Reklama

Polska

Proroctwo Papieża Rodziny

„Stoimy w obliczu ostatecznej konfrontacji między Kościołem a anty-Kościołem, Ewangelią a jej zaprzeczeniem”. Słowa te wypowiedział prawie czterdzieści lat temu kard. Karol Wojtyła podczas swojej wizyty w Stanach Zjednoczonych.
Wówczas wypowiedź ta mogła być rozumiana na sposób polityczny – wszak znaczna część globu była pod panowaniem lub wpływem ateistycznego Związku Radzieckiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dziś podział świata na totalitarny komunizm i wolne demokracje – należy już do lamusa historii. Ale myśl Wojtyły pozostaje aktualna, nawet aktualniejsza niż wówczas, z tą różnicą, że ówczesna konfrontacja była widoczna i oczywista, dziś natomiast słowa takie mogą co najmniej budzić zdziwienie.

Ostatni bastion

Niezwykle wartościowym przewodnikiem w odkrywaniu pola walki i sposobieniu broni jest wydana niedawno książka ks. dr. Roberta Skrzypczaka „Wiara i seks. Jan Paweł II o małżeństwie i rodzinie”. Autor zestawia w niej współczesne trendy cywilizacyjne z dorobkiem Karola Wojtyły/ Jana Pawła II i czyni to w sposób dający wiele do myślenia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wśród wielu cytowanych przez ks. Skrzypczaka źródeł znajduje się m.in. książka Mary Eberstadt „How the West Really Lost God” („Jak Zachód utracił Boga”). „Autorka uznaje za naukowy przesąd twierdzenie, jakoby schyłek rodziny na Zachodzie był skutkiem procesów sekularyzacyjnych – czytamy. – Jest dokładnie odwrotnie: to kryzys rodziny napędza tryby sekularyzacji społeczeństwa”.

Warto się nad tym zdaniem zatrzymać, szczególnie w Polsce, gdzie szczycimy się siłą naszej wiary, gdzie ludzie wciąż przychodzą do kościołów, gdzie nadal możemy cieszyć się powołaniami kapłańskimi. To prawda, że nie spełniły się czarne przewidywania o wielkim kryzysie Kościoła, który miał nastąpić w warunkach wolności. Jednak jest jeden wskaźnik, który budzi najwyższy niepokój – Polska jest w europejskim ogonie, jeśli chodzi o przyrost naturalny. Oznacza to, że rodzina jest w głębokim kryzysie, i to może stanowić poważniejsze wyzwanie dla przekazu wiary niż cokolwiek innego.

Zdaniem ks. Skrzypczaka, pod tę instytucję stanowiącą fundament zarówno społeczności naturalnej (naród), jak i nadprzyrodzonej (Kościół) została podłożona bomba, która już dokonała wielkich zniszczeń – przede wszystkim w obszarze mentalności, choć ich skutki widać w twardych liczbach. Ta bomba to pigułka antykoncepcyjna, za pomocą której dokonała się nowa rewolucja antropologiczna. Jej skutki są o wiele bardziej dalekosiężne i destrukcyjne niż prześladowanie Kościoła przez ateistyczny komunizm, ponieważ dotyczą zmian w ludzkiej mentalności.

Reklama

Osoba czy przedmiot

W erze przed pigułką dziecko było darem. To prawda, że poczęcie nowej istoty wiązało się z zadaniem, wyzwaniem, zaskoczeniem, ale wciąż był to dar.

Podobnie jest z miłością. Pojawia się ona między dwojgiem ludzi, którzy postanawiają się związać na dobre i złe, przyjmują ten dar i pielęgnują go. Stąd istnieje ścisła więź między rozwojem miłości a płodnością.

