Reklama

Wiadomości

Bp Niemiec: w plebanii w Szopienicach od lat trwał konflikt pomiędzy parafią a jedną z rodzin

Katowice, 28.01.2023. 
Prace na miejscu wybuchu gazu w trzypiętrowej kamienicy w Katowicach-Szopienicach

PAP/Michał Meissner

Katowice, 28.01.2023. Prace na miejscu wybuchu gazu w trzypiętrowej kamienicy w Katowicach-Szopienicach

W plebanii kościoła w Katowicach-Szopienicach, gdzie w piątek doszło do tragicznego wybuchu, od lat trwał konflikt pomiędzy parafią a rodziną, która tam mieszkała; jego tłem były kwestie finansowe - powiedział PAP biskup diecezji katowickiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego Marian Niemiec.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Odnosząc się do treści listu wskazującego, że piątkowy wybuch mógł być rozszerzonym samobójstwem skonfliktowanej z parafią rodziny, biskup ocenił, że było to "samobójstwo związane z zabójstwem innych", bo ofiar eksplozji mogło być więcej.

Do wybuchu - najprawdopodobniej gazu - doszło w piątek ok. 8.30 rano w Katowicach-Szopienicach. Początkowo wydawało się, że siedem osób, które przebywały w probostwie parafii ewangelicko-augsburskiej w chwili eksplozji, wyszło z katastrofy cało, niektóre z obrażeniami niezagrażającymi życiu. Potem okazało się, że mieszkały tam jeszcze dwie osoby: matka i córka, ich ciała odnaleziono w gruzowisku po południu. Mąż jednej z tych kobiet został przewieziony do szpitala.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dziennikarze "Interwencji" Polsatu poinformowali, że otrzymali wysłany kilka dni przed tragedią list podpisany przez całą tę trójkę. Jest w nim zapowiedź rozszerzonego samobójstwa. Autorzy listu wskazują, że, będąc w ciężkiej sytuacji, o pomoc zwróciły się do księdza, u którego zamieszkiwały i dla którego pracowały. "Osoby, które napisały list wskazały, że w trakcie pracy czuły się oszukane przez duchownego. Jak wynika z treści pisma, ofiary starały się o mieszkanie, aby opuścić parafię" - cytuje redakcja "Interwencji".

Informację o nieporozumieniach w plebanii potwierdził w rozmowie z PAP biskup Niemiec. "Ten konflikt trwał od wielu lat, to był konflikt, który oparł się również o sąd. Sąd przyznał rację parafii" - powiedział duchowny.

Podziel się cytatem

Reklama

Jak dodał, tłem nieporozumień były kwestie finansowe. Według biskupa, rodzina, która przed laty zajmowała się kościołem, mieszkała w plebanii i była utrzymywana przez parafię - nie płaciła czynszu, czy za media. "Od ładnych paru lat te osoby tylko sobie mieszkały i się sądziły z parafią" - wskazał bp Niemiec. "Nie jest też tak, że te osoby były bez środków do życia, otrzymywały emeryturę, pani pracowała" - dodał.

Reklama

Pytany czy po opublikowaniu treści listu doszedł do przekonania, że nie był to wypadek, a celowo wywołany wybuch, biskup odpowiedział: "Tak pomyślałem – że to jest jednoznaczne, że chciano zrobić krzywdę chyba nie tylko sobie". Jak ocenił, że było to rozszerzone samobójstwo "związane z zabójstwem innych".

"Nie mogę sobie tego inaczej wytłumaczyć. Czy usprawiedliwieniem będzie brak wyobraźni – że nasze mieszkanie wyleci w powietrze, skoro nad nami jest jeszcze jedno i drugie piętro?" - powiedział i podkreślił, że ofiar mogło być znacznie więcej. Mogło zginąć więcej mieszkańców plebanii oraz osoby w sąsiednich budynkach. "Czy było to brane pod uwagę, co się mogło stać i co się stało?" - pytał retorycznie.

Odnosząc się do treści listu, biskup powiedział, że jest tam "wiele rzeczy, które mijają się z prawdą". "To jest granie na uczuciach (...) W tej chwili ktoś, kto to będzie czytał, będzie mógł oskarżać parafię, natomiast trzeba poznać i drugą stronę, jak to wszystko wyglądało" - wskazał bp Niemiec.

