Reklama

„W kościele trzeba się od czasu do czasu uśmiechać”

Niedziela sosnowiecka 6/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

AGNIESZKA LOREK: - Minęła trzecia rocznica śmierci ks. Jana Twardowskiego. Co może Ksiądz powiedzieć o „Poecie w sutannie”?

KS. TOMASZ ZMARZŁY: - Nie jestem literaturoznawcą, choć twórczość ks. Jana Twardowskiego inspiruje mnie od wielu lat. Posiadam kilkanaście tomów jego poezji, kilka książek z osobistą dedykacją, a przede wszystkim jest mi bliski, bo pokazuje mi wciąż dziecięcą radość życia - taką prawdziwą i nieudawaną, która nie pyta czy wolno i nie powtarza „mam ważniejsze sprawy”.

- Co wiadomo o życiu ks. Jana Twardowskiego?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Czytając jego biografię mogę powiedzieć, że wzrastał w rodzinie pełnej miłości i czułości. Jako dziecko był podobno nieśmiały i niezbyt towarzyski, ale uwielbiał za to przebywać wśród przyrody, która zawsze go zachwycała. Ukończył Państwowe Gimnazjum Matematyczno-Przyrodnicze im. Tadeusza Czackiego w Warszawie. W 1937 r. rozpoczął studia polonistyczne na Uniwersytecie Warszawskim, w tym też roku, wydał swój pierwszy tomik wierszy zatytułowany: „Powrót Andersena”. Podczas wojny walczył jako żołnierz Armii Krajowej i uczestnik Powstania Warszawskiego. W 1945 r. wstąpił do seminarium duchownego w Warszawie, gdzie przyjął święcenia kapłańskie, ukończył także studia polonistyczne. Pracował duszpastersko jako wikariusz w kilku warszawskich parafiach, a od 1959 r. był rektorem kościoła Sióstr Wizytek na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie.

- Na spotkaniach autorskich z ks. Twardowskim zawsze zadziwiała wysoka frekwencja. Dlaczego tyle młodych i starszych osób przychodziło, żeby słuchać poety religijnego, a w dodatku księdza?

- Ta poezja religijna odbiega od schematu, jaki najczęściej spotykamy. Brak w niej patosu, męczeńskiego ducha i narodowościowych haseł. Są za to biedronki, żuczki, wiejskie kapliczki, dziurawiec, prostota i humor. Ks. Twardowski mawiał: „W kościele trzeba się od czasu do czasu uśmiechać”. On uśmiecha się wciąż w swoich wierszach, dając czytelnikom i słuchaczom nadzieję, ucząc zwyczajnej miłości i prostoty. Jan Paweł II o ks. Twardowskim, mówił: „Tylko on jeden tak pisze i tak przez swoją poezję prowadzi ludzi do Pana Boga”. Jak wiadomo, z poetką Anną Kamieńską, uczył się poezji; z prof. Anną Świderkówną zgłębiał tajniki Biblii, a prostoty uczył się od św. Tereski.

- Do kogo adresował swoje wiersze?

Reklama

- Pierwszym adresatem był Bóg - „A ja już wierny Tobie zostanę/o Chryste, Chryste - (...) /Choćby wzbronili wierszy o Tobie/pięknych drukować - /na klęczkach będę szeptać Ci jeszcze/wzbronione słowa”, którego kochał - „Bezradni/rząd ministrowie żandarmi/tylko miłością/mój Bóg się daje nakarmić”, któremu wierzył - „po prostu usiądę przy panu/i zwierzę swój sekret/że ja, ksiądz/wierzę Panu Bogu jak dziecko” i pojmował przez zdziwienie - „Naucz się dziwić w kościele,/że Hostia Najświętsza tak mała,/że w dłonie by ją schowała/najniższa dziewczynka w bieli (...) /Że można nie mówiąc pacierzy/po prostu w Niego uwierzyć/z tego wielkiego zdziwienia”. Pisał także do dzieci i dorosłych, wierzących i niewierzących - do wszystkich, trafiał do każdego z osobna.

- Jak sam autor widział siebie, pisząc swoje wiersze dla tak licznych odbiorców?

- Jak sam mówił: „Zdarzało się, że recenzenci omawiając moje wiersze, pisali o dialektyce, antynomiach, Pascalu, Heraklicie, Heglu. - Przeraziłem się. Otworzyłem tom moich wierszy i przeczytałem: «Polna myszka siedzi sobie, konfesjonał ząbkiem skrobie», «kto bibułę buchnie, temu łapa spuchnie», «siostra Konsolata, bo kąsa i lata» - i uspokoiłem się”. Jego dewizą była „prostota, zwięzłość i humor”. Dzięki tym wierszom można uśmiechać się przez łzy, bo humor przecież uczy pokory i pozwala spojrzeć inaczej na samego siebie - „narzekasz że świat surowy jak grzyb niejadalny a w świecie stale uśmiech niewidzialny”. Na innym miejscu stwierdzał: „Wiersze (…) muszą być poszukiwaniem tajemnicy, a więc muszą dotykać tematu Boga, ludzkiego życia i śmierci. (…) Moje wiersze są jedynie próbą pisania wierszy”. I rzeczywiście, te pisarskie próby wypadały imponująco.

- Zafascynowany poezją ks. Jana Twardowskiego, bardzo często cytuje Ksiądz w swych kazaniach jego wiersze, dlaczego?

