Reklama

Kultura

Porozmawiali o muzyce

Mat.prasowy

Fajnie jest się przysiąść do rozmowy takich gigantów jak Seiji Ozawa i Haruki Murakami. Ikona dyrygentury i etatowy od dekad kandydat do literackiej Nagrody Nobla rozmawiają o muzyce. Nasza obecność kompletnie im nie przeszkadza.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rozmowy o muzyce to książka niezwykła. Niby oczywista – ot, dwóch ludzi sztuki rozmawia w zasadzie nie tylko o muzyce, ale jest to tak płynne jak genialnie skrojone sonatowe allegro. Budują emocje, wchodzą w głąb poszczególnych kompozycji, dyskutują o fenomenach kompozytorów, kontekście dzieł i o spojrzeniu na te konkretne partytury przez Ozawę. A ten w czasie rozmowy z pisarzem się otwiera. I to czasami nawet bardzo. Bywa, że dotyka niezwykle delikatne sfery życia, a w szczególności tego swojego, nielekkiego po przybyciu do Stanów Zjednoczonych. Nie jest to jednak książka w stylu: porozmawiajmy o tym, a potem o tamtym dziele. Nic z tych rzeczy. Tu wszystko z czegoś wynika, przez co można mówić o pewnym logicznym ciągu zdarzeń, czasami poprzeplatanym interludiami, jak choćby rozdziałami dygresjami, przykładowo: opisem chorobliwego zbieractwa płyt. Jest to całkiem zabawne, biorąc pod uwagę, że rozmowy toczą się również w mieszkaniu Murakamiego, w którym znajduje się... wielka kolekcja płyt. Niektóre wykonania poprowadzone przez Ozawę pisarz ma w kilku rejestracjach, często odległych od siebie czasowo, co sprawia, że są tak inne, iż mamy gotowy kolejny temat do dysputy. Czy zatem jest to dyskusja o charakterze porównawczym w sferze ewolucji interpretacji? Trochę tak, choć ważniejsze są tutaj didaskalia, a nie samo skupienie na interpretacyjnych niuansach. Scenariuszem zapewne są tutaj kolejne okresy z życia dyrygenta, orkiestry, z którymi współpracował, realizowane projekty czy współprace z innymi gigantami muzyki.

Książka to owoc sześciu rozmów Murakamiego i Ozawy na przestrzeni 8 miesięcy (od listopada 2010 r. do lipca 2011 r.). W pewien naturalny sposób na chwilę wpadają do nas Ludwig van Beethoven, Johannes Brahms i wreszcie Gustav Mahler. I przyznam się, że gdy zobaczyłem, iż temu kompozytorowi poświęcono ponad 70 stron, że mówi o nim człowiek obecny przy przywróceniu Mahlera światu przez Leonarda Bernsteina (Ozawa był asystentem słynnego Amerykanina; można powiedzieć, że w tej materii szkolił się u boku absolutnego giganta), zaniemówiłem. W książce dostajemy wiele smakowitych anegdot, nigdy jednak nie przechodzimy na drugą stronę lustra, której na imię plotkarstwo. Takie rozmowy bywają okazją do rozliczeń, lecz tego tutaj również nie uświadczymy, a przecież drogi Ozawy z kilkoma orkiestrami rozeszły się w okolicznościach wręcz wymarzonych, by przedstawić wszystkim swoją wersję wydarzeń. A figa z makiem, nic z tego! Panowie nie przekraczają granicy elegancji i kultury. I być może to jest powód kilku dosyć oziębłych recenzji Rozmów o muzyce, bo jeśli ktoś szuka tutaj wylewania pomyj, to się zawiedzie. Ale jest coś szczególnego. To głębokie wejście w kwestię „żydowskości” muzyki wspomnianego Mahlera. Inne niż to, którego możemy się spodziewać po europejskich dyskutantach. Japończycy czynią to bez serwilizmu, przywołując konkretne tematy i zapożyczenia w dziełach Austriaka. Mówią o przyjęciu przez niego chrztu (by zostać szefem Opery Wiedeńskiej), sporo czasu poświęcają II symfonii Zmartwychwstanie, z oczywistych powodów bardzo odległej od uznawanej przez Żydów wersji śmierci Jezusa Chrystusa. No, bo jakie niby zmartwychwstanie? Prawda, że grunt tu grząski?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

A co jeszcze zawarto w książce? Rozmówcy pięknie dyskutują o kwestii rytmu i melodyki, tak ważnych w prozie Murakamiego, zaś tym, co zdumiewa, jest wielka wiedza pisarza o muzyce. Można powiedzieć, że jest nie tylko melomanem, ale wręcz erudytą (o czym świadczy np. ciekawa dyskusja o Herbercie von Karajanie i naszym Arturze Rubinsteinie).

Rozmowy o muzyce docierają do nas wiele lat po światowej premierze za sprawą wydawnictwa Muza w tłumaczeniu Anny Zielińskiej-Elliott. Proszę mi wierzyć, 352 strony przemkną przed Państwa oczami w mig. Polecam.

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2023-01-23 17:34

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Jaka piękna „Patologia”

Pat Metheny jest sprawcą jednego z najważniejszych wydarzeń muzycznych ostatnich tygodni.

Więcej ...

Bp Krzysztof Włodarczyk: szatan atakuje dziś fundamenty – kapłaństwo i małżeństwo

2024-04-28 18:43
Bp Krzysztof Włodarczyk

Marcin Jarzembowski

Bp Krzysztof Włodarczyk

- Szatan atakuje dziś fundamenty - kapłaństwo i małżeństwo. Bo wie, że jeżeli uda mu się zachwiać fundamentami społeczeństwa, to zachwieje całym narodem. My róbmy swoje i nie dajmy się ogłupić - mówił bp Krzysztof Włodarczyk.

Więcej ...

Wojownicy Maryi w Rzeszowie

2024-04-28 22:14
Wojownicy Maryi na ulicach Rzeszowa

Mariusz Barnaś

Wojownicy Maryi na ulicach Rzeszowa

W sobotę 20 kwietnia 2024 roku miało miejsce kolejne ogólne spotkanie Wojowników Maryi, które tym razem odbyło się w Rzeszowie w Parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa. Poświęcone było przede wszystkim ojcom oraz synom, którzy licznie dotarli do stolicy Podkarpacia. W spotkaniu wzięło udział ponad 7000 uczestników z całe Polski, ale też z Europy.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

Wiara

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

Wiara

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Wiara

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Kościół

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Kościół

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Legenda św. Jerzego

Święci i błogosławieni

Legenda św. Jerzego