Reklama

Niedziela Lubelska

Czas łaski. Rozmowa z abp. Stanisławem Budzikiem

Paweł Wysoki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z abp. Stanisławem Budzikiem o wizycie ad limina i 10-leciu sprawowania urzędu biskupa lubelskiego rozmawia Urszula Buglewicz.

Urszula Buglewicz: Na początku października pielgrzymował Ksiądz Arcybiskup do Watykanu z wizytą ad limina…

Abp Stanisław Budzik: Wizyta ad limina apostolorum to pielgrzymka do źródeł naszej wiary, do grobów i do progów apostolskich. W Rzymie znajdują się groby dwóch najważniejszych apostołów: Piotra i Pawła, groby niezliczonych świętych, papieży, wielkich ludzi Kościoła. Nasz Kościół jest apostolski, bo wyznaje i głosi wiarę w Chrystusa przekazaną przez apostołów. Drugi wymiar wizyty ad limina to spotkanie z następcą św. Piotra, z papieżem. Podobnie jak biskup co 5 lat wizytuje każdą parafię w diecezji, tak też powinien co 5 lat udać się do Watykanu, by Ojcu Świętemu zdać sprawę ze stanu życia religijnego w powierzonym mu Kościele lokalnym. Tego typu wizyta musi być wcześniej przygotowana. Już wcześniej wysłaliśmy do Stolicy Apostolskiej sprawozdanie dotyczące ważnych wymiarów życia diecezjalnego. Dzięki temu papież i pracownicy urzędów watykańskich dowiadują się, jakie radości i troski ma konkretna diecezja.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jakie radości i smutki zawiózł Ksiądz Arcybiskup do Rzymu?

Działalność Kościoła jest bardzo szeroka, od duszpasterstwa aż po dialog ekumeniczny i międzyreligijny. W każdej z tych dziedzin dostrzegamy radości i smutki, sukcesy i porażki. Naszą radością jest synod diecezjalny, który rozpoczęliśmy już 2,5 roku temu pod hasłem zaczerpniętym od św. Jana Pawła II: Kościół - dom i szkoła komunii. To hasło współbrzmi z nauką II Soboru Watykańskiego o tym, że „Kościół jest w Chrystusie niejako sakramentem, czyli znakiem i narzędziem (…) jedności całego rodzaju ludzkiego”. Radujemy się, że czas naszego synodu przypada na 16. Zgromadzenie Zwyczajne Synodu Biskupów o synodalności, mające trzy fazy: diecezjalną, kontynentalną i powszechną. Papież Franciszek pragnie najpierw skonsultować wiernych na całym świecie. Każdy Kościół lokalny podsumuje owoce tej konsultacji. Następnie uczynią to poszczególne kontynenty. Jesteśmy mile zaskoczeni, że hasło papieskiego synodu jest podobne do naszego: Ku Kościołowi synodalnemu: komunia, uczestnictwo i misja. Kościół to wspólnota ugruntowana w tajemnicy Trójcy Świętej, budowana i ożywiana przez Eucharystię. Mamy budować komunię w Kościele, być jej domem i szkołą: uczyć się ją pogłębiać i dawać innym przykład burzenia murów i budowania mostów.

Reklama

Co jest największą troską?

Postępujący spadek powołań kapłańskich. Mamy obecnie około 40 alumnów dla naszej archidiecezji i kilkunastu grekokatolików. Na wykłady dochodzi jeszcze kilkudziesięciu alumnów z innych seminariów istniejących w Lublinie. Przed laty, w czasach Jana Pawła II, było ich znacznie więcej. Radujemy się każdym powołaniem; każde jest bezcenne. Nie tracimy nadziei, bo nie jesteśmy pesymistami. Nawiązując do słów papieża Franciszka skierowanych do osób życia konsekrowanego, na przeszłość spoglądamy z wdzięcznością, do teraźniejszości podchodzimy z pasją, a na przyszłość patrzymy z ufnością. Budujemy ją nie na statystykach, ale na Jezusie Chrystusie, który jest „wczoraj i dziś, ten sam także na wieki” (Hbr 13,8). Jeśli Jemu zaufamy i otworzymy się na działanie Ducha Świętego, poprowadzi nas. Podczas naszego spotkania w Rzymie papież Franciszek dużo mówił o Duchu Świętym, z życzliwością i pokorą uczył nas tego, czego chce nauczyć wszystkich chrześcijan: mamy się spotykać, słuchać i rozeznawać, co Duch Święty mówi do Kościoła.

