Kościół obecnie przeżywa okres Wielkiego Postu. Jest to czas,
w którym chrześcijanie zwracają większą uwagę na własne życie, postępowanie
moralne. Starają zmieniać swoje złe zachowania a także wyciągać wnioski
na przyszłość i korygować to wszystko, co zaniedbali, z czego powinni
się poprawić. Jest to czas, w którym należy się zatrzymać i nieraz
zacząć wszystko od początku. Niektóre bowiem osoby mogły wyrządzić
zło innym, okres postu jest tym czasem, w którym można to naprawić
i zmienić ze względu na Jezusa Chrystusa. Uczynić to trzeba ze świadomością,
iż przez takie zachowanie pomagamy w niesieniu krzyża Chrystusowego,
na którym On umrze w Wielki Piątek za nasze grzechy i przewinienia.
Inni natomiast mogą się cieszyć i być zadowoleni z własnego życia
w czasie Wielkiego Postu, że mogli uczynić coś dobrego osobom potrzebującym,
byli wobec nich miłosierni. Dlatego warto wspomnieć przy tej okazji
o oddziale Caritas z Drohiczyna, od członków którego można czerpać
wzór, w jak różny sposób a jednocześnie prosty nieść dobro drugiej
osobie - wystarczy tylko dobry pomysł i trochę chęci na jego realizację.
Mowa tu jest o balu charytatywnym, który odbył się 10 lutego 2002
r. Była to ostatnia niedziela karnawału. Wykorzystano więc ten czas,
który jakby w perspektywie rozpoczęcia Wielkiego Postu daje ostatnie
możliwości i okazje do wspólnych, wesołych spotkań czy zabaw. Radosne
przeżywanie czasu karnawału dotyczy nie tylko osób młodych i dorosłych,
ale również i dzieci. Dlatego w celu niesienia uczucia radości tym
najmniejszym chrześcijanom, zorganizowano w parafii drohiczyńskiej
bal karnawałowy o charakterze charytatywnym. Odbył się on dzięki
inicjatywie proboszcza - ks. Ryszarda Zalewskiego i współpracującego
z nim parafialnego oddziału Caritas w Drohiczynie. Niewątpliwie duży
wpływ na odbycie się tego spotkania miała życzliwość miejscowej Straży
Pożarnej. W udostępnionej przez nią sali, cała grupa dzieci, licząca
ok. stu osób mogła miło spędzić chwile rozrywki. Na dobry nastrój
dzieci wpłynęły z pewnością przygotowane przez młodzież i panie z
Caritas suto zastawione stoły z kanapkami, owocami, słodyczami i
różnymi napojami. Pozwalało to szybko regenerować utracone siły podczas
wspólnej zabawy i przeróżnych konkursów. Godnym zauważenia są wszystkie
nagrody, które dzieci otrzymywały za udział w konkursach. Były nimi
różnorakie przedmioty materialne i słodycze. Organizatorzy mogli
się tymi nagrodami dzielić z uczestnikami dzięki ofiarności drohiczynian,
którzy podarowali je podczas zbiórki przeprowadzonej przez oddział
Caritas. Po przeprowadzeniu kwesty wśród mieszkańców tego miasta
- jak mówił Ksiądz Proboszcz - nikt nie spodziewał się aż tak wielkiego
odzewu ze strony właścicieli sklepów, ofiarowujących dla innych rozmaite
rzeczy i słodycze. Świadczy to o dużej wrażliwości serca tych osób
oraz podejściu głęboko chrześcijańskim. Postawa miłosierdzia i ofiarności
ludzkiej jest istotą życia chrześcijańskiego, gdyż sam Chrystus poniósł
doskonałą ofiarę ze swego życia umierając za nas na krzyżu dla odkupienia
win, po to, byśmy
żyli z Nim w niebie. Trzeba mieć tylko nadzieję,
że dzieło pomocy będzie się rozszerzało i rosło w przyszłości, gdyż
była to pierwsza tego typu impreza charytatywna w Drohiczynie zorganizowana
dla dzieci. Liczą one, że w następnych latach będzie to już tradycją,
która przetrwa dzięki dobroci i zaangażowaniu ludzi dobrej woli.
Nad przebiegiem balu i jego uatrakcyjnieniem czuwali
klerycy z seminarium duchownego w Drohiczynie: Krzysztof Grzybowski,
Tomasz Duszkiewicz, Janusz Szymański i Leszek Olendzki. Organizowali
oni konkursy i różnego rodzaju zabawy o charakterze religijnym. Zabawa
była tak porywająca, że trzeba było uspokajać dzieci i dawać im możliwość
odpoczynku. Czas ten wykorzystywano na posiłki a przede wszystkim
na przeprowadzenie konkursu. Z każdymi konkursami ściśle wiążą się
nagrody i wygrani, którym należy przyznać kolejne miejsca. Dlatego
w tym celu zasiadło jury w osobach: ks. proboszcza Ryszarda Zalewskiego
oraz burmistrza Drohiczyna Wojciecha Borzyma. Wielość zabaw była
tak ogromna i tak niejednorodna, iż nie było na sali dziecka, które
by nie brało w nich udziału. Wszyscy uczestnicy dostali nagrody i
wiele słodyczy. Dobry humor dopisywał także Księdzu Proboszczowi,
który podrywał jeszcze bardziej do zabawy swoimi dowcipami i wesołymi
opowiadaniami. Możliwość wspólnej zabawy mieli także rodzice dzieci.
Występowali w konkursach wspólnie ze swymi pociechami. Spotkanie
to wprowadziło iście rodzinną atmosferę, w której wszyscy dobrze
się czuli i bawili.
Warto więc jeszcze raz na koniec podkreślić, że ten bal
odbył się dzięki wrażliwości i dobroci ludzi z Drohiczyna. Wydarzenie
to powinno być przykładem i zachętą do dzielenia się dobrocią, szczególnie
w Wielkim Poście. Miłość chrześcijańska i każdy chrześcijanin staje
się większy przez to, że dzieli się sobą.
Pomóż w rozwoju naszego portalu