W niedzielne popołudnie przed kaplicą św. Jana Chrzciciela w Bom Jesus da Lapa robi się gwarno i tłoczno. W cieniu pod drzewem, nieco dalej od kaplicy, stoi grupka młodych, którzy przyszli, by pomóc.
„Ty idź, przynieś jeszcze trochę odżywek dla tych, którzy przyszli pierwszy raz, a ty będziesz dzisiaj pomagać przy ważeniu, bo już za chwilę zaczynamy...” - mówi zabiegana Flordenice
Alves da Silva, która z Duszpasterstwem związana jest już przeszło 8 lat. Spotkanie rozpoczyna się w kaplicy krótką celebracją Słowa Bożego z refleksją, a potem jest ważenie dzieci na zwykłej balansowej
wadze, zapisywanie danych, rozmowy, wymiana doświadczeń itd. Takie spotkanie odbywa się raz w miesiącu, a organizatorem jest Duszpasterstwo Dzieci, znane jako Pastoral da Criança, którego zasadniczym
celem jest pomoc najbiedniejszym rodzinom brazylijskim w wychowaniu dzieci.
Duszpasterstwo zapuściło swe korzenie w aż 37 tys. wspólnot w różnych częściach Brazylii. Ponad 242 tys. liderów i wolontariuszy spotkamy w najodleglejszych wspólnotach wiejskich, na peryferiach i
w centrach miast, w favelach. Znakiem charakterystycznym dla wszystkich jest biała koszulka z symbolem w kolorze zielonym. Duszpasterstwo obejmuje całe rodziny, a zwłaszcza dzieci - od poczęcia
aż do szóstego roku życia. Najczęstszym problemem brazylijskich dzieci jest niedożywienie, dlatego duszpasterstwo ofiaruje specjalne naturalne odżywki, sporządzone z owoców i warzyw powszechnie dostępnych
i bogatych w witaminy, których dziecko potrzebuje. Według szacunków, każdego roku udaje się uratować życie 5500 brazylijskich dzieci.
Fundatorka Duszpasterstwa - Zilda Arns Neumann jest lekarzem pediatrą i pochodzi z Kurytyby. „W brazylijskich realiach, gdzie dostęp do służby zdrowia jest utrudniony i często dzieci nawet
nie są rejestrowane - opowiada dr Zilda - taka prosta i skuteczna forma pracy jest konieczna. Duszpasterstwo powstało w sytuacji prawie przypadkowej. Kiedyś Kardynał z Rio de Janeiro zadzwonił
do mnie z zapytaniem, czy mogłabym jako lekarz pediatra uczyć młode biedne matki, jak samodzielnie mogą zrobić odżywki. Pamiętam, że odpowiedziałam wówczas Kardynałowi, że nie tylko trzeba je uczyć robić
odżywki, ale trzeba je również informować o tym, jak dobrze się odżywiać w czasie ciąży, wyjaśniać konieczność kontroli prawidłowego rozwoju dziecka oraz zapoznać z podstawowymi szczepieniami. Po tej
rozmowie Ksiądz Kardynał zachęcił mnie, abym zrobiła plan działania”.
Obecnie Duszpasterstwo Dziecka działa już nie tylko w Brazylii, ale we wszystkich krajach Ameryki Łacińskiej a od 1996 r. sprawdzone metody pracy i organizacji zostały przeszczepione na kontynent
afrykański, zwłaszcza do Angoli i Mozambiku. „W ciągu 22 lat istnienia przez duszpasterstwo przeszło 1815000 dzieci” - z radością na twarzy wspomina dr Zilda, która za swoje osiągnięcia
w ratowaniu życia dzieci przez Duszpasterstwo dwukrotnie była nominowana do Nagrody Nobla oraz otrzymała wiele nagród międzynarodowych.
Spotkanie, które prowadzi wolontariuszka Flordenice, przeciąga się nieco dłużej niż to było przewidywane, bo przyszło prawie 50 matek z dziećmi, ale - „my musimy przyjąć wszystkich, porozmawiać,
doradzić, wysłuchać problemów i pomóc - mówi Flordenice.
- W parafii Bom Jesus da Lapa duszpasterstwem objętych jest prawie 5000 dzieci. Nie jestem sama, mam wielu współpracowników w dzielnicy, w której pracuję i mieszkam. Od kilku lat nasze Duszpasterstwo
zaczęło się rozwijać dynamicznie, gdy koordynatorką diecezjalną została siostra franciszkanka polskiego pochodzenia Regina Wojakevicz, która z poświęceniem pracuje dla biednych dzieci. Z pomocą świeckich
zorganizowała fabrykę produkującą odżywki dla niedożywionych dzieci” - dopowiada Flordenice.
Pomóż w rozwoju naszego portalu