W Sanktuarium Najświętszego Imienia Jezus o godz. 21:00 miała miejsce Msza Święta Wieczerzy Pańskiej przygotowana przez młodzież akademicką specjalnie dla studentów. W kazaniu wygłoszonym przez o. Tomasza Rakowskiego – duszpasterza wspólnoty młodzieży studenckiej, gromadzącej się przy parafii oo. Jezuitów.

- W centrum dzisiejszej liturgii jest ostatnia wieczerza i eucharystia Chrystusa. Jezus chciał pokazać swoim uczniom zbierając ich razem na posiłek, co tak naprawdę się z Nim stanie, co się z nim wydarzy. Zobaczycie, że Chrystus mówi im, że zostanie pojmany, będzie musiał być wydany, ale z nimi pozostanie. Jakby pokazuje im, że to On wydaje się za nich. W tych słowach Chrystus pokazuje uczniom, że to, co nastąpi za chwilę, ta jego śmierć jest oddaniem swojego życia, dla nich z miłości. – rozpoczął o. Tomasz Rakowski duszpasterz wspólnoty młodych.

W dalszej części słowa kierowanego do studentów, o. Tomasz skoncentrował się na obrazie umycia nóg uczniom, nawiązując do wyrazu niepojętej miłości, mając w ten sposób czynić uczniów poprzez miłość, którą otrzymaliśmy od Jezusa.

- Święty Jan pokazuje obraz obmycia nóg. Jak ma wyglądać ta wasza miłość między wami? Co macie czynić, że nawzajem dla siebie macie być sługami, a może nawet jeszcze niżej? Jezus wchodzi tutaj w rolę niewolnika. Nie wiem, co uczniowie zrozumieli z tej ostatniej wieczerzy, ale nie było to łatwe, aby do nich dotarło. Gdzieś może dopiero po następnym powołaniu, po zmartwychwstaniu oni zaczynają rozumieć. Tak jak w opisach zmartwychwstania, uczniowie z Emaus, gdy Jezus wyjaśnia im pisma i właśnie łamie chleb znowu, to przypomina im się ta ostatnia wieczerza, jak łamał z nimi chleb.

Podczas liturgii był moment na krótką medytację, na duchowe przeżycie gestu obmycia nóg, w które wprowadził o. Rakowski. Wierni zgromadzeni w świątyni oraz przed internenem mogli mieć czas na indywidualne spotkanie z Jezusem właśnie w tej sytuacji.

- W tym znaku przypomina im się, że to On oddał za nich życie z miłości. I zaczynają rozumieć. Tak samo i my też. Co jest nam potrzebne do obmycia. Co jest w nas trudne, co bolesne, co jeszcze Jezus musi przejść? I obmyć w naszym życiu? Może będzie na to czas za chwilę, gdy w domach będzie działa się liturgia umycia nóg. My tutaj może przeżyjmy to tak bardziej duchowo, że zobaczmy, czy tak jak Piotr pozwolilibyśmy sobie umyć nogi chrystusowi? Może byśmy też powiedzieli, Panie, ty, nigdy mi nie będziesz odbywał nóg jak ja do tego nie dopuszczę? - Zobaczcie, czy w ogóle przyjmiemy tę miłość Boga, który przychodzi. Może nie chcemy, aby Jezus nas obmył. Ale jeśli przyjmiemy, to zobaczmy, w jakie obszary naszego życia Chrystus jeszcze musi wejść ze swoją oczyszczającą wodą. Abyśmy byli czyści, abyśmy doświadczyli, że jego śmierć nie była śmiercią zbyteczną, że była śmiercią zbawienną. Dla nas. – podsumował jezuita.

W Sanktuarium Najświętszego Imienia Jezus przez cały okres Triduum Paschalnego jest możliwość skorzystania ze spowiedzi, od rana do wieczora, a także uczestnictwo w trzech porach – o godz. 17:00 (dla dzieci), o godz. 19:00 (dla ogółu) i o godz. 21:00 (dla studentów). Wszystko transmitowane jest na kanale YouTube Mocni w Duchu Live.

Wspólnota Młodość - Lubię To to charyzmatyczna wspólnota młodych, formująca się w duchowości ignacjańskiej. Spotkania odbywają się w każdy piątek o godz. 19:00 w Kaplicy św. Krzysztofa, z zachowaniem wszelkich obostrzeń. Spotkania modlitewne są także transmitowane na grupie wspólnoty.