchowego uczestnictwa w Męce Jezusa Chrystusa i przeżywania w ten sposób tajemnicy odkupienia rodzaju ludzkiego. - To złota nić, która łączy wszystkie kalwarie w Polsce - podkreśla profesor Wydziału Teologicznego UMK w Toruniu, o. Mieczysław Celestyn Paczkowski. Wielki Piątek, to drugi dzień Triduum Paschalnego, podczas którego w Kościele katolickim odprawiana jest liturgia Męki Pańskiej, upamiętniająca cierpienia i śmierć Chrystusa na krzyżu. Jest to jedyny dzień w roku, w którym nie jest sprawowana Eucharystia.