- Dzisiejsza Eucharystia kumuluje w sobie kilka ważnych wydarzeń. To także klamra spinająca 5 dni, podczas których młodzież spotykała się w łódzkiej katedrze w duchowej łączności z braćmi Taize – mówił we wstępie ks. Paweł Bogusz, diecezjalny duszpasterz młodzieży. Następnie młodzi opowiedzieli o przebiegu spotkania Taize: - Pierwszego dnia rozpoczęliśmy konferencją arcybiskupa Grzegorza Rysia o pokonywaniu granic. Drugiego dnia opowiadaliśmy o współczuciu jakie okazujemy drugiej osobie. Trzeciego dnia podczas pracy w grupach wymieniliśmy się doświadczeniami troski o drugiego człowieka i zastanawialiśmy się nad tym co to znaczy „kochać”. Była także konferencja o ekologii i dbaniu o środowisko w oparciu o encyklikę papieża Franciszka „Laudato Si”. Czwartego dnia poznaliśmy podobieństwa i różnice kościoła katolickiego i ewangelicko-augsburskiego, a na zakończenie podpisaliśmy list skierowany do braci Taizé, zapraszający do organizacji spotkania europejskiego w Łodzi w przyszłości – mówili młodzi uczestniczący w spotkaniu.

W homilii bp Marek Marczak odniósł się do obecnej sytuacji na całym świecie: - Wszyscy wiemy, że czas, w którym żyjemy jest trudny z wielu powodów. Najtrudniejsze jest to, że nie możemy się spotykać i ze sobą przebywać. I czekamy aż będziemy znów mogli to robić. Jako ludzie życzymy sobie wielu spraw, dominuje na pewno życzenie zdrowia, powrotu do normalności, abyśmy mogli normalnie pracować, przebywać ze sobą. Mamy głęboką nadzieję, że Bóg tym życzeniom towarzyszy. Kiedy Bóg wypowiada swoje życzenie, wypowiada swoje błogosławieństwo to ma moc sprawić by stało się ono Ciałem, by stało się rzeczywistością – mówił celebrans.

- Kiedy słyszymy błogosławieństwo Boga, chcemy spontanicznie przekazać je dalej. W modlitwie psalmu powtarzaliśmy: „Bóg miłosierny niech nam błogosławi”. Jak odczytywać Boże błogosławieństwo jakie nam towarzyszy? (…) 1 stycznia jest także obchodzony jako Światowy Dzień Pokoju. Papież Franciszek skierował także orędzie „Kultura troskliwości jako droga do pokoju”. Kiedy Bóg nam błogosławi, to znaczy, że troszczy się o nas! On troszczy się od samego początku jak nas stworzył. Dbał o nas nawet wtedy, kiedy człowiek chciał się tej Bożej godności wyprzeć albo przeciwko niej działać. Jak sam Kain, który otrzymał znamię ochronne od Stwórcy, aby jego życie było strzeżone. Każdy człowiek, niezależnie jak wypełnia swoje życie, czy jest pełne działa Pana Boga, czy też taki, który mu się sprzeciwia – każdy człowiek posiada niezbywalną godność! Boża troska pokazała się wtedy kiedy Ojciec posłał w duchu swojego Syna. Bóg zbliża się do każdego człowieka, zwłaszcza do człowieka biednego – w wymiarze materialnym, jak i duchowym. Przebacza grzesznikom i obdarza ich nowym życiem. Jest Dobrym Pasterzem, który troszczy się o swoje owce. Jezus jest Dobrym Pasterzem, Jest także dobrym Samarytaninem, który pochyla się nad człowiekiem poranionym. Boska troska, Boże błogosławieństwo towarzyszy nam nieustająco (…) Boża troska przejawia się także w tym, że mamy Matkę – Bożą Rodzicielkę – Maryję. Ta czułość Maryi względem Jezusa dotyka także każdego z nas. Boże błogosławieństwo i troska odbija się echem w naszym życiu. Martwi się o nas, ale jego troska owocuje w nas. Papież Franciszek przypomina, że ta troska tłumaczy się poprzez promowanie godności każdej osoby ludzkiej. „Każda osoba ludzka jest celem sama w sobie, nie jest tylko narzędziem, które należy doceniać tylko poprzez jego użyteczność”. Z godności wywodzą się prawa człowieka, ale i także nasze obowiązki. Ewangeliczna logika popycha nas, abyśmy widzieli ludzi potrzebujących wokół nas. Chcemy wychodzić z pomocą, chcemy naśladować Jezusa – dobrego Samarytanina – mówił bp Marczak odnosząc się do słów papieża Franciszka.

- Trzeba słuchać potrzebujących, ale także cierpiącego świata – często przez człowieka. Ekologia oznacza patrzenie na człowieka i na świat razem. Nie można go wydobywać i stawiać obok. Człowiek jest w świecie, ten świat jest mu dany i zadany. Pokój w naszych sercach powstanie wtedy, kiedy Duch Święty wyrzuca z nas kłamstwo szatana. Duch Święty pozwala nam mówić do Boga „Abba”, czyli „Ojcze”. Chcemy dziś wzywać imienia Bożego i razem z Maryją chcemy zachowywać i rozważać Słowo Boże w naszych sercach. Chcemy jak pasterze wysławiać Boga za wszystko co usłyszeliśmy i widzieliśmy – zakończył bp Marczak.

Na zakończenie Mszy Świętej Noworocznej ks. Paweł Bogusz przekazał informację o prezencie dla wszystkich – kalendarzu misyjnym oraz ponowił zaproszenie od podpisania listu do braci ze wspólnoty Taizé z zaproszeniem do organizacji Europejskiego Spotkania Młodych w Łodzi.

Europejskie Spotkanie Młodych w duchu Taize trwało w Łodzi od 28 grudnia do 1 stycznia i zostało zorganizowane przez Wydział Duszpasterstwa Młodzieży i Duszpasterstwo Akademickie „Piątka”.