Problemem, z jakim się borykamy, jest także coraz mniejsza obecność młodych w Kościele. To wielka troska, której próbujemy zaradzić. Pracujemy nad tym, aby sakrament bierzmowania nie był „sakramentem pożegnania z Kościołem”. Problemem jest też covid, który zagrodził wielu wiernym drogę do kościoła, chociaż widać już, że większość z nich powraca. Czas pandemii przypomniał nam o niepewności ludzkiego losu i o potrzebie bycia zawsze przygotowanym na ów moment, kiedy Pan przyjdzie i zapuka do naszych drzwi.

Reklama

Wizyta ad limina przypadła na czas 10-lecia posługi Księdza Arcybiskupa w Lublinie. Ta dekada, jaki to był czas?

Przybyłem do Lublina – podobnie jak św. Paweł do Koryntian – z niepewnością i drżeniem w sercu. Po Tarnowie i Warszawie to trzecie miasto w moim biskupim życiu, kolejne wielkie wyzwanie. Zastanawiałem się, czy zdążę poznać diecezję. Dziś widzę, że był to czas Bożej łaski. Udało mi się odwiedzić niemal wszystkie parafie, niektóre wielokrotnie, poczynając od naszej pięknej katedry, w której setki razy celebrowałem Eucharystię dla różnych grup wiernych, ostatnio dla świata akademickiego Lublina na rozpoczęcie nowego roku studiów. Ufam, że bogate owoce duchowe przyniosły misje ewangelizacyjne „Źródło”. Wszystkie parafie archidiecezji – od Bugu aż po Wisłę – mogły usłyszeć Słowo Boże, wybrać Jezusa jako Pana i Zbawiciela, przeżyć adorację krzyża i otworzyć się na działanie Ducha Świętego. Cieszę się nowym sanktuarium Matki Bożej Latyczowskiej, zamierzam ustanowić dwa kolejne: Świętego Józefa i Świętej Rodziny. Radość przynoszą osoby życia konsekrowanego oraz liczne grupy katolików świeckich włączających się w działalność ruchów i stowarzyszeń.

Jaka - zdaniem Księdza Arcybiskupa - jest specyfika Kościoła w Lublinie?

Kościół jest w zasadzie wszędzie taki sam; głosi Ewangelię, sprawuje sakramenty, prowadzi ludzi do zbawienia. Specyfiką Lublina jest katolicki uniwersytet, który od ponad stu lat promieniuje na Polskę i jest rozpoznawalny na całym świecie. Lublin to miasto wielu uniwersytetów i szkół wyższych. Nasi kapłani, wszyscy absolwenci KUL, są dobrze wykształceni, wielu pogłębia swoją wiedzę. W stosunku do diecezji tarnowskiej, z której pochodzę, jest z pewnością mniejsza frekwencja wiernych na Mszach św., ale wielu ludzi jest autentycznie zaangażowanych w życie Kościoła. Spotykam nieustannie wiele osób życzliwych – poczynając od wiernych, którzy w kościele uśmiechają się do biskupa, parafian zaangażowanych w życie swojej wspólnoty, aż po władze wojewódzkie, samorządowe i miejskie, z którymi dobrze się współpracuje, niezależnie od tego, z jakich stronnictw i partii pochodzą. Dobro lokalnej ojczyzny jednoczy wiele osób i środowisk. Osobiście cenię sobie dobre relacje z władzami szkół wyższych i ze środowiskiem lekarskim, służącym kompetentnie i z oddaniem ludziom cierpiącym. Przez minione dziesięć lat byłem świadkiem jak Lublin i Lubelszczyzna rozwinęły się komunikacyjnie, dzięki temu wszędzie jest bliżej; bliżej do człowieka. Cenię sobie dialog ekumeniczny, mamy dobre relacje z bratnimi Kościołami. Minione 10 lat to czas Bożej łaski, chociaż nie brakuje nam także problemów. W diecezji, która ma ponad milion wiernych i kilkuset kapłanów, mnóstwo instytucji, zawsze będzie ich sporo, ale z Bożą pomocą próbujemy je rozwiązywać, by archidiecezja stawała się domem i szkołą komunii. Jesteśmy dziećmi tego samego Boga, uczestnikami tego samego stołu eucharystycznego, więc nie możemy dać się podzielić i zapomnieć, że o wiele więcej nas łączy niż dzieli.

