Reklama

Kościół - rzecz wielka

W dzisiejszych czasach wydawać się może, że wiara, a co za nią idzie - Kościoły, przeżywają kryzys. Ludzie większość czasu spędzają przed telewizorem lub przy komputerze, a chodzenie do kościoła jest niejednokrotnie uciążliwym obowiązkiem. Jeśli jednak mamy wytyczony cel i dobrze zorganizowaną pracę, wówczas dokonujemy rzeczy wielkich. Świątynia Najświętszego Serca Pana Jezusa w Siewierzu jest doskonałym tego przykładem. Budowanie nowego kościoła jest na pewno świadectwem wiary parafian, którzy wpisują się w ciąg wieków

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nasz nowy kościół, w którym są już odprawiane Msze św. i nabożeństwa jest dla nas zobowiązaniem, by jeszcze lepiej się modlić, nabożniej uczestniczyć w Eucharystiach, z większą wiarą przyjmować sakramenty święte, coraz pełniej budować wspólnotę ludu Bożego, wspólnotę zbawienia - duchowy Kościół” - podkreślają parafianie siewierskiej wspólnoty. W budowie kościoła poświęconego Jezusowemu Sercu wielką rolę odgrywają wierni, ofiarodawcy i sponsorzy, ale też budowniczy, pierwszy proboszcz ks. kan. Emil Ilków, którego dążenie do realizacji dzieła umożliwiło najpierw starania o budowę, a potem jej rozpoczęcie i kontynuowanie. Z pewnością kosztowało to wiele trudu i wszelakich zabiegów, jednak Ksiądz Proboszcz robił wszystko bez rozgłosu, skromnie, jednak z wrażliwością artystycznego umysłu. Budynek wymaga jeszcze dużo prac wykończeniowych, dbałości o bagatela „szczegóły” - witraże, ogrzewanie, malowanie, wyposażenie wnętrza kościoła.

By zapał nie wygasł

„Osiągnęliśmy już bardzo wiele. Pewien lęk, który towarzyszył w pierwszych latach budowania zamienił się w radość i wyzwanie, związane z budowaniem wspólnoty ludzi wierzących. Trzeba jednak wciąż pamiętać, że to nie ksiądz buduje parafię. On jedynie przewodniczy wszelkim pracom. To parafianie budują kościół i wspólnotę dla siebie, swoich dzieci, wnuków...” - zaznacza ks. Ilków. W maju ub.r. ordynariusz sosnowiecki, bp Adam Śmigielski SDB dokonał w nowo wybudowanym kościele poświęcenia kaplicy Matki Bożej Fatimskiej, witraży nad głównym ołtarzem oraz witraża wypełniającego okno głównej wieży. „Słowa Księdza Biskupa dodały nam zapału, abyśmy dołożyli wszelkich starań, by nasz kościół piękniał, rozwijał się nie tylko materialnie, ale przede wszystkim duchowo. Gratulował dotychczasowych osiągnięć, cieszył się, że gromadzimy się już tutaj na liturgicznych spotkaniach i prosił dobrego Boga o pomoc na dalsze lata” - mówi parafianka Irena Kmiecik. Biskup Ordynariusz powiedział wówczas: „Jestem dla Waszych osiągnięć pełen podziwu. Nie ustawajcie w budowaniu, Bożym budowaniu. Coraz to nowe przedsięwzięcia materialne idą w parze z rozkwitającym tu życiem wspólnotowym. Dla mnie jako pasterza diecezji to niezwykle cenne”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Z kart historii

