Przez festyn przewinęło się ok. 500 osób. Ciężar organizacji i przygotowania spoczywał głownie na kręgach Domowego Kościoła Ruchu Światło-Życie z parafii Miłosierdzia Bożego. Pomogły również inne wspólnoty rodzinne i młodzieżowe Ruchu. Inicjatorem i motorem wydarzenia był ks. Józef Majchrzyk - wikariusz z parafii Bożego Miłosierdzia, opiekun Domowego Kościoła. Wsparły go różne instytucje i podmioty.
- Jednym z naszych celów była ewangelizacja. Chcieliśmy pokazać Domowy Kościół jako ruch, któremu naprawdę zależy na rodzinie, ponieważ ważny jest powrót do sakramentu małżeństwa przez miłość Bożą. Tylko to uratuje rodzinę, psychologia może ją jedynie wspierać. Jeśli nie będzie powrotu do źródła, do Jezusa Chrystusa, który daje miłość rodzinom i małżeństwom, góra aluzji, pretensji, złości nie zostanie zniszczona. Tylko Pan Bóg może być przyczyną tego wszystkiego, co dobre w rodzinie: przebaczenia, miłości, otwartości - wyjaśnia ks. Józef.
Imprezę znakomicie prowadził parafianin i wodzirej należący do Domowego Kościoła - Marcin Brodziński. - Festyn jest okazją do patrzenia na siebie inaczej. Nie tylko z perspektywy znaku pokoju w Kościele, ale z perspektywy uśmiechu, zabawy, radosnych okrzyków, bo życie jest piękne! - mówił.
- Trzeba szukać nowych dróg i nowych metod dotarcie do ludzi z Dobrą Nowiną. Staraliśmy się przekazać jak najwięcej radości i otwartości. Łatwiej trafić do ludzi z zaproszeniem na tego typu imprezę integracyjną niż na nabożeństwo. Chcieliśmy przełamać stereotyp wiary, który tkwi w sercach wielu ludzi - wiary postrzeganej jedynie jako zbiór nakazów i zakazów. Chcemy pokazać, że można służyć Bogu z radością, uśmiechem i życiem. Ten festyn to była szansa dla każdego, kto jest otwarty, kto czegoś szuka - tłumaczył Piotr Wiktor z Domowego Kościoła.
Podczas festynu odbył finał konkursu parafialny „Talent 2011”, którego celem było pokazanie różnych pasji i zainteresowań, umiejętności starszych i młodszych parafian. Dla zwycięzców ufundowano nagrody. Laureaci przedstawili swoje osiągnięcia na specjalnym pokazie.
Piknik łączył zabawę z wydarzeniami artystycznymi. Swoje pasje, twórczość pokazali również parafianie. We współpracy z kieleckim BWA i Stanisławą Zacharko - kierownikiem BWA, przygotowano aż dziewięć wystaw malarstwa, fotografii, rękodzieła, grafiki. Były to m. in. fotografie rzeźb i pomników Jana Pawła II Czesława Dźwigaja, wystawa ikon Michała Płoskiego, wystawa linorytów Aleksandry Trybek, wystawa prac wykonanych haftem krzyżykowym autorstwa Grażyny Grzegorczyk. - W czasie wizyty duszpasterskiej widziałem wiele pięknych obrazów, rękodzieło, poznałem parafian z pasją. Chciałem, by mieli możliwość pokazać swoje prace innym. To inicjuje i mobilizuje kolejne osoby do dzielenia się swoimi talentami - mówił ks. Józef. - Cieszę, że ta zabawa jest łączeniem przyjemności z pożytecznym, że jej uczestnicy mieli również szeroki kontakt z kulturą - powiedział Jacek Kowalczyk, dyrektor Departamentu Promocji, Kultury, Sportu i Turystyki Świętokrzyskiego Urzędu Marszałkowskiego, który wypożyczył wielką scenę na festyn.
Przed publicznością prezentowało się wielu wykonawców: chór Domowego Kościoła, zespół „Rahamim”, „Józefowe Kwiatki”. Animatorzy prowadzili liczne konkursy i zabawy dla dzieci.
- Posługa Kościoła we współczesnej rzeczywistości wymaga różnorodnych środków, by dotrzeć do człowieka z przekazem Ewangelii. Poprzez dzisiejszy festyn chcemy pokazać, że warto jest być ze sobą. Tylko wtedy, kiedy ludzie potrafią być ze sobą i są zintegrowani, mogą w sposób odpowiedzialny angażować się w życie społeczne i życie Kościoła - mówił proboszcz ks. dr Jerzy Ostrowski.
Swoje stoiska miały Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie i Komenda Miejska Policji. Można było skosztować kiełbasek z grilla i domowych wypieków. Pracownicy Kieleckich Wodociągów serwowali uczestnikom festynu zimne napoje z saturatora, a kolejki się nie kończyły.
„Siewcy Lednicy” - gwiazda wieczoru, która koncertowała po Mszy św. sprawowanej na placu, poprowadziła najpierw Koronkę do Bożego Miłosierdzia.
Mocnym akcentem był film „Fireproof” z 2008 r., nagrodzony wielkimi brawami. - Ten film powinna obejrzeć każda rodzina - mówili po seansie widzowie. Film zostanie pokazany jeszcze 12 czerwca o godz. 21. Dla małżonków zaaranżowano specjalną kawiarenkę, gdzie przy zapalonych świecach mogli delektować się kawą i ciastkiem. Wśród tych, którzy skorzystali z tej propozycji, rozlosowano nagrody.
Patronat nad festynem objął biskup kielecki Kazimierz Ryczan, Urząd Marszałkowski, Prezydent Wojciech Lubawski, Wodociągi Kieleckie, Wydawnictwo „Jedność”. Patronat medialny nad wydarzeniem objęły kieleckie media i „Niedziela Kielecka”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu