Reklama

„Lepiej być martwym orłem niż żywą wroną”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

(parafraza rosyjskiego przysłowia)

Z kard. Kazimierzem Świątkiem - metropolitą mińsko-mohylewskim i administratorem apostolskim diecezji pińskiej na Białorusi - rozmawia Barbara Hanna Otto

Chicago, 15 sierpnia 2003 r.

Barbara Hanna Otto: - Witamy serdecznie w „Wietrznym Mieście” i cieszymy się, widząc Waszą Eminencję w dobrym zdrowiu. W imieniu czytelników i redakcji „Niedzieli w Chicago”, a także moim własnym i całej Polonii amerykańskiej składam Księdzu Kardynałowi najserdeczniejsze podziękowania za świadectwo wiary, męstwa i patriotyzmu, które Wasza Świątobliwość przekazuje nam własnym życiem.
Proszę zdradzić nam receptę na tak bezprecedensową aktywność i doskonałą kondycję fizyczną. Mając prawie 90 lat, podróżuje Ksiądz Kardynał po świecie, odwiedza parafie swojej diecezji, uczestniczy aktywnie w życiu Kościoła powszechnego, a teraz zawitał do nas, do Chicago. Skąd tyle sił i energii?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kard. Kazimierz Świątek: - To moja mocna wiara, nadzieja i ufność w Bogu dają mi siłę na każdy kolejny dzień, wzmacniają mnie i przeprowadzają bezpiecznie przez wszystkie koleje życia.

Reklama

- Msza św. na Trójcowie, podczas której w sposób szczególny modlili się członkowie Związku Narodowego Polskiego, łączyła kilka okoliczności. Uroczystość Matki Bożej Wniebowziętej to równocześnie kolejna rocznica „Cudu nad Wisłą” i święto Wojska Polskiego; pamiętamy także o Powstaniu Warszawskim i wydarzeniach sierpniowych na Wybrzeżu, zainicjowanych przez „Solidarność”; dziś również wspominamy życie i śmierć św. Maksymiliana Kolbego, który uosabia losy milionów Polaków pomordowanych w faszystowskich i bolszewickich obozach zagłady.
Ksiądz Kardynał jest nie tylko świadkiem, ale i ofiarą Golgoty Wschodu, przez którą musieli przejść Polacy. Aresztowania, pobyt w celi śmierci więzienia NKWD, zesłanie na Syberię na wieloletnie roboty przymusowe - te fakty z życiorysu Księdza Kardynała jakże wiernie obrazują dramat, który był wówczas udziałem wielu naszych rodaków.
Gdzie znajdowało się źródło męstwa, wręcz bohaterstwa, że zdołał Ksiądz Kardynał przetrwać tę gehennę?

- Wszystkie doświadczenia, przez które cało przeszedłem, zaświadczają nie tyle o moim męstwie, co o działaniu i mocy sprawczej Opatrzności Bożej. Ja byłem tylko materiałem, na którym Opatrzność Boża czyniła cuda. Nawet moi oprawcy dziwili się, skąd wziąłem siły, aby przeżyć w tajdze przy wyrębie lasu i w kopalniach w Workucie i Incie. Zesłanie na Syberię było odroczonym wyrokiem śmierci. Mordercza praca i niewolnicze warunki życia miały na celu powolne, bezlitosne zabijanie człowieka, a wcześniej, przed śmiercią fizyczną - zniszczenie jego człowieczeństwa.
Mnie zachował Bóg - moja silna, niezachwiana w żadnych okolicznościach i bezwarunkowa wiara.

- Po powrocie z Syberii pozostał Ksiądz na Białorusi. Jakie były motywy tej decyzji?

Reklama

- Gdy przyjmowałem święcenia kapłańskie w 1939 r., na kilka miesięcy przed wybuchem wojny, składałem przysięgę na posłuszeństwo i wierność. I w tym przyrzeczeniu zawierało się całe moje przyszłe życie. Po odzyskaniu wolności mogłem wyjechać do Polski, ale wiedziałem, że nie opuszczę tych, którzy pozostali na dawnych naszych Kresach i dla których Kościół katolicki był wszystkim - niebem, ziemią, utraconą Ojczyzną, rodziną…
Gdybym miał jeszcze raz przeżyć moje życie, niczego bym w nim nie zmienił. Nie żałuję żadnej podjętej decyzji, a szczególnie tej o pozostaniu na Białorusi.

- Ilu wiernych liczy obecnie Kościół katolicki na Białorusi?

- Kościół katolicki na Białorusi liczy 1,2 mln wiernych, praktykujących, przyjmujących sakramenty święte. Jest to liczna rzesza, stanowiąca ok. 15% wszystkich mieszkańców kraju.

- Bliski współpracownik Waszej Eminencji - ks. Zbigniew Karolak był represjonowany przez reżim Łukaszenki. O co został oskarżony?

