Reklama

Kościół

Kard. Dziwisz w rocznicę święceń kapłańskich: trudno sobie wyobrazić piękniejszy projekt życia

Kardynał Dziwisz w Sanktuarium św. Jana Pawła II w krakowskich Łagiewnikach

ks. Paweł Kummer

Kardynał Dziwisz w Sanktuarium św. Jana Pawła II w krakowskich Łagiewnikach

Miłość Chrystusa, głęboka i osobista przyjaźń z Nim jest warunkiem wszelkiej owocnej służby w Kościele - mówił kard. Stanisław Dziwisz, który przewodniczył w katedrze na Wawelu Mszy św. w 57. rocznicę święceń kapłańskich.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przyjął je z rąk bp. Karola Wojtyły 23 czerwca 1963 r. Msza św. sprawowana była według formularza liturgicznego ze wspomnienia św. Jana Pawła II, który udzielił święceń klerykom z rocznika 1963. -

Dziś trudno nam sobie wyobrazić piękniejszy projekt życia – mówił w homilii kard. Dziwisz.

Podziel się cytatem

Reklama

- Zostaliśmy wybrani bez żadnych naszych zasług. Staliśmy się narzędziami w Chrystusowej misji zbawienia świata. I to przede wszystkim my zostaliśmy obdarowani, obdarzeni zaufaniem i dopuszczeni do przyjaźni z Chrystusem. To On w nas i przez nas działał – dodał.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak podkreślał, Jezus nie chciał mieć najemników, ale przyjaciół. - Na tym samym zależało Mu i nadal zależy podczas całej naszej kapłańskiej służby w różnych miejscach i wspólnotach, na różnych urzędach. Miłość Chrystusa, głęboka i osobista przyjaźń z Nim jest warunkiem wszelkiej owocnej służby w Kościele – mówił.

Podziel się cytatem

Reklama

Wieloletni sekretarz osobisty św. Jana Pawła II podkreślał, że wielkim przywilejem życia księży wyświęconych przez krakowskiego biskupa pomocniczego Karola Wojtyłę była więź z nim.

Reklama

- Mogliśmy go poznać jako młodego biskupa pomocniczego i naszego profesora. To on 23 czerwca 1963 roku jako biskup i wikariusz kapitulny nałożył na nasze głowy swoje ręce i wypowiedział słowo modlitwy, przez które spłynęła na nas moc Ducha Świętego i zostaliśmy kapłanami. Pod kierunkiem arcybiskupa i kardynała Karola Wojtyły pełniliśmy przez kilkanaście lat naszą posługę w archidiecezji, posyłani przez niego do wspólnot parafialnych lub przyjmując inne zadania – przypominał.

Podziel się cytatem

Wspomniał lata pontyfikatu Jana Pawła II, którego „z dumą i radością” nazywali „Piotrem naszych czasów”. Jak stwierdził, jest on teraz z pewnością „bliskim orędownikiem naszych spraw u Boga”.

Reklama

Nawiązując do obchodzonej w tym roku 100. rocznicy urodzin św. Jana Pawła II, kard. Dziwisz podkreślał, że jubileusz ten miał uświadomić, ile zawdzięcza papieżowi Polakowi Kościół, Polska i świat, dla którego był duchowym przewodnikiem i autorytetem.

Reklama

- Zawdzięczamy mu odnowę Kościoła w duchu Soboru Watykańskiego II i wprowadzenie nas w trzecie tysiąclecie wiary chrześcijańskiej. Zawdzięczamy mu ogromne bogactwo nauczania, z którego możemy czerpać światło, by stawiać czoło nowym wyzwaniom w zmieniającym się na naszych oczach świecie – mówił hierarcha. - Zawdzięczamy to, że pokazał wszystkim drogę do świętości przez umiłowanie nade wszystko Boga i podjęcie służby człowiekowi – dodał.

Reklama

Na koniec kard. Dziwisz wezwał do modlitwy o nowe powołania kapłańskie. Modlił się także za wszystkich dotkniętych przez epidemię oraz za tych, którzy się nimi opiekują i spieszą z pomocą.


Podziel się cytatem

Wśród księży, którym 23 czerwca 1963 roku w katedrze na Wawelu udzielił święceń bp Karol Wojtyła, są, oprócz kard. Stanisława Dziwisza i biskupów Jana Zająca i Tadeusza Rakoczego, byli m.in. nieżyjący już proboszcz wawelski ks. Janusz Bielański oraz rektor UPJPII i kanclerz krakowskiej kurii ks. Jan Maciej Dyduch.

Podziel się:

Oceń:

+2 -1
2020-06-23 09:03

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Kard. Dziwisz pod Papieskim Oknem

Joanna Adamik | Archidiecezja Krakowska

Przed oczyma mam ten moment, kiedy okazało się, że o 21.37 serce papieża stanęło. Nasze serca też prawie stanęły. Stanęły w żałości – tak wspominał moment odejścia Jana Pawła II do Domu Ojca jego długoletni sekretarz osobisty kard. Stanisław Dziwisz.

Więcej ...

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

Więcej ...

Majowy Męski Różaniec ulicami Piotrkowa

2024-05-04 15:00

Maciej Hubka

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Biskup nominat Krzysztof Nykiel: pragnę z ojcowskim sercem...

Kościół

Biskup nominat Krzysztof Nykiel: pragnę z ojcowskim sercem...

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Zatrzymajmy się dziś i mocno przyjmijmy krzyż naszego...

Wiara

Zatrzymajmy się dziś i mocno przyjmijmy krzyż naszego...

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Święta Mama

Kościół

Święta Mama

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...