Dzieje siewierskiej wspólnoty sięgają 1987 r., kiedy to 6 czerwca abp Stanisław Nowak specjalnym dekretem erygował parafię Najświętszego Serca Pana Jezusa. Została ona wydzielona z prastarej siewierskiej parafii św. Macieja Apostoła. Granicą stała się trasa szybkiego ruchu. Dla nowego proboszcza ks. Emila Ilkowa nie był to teren obcy, ponieważ jako wikariusz parafii macierzystej od 1983 r. sprawował opiekę duszpasterską nad częścią dojazdową w Boguchwałowicach. Wierni z radością przyjęli wieść o utworzeniu nowej placówki. Natychmiast przystąpiono do zorganizowania prowizorycznego miejsca, które przez jakiś czas miało być miejscem liturgicznych spotkań. „Zapał ludzi był ogromny, zaangażowanie wielkie i takiego życzyłbym sobie i teraz, kiedy przed nami także trudne i kosztowne wyzwanie wykończenia kościoła i doprowadzenia go do uroczystego poświęcenia” - wyznaje Ksiądz Proboszcz. Opowiada, że gdy przyszedł na nową placówkę miał do dyspozycji tylko niebo i ludzi, ale ludzi bardzo życzliwych, dobrych, oddanych. Najpierw wybudowano garaż i on był pierwszym miejscem zgromadzeń. Wiosną 1988 r. postawiono ołtarz polowy, tzw. Betlejemkę. „To była nasza pierwsza świątynia” - przyznają parafianie. W tym samym roku wybudowano kaplicę, rok później rozpoczęto budowę plebanii. Powstał też cmentarz grzebalny. Dużym przedsięwzięciem była budowa kościoła filialnego w Boguchwałowicach, który wzniesiono w latach 1983-91. Niemałym utrudnieniem przy rozpoczęciu budowy nowej świątyni był teren, na którym miała stanąć. „Działki były nieforemne, a ponadto miały kilkunastu właścicieli, z którymi należało dokonać zamiany albo zakupu. Właściwie przez wszystkie lata zmagaliśmy się z tym problemem. Udało się jednak wszystko scalić i w maju 2001 r. ruszyła budowa kościoła” - wspomina Ksiądz Emil.
30 września Biskup Ordynariusz wmurował kamień węgielny w fundamenty nowej świątyni. Ekipa parafian pracowała przy wznoszeniu kościoła po 12 godzin, którego projekt jest wykonany na pograniczu starej i nowej architektury. Prezbiterium ukierunkowane na wschód, z zachodu natomiast główne wejście zwieńcza strzelista wieża. Wnętrze to nawa główna z szeroko rozstawionym prezbiterium oraz nawy boczne. Na górze - chór w kształcie podkowy.

Duchowy wizerunek

Wraz z kościołem materialnym kształtowało się życie wspólnotowe. „Robię wszystko, aby to życie kwitło. Mankamentem jest to, że na terenie parafii nie ma szkoły, przez co zmniejsza się kontakt z dziećmi i młodzieżą. Parafia tak, jak wszędzie, żyje rytmem roku liturgicznego. Święta, kościelne i lokalne uroczystości, jubileusze, misje czy rekolekcje, pielgrzymki krajowe i zagraniczne gromadzą większą część parafian. Czterdziestoosobowa grupa ministrantów, chór parafialny, Koła Różańcowe, Akcja Katolicka, oaza - to wspólnoty, ruchy i organizacje, które składają się na życie duchowe siewierskiej wspólnoty. „«Najmłodszymi dziećmi» naszej parafii są - Chór «Barka» oraz Zespół Małych Form Teatralnych, które mocno ożywiły i ubogaciły swoim istnieniem i działalnością naszą wspólnotę. Duszy sprawczej tych organizacji, inicjatorce ich powstania, naszej parafiance Irenie Kmiecik wyrażam podziękowanie w imieniu swoim i naszych parafian” - podkreśla ks. kan. Emil Ilków.

Podziel się:

Oceń:

2009-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Religijność Polaków: Powolny spadek deklaracji wiary, szybszy spadek praktyk

2024-05-21 17:45

Karol Porwich/Niedziela

W Polsce następuje powolny spadek deklaracji wiary, a także szybszy spadek praktyk - podaje Centrum Badań Opinii Społecznej (CBOS). Z ogłoszonego dziś raportu nt. religijności Polaków w ostatnich dziesięcioleciach wynika, że spadek praktyk najszybciej postępuje wśród osób najmłodszych (w wieku 18-24 lata) oraz mieszkańców wielkich miast i osób lepiej wykształconych.

Więcej ...

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

Więcej ...

#PodcastUmajony (odcinek 22.): Wierny pies

2024-05-21 20:50

Mat. prasowy

Która modlitwa zmiękcza nawet najtrudniejsze charaktery? Czy istnieją zmarnowane adoracje? Po co w ogóle patrzeć na Jezusa? I co to wszystko ma wspólnego z narkozą? Zapraszamy na dwudziesty drugi odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o adoracji, której uczy Maryja.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Zgorszenie w Warszawie. Tęczowe

Kościół

Zgorszenie w Warszawie. Tęczowe "nabożeństwo" z...

Największą wartością człowieka jest służba innym

Wiara

Największą wartością człowieka jest służba innym

Święty Jan Nepomucen

Święci i błogosławieni

Święty Jan Nepomucen

#PodcastUmajony (odcinek 21.): Egoista

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 21.): Egoista

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Moc Ducha w Kościele

Wiara

Moc Ducha w Kościele

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...

Kościół

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...

Bp Andrzej Przybylski: jeśli chcemy mieć pełnię życia,...

Wiara

Bp Andrzej Przybylski: jeśli chcemy mieć pełnię życia,...