- Ks. prał. Zbigniew Karolak, który jest obywatelem Polski, został osadzony w więzieniu, a następnie wygnany z Białorusi za działalność duszpasterską. Przesądził o tym fakt, iż… odzyskał dla katolików w Brześciu dawny polski kościół, odbudował świątynię, stworzył parafię, skupił wokół siebie wspólnotę wiernych i wspaniale pracował. To się wielu nie podobało…

- Jaki przebieg ma pobyt Księdza Kardynała w USA?

Reklama

- Uczestniczyłem w pielgrzymce do Amerykańskiej Częstochowy, następnie odwiedziłem mojego przyjaciela - kard. Maidę w Detroit, z którym równocześnie otrzymaliśmy kapelusze kardynalskie; dwa dni przesiedziałem po ciemku z powodu awarii elektryczności i przyjechałem do Chicago samochodem, ponieważ loty samolotów zostały zawieszone.
Bardzo cieszę się na spotkanie z ks. Tomaszem Paprockim, niedawno mianowanym biskupem pomocniczym w archidiecezji chicagowskiej. Następnie odwiedzę Miami, Filadelfię, Newark, Denver i powrócę do Warszawy.

- Jak Ksiądz Kardynał sądzi, czy właściwy byłby tytuł dla tego wywiadu - „Lepiej być martwym orłem niż żywą wroną”?

- Taki tytuł mógłby być interesujący. To zmienione rosyjskie przysłowie, które usłyszałem, gdy byłem więziony w celi śmierci więzienia NKWD. Próbowano mnie namówić do współpracy, wskazując zdradę jako jedyną drogę uratowania sobie życia. To wtedy właśnie generał KGB powiedział: „Lepiej być żywą wroną niż martwym orłem”. Ponieważ nie podjąłem tematu, bo nie zgadzam się z przesłaniem tego przysłowia, omal mnie nie zabił, rzuciwszy w moją stronę żelaznym przyciskiem…

- Jakie przesłanie chciałby Ksiądz Kardynał przekazać czytelnikom „Niedzieli w Chicago”?

- Najważniejsze w życiu to być wiernym: Bogu, Ojczyźnie, złożonym obietnicom. Nie zatracajmy naszych korzeni, polskości, języka ojczystego, pamiętajmy o Polsce - Matce, za którą tak wielu naszych rodaków cierpiało i oddało swe życie.

- Bóg zapłać za rozmowę.

Podziel się:

Oceń:

2003-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Niepokalana – nasz ideał

Francisco de Zurbaran

"Niepokalane Poczęcie", Francisco de Zurbaran, olej na płótnie, 1630-1635

Mój przyjaciel powtarza, że Kościół co rusz popełnia błędy. Nie powinien np. ogłosić dogmatu o Niepokalanym Poczęciu. „Dogmat – tłumaczy – dotyczy mojego zbawienia, a ta maryjna prawda nie ma nic wspólnego ze mną. Wiąże się tylko ze zbawieniem Maryi”.

Więcej ...

Józef Wilkoń od drewnianych pastuszków apeluje o… zgodę narodową!

2025-12-07 18:02

Red

Kościół pokamedulski na warszawskich Bielanach, druga niedziela Adwentu. Trwa Msza odprawiana przez biskupa Michała Janochę. W prezbiterium – istna arka Noego: osły, woły, kury, ryby.... Pastuszkowie z tobołkami oraz inne rzeźby autorstwa Józefa Wilkonia. Blisko ołtarza żłóbek z sianem – jeszcze pusty, obok postacie Maryi i Józefa.

Więcej ...

Adwentowa Seria - #10 - Oczyszczanie serca

2025-12-09 16:23

ks. Łukasz Romańczuk

Zapraszamy do obejrzenia dziesiątego odcinka "Adwentowej Serii". Począwszy od 30 listopada, kiedy to przypada I Niedziela Adwentu, aż do 24 grudnia na kanale YouTube „Niedziela Wrocławska” każdego dnia dodawany będzie jeden odcinek.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Godzina Łaski

Kościół

Godzina Łaski

Kalendarz Adwentowy: Od początku w łasce

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Od początku w łasce

Instrukcja zabicia dziecka społecznie nieszkodliwa?...

Wiadomości

Instrukcja zabicia dziecka społecznie nieszkodliwa?...

Prezydium Konferencji Episkopatu Polski spotka się z...

Kościół

Prezydium Konferencji Episkopatu Polski spotka się z...

Presja ma sens. Prokuratura zmienia termin przesłuchania...

Wiadomości

Presja ma sens. Prokuratura zmienia termin przesłuchania...

Nowenna przed uroczystością Niepokalanego Poczęcia...

Wiara

Nowenna przed uroczystością Niepokalanego Poczęcia...

Kalendarz Adwentowy: Nowy początek!

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Nowy początek!

Kalendarz Adwentowy: Uczta, która ociera łzy

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Uczta, która ociera łzy

Kalendarz Adwentowy: Wiara, która otwiera oczy

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Wiara, która otwiera oczy