„Był człowiekiem mężnym, wierzącym w siłę przebaczenia i dialog” – tak zmarłego ostatnio anglikańskiego abp. Desmonda Tutu wspominają członkowie Wspólnoty św. Idziego, z którą przez dziesięciolecia współpracował na rzecz budowania sprawiedliwości na całym świecie. Pogrzeb tego laureata Pokojowej Nagrody Nobla i symbolu walki z apartheidem odbędzie się w Światowy Dzień Pokoju w Kapsztadzie, gdzie zmarł w wieku 90 lat.
Abp Desmond Tutu był jedną z najważniejszych postaci ostatniego stulecia. Papież Franciszek podkreślił, że służył Ewangelii poprzez promowanie równości rasowej i pojednania. „Zawsze był na pierwszej linii walki z rasizmem, niesprawiedliwościami i wykluczeniem. Siłę do tego czerpał z Ewangelii” - mówi Radiu Watykańskiemu Leone Gianturco z rzymskiej Wspólnoty św. Idziego, który współpracował z abp. Tutu.
„Niezapomniana jest jego siła moralna i ogromna wiara. Pamiętam, kiedy przyjechał do Rzymu zainaugurować «Namiot Abrahama», czyli dom dla uchodźców, zrozumieliśmy wtedy, że mamy do czynienia z wyjątkową postacią. Był prawdziwie Bożym człowiekiem. On wcielał Ewangelię w swoje życie działając przeciw wszelkim niesprawiedliwościom. Walcząc z apartheidem, ale i późniejszymi zbrodniami wierzył, że jego lud jest w stanie się podnieść, zmartwychwstać, mieć godniejsze życie. Wierzył w pokój i pojednanie. Pamiętam jego zaangażowanie po ludobójstwie w Rwandzie. Powtarzał, że bez przebaczenia nie ma przyszłości. Człowiek Boga, człowiek modlitwy, z której czerpał siłę, by stawiać czoło wielu dramatycznym sytuacjom“ – powiedział papieskiej rozgłośni Gianturco.
Całun Turyński – badania naukowe potwierdzają, że nie został wyprodukowany
2024-03-28 22:00
Włodzimierz Rędzioch rozmawia z prof. Emanuelą Marinelli
Adobe.Stock
Całun Turyński
W Turynie we Włoszech zachowało się prześcieradło, w które według tradycji owinięto ciało zmarłego Jezusa - Święty Całun. W ostatnich latach tkanina ta została poddana licznym, nowym badaniom naukowym. Rozmawialiśmy o tym z prof. Emanuelą Marinelli, autorką wielu książek na temat Całunu - niedawno we Włoszech ukazała się publikacja „Via Sindonis” (Wydawnictwo Ares), napisana wspólnie z teologiem ks. Domenico Repice.
- Jeśli widzimy jakiś spadek wiernych w kościołach, to przy kalwariach go nie ma - o fenomenie polskich kalwarii, mówi KAI gwardian, o. Jonasz Pyka. Dzięki takim miejscom, ludzie, którzy nie mogą nawiedzić Ziemi Świętej, korzystają z łaski duchowego uczestnictwa w Męce Jezusa Chrystusa i przeżywania w ten sposób tajemnicy odkupienia rodzaju ludzkiego. - To złota nić, która łączy wszystkie kalwarie w Polsce - podkreśla profesor Wydziału Teologicznego UMK w Toruniu, o. Mieczysław Celestyn Paczkowski. Wielki Piątek, to drugi dzień Triduum Paschalnego, podczas którego w Kościele katolickim odprawiana jest liturgia Męki Pańskiej, upamiętniająca cierpienia i śmierć Chrystusa na krzyżu. Jest to jedyny dzień w roku, w którym nie jest sprawowana Eucharystia.