A jednak - może. Chociaż na pewno nie każdego. W znacznie lepszym położeniu są bowiem „staruszkowie” mieszkający w miastach, zwłaszcza tych większych. Na nich, jak się okazuje, czeka sporo ofert i atrakcji (w Poznaniu np. tak dużo, że czuwa nad nimi Centrum Inicjatyw Senioralnych). Warto się zatem za tymi ofertami rozejrzeć, a jeszcze lepiej zatrudnić wnuki czy młodych sąsiadów do odnalezienia propozycji w Internecie. A propozycje te są nie do przecenienia dla licznej grupy emerytów i rencistów, którzy z racji ograniczonych zasobów finansowych zmuszeni są do wielu wyrzeczeń i ograniczeń w zaspokajaniu swoich potrzeb życiowych, m.in. czynnego uczestnictwa w życiu społecznym i kulturalnym.
...wesołe jak piosnka jest ta
Reklama
Kino Złotego Wieku, Kino dla Seniora, Filmowy Klub Seniora - nazwy różne, ale idea ta sama: umożliwienie emerytom obcowania ze sztuką filmową. Przystępne ceny biletów (często na poziomie kilku zł), specjalnie dobrany repertuar filmowy, dostosowany do gustów starszej publiczności, niższy poziom nagłośnienia w sali kinowej, pora seansu pozwalająca wrócić do domu na długo przed zapadnięciem zmroku - to oferty warte rozpatrzenia przez seniorów. Tym bardziej że często kluby filmowe dla seniorów to miejsca, w których można zarówno obejrzeć filmy, jak i po prostu spotkać się z drugim człowiekiem i miło spędzić czas. Przykładowo takim miejscem jest Filmowy Klub Seniora w poznańskim kinie Rialto, gdzie w cenę biletu (10 zł) wliczona jest filiżanka kawy, którą można wypić podczas dyskusji po projekcji filmu. Bywa, że emeryt może obejrzeć film zupełnie gratis. Pomysłodawcą takiej akcji jest gdański Klub Seniora DOM, a pierwsza, i nie ostatnia, darmowa projekcja miała miejsce w październiku br. w trójmiejskim Klubie „Żak”. Czy to jedyna tak atrakcyjna oferta dla seniora? Warto sprawdzić w najbliższym otoczeniu. Im więcej pytających, tym większa szansa zainspirowania kogoś taką inicjatywą.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Gdzie stąpnie, zakwitnie mu dróżka
Czas emerytury to również czas na podróże - zarówno te bliskie, jak i całkiem dalekie. A wszystko dzięki specjalnym programom dla seniorów, które to, co zdawać by się mogło niemożliwe dla nich z racji finansów, przybliżają do możliwości ich kieszeni. Jednym z nich jest Travel Senior - turystyka dla seniorów 55+, którego pierwsza specjalna oferta wypoczynku w Hiszpanii pojawiła się w sezonie jesień-zima-wiosna 2009/2010. Ze względu na ogromne zainteresowanie polskich seniorów tą ofertą przewiduje się kontynuację programu aż do 2015 r. Dzięki temu projektowi osoby, które ukończyły 55. rok życia, mają okazję skorzystać z atrakcyjnych cenowo wyjazdów w różne regiony Hiszpanii (przykładowy koszt 8-dniowego turnusu w sezonie 2010/2011 wynosił od 1735 do 1890 zł). Co ważne, każdy senior może podróżować z osobą towarzyszącą w dowolnym przedziale wiekowym, a z programu Travel Senior można korzystać dowolną ilość razy. Gdzie szukać ofert? Warto skontaktować się z najbliższym oddziałem Polskiej Izby Turystyki bądź z dowolnym biurem podróży, tym bardziej że coraz więcej biur tworzy autorskie oferty wypoczynku dla seniora, również w naszym kraju.
...i świat doń się śmieje: ha, ha
Kino, teatr, wycieczki, wczasy - co jeszcze przygotowano z myślą o staruszku? Z myślą o tych seniorach, którzy z najbliższymi kontaktują się najczęściej przy pomocy telefonu, producenci przygotowują idealne dla nich modele, tzw. Senior Phone. Przede wszystkim proste w obsłudze i funkcjonalne; posiadające duże, podświetlane klawisze, często z wygrawerowanymi cyframi, co zapobiega ich wycieraniu, i duże czcionki na wyświetlaczu, przycisk SOS, „mówiącą” klawiaturę, a nawet latarkę. Do przymiotów senior phonów zaliczyć można także niezakłócanie pracy aparatów słuchowych (HAC T3/M3) czy też współpracę modelu z usługami Centrum Tele Opieki. I jeszcze jedna atrakcja - jeśli emeryt cierpliwie poczeka do swego święta, wnuk w niejednym salonie kupi senior phona dużo taniej - w specjalnej ofercie na Dzień Babci i Dziadka.
Guzik rwiesz i wdzianko mniesz, tak już być staruszkiem chcesz
Kawa czy herbata? W wielu miastach „staruszkowie” zadają sobie to pytanie, korzystając z programu „Kawiarenka dla Seniora”, który przy współudziale coraz większej liczby lokali koordynują miejskie ośrodki pomocy społecznej. Wystarczy, że senior pobierze w MOPS specjalny talon (przykładowo w Częstochowie może otrzymać go każda osoba, która ukończyła 60. rok życia), i niezależnie od swoich dochodów w kawiarniach i pubach, które biorą udział w akcji, za kawę i herbatę zapłaci symboliczną złotówkę. Akcję wymyślono na warszawskim Żoliborzu. Ma umożliwić osobom starszym - na równi z młodymi - uczestnictwo w społecznym życiu miasta. Wesołe jest życie staruszka…