Reklama

Niedziela w Warszawie

Zaprezentowano IV tom „Pro memoria” Prymasa Wyszyńskiego

Od lewej: dr hab Paweł Skibiński, dr hab. Michał Białkowski, prof. Jan Żaryn, dr hab. Rafał Łatka.

IPN TV

Od lewej: dr hab Paweł Skibiński, dr hab. Michał Białkowski, prof. Jan Żaryn, dr hab. Rafał Łatka.

- Jest to kluczowy tom, bez którego nie sposób zrozumieć relacji wewnątrz Episkopatu Polski i relacji zewnętrznych Kościoła z państwem komunistycznym – podkreślił dr hab. Michał Białkowski, historyk z UMK w czasie prezentacji IV tom zapisków „Pro memoria” Prymasa Stefana Wyszyńskiego, który trafia właśnie na księgarskie półki.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prezentowany tom zawiera zapiski kard. Wyszyńskiego z lat 1956-1957. To okres obejmujący czas bezpośrednio po powrocie Prymasa z internowania i wznowienie posługi prymasowskiej i arcybiskupiej. Składa się na to przede wszystkim praca duszpasterska w archidiecezjach gnieźnieńskiej i warszawskiej, troska o prace remontowo-budowlane oraz restauratorskie przy wielu świątyniach obu diecezji, a także odnowienie kontaktów z wieloma środowiskami katolików świeckich. To także początek realizacji zaplanowanego w Komańczy programu duszpasterskiego Wielkiej Nowenny. Szczególnym wydarzeniem opisanym na kartach tego tomu jest podróż do Włoch na przełomie maja i czerwca 1957 r. Była to jedna z najważniejszych wizyt Prymasa Wyszyńskiego w Watykanie, kiedy mógł wyjaśnić papieżowi Piusowi XII wiele spraw, m.in. odnieść się do zarzutów rzekomej uległości wobec władz PRL. Papież i jego najbliżsi współpracownicy mogli dowiedzieć się bezpośrednio na temat uwięzienia i roku 1953, czyli czasu szczególnego apogeum represji wobec Kościoła w Polsce.

- Wyjazd do Włoch był dla Prymasa niezwykle poznawczy. Wsłuchiwał się w różne przekazy, chłonął w tym czasie wszystko, co do niego spływało – zauważył prof. Jan Żaryn z UKSW. Prymas miał wtedy również okazję poznać osobiście kondycję ówczesnej Polonii. – Nie była ona, delikatnie mówiąc, do końca pozytywna, chociażby na poziomie kapłaństwa. Wyszyński zobaczył, że ambicje prywatne niektórych kapłanów brały górę nad posłuszeństwem Kościołowi. Musiał wziąć te sprawy silną ręką – powiedział prof. Żaryn. Podkreślił, że po powrocie z więzienia Prymas Wyszyński nie tylko nie rozliczał biskupów za zbytnią uległość w latach 1953-1956, ale jeszcze musiał się skonfrontować z presją ze strony Watykanu. Sekretariat Stanu oczekiwał bowiem, że Wyszyński wesprze Stolicę Apostolską w próbie rozliczenia z tej postawy polskich biskupów. - Prymas nie poddał się tej presji, ale tłumaczył, że komunizm nie jest groźny w Polsce, bo już się skompromitował. Ważniejsza jest jedność Episkopatu Polski. Kard. Wyszyński uczył Watykan, jak rozumieć komunizm w Polsce – stwierdził prof. Żaryn.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Prymas zachował się z wielką klasą wobec bp. Michała Klepacza. W imię jedności Episkopatu wybaczył mu i usprawiedliwi go – dodał dr hab. Białkowski. Olbrzymia praca Prymasa zaowocowała z czasem powiedzeniem w kręgach watykańskich, że z ich perspektywy kard. Wyszyński „nawet jeśli nie ma racji, to ma rację”.

Potwierdzeniem tego w czasie podróży do Włoch Prymasa Wyszyńskiego była jego wyjątkowa pozycja w odbiorze społecznym. Był przyjmowany przez tłumy ludzi, jak bohater i postać, którą chciałoby się zobaczyć, dotknąć.

- Kard. Wyszyński był człowiekiem realizującym wskazania św. Pawła bycia wszystkim dla wszystkich – w dobrym tego słowa znaczeniu – podkreślił dr hab. Paweł Skibiński z UW i dodał, że nie dziwi go, że Prymas płynnie przeszedł z uwięzienia do aktywności. – Rok pobytu w Komańczy było pewnym okresem przejściowym, gdzie Prymas miał już więcej swobody. Był przygotowany do każdej rozmowy.

