Agnieszka Dziarmaga
23 sierpnia spora grupa kielczan przeszła śladami kieleckiego getta. Organizatorem wyprawy edukacyjnej było Muzeum historii Kielc, a wydarzenie poprowadził Krzysztof Myśliński - dyrektor instytucji. Prowadzący wskazał także miejsca aktywności żydowskiej w Kielcach.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Uczestnicy wyruszyli z kieleckiego Rynku, idąc ulicą Bodzentyńską, Lecha Kaczyńskiego, IX Wieków Kielc, Warszawską, Pocieszki, Stolarską, Okrzei. Spotkanie zakończyło się w budynku po dawnej synagodze. Tam obejrzano prezentację przedstawiającą m.in. jej założenia architektoniczne.
Była synagoga w Kielcach znajduje się przy ul. Warszawskiej 17. Koncepcja jej budowy narodziła się w 1897 roku. Plac przy ówczesnej ul. Nowowarszawskiej oraz 20 tysięcy rubli podarował Mojżesz Pfefer, zasiadający wówczas w zarządzie gminy żydowskiej. Bożnica została wybudowana w 1902 r. według projektu architekta miejskiego Stanisława Szpakowskiego. W okresie międzywojennym przy synagodze działał cheder oraz 100-osobowy chór męski.
Murowaną budowlę wzniesiono pierwotnie w stylu neoromańsko-mauretańskim, jednak późniejsze przebudowy nadały mu obecny, neoklasycystyczny kształt. Jest to piętrowy budynek wzniesiony na planie prostokąta, z cegły, otynkowany, nakryty dwuspadowym dachem osłoniętym attyką. Na elewacjach znajdowały się orientalne motywy dekoracyjne. We wnętrzu zachował się czytelny układ wnętrz, z dużą salą modlitewną. Wnętrze synagogi było bogato zdobione. W sali modlitw na błękitnym suficie symbolizującym niebo wymalowane było 12 plemion Izraela. Po prawej stronie od wejścia namalowano Ścianę Płaczu, a po lewej grób Racheli, obok stała bogato zdobiona bima. Przy ścianie wschodniej, w niewielkiej absydzie, znajdował się aron ha-kodesz.
Podczas II wojny światowej Niemcy zdewastowali synagogę, a następnie urządzili w niej areszt dla Żydów, oraz magazyn zrabowanego mienia żydowskiego. Przez kilka lat po wojnie budynek stał opuszczony i niszczał. Obok synagogi znajdowały się dom rabina oraz mykwa. Budynki te zostały częściowo zniszczone w czasie okupacji, a ich pozostałości wyburzono w latach siedemdziesiątych XX wieku.
Reklama
Prowadzący spotkanie przypomniał m.in. okoliczności tworzenia gett – tzw. Małego i Dużego, a dzięki miejskiej wyprawie uczestnicy poznali, jak ogromny był to obszar. – W 1941 r., gdy Niemcy założyli getto, zamknęli w nim początkowo 17, 5 tys. mieszkańców. Standard życia był niewyobrażalnie niski. Zaczęto zwozić Żydów z innych miast, z Czech czy ok. tysiąca Żydów wiedeńskich, w większości świetnie wykształconych – opowiadał Myśliński.
Przypomniał fakty okrutnego barbarzyństwa wobec Żydów, zakopywanie rozstrzelanych na podwórkach, egzekucje w wielu punktach miasta. Obejrzano ślady po podobozach, skąd wywożono Żydów do obozów pracy. W synagodze uczestnikom przedstawiono prezentację pt. „murowana pamięć”.
Spacer zorganizowano z okazji rocznicy likwidacji kieleckiego getta.
Getto w Kielcach powstało 31 marca 1941 r. Liczba Żydów zamkniętych w getcie sięgała 27 tys. osób, głównie z Kielc, okolicznych miejscowości oraz innych krajów, w tym Austrii. W ciągu roku z głodu, chorób i wycieńczenia zmarło blisko 6000 osób.
20 sierpnia 1942 r. o godzinie 4 rano rozpoczęła się pierwsza akcja wysiedlenia. Wywieziono wówczas ok. 7 tys. Żydów. Starych i chorych Niemcy zabili na miejscu. Grupę młodych i zdrowych pozostawiono do pracy. 22 sierpnia drugim transportem wywieziono ponad 6 tys. osób, głownie z terenu małego getta.
Tego dnia zamordowano dzieci z sierocińca. Niemcy nakazali też uśmiercić trucizną wszystkich chorych w szpitalu żydowskich. 24 sierpnia, w ostatnim transporcie, wywieziono do obozu Zagłady w Treblince ok. 7 tys. osób.