Pigułka doprowadziła do zniszczenia logiki daru i rozerwania więzi między miłością a płodnością. Głównym celem seksu staje się przyjemność, dziecko – niepożądanym skutkiem ubocznym działania seksualnego, natomiast dorosły jest jedynym decydentem, od którego woli zależy, czy dojdzie do poczęcia, czy nie. W tej perspektywie znika obdarowujący życiem Bóg, a rozwój ludzkiej miłości zostaje zastąpiony poszukiwaniem przyjemności.

„Trudno nie przyznać racji Mary Eberstadt – pisze ks. Skrzypczak – i jej twierdzeniu, że kryzys rodziny napędza sekularyzację, a pigułka niszczy Boga w ludzkiej świadomości. Dziś dobrobyt («Welfare state») zdaje się zastępować rodzinę, zaś zwolennicy «bezpiecznego seksu» jednocześnie angażują siły w zwalczanie obecności Kościoła w przestrzeni publicznej. Dziś mała pigułka może więcej osiągnąć w niszczeniu Kościołów i wspólnot wierzących, niż zdołał zdziałać Stalin wraz z całym swym sowieckim aparatem represji. Rewolucja antykoncepcyjna rywalizuje z rewolucją komunistyczną o stopień wpływania na przemiany świata w XX i XXI wieku”.

Odpowiedź

Kiedy w 1960 r. Karol Wojtyła po raz pierwszy opublikował książkę „Miłość i odpowiedzialność”, niektórzy duchowni oburzali się, jak ksiądz, w dodatku biskup, może podejmować problematykę seksualną. Faktycznie, mogło szokować, gdy pisał, że oziębłość „jest wynikiem egoizmu mężczyzny, który nie umie czy nie chce zrozumieć subiektywnych pragnień kobiety we współżyciu oraz obiektywnych praw procesu seksualnego, jaki w niej zachodzi, szukając w sposób czasami wręcz brutalny własnego tylko zaspokojenia”. Przede wszystkim jednak przyszły papież wprowadził w tej pracy spojrzenie na człowieka – mężczyznę i kobietę – które stanowiło profetyczną odpowiedź na nadciągające, a dziś zbierające już żniwo przedmiotowe traktowanie człowieka. Spojrzenie to nosi nazwę normy personalistycznej.

Reklama

„Miłość i odpowiedzialność” ukazała się trzy lata po wprowadzeniu na rynek amerykański pierwszej pigułki antykoncepcyjnej i trudno przypuszczać, by to właśnie o nowym specyfiku myślał Wojtyła, formułując tezy zawarte w tej książce. Doskonale zdawał sobie natomiast sprawę z właściwości ludzkiej natury, która na skutek grzechu pierworodnego uległa istotnemu zranieniu. Miłość została zdominowana przez pożądanie, człowiek, zamiast dawać siebie, zapragnął posiadać, a wzajemne zaufanie zastąpiły podejrzliwość i strach. Nie tego Bóg pragnął dla najdoskonalszego ze swoich stworzeń. Człowiek został stworzony jako osoba, która dla drugiego (a ostatecznie dla Boga) pragnie dobra bez granic. Niestety, w swej zranionej naturze zaczął pragnąć drugiego człowieka jako dobra, które może zdobyć i posiadać.

W komentarzu do nauki Karola Wojtyły, a później Jana Pawła II o małżeństwie i rodzinie, ks. Skrzypczak zwraca uwagę, że ciało zostało przez Boga stworzone, aby wyrażać miłość, w której człowiek staje się darem, zaś nagość pierwszych ludzi łączyła się z przeżyciem uszczęśliwiania. Dopóki zachowywali ten dar, nie odczuwali wstydu. Wstyd jako reakcja obronna pojawił się wraz z grzechem, ponieważ w stosunku do oznak swojej seksualności odczuwali jedynie zwierzęcy pociąg. To zaś u drugiego budzi obawę, że będzie potraktowany nie jako osoba, lecz jako przedmiot użycia. I właśnie taką postawę – dowodzi autor – wzmacnia antykoncepcja, która prowadzi do oderwania seksu od płodności i sprowadzenia go do narzędzia przyjemności.

