Reklama

Świat

Amerykańska droga nie dla nas

Parady środowisk LG BT to dziś w USA częsty widok

Mikołaj „Vonsky” Teperek/Niepoprawny Dyplomata

Parady środowisk LG BT to dziś w USA częsty widok

Położone w Kalifornii, jednym z najbardziej lewicowych stanów USA, San Francisco jest istotnym miastem w kontekście analizy wpływu LGBT na kraj oraz historii wywalczania przez to środowisko kolejnych praw i przywilejów w Stanach Zjednoczonych.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To właśnie tam znajduje się Castro – jedna z pierwszych tzw. gejowskich dzielnic, określanych po drugiej stronie Atlantyku mianem „Gay village”. Są to specjalnie wydzielone rejony dużych amerykańskich metropolii zdominowane przez przedstawicieli społeczności LGBT, w których funkcjonują także restauracje, kluby oraz puby deklarujące się jako miejsca dedykowane i sprzyjające homoseksualistom. Początkowo te powstające w latach 70. i 80. XX wieku dzielnice miały kiepską reputację i pozostawały zarezerwowane dla ludzi nieakceptowanych przez zdecydowaną większość społeczeństwa. Czasem tworzone były one przez heteroseksualną większość, która próbowała odseparować w ten sposób homoseksualistów, czasem przedstawiciele społeczności LGBT traktowali dzielnice-getta jako formę schronienia oraz miejsca dające możliwość życia w otoczeniu podobnych ludzi. W przywołanym wcześniej San Francisco udzielono również pierwszego w USA ślubu parze homoseksualnej. Był 12 lutego 2004 r.

Rewolucja dzieci kwiatów

Przełomowa zmiana w podejściu do środowiska LGBT nastąpiła w Ameryce za sprawą hippisowskiej rewolucji kulturowej lat 60. W 1965 r. w Stanach Zjednoczonych zezwolono na jawne funkcjonowanie klubów gejowskich. To właśnie one stały się zalążkiem pierwszych tęczowych dzielnic. W Nowym Jorku, na Manhattanie, taką dzielnicą mieszkaniową stał się Greenwich Village, gdzie otworzono jeden z pierwszych pubów dla homoseksualistów. W 1966 r. w restaurację tę zainwestowała mafia. Zorganizowana przestępczość widziała w tęczowym biznesie doskonałą okazję do zarobienia dużych pieniędzy. Przedstawiciele amerykańskiego półświatka gromadzili także informacje o swoich klientach, a następnie szantażowali bogatych gejów i lesbijki – grozili im dekonspiracją, gdyby odmówili płacenia pieniędzy za dochowanie ich tajemnicy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Walka o małżeństwo

Jeszcze do niedawna w Ameryce problem tzw. małżeństw homoseksualnych pozostawał sprawą nierozwiązaną na poziomie federalnym. W praktyce oznaczało to, że poszczególne stany miały w tej kwestii całkowitą niezależność i mogły takie śluby uznawać bądź nie. Pierwszym, który zalegalizował związki jednopłciowe, był stan Massachusetts (maj 2004 r.) Mimo to jeszcze przez wiele lat amerykańskie społeczeństwo w większości sprzeciwiało się lewicowej redefinicji instytucji małżeństwa, co skutkowało zakazem ślubów homoseksualnych obowiązującym wówczas w większości stanów USA.

Reklama

Jak jest obecnie? Według badania opinii publicznej z maja, przeprowadzonego przez Instytut Gallupa, poziom poparcia dla „małżeństw” jednopłciowych w USA osiągnął rekordowy pułap. Tego typu związki akceptuje aż 67% Amerykanów, natomiast zaledwie 31% jest im przeciwnych. Jeszcze pod koniec lat 90. liczby te były dokładnie odwrotne.

Przełomowy moment nastąpił w 2015 r., kiedy wyrokiem amerykańskiego Sądu Najwyższego „małżeństwa” homoseksualne zostały zalegalizowane we wszystkich amerykańskich stanach. Sędziowie uznali, że konstytucja USA zabrania dyskryminowania na tym tle osób homoseksualnych. Chociaż większość stanów zaakceptowała decyzję sądu bez protestów, republikańscy gubernatorzy trzech stanów: Teksasu, Luizjany oraz Missisipi wyrazili wobec niej swój sprzeciw. Ówczesny prokurator generalny Teksasu podkreślił, że pracownicy stanowi mogą odmówić udzielenia ślubu parze homoseksualnej, jeżeli czyn ten stoi w sprzeczności z ich przekonaniami religijnymi.

– Niestety, generalnie wewnątrz amerykańskiego establishmentu jest zgoda na to, by wspierać postulaty LGBT. Wyjątek czyni tutaj prawica religijna, szczególnie głośne są prawica protestancka ze środkowych stanów czy środowiska tzw. Alt-Right, które poparły ostatnio Donalda Trumpa – mówi w rozmowie z Niedzielą prof. Adam Wielomski z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, redaktor naczelny pisma Pro Fide Rege et Lege.

