Reklama

Aktualności

Franciszek: miłość Chrystusa każe nam bronić każdego życia ludzkiego

Grzegorz Gałązka

Miłość Chrystusa oznacza strzeżenie osób starszych, udzielanie pomocy chorym, przyjęcie dzieci jeszcze nie narodzonych – ochronę i umiłowanie życia ludzkiego od poczęcia po jego naturalny kres – powiedział Ojciec Święty w rozważaniu przed odmawianą w okresie wielkanocnym modlitwą "Regina Coeli".

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nawiązując do zawartych w czytanym dziś fragmencie Ewangelii (J 15, 9-17) słów Pana Jezusa „Wytrwajcie w miłości mojej” papież wskazał, iż warunkiem, żeby nasza miłość nie utraciła swego żaru i śmiałości jest przebywanie w nurcie Bożej miłości. Trzeba się starać, by nas od niej nie oddzielał egoizm czy grzech. Franciszek podkreślił, że miłość realizuje się w postawach dnia powszedniego i wypełnianiu przykazań Bożych. W przeciwnym razie jest tylko czymś iluzorycznym. Konkretną drogą jest napotkany na naszej drodze konkretny drugi człowiek, z którym mam przemierzyć wspólnie pewien odcinek drogi. Wówczas, jeśli trwam zjednoczony z Jezusem, Jego miłość może dotrzeć do drugiego i pociągnąć go do siebie, do przyjaźni z Nim.

Ojciec Święty podkreślił, że ta miłość wobec innych musi stać się stałym elementem naszego życia. „Dlatego właśnie jesteśmy wezwani, by strzec osób starszych jako cennego skarbu i z miłością, nawet jeśli stwarzają problemy gospodarcze i niedogodności. Właśnie dlatego musimy udzielić chorym, nawet jeśli są na ostatnim etapie życia, wszelkiej możliwej pomocy. Właśnie dlatego trzeba zawsze przyjąć tych, którzy mają się urodzić. Właśnie dlatego ostatecznie życie musi być zawsze chronione i miłowane od poczęcia do naturalnego kresu” – stwierdził papież.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na zakończenie swego rozważania Franciszek wskazał, iż źródłem umiłowania jest kształtowanie naszego serca podczas niedzielnej Eucharystii, aby całe nasze życie kierowało się hojnymi postawami Pana Jezusa.



Drodzy bracia i siostry, dzień dobry!

W trwającym obecnie okresie wielkanocnym Słowo Boże nadal wskazuje nam konsekwentne style życia, abyśmy byli wspólnotą Zmartwychwstałego Pana. Wśród nich dzisiejsza Ewangelia przedstawia polecenie Jezusa: „Wytrwajcie w miłości mojej” (J 15,9). Przebywanie w nurcie Bożej miłości, obranie w niej stałego mieszkania jest warunkiem, aby sprawić, żeby nasza miłość nie utraciła po drodze swego żaru i swej śmiałości. My również, tak jak Jezus i w Nim, musimy przyjąć z wdzięcznością miłość, która pochodzi od Ojca i trwać w tej miłości, starając się od niej nie oddzielać przez egoizm i grzech. Jest to program wymagający, ale nie niemożliwy.

Reklama

Ważne jest przede wszystkim uświadomienie sobie, że miłość Chrystusa nie jest uczuciem powierzchownym, ale podstawową postawą serca, która przejawia się w życiu tak, jak On tego chce. Jezus stwierdza: „Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości” (w. 10). Miłość urzeczywistnia się w życiu codziennym, w postawach, w działaniach; w przeciwnym razie jest tylko czymś iluzorycznym, to tylko słowa, słowa, słowa… - to nie jest miłość. Miłość jest konkretna. Jezus wymaga od nas, abyśmy przestrzegali Jego przykazań, które streszczają się w tych słowach: „abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem” (w. 12).