Intensywność spotkań Prymasa Wyszyńskiego z lat 1956-1957 jest nieporównywalnie wyższa niż w jakimkolwiek okresie jego życia. – W tym tomie mamy wręcz do czynienia z „książką telefoniczną”, to znaczy długą listą nazwisk, które trzeba było zidentyfikować – zaznaczył dr hab. Skibiński.

Tom zawiera także relacje ze spotkań z przedstawicielami władzy, które miały miejsce w ostatnich dwóch miesiącach 1956 roku oraz w roku 1957, kiedy dochodziło do intensywnych kontaktów państwo – Kościół katolicki.

- Kard. Stefan Wyszyński rewelacyjnie rozumiał, co przynosi zmiana ekipy władzy w Polsce w 1956 r., w jakiej mierze staje się przemianą, a w jakiej kontynuacją – podkreślił prof. Żaryn. Zaznaczył, że Prymas na początku traktował Gomułkę jako osobę, która próbuje uwolnić PRL ze szponów Moskwy, szybko jednak przekonał się, że tak nie jest.

Reklama

W książce przedstawiony jest także skomplikowany świat katolików świeckich, wobec których Prymas wykazywał wielką cierpliwość, oczekując od nich przede wszystkim katolicyzmu. Oprócz tego dwa ujęte w tomie IV lata były czasem częściowej restytucji półlegalnego obrządku greckokatolickiego w Polsce oraz porządkowania spraw personalnych Kościoła. – Wyszyński wprowadza późniejszego kard. Kominka, co stanie się krokiem, dzięki któremu zyska współpracownika istotnego z punktu widzenia zadań Kościoła w Polsce – zaznaczył dr hab. Skibiński.

Każdy dzień Prymasowskiego dziennika wypełniony jest niezwykłością spotkań z ogromem konkretnych spraw, na które Wyszyński miał zawsze błyskawiczną odpowiedź. Świadczy to o tym, że Prymas był człowiekiem niezwykle uporządkowanym, który miał dokładnie zaplanowaną każdą chwilę. Przy całym ogromie obowiązków był bardzo ludzki. 6 grudnia zanotował: „Św. Mikołaj poszedł do kuchni z małymi darami dla sióstr”.

Zapiski „Pro memoria” to pierwsze całościowe wydanie notatek Prymasa Stefana Wyszyńskiego z lat 1948–1981. To szczególnego rodzaju świadectwo niestrudzonej działalności Prymasa oraz niepodważalnego autorytetu społecznego i rzecznika praw narodu. W ramach serii zaplanowano 27 tomów. Projekt realizują wspólnie Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego, Instytut Prymasa Wyszyńskiego i Instytut Pamięci Narodowej.

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2020-12-03 18:10

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Zakończyły się zdjęcia do filmu o bł. kard. Stefanie Wyszyńskim "Prorok"

Kadr z filmu

Zakończyły się zdjęcia do filmu w reżyserii Michała Kondrata pt. "Prorok" o kard. Stefanie Wyszyńskim - przywódcy duchowym i wizjonerze, który pertraktuje z władzami komunistycznymi, by wynegocjować więcej praw dla Kościoła i narodu.

Więcej ...

Msza św. Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek rozpoczyna obchody Triduum Paschalnego

2024-03-28 07:18

Karol Porwich/Niedziela

Mszą Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek rozpoczynają się w Kościele katolickim obchody Triduum Paschalnego - trzydniowe celebracje obejmujące misterium Chrystusa ukrzyżowanego, pogrzebanego i zmartwychwstałego. Liturgia tego dnia odwołuje się do wydarzeń w Wieczerniku, kiedy Jezus ustanowił dwa sakramenty: kapłaństwa i Eucharystii.

Więcej ...

Kard. Ryś: zawsze możesz spełnić czyn miłości! | Wielki Czwartek

2024-03-28 20:30

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Wiadomości

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną...

Wiara

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną...

Tak, proszę, Jezu Chryste, obmyj mnie

Wiara

Tak, proszę, Jezu Chryste, obmyj mnie

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Kościół

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Wiara

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Kościół

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Przewodniczący KEP: rozpoczynamy dziewięcioletnią...

Kościół

Przewodniczący KEP: rozpoczynamy dziewięcioletnią...

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...

Wiara

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...