28 lutego w parafii pw. św. Mikołaja w Krakowie wierni zgromadzili się na Mszy św. sprawowanej za wstawiennictwem i przy relikwiach bł. Hanny Chrzanowskiej.
– Wpatrujemy się dziś w tę niezwykłą błogosławioną, taką naszą, bliską nam – powiedział podczas kazania ks. Józef Gubała, proboszcz parafii św. Mikołaja i kontynuował: – Ta błogosławiona ukazała nam, że z niewiary można dojść do świętości. Pokazała, że dobre czyny dokonywane z miłości dla Boga potrafią człowieka przemienić. I tak czyniła całe swoje życie, poświęcając się dla ludzi wzgardzonych i odrzuconych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Kapłan wskazał przykład Hanny dla młodych, którzy pytają i szukają Boga, a także ukazał ją wzorem dla osób poświęcających swój czas w służbie ubogim. – Jest przykładem także dla nas, dla kapłanów, uczy nas, w jaki sposób podejść do ludzi chorych. Każdy w tej błogosławionej może odnaleźć wzór do wzrastania w świętości – dodał. – Też opiekuję się chorymi w domach, podobnie jak Hanna – podzieliła się po Mszy św. p. Jadwiga z Fundacji na Rzecz Chorych na SM im. bł. Anieli Salawy. – Zachwyca mnie w Hannie ogromna prostota w jej pracy dla ubogich i otwarcie się na Pana Boga. Niezwykłe jest to, że ona w tych chorych rozpoznała Jezusa Chrystusa. Z osoby niewierzącej stała się głęboko wierząca.
Jadwiga, zainspirowana przykładem błogosławionej zobaczyła sens w swojej pracy: – Na początku krępowałam się, bo myślałam, że jest to niewdzięczna praca. Odkąd zapoznałam się z historią tej niezwykłej pielęgniarki, patrzę zupełnie inaczej na moje obowiąkzi. Hanna jest dla mnie wzorem opieki nad chorym. Od niej uczę się, jak patrzeć na ludzi, z wielką cierpliwością. Teraz już cieszę się z powołania, które dał mi Pan.