Reklama

Minione 10 lat to…

Przede wszystkim duszpasterstwo, niemal codzienne wyjazdy do parafii i spotkania z ludźmi. Odwiedzam wspólnoty parafialne ze słowem Bożym i sprawowaniem Eucharystii, z udzielaniem sakramentu bierzmowania. Wielkim przeżyciem są dla mnie konsekracje kościołów i święcenia kapłańskie. Zdarzały się też nadzwyczajne i rzadkie posługi, jak poświęcenie lotniska, stadionu czy aquaparku. Stałą i główną troską jest seminarium, które jest „źrenicą oka biskupa”, ale też troska o starszych kapłanów, o dom seniora. Ważne miejsce w trosce pasterskiej zajmuje Katolicki Uniwersytet Lubelski, diecezjalna Caritas i świadectwo miłosierdzia. Stale obecny jest wątek misyjny, spotkania z misjonarzami i księżmi pracującymi za granicą. Spotykamy się często w moim domu, a od czasu do czasu w miejscach ich pracy, czasem bardzo dalekich. Miałem okazję powiedzieć kiedyś Ojcu Świętemu Franciszkowi, że nasza archidiecezja już od dawna wysyła misjonarzy i duszpasterzy na peryferie świata: na Wschód i na Zachód, na Północ i Południe – od Alaski po Argentynę, od Ekwadoru po Papuę Nową Gwineę.

Podziel się:

Oceń:

0 0
2021-10-24 18:14

Wybrane dla Ciebie

Kraków: 10 maja rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego Heleny Kmieć

2024-04-15 13:06
Świecka misjonarka Helena Kmieć została zamordowana w Boliwii

Fundacja im. Heleny Kmieć

Świecka misjonarka Helena Kmieć została zamordowana w Boliwii

W piątek 10 maja o godz. 10.00 w Kaplicy pałacu Arcybiskupów Krakowskich odbędzie się pierwsza sesja trybunału w procesie beatyfikacyjnym Heleny Kmieć, który tym samym zostanie oficjalnie rozpoczęty. Podczas tego wydarzenia zostanie zaprzysiężony trybunał, który będzie przesłuchiwał świadków i zbierał inne dowody wymagane do przeprowadzenia rzetelnie postępowania. Od tego momentu Helena Kmieć będzie nazywana Służebnicą Bożą.

Więcej ...

Koniec procesu o cud za wstawiennictwem siostry Barbary Samulowskiej

2024-04-15 17:27
Siostra Miłosierdzia Barbara Stanisława Samulowska

pl.wikipedia.org

Siostra Miłosierdzia Barbara Stanisława Samulowska

Archidiecezja warmińska zakończyła diecezjalny etap procesu o cud za wstawiennictwem Sługi Bożej siostry Barbary Samulowskiej – wizjonerki z Gietrzwałdu – poinformował PAP rzecznik prasowy kurii metropolitalnej w Olsztynie ks. dr Marcin Sawicki.

Więcej ...

O synodzie w Sali Sesyjnej Dworca PKP

2024-04-16 09:53

Materiały organizatorów

W ramach Wieczorów Polskich odbędzie się 184. spotkanie, w programie którego będzie Synod Archidiecezji Wrocławskiej.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Jezus mówi dziś o głodzie, który zagnieżdża się w...

Wiara

Jezus mówi dziś o głodzie, który zagnieżdża się w...

Koniec procesu o cud za wstawiennictwem siostry Barbary...

Kościół

Koniec procesu o cud za wstawiennictwem siostry Barbary...

1690 kleryków w Kościele katolickim w Polsce w 2024 r.,...

Kościół

1690 kleryków w Kościele katolickim w Polsce w 2024 r.,...

Jak wybiera się nowego biskupa? - wywiad z kard....

Kościół

Jak wybiera się nowego biskupa? - wywiad z kard....

Zakaz działalności dla wspólnoty

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Zakaz działalności dla wspólnoty "Domy Modlitwy św....

Smoleńsk. Niezabliźniona rana

Wiadomości

Smoleńsk. Niezabliźniona rana

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Kościół

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Kościół

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Maryja – Matką s. Faustyny

Wiara

Maryja – Matką s. Faustyny