Wtorek, 16 kwietnia
• Dz 7, 51 – 8, 1a • Ps 31 • J 6, 30-35
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W Kafarnaum lud powiedział do Jezusa: «Jakiego dokonasz znaku, abyśmy go widzieli i Tobie uwierzyli? Cóż zdziałasz? Ojcowie nasi jedli mannę na pustyni, jak napisano: „Dał im do jedzenia chleb z nieba”». Rzekł do nich Jezus: «zZaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Nie Mojżesz dał wam chleb z nieba, ale dopiero Ojciec mój da wam prawdziwy chleb z nieba. Albowiem chlebem Bożym jest Ten, który z nieba zstępuje i życie daje światu». Rzekli więc do Niego: «Panie, dawaj nam zawsze tego chleba!» Odpowiedział im Jezus: «Jam jest chleb życia. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie».
Reklama
Rozmnażając chleby, Jezus chce, aby ludzie, którzy to widzą i są świadkami tego wydarzenia, zobaczyli, że On ma moc zaspokojenia ich fizycznego głodu. Ale Jezus mówi także o głodzie, który zagnieżdża się w głębi ludzkiego serca. I przez cud rozmnożenia chleba daje nam znak, abyśmy w Niego uwierzyli. Św. Jan Ewangelista w swojej Ewangelii mówi więcej o „znakach” niż o cudach, ponieważ dzieła Jezusa są właśnie znakami, które mają wzbudzić wiarę słuchaczy. Ale żeby wierzyć, trzeba chcieć uwierzyć. Z tego powodu Jezus wydaje się mówić tym, którzy Go szukają: „To jest dzieło, którego chce Bóg, abyście uwierzyli w Tego, którego On posłał”. I to jest pierwszy warunek, aby pragnąć Go szukać i móc podążać za Nim. On wie również, co dalej powie tym, którzy poszli za Nim. Jeśli tylko mają wiarę, to słuchają i przyjmują Jego słowa, a są to czasami bardzo mocne słowa. Bez wiary mogą stać się one nawet zgorszeniem dla słuchaczy, tak jak rzeczywiście przydarzyło się wielu tym, którzy wówczas słuchali Jezusa.
W.Cz.
ROZWAŻANIA NA ROK 2024 DOSTĘPNE W KSIĄŻCE "ŻYĆ EWANGELIĄ". DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!