Reklama

Kwestia adopcji

Latem 2012 r. na łamach czasopisma naukowego Social Science Research amerykański socjolog z Uniwersytetu Texas w Austin prof. Mark Regnerus opublikował wyniki swoich badań, które wskazywały, że dzieci wychowywane przez pary homoseksualne nie czują się bezpiecznie, są mniej stabilne emocjonalnie oraz gorzej radzą sobie w dorosłym życiu w porównaniu ze swoimi rówieśnikami dorastającymi w tradycyjnych rodzinach. Wśród osób wychowywanych przez ojca geja aż 24% miało myśli samobójcze, natomiast w przypadku dorastania z matką lesbijką odsetek ten wynosił 12%. Dla porównania w tradycyjnych rodzinach lub przy samotnie wychowującym rodzicu zaledwie 5% dzieci zostało w życiu dorosłym dotkniętych przez dramatyczne myśli samobójcze. Osoby dorastające w związkach jednopłciowych ponad dwukrotnie częściej borykały się także z problemami na rynku pracy. Wśród osób wychowywanych przez matkę lesbijkę odsetek bezrobotnych wyniósł aż 28%, w przypadku ojca geja było to odpowiednio 20%, natomiast zaledwie 8% Amerykanów, którzy dorastali w tradycyjnej rodzinie, borykało się z problemem braku zatrudnienia. Aż 31% dzieci wychowywanych przez matkę lesbijkę oraz 25% – przez ojca geja doświadczyło później, już jako osoby dorosłe, wykorzystywania seksualnego. W przypadku osób dorastających w tradycyjnych rodzinach odsetek ten wynosił znacznie mniej – 8%. Co wskazywałoby na większą podatność tych pierwszych na doświadczenie krzywdy natury psychologiczno-emocjonalnej.

Jaka przyszłość?

Gdy został ogłoszony wyrok Sądu Najwyższego legalizujący „małżeństwa” homoseksualne we wszystkich amerykańskich stanach, Partia Republikańska nie podjęła już wysiłków na rzecz zmiany tego stanu rzeczy – nawet wówczas, gdy konserwatyści kontrolowali obie izby Kongresu oraz Biały Dom. Kwestia ta przestała być w USA znaczącą osią sporu ideologicznego, a przypieczętowaniem tej dziejowej rewolucji kulturowej stało się relatywnie wysokie poparcie dla związków jednopłciowych przez republikańskich wyborców, które osiąga obecnie poziom ok. 49%.

Reklama

Wielu prominentnych przedstawicieli Kościoła katolickiego w USA, choć cały czas podkreśla, że stosunki homoseksualne są grzechem, na przestrzeni lat także zmieniło swoją retorykę względem osób LGBT na łagodniejszą i bardziej otwartą wobec tej społeczności. Dla części komentatorów Kościół nie robi wystarczająco dużo, by zatrzymać trend akceptacji „małżeństw” LGBT czy adopcji dzieci przez te związki.

– Amerykański Kościół katolicki w sumie poddał tę sprawę. Pamiętajmy, że już Leon XIII potępiał herezję tzw. amerykanizmu, czyli poddania zasady katolickiej pod osąd demokratycznej większości. Nie dochodzą do mnie sygnały, aby amerykańscy katolicy byli w tej kwestii specjalnie stanowczy. Niestety, sprawy tej bronią już tylko radykalni protestanci, których w Waszyngtonie nikt nie traktuje poważnie, acz do tego grona zalicza się obecny wiceprezydent USA – mówi prof. Adam Wielomski.

USA rozwiązały również kwestię adopcji dzieci przez pary homoseksualne. Stało się tak za sprawą wyroku Sądu Najwyższego USA z czerwca 2017 r., który zalegalizował tego typu adopcje we wszystkich amerykańskich stanach.

Podziel się:

Oceń:

2020-07-21 12:05

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

USA: Prezydent Donald Trump: wygraliśmy te wybory

USA

Szczerze mówiąc to wygraliśmy te wybory - powiedział w Białym Domu w noc wyborczą prezydent USA Donald Trump.

Więcej ...

Pełzająca wojna z katechetami. Czy będzie strajk nauczycieli religii?

2024-05-18 07:06
Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

W obliczu tych niepokojących zmian coraz więcej środowisk związanych z systemem oświaty zaczyna wyrażać swoje niezadowolenie.

Więcej ...

Boża inicjatywa

2024-05-18 23:28

Mateusz Góra

- Wiemy, jak poważny kryzys przeżywa współczesna rodzina, dlatego chcieliśmy zaznaczyć wartość rodziny i chcemy poprzez takie spotkanie i poprzez modlitwę, którą rozpoczęliśmy, modlić się za rodziny, za wszystkie powołania, które się w nich rodzą i chcemy poczuć wspólnotę – powiedział ks. dr Michał Kania, rektor seminarium.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Bp Andrzej Przybylski: jeśli chcemy mieć pełnie życia,...

Wiara

Bp Andrzej Przybylski: jeśli chcemy mieć pełnie życia,...

Obchody 80. rocznicy Bitwy o Monte Cassino, wśród...

Historia

Obchody 80. rocznicy Bitwy o Monte Cassino, wśród...

Święty od trudnych spraw

Niedziela w Warszawie

Święty od trudnych spraw

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...

Kościół

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Wiara

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

Hiobowe wieści dla katechetów

Wiadomości

Hiobowe wieści dla katechetów

Litania nie tylko na maj

Wiara

Litania nie tylko na maj