Reklama

Tymczasem Jan Paweł II pokazuje zupełnie inną perspektywę miłości cielesnej. Zwraca uwagę, że celem aktu miłosnego nie jest maksymalizacja przyjemności, lecz osiągnięcie komunii – jednoczenia dwojga kochających się osób. Proponuje mężczyźnie i kobiecie, by zmienili patrzenie na siebie – z pożądliwego na czułe i akceptujące. Akceptacja ta dotyczy całej osoby – jej duszy i ciała z całym jego potencjałem nastawionym na dawanie życia.

W książce „Wiara i seks” czytamy: „Współczesny kryzys cywilizacyjny stanowi zderzenie dwóch kultur, które w całkowicie odmienny sposób patrzą i wartościują ludzkie życie i jego cele. Zderzenie dwóch cywilizacji wyraża się w konflikcie pomiędzy personalizmem i indywidualizmem, pomiędzy cywilizacją życia i cywilizacją śmierci. Personalistycznie uzasadniona cywilizacja miłości zakłada odrzucenie utylitaryzmu, odzyskując tym samym radość dostępu do prawdziwego życia. «Miłość i cywilizacja miłości – pisał Jan Paweł II – związane są z personalizmem. Dlaczego właśnie z personalizmem? (...) Indywidualizm pozostaje egocentryczny i egoistyczny. Antyteza pomiędzy nim a personalizmem rodzi się nie tyle na gruncie teorii, ile na gruncie etosu. Etos personalizmu jest altruistyczny. W jego zasięgu osoba nie tylko zdolna jest stawać się darem dla drugich, ale co więcej – znajduje w tym radość»”.

Podziel się:

Oceń:

2015-10-07 08:41

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów

Archiwum

Dziś obchodzimy po raz pierwszy Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej.

Więcej ...

Generał Zakonu Paulinów: aby troska o życie i jego poszanowanie zwyciężyła nad obleczonym w nowoczesność zachwytem śmiercią

2024-05-03 12:11

Jasna Góra/Facebook

O wielkiej duchowej spuściźnie Polaków naznaczonej aktami zawierzenia Maryi, które wciąż powinny być codziennym rachunkiem sumienia, tak poszczególnego człowieka jak i całego narodu - przypomniał na rozpoczęcie głównych uroczystości odpustowych ku czci Królowej Polski na Jasnej Górze przełożony generalny Zakonu Paulinów. O. Arnold Chrapkowski apelował, aby troska o życie i jego poszanowanie zwyciężyła nad obleczonym w nowoczesność zachwytem śmiercią. Sumę odpustową z udziałem przedstawicieli Episkopatu Polski i tysięcy wiernych celebruje abp Tadeusz Wojda, przewodniczący KEP.

Więcej ...

Odpustowy weekend u franciszkanów [zaproszenie]

2024-05-04 08:48
ks. Mariusz Szypa wypowiada słowa aktu zawierzenia

ks. Łukasz Romańczuk

ks. Mariusz Szypa wypowiada słowa aktu zawierzenia

Franciszkanie Konwentualni z ul. Kruczej we Wrocławiu zapraszają na dwa wydarzenia, które będą miały miejsce w kościele pw. św. Karola Boromeusza. W sobotni wieczór będzie można posłuchać koncertu organowego, a w niedzielę sumie odpustowej będzie przewodniczył bp Maciej Małyga.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Abp Wojda na Jasnej Górze: chrześcijańska tożsamość...

Kościół

Abp Wojda na Jasnej Górze: chrześcijańska tożsamość...

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Biskup nominat Krzysztof Nykiel: pragnę z ojcowskim sercem...

Kościół

Biskup nominat Krzysztof Nykiel: pragnę z ojcowskim sercem...

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Święta Mama

Kościół

Święta Mama

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...