Ludność tubylcza i jej wspólnoty są stale atakowane i okradane z ich kultury, z ich religijności i ziemi. Środowisko naturalne jest niszczone przez wylesianie, górnictwo i gospodarkę rabunkową. Rzeki są zanieczyszczone przez rtęć oraz na skutek braku podstawowych warunków sanitarnych w miastach.

Na obrzeżach miast nie ma żadnej infrastruktury zdrowotnej i rekreacyjnej – skarżył się arcybiskup Manaus. Brakuje politycznego zaangażowania w sprawy ludzi. Oburzające jest to, że rośnie głód, praca nieformalna i liczba braci i sióstr żyjących na ulicy.

Swoją nominację na kardynała abp Steiner postrzega jako sygnał, że papież Franciszek chce potwierdzić wizję przyszłości regionu Amazonii nakreśloną w posynodalnej adhortacji apostolskiej „Querida Amazonia” (Umiłowana Amazonia). W dokumencie, który podsumowuje wyniki zgromadzenia Synodu Biskupów nt. Amazonii z października 2019 r., papież opowiada się m.in. za poprawą sytuacji społecznej i ekologicznej, a także za wzmocnieniem życia kościelnego w Amazonii.

Franciszek nie zezwolił jednak na dopuszczenie tzw. viri probati, czyli zasłużonych dla Kościoła, żonatych mężczyzn którzy mogliby udzielać sakramentów, w związku z brakiem kapłanów na tym ogromnym obszarze. Abp Steiner uważa, że musi być znaleziony inny sposób zaradzenia temu problemowi. W obrządku łacińskim trwają od wieków rozważania i wyjaśnienia uzasadniające obowiązkowy celibat. Potrzeby społeczności w Amazonii pokazały, że dialog musi trwać. „Jak możemy odpowiadać za to, że kapłan odwiedza nasze wspólnoty tylko dwa razy w roku i wtedy mogą uczestniczyć w Eucharystii, korzystać z sakramentu pokuty i namaszczenia chorych?”, zastanawiał się brazylijski kardynał nominat.

72-letni abp Leonardo Ulrich Steiner OFM jest jednym z 20 nowych kardynałów, których oficjalnie przyjmie papież Franciszek do Kolegium Kardynalskiego. Arcybiskup metropolita Manaus jest od 2022 roku wiceprzewodniczącym Konferencji Kościelnej Amazonii.