Podziel się cytatem

Reklama

Trzy dni po wybuchu do redakcji "Interwencji" telewizji Polsat wpłynął list, podpisany przez trzy osoby, które zajmowały mieszkanie na terenie plebanii: dwie kobiety, które zginęły i mężczyznę, który trafił do szpitala. "Jeśli ktoś się zastanawia, jak doszło do tej tragedii w Katowicach-Szopienicach to oto kilka słów wyjaśnienia" - tak zaczyna się list, który wpłynął do redakcji w poniedziałek. Pismo zostało wysłane z Katowic w środę, dwa dni przed wybuchem kamienicy.

Reklama

"Nie pozostało nam nic innego jak rozszerzone samobójstwo, a tabletki nasenne pozwolą nam odejść skutecznie i po cichu" - napisano w liście, cytowanym przez Polsat. Autorzy listu wskazują, że, będąc w ciężkiej sytuacji, o pomoc zwróciły się do księdza, u którego zamieszkiwały i dla którego pracowały. "Osoby, które napisały list wskazały, że w trakcie pracy czuły się oszukane przez duchownego. Jak wynika z treści pisma, ofiary starały się o mieszkanie, aby opuścić parafię" - cytuje redakcja "Interwencji".

Reklama

Katowicka prokuratura, która wyjaśnia okoliczności wybuchu poinformowała, że została powiadomiona o liście. Prokurator podjął działania, żeby zabezpieczyć to pismo i sprawdzane będą okoliczności w nim podnoszone – podali śledczy.

Kilka dni temu do wszystkich parafii została wystosowana prośba o składanie ofiar na pomoc parafii i osobom poszkodowanym. Zebrane środki zostaną przeznaczone m.in. na leczenie i rehabilitację osób rannych, wsparcie psychologiczne, zabezpieczenie najpilniejszych potrzeb życiowych tych, którzy stracili dach nad głową.

Pieniądze można przekazywać na konto Diakonii Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP, ul. Miodowa 21 00-246 Warszawa - Bank PEKAO S.A. I O/Warszawa. Numer konta: 78 1240 1037 1111 0000 0693 1384 z dopiskiem "Szopienice" lub za pośrednictwem płatności elektronicznych dotpay na https://diakonia.org.pl/darowizny/.

"Modlimy się i cieszymy, że jest lepiej z rannymi dziewczynkami (...), cieszymy się, że nie ma zagrożenia zdrowia i że wracają do sił. Natomiast jak długo będzie trwało leczenie i rehabilitacja - zdaję sobie sprawę, że może to trwać długo, a oprócz tego to poranienie psychiczne i duchowe będzie bardzo mocne" - powiedział bp Niemiec.

Podziel się:

Oceń:

+3 -1
2023-01-30 20:09

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Bielsko-Biała: wybuch w kościele św. Barbary

Karol Porwich/Niedziela

W zabytkowym kościele św. Barbary w Mikuszowicach Krakowskich w Bielsku-Białej doszło do wybuchu gaśnicy śniegowej. Jak poinformował proboszcz ks. Grzegorz Klaja, w momencie eksplozji gaśnicy przeciwpożarowej nikt nie przebywał w zakrystii i kościele, a prąd był wyłączony z obiektu.

Więcej ...

Na motocyklach do sanktuarium w Rokitnie

2024-04-19 19:00
Pielgrzymka Motocyklistów ze Świebodzina do Rokitna

Karolina Krasowska

Pielgrzymka Motocyklistów ze Świebodzina do Rokitna

Zaproszenie na pielgrzymkę motocyklistów do sanktuarium w Rokitnie.

Więcej ...

Papież przyjął premiera Belize

2024-04-20 14:43

Grzegorz Gałązka

Franciszek przyjął 20 kwietnia w Watykańskim Pałacu Apostolskim premiera Belize - Johna Briceño, który następnie spotkał się z sekretarzem w Sekretariacie Stanu Stolicy Apostolskiej ds. stosunków z państwami i organizacjami międzynarodowymi abp. Paulem Richardem Gallagherem.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Jezu, uczyń serce moje miłosiernym tak, jak Twoje

Wiara

Jezu, uczyń serce moje miłosiernym tak, jak Twoje

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Wiara

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Odpowiedzialni za formację księży debatowali o kryzysach...

Kościół

Odpowiedzialni za formację księży debatowali o kryzysach...

Święty ostatniej godziny

Niedziela Przemyska

Święty ostatniej godziny

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Kościół

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Święci i błogosławieni

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Św. Bernadetta Soubirous

Wiara

Św. Bernadetta Soubirous

Bp Andrzej Przybylski: Można Boga zdradzić z...

Wiara

Bp Andrzej Przybylski: Można Boga zdradzić z...

Jezu, pokazuj mi każdego dnia, co mam czynić, aby...

Wiara

Jezu, pokazuj mi każdego dnia, co mam czynić, aby...