Reklama

- Jestem poruszony do głębi jego znajomością przyrody, językiem zaskakującym dosadnością i celnością. Jego „niepospolita oczywistość paradoksalnych obserwacji i nieoczekiwanych wniosków” potrafi ukazać w sposób przyswajalny ważne i trudne prawdy dotyczące naszego życia i wiary. To, co zwyczajne ukazuje to, co niezwykłe, bo „od zwykłych rzeczy naucz się spokoju i zapomnij, że jesteś gdy mówisz, że kochasz”. Czytając poszczególne wiersze, okrywam w nich swój własny świat. Mogę stwierdzić, że jest to swoista Ewangelia przetłumaczona na język życia dla tych, którzy szukają pocieszenia i wskazówek na swoje problemy. Dla przykładu przytoczę fragment kazania u warszawskich Wizytek: „Czym jest śmierć? Jest drogą bez powrotu. Podróżą w jednym kierunku - do Boga. Życie po śmierci jest jedną z największych tajemnic wiary (...). Śmierć nie jest wrogiem życia. Dzięki śmierci człowiek żyje. Gdyby wszyscy powołani do życia żyli - podusilibyśmy się na świecie z braku miejsca. Ten, kto umiera, odchodzi przez grzeczność i ustępuje miejsca drugim”. Ks. Jan Twardowski swoje miejsce „przez grzeczność ustąpił innym”, ale chyba każdy przyzna, że nikt inny go nie zajmie.

- Jaki jest Księdza ulubiony wiersz lub przesłanie?

- To bardzo trudne pytanie. Z poezją jest tak, jak z dziełem sztuki. Za każdym razem odkrywamy coś innego, niebanalnego i zaskakującego. Wszystko zależy od potrzeby chwili i nastroju. Okazjonalnie, m.in. w kazaniach wykorzystuję wiersze, które niewyrażalnym słowem malują wyrażalną rzeczywistość, a na co dzień czytam, by zaspokoić swoje pragnienia.

- Czy „Ksiądz Jan od Biedronki” może być dla nas wzorem? Czy jego poezja może nam służyć pomocą?

- Podczas uroczystego pogrzebu, zgodnie z testamentem zmarłego, homilię głosił abp Józef Życiński. Powiedział wtedy: „Niech w Niebieskiej Ojczyźnie docenią poetów proporcjonalnie do tego, jak my cenimy Twe wiersze. Niech świat Bożych paradoksów, płynących z Ewangelii błogosławieństw pozwoli Ci zachować tam ten sam uśmiech, którym Bóg uśmiecha się w Twej poezji. I w ramach tych paradoksów, odchodząc, pozostań z nami, Janie, gdy trzeba iść dalej. Pozostań z nami na zawsze. Na zawsze”. Jedno jest pewne. Poezja ks. Jana Twardowskiego jest przepełniona optymizmem i radością. W niej żyje sam Bóg i uśmiecha się do nas. Na dzisiejsze trudne czasy poezja może być lekarstwem. Warto do niej zaglądać i czerpać inspiracje, malując na nowo wspaniałe obszary naszego życia. Więc: „Boże, po stokroć święty, mocny i uśmiechnięty - (...) /teologów łaskoczesz chrabąszcza wąsami - /dzisiaj, gdy mi tak smutno i duszno, i ciemno - /uśmiechnij się nade mną”.

Podziel się:

Oceń:

2009-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Prokuratura: dron, który spadł k. Terespola ma napisy cyrylicą. Możliwe, że był nieuzbrojony

2025-09-08 09:22
Dron. Zdjęcie poglądowe

Adobe Stock

Dron. Zdjęcie poglądowe

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie prok. Agnieszka Kępka przekazała w poniedziałek, że dron, który spadł koło Terespola, był prawdopodobnie nieuzbrojony i że miał napisy cyrylicą. Powiadomiła, że postępowanie przejmuje wydział do spraw wojskowych Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Więcej ...

Narodziny Maryi

Więcej ...

Dożynki powiatowe w Lesznie

2025-09-08 10:47
Poświęcenie wieńców dożynkowych

Mikołaj Radziejowski

Poświęcenie wieńców dożynkowych

W sobotę, 6 września 2025 r., podczas Uroczystej Mszy Świętej o godz. 14.00 sprawowanej na placu przed Kościołem Parafialnym w Lesznie, wraz z lokalnymi władzami samorządowymi, zaproszonymi gośćmi i licznymi delegacjami dziękowaliśmy Panu Bogu za cały rok pracy, trudu i wysiłku rolników, ogrodników i sadowników Ziemi Przemyskiej. Mszy Świętej przewodniczył i homilię wygłosił ks. bp Krzysztof Chudzio – biskup pomocniczy Archidiecezji Przemyskiej.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Carlo Acutis modlił się też po polsku

Kościół

Carlo Acutis modlił się też po polsku

To on wybrał mnie

Kościół

To on wybrał mnie

Kanonizacja bł. Acutisa i bł. Frassatiego....

Kościół

Kanonizacja bł. Acutisa i bł. Frassatiego....

Maryja przemówiła w Gietrzwałdzie

Wiara

Maryja przemówiła w Gietrzwałdzie

Oświadczenie ws. ks. Dominika Chmielewskiego

Polska

Oświadczenie ws. ks. Dominika Chmielewskiego

Po informacjach medialnych ws. ks. Chmielewskiego...

Wiadomości

Po informacjach medialnych ws. ks. Chmielewskiego...

Zamordowano kapłana, który piętnował korupcję i...

Kościół

Zamordowano kapłana, który piętnował korupcję i...

Włochy: Mieszkańcy Taorminy żądają prawa do snu i nie...

Wiadomości

Włochy: Mieszkańcy Taorminy żądają prawa do snu i nie...

Pomóc może tylko Jezus, dlatego mam kochać Go bardziej...

Wiara

Pomóc może tylko Jezus, dlatego mam kochać Go bardziej...