Reklama

Edytorial

Edytorial

Konsekwentny pontyfikat

Ks. Jarosław Grabowski

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Jarosław Grabowski

Nie przemawiają do mnie wygłaszane z wyższością mądrości w stylu „prawda obroni się sama”. Nic samo się nie zrobi. Prawdy, jak świat światem, trzeba bronić.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nauczyciel narodów, sumienie świata, autorytet moralny, niestrudzony orędownik prawdy, osobowość medialna wszech czasów, mentor rządzących, przyjaciel wpływowych i znanych, wreszcie – przewodnik duchowy dla milionów ludzi, ojciec i święty dla wierzących... Takim człowiekiem był i takim dla wielu pozostał Jan Paweł II. Niewątpliwie jedną z najbardziej przełomowych chwil dla Karola Wojtyły i dla nas, Polaków, był 16 października 1978 r., kiedy to mało znany szerszej społeczności kardynał z Krakowa został wybrany na następcę św. Piotra. W 45. rocznicę tego wydarzenia przypominamy postać Jana Pawła II z nieco innej perspektywy, mając jednocześnie w pamięci to, w jak znaczący sposób wpłynął on na przemianę oblicza niejednej ziemi, niejednego narodu i niejednego człowieka.

Trwający blisko 27 lat pontyfikat Jana Pawła II był niemal usłany przełomowymi momentami. Dotyczyły one nie tylko Kościoła, którego był głową, ale i całego świata. Oczywiście, nie sposób ich wymienić w tak krótkim tekście, ale niewątpliwie przełomowe było papieskie nauczanie, bezkompromisowe i konsekwentne. Zbiór encyklik, adhortacji, konstytucji apostolskich jest dziś podstawowym wykładem wiary i moralności chrześcijańskiej, choć niestety, nie brakuje i takich, którzy ten gigantyczny dorobek marginalizują.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dla wielu z nas spotkanie ze świętym papieżem stało się życiowym przełomem. Wie o tym zarówno ten, kto doświadczył osobistego spotkania z Ojcem Świętym, jak i ten, kto go słuchał, stojąc w wielkim tłumie, chłonął jego słowa i bił brawo aż do omdlenia dłoni... A potem stało się coś niezrozumiałego: raptem dwie dekady później ten sam naród przyzwolił na bezpardonowy atak na jego osobę. Ten niedawny medialny spektakl, rozpisany na role, rozłożony w czasie, miał na celu zabić pamięć o Janie Pawle II i rozprawić się z jego dziedzictwem. Przykre, jak wielu dało się nabrać, omamić... Należeliśmy do niewielkiego grona mediów, które stanęły wtedy w obronie Jana Pawła II. W styczniu tego roku, we współpracy z częścią katolickiego środowiska dziennikarskiego, wydaliśmy dodatek specjalny pt. Jan Paweł II. Odkrywamy prawdę. Dzisiaj, w 45. rocznicę wyboru, ponownie zachęcam do jego lektury. Dlaczego?

Reklama

Potrzebujemy bowiem dzisiaj dużo odwagi – i tej cywilnej, i tej płynącej z wiary – by nie pozwolić na niszczenie wspólnego dobra, którym jest św. Jan Paweł II. By rzetelną wiedzą odpierać ataki makiawelicznych hejterów i spadkobierców sowieckich metod, według których, nie wystarczy zabić człowieka, trzeba zabić także pamięć o nim. Nie przemawiają do mnie wygłaszane z wyższością mądrości w stylu „prawda obroni się sama”. Nic samo się nie zrobi. Prawdy, jak świat światem, trzeba bronić. I tak jak nic nie zwalnia nas z jej poszukiwania, tak małością jest zaniechanie jej obrony.

Papież Franciszek nazwał Jana Pawła II wielkim. Ta wielkość wynika nie z tego, że papież z Polski zmienił historię jako wielki polityk i wybitny dyplomata, lecz z tego, że zmienił on historię jako duszpasterz, nauczyciel i świadek. Żadne słowa nie mają jednak takiej siły oddziaływania jak przykład. Słowa mogą inspirować, ale to działanie tworzy historię. Przykładem jest Dzieło Nowego Tysiąclecia – fundacja, która od 23 lat wspiera zdolnych, ale niezamożnych młodych ludzi. To żywy pomnik papieski, to dzieło, które „w sposób konkretny wprowadza w życie papieskie nauczanie, (...) idee takie jak solidarność z potrzebującymi i wyobraźnia miłosierdzia” – mówi w wywiadzie dla Niedzieli ks. Dariusz Kowalczyk, który od lat szefuje tej fundacji. Jej stypendyści działają dziś w przeróżnych obszarach życia społecznego i kościelnego – są wśród nich: lekarze, prawnicy, dziennikarze i blogerzy, a także księża i zakonnice (s. 10-12).

Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę naszych czytelników na nowy cykl artykułów pt. Wierzę w..., który rozpoczynamy od tego numeru (s. 14-15). Ich autor – ks. prof. Janusz Lekan pomoże nam lepiej zrozumieć fundamenty naszej wiary. Bądźmy szczerzy – wielu dorosłych słabo pamięta, co te fundamenty stanowi. Może najwyższy czas, aby je sobie przypomnieć – krok po kroku, jak kiedyś na lekcjach religii?

Podziel się:

Oceń:

+7 -1
2023-10-10 14:04

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Przekonywał, nie narzucał

Ks. Jarosław Grabowski

Piotr Dłubak

Ks. Jarosław Grabowski

W 2016 r.w Rzymie zapytałem abp. Georga Gänsweina: Jak się czuje ojciec Benedykt? Odpowiedział mi wtedy z uśmiechem: „Głowa pracuje dobrze, gorzej z nogami”.

Więcej ...

Święta Mama

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Więcej ...

Lublin. Wiosna organowa

2024-04-28 10:52

materiały prasowe

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Wiara

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

Wiara

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

Wiara

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Kościół

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Kościół

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Legenda św. Jerzego

Święci i błogosławieni

Legenda św. Jerzego