Jak sprawić, aby ta miłość, którą daje nam Zmartwychwstały Pan mogła być dzielona z innymi? Jezus wielokrotnie wskazywał, kto jest drugim, którego trzeba miłować, nie słowami, lecz czynem. To ten, którego spotykam na mojej drodze i który ze swoim obliczem i swoją historią jest dla mnie wzywaniem. To ten, który samą swoją obecnością pobudza mnie do wyjścia z moich zainteresowań i zabezpieczeń. To ten, który oczekuje mojej gotowości do słuchania i przemierzenia fragmentu drogi razem. Dyspozycyjność wobec każdego brata i siostry, kimkolwiek on jest i niezależnie od sytuacji, w której się znajduje, począwszy od tych, którzy są mi bliscy w rodzinie, we wspólnocie, w pracy, w szkole... W ten sposób, jeśli trwam zjednoczony z Jezusem, Jego miłość może dotrzeć do drugiego i pociągnąć go do siebie, do przyjaźni z Nim.

Reklama

A ta miłość wobec innych nie może być ograniczona do chwil wyjątkowych, ale musi stać się stałym elementem naszego życia. Dlatego właśnie jesteśmy wezwani, by strzec osób starszych jako cennego skarbu i z miłością, nawet jeśli stwarzają problemy gospodarcze i niedogodności. Właśnie dlatego musimy udzielić chorym, nawet jeśli są na ostatnim etapie życia, wszelkiej możliwej pomocy. Właśnie dlatego trzeba zawsze przyjąć tych, którzy mają się urodzić. Właśnie dlatego ostatecznie życie musi być zawsze chronione i miłowane od poczęcia do naturalnego kresu – to właśnie jest miłość.

Jesteśmy kochani przez Boga w Jezusie Chrystusie, który wymaga od nas, abyśmy się tak miłowali nawzajem, jak On nas miłuje. Ale nie możemy tego uczynić, jeśli nie mamy w sobie Jego Serca. Eucharystia, w której mamy uczestniczyć każdej niedzieli, ma na celu kształtowanie w nas Serca Chrystusa, aby całe nasze życie kierowało się Jego hojnymi postawami. Niech Dziewica Maryja pomaga nam trwać w umiłowaniu Jezusa i wzrastać w miłości wobec wszystkich, a szczególnie najsłabszych, aby w pełni odpowiadać naszemu powołaniu chrześcijańskiemu.

Podziel się:

Oceń:

2018-05-06 12:17

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Papież: wszyscy potrzebujemy wychowawców

Grzegorz Gałązka

Wszyscy potrzebujemy wychowawców, przewodników w życiu. Potrzebuje go zwłaszcza młode pokolenie na drodze do dojrzałości i taką rolę mogą pełnić również trenerzy sportowi. Dlatego powinni oni odznaczać się szczególnymi cechami osobowości, które pozytywnie wpływałyby na wychowanków nie tylko w wymiarze danej dyscypliny, ale także w życiu. Pisze o tym Ojciec Święty w przesłaniu na międzynarodowe seminarium o roli trenera w formacji sportowców, jakie zorganizowano w Rzymie w dn. 14-16 maja z inicjatywy Papieskiej Rady ds. Świeckich.

Więcej ...

Św. Marek, Ewangelista

Św. Marek (A. Mirys, Tyczyn, XVIII wiek)

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Marek (A. Mirys, Tyczyn, XVIII wiek)

Więcej ...

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

2024-04-26 11:28

Mat.prasowy

W odcinku odkryjemy historię tragicznego życia i upadku Friedricha Nietzschego, filozofa, który ogłosił "śmierć Boga", a swoje życie zakończył w samotności i obłędzie, nazywając siebie "biednym Chrystusem".

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Dni Krzyżowe 2024 - kiedy wypadają?

Kościół

Dni Krzyżowe 2024 - kiedy wypadają?

Bóg daje nam miłość, wolność i nieskończenie więcej

Wiara

Bóg daje nam miłość, wolność i nieskończenie więcej

Św. Marek, Ewangelista

Święci i błogosławieni

Św. Marek, Ewangelista

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Kościół

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Wiara

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Kościół

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie...

Wiara

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie...