Reklama

Wskrześ nas, Panie!

Niedziela toruńska 16/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Minęły mroki i cienie nocy, światło jaśnieje nowego życia, bo Dobry Pasterz, zabity dla nas, wyszedł promienny ze swego grobu” - śpiewamy w wielkanocnym hymnie brewiarzowym. Jakże ważne jest to słowo „wyszedł”! Mówi o tym bł. Matka Maria, rozważając tajemnicę Chrystusowego Zmartwychwstania. Podążymy za myślami Błogosławionej, aby lepiej zrozumieć wielkanocne przesłanie Boskiego Odkupiciela. „Pan Jezus nie zszedł do grobu, aby w nim pozostać i zamieszkać, lecz jeżeli podjął i poddał się śmierci, to na to, aby ją zwyciężyć i pod moc swoją ujarzmić. W swojej śmierci, jak i w swoim Zmartwychwstaniu, Jezus zostaje naszym wzorem do naśladowania. Co nas zastanawia w Zmartwychwstaniu Zbawiciela, to jest to, że sam, mocą swoją się wskrzesił. I to się stało w trzeci dzień po Jego śmierci. Przez tę Wszechmoc Boską, którą zadziwiał przedtem Żydów, otwiera grób ciężkim kamieniem zapieczętowany, ożywia Ciało swoje, wychodzi z grobu i ukazuje się straży. «O śmierci, gdzież jest twoje zwycięstwo? O śmierci, gdzie twój oścień»? Pozwoliłem ci dotknąć Mnie, ale teraz ty przed wszechmocą Moją uchodzić musisz!
Chcieć się wskrzesić samemu - w duchu - byłoby u nas zarozumiałością nie do wybaczenia. Niestety, to aż nadto prawda: śmierć sobie zadać sama mogę, ale się wskrzesić - to nie jest w mojej mocy. Słaba, bezsilna, bez łaski Bożej, nie mogłabym zwyciężyć najlżejszej pokusy, oprzeć się jakiejkolwiek niedoskonałości. Ale z łaską, która jest konieczną i której Bóg nigdy nie odmawia, lecz owszem, pragnie ją wlewać jak najhojniej w serca nasze, z pewnością mogę się cała odmienić.
Zmartwychwstanie naszego Zbawiciela po męce było dla Niego zwycięstwem. A ja, czy bym mogła pragnąć, żeby moje zwycięstwo nad sobą samą nic mnie nie kosztowało? Cóż to znaczy zwycięstwo? To jest owoc walki, bitwy, trudów pokonanych po krwawych zapasach, wygrana sprawa, nieprzyjaciel wypędzony i już nie szkodliwy, a zwycięzca chwałą otoczony! Duchowe zapasy, walki i trudy przewyższają nieraz krwawe zapasy i bitwy ziemskie, bo i chwała duchowego zwycięzcy przewyższa wszelką przemijającą chwałę ludzką i tylko ona otrzyma koronę wieczną!
Ciało Najświętszego Jezusa było skrępowane w grobie różnymi bandażami, jakich wtedy używano. A ja ileż takich bandaży mam na sobie, które mnie krępują? Różne namiętności, złe przyzwyczajenia, nieumartwiona natura i tyle, tyle niedoskonałości.
Kamień gruby i ciężki przywalał wejście do grobu. Ach! Czyż to nie prawdziwy obraz mojej ociężałości, lenistwa, robienia rzeczy z przyzwyczajenia, bez gorliwości, ochoty i ducha poświęcenia? To wszystko jest ciężkim, przygniatającym kamieniem na dobre chęci moje i można by wątpić, czy potrafię ten kamień odwalić? Czy nawet zechcę tego próbować? O tak! Chcę i koniecznie chcę, odwalę go i wyjdę!
Wokół Ciała Jezusowego czuwała straż nieprzyjacielska z obawy, aby Go nie porwano. Prócz nieprzyjaciół niewidzialnych mego zbawienia i mego uświęcenia, którzy aż nadto pilnie czuwają, żeby mnie utrzymywać w oziębłości i niedbalstwie, ilu jeszcze innych nieprzyjaciół mam się obawiać? Względy ludzkie, złe przykłady, żarciki, drwinki, przywiązania różne i wszystko wreszcie, co mi dotąd przeszkadzało w postępowaniu w doskonałości, a ja nie miałam dosyć odwagi, by z tym walczyć...
Mimo tylu złością ludzką nagromadzonych przeszkód, które grób Pański otaczały, Syn Boży powstał z grobu, zwalczył śmierć, jak to Apostołom obiecał, i ukazał się im. Ileż razy - niestety - obiecałam nie ludziom, ale Bogu samemu, że się otrząsnę z przeszkód, zwalczę trudności i zmartwychwstanę ku lepszemu życiu. Otóż czas słowa dotrzymać. Od dzisiaj - nie od jutra - starać się będę wykonać to, co przyrzekałam tyle razy. Jednak moje zmartwychwstanie nie byłoby ani prawdziwe, ani doskonałe, gdybym się nie odmieniła zupełnie. Bo czyż jest choć jedna rzecz w życiu moim, która by nie wymagała naprawienia, przemienienia, odnowienia - w czynie lub intencji albo w jej braku? Odnowienie potrzebne mi jest zewnętrzne albo wewnętrzne, w umyśle i woli. Muszę urobić sobie serce nowe, żebym cała nową się stała. Jak tylko odnowi się serce, wnet się cała moja zewnętrzność odnowi. «Chrystus z martwych powstawszy więcej nie umiera». Gdyby mógł jeszcze raz umrzeć, to by zmartwychwstanie Jego nie było doskonałe. Przez wieki te słowa Apostoła się sprawdzają i sprawdzać się będą zawsze. Raz grób opuściwszy, już nigdy do niego nie powrócił. Błogosławiona nieśmiertelność! Wyobraża mi ona jedną z najniezbędniejszych cnót, ale też i najtrudniejszych i najrzadszych, to jest: wytrwałość! Ileż to razy, pełna żalu i skruchy, mówiłam z Dawidem: Od dziś, od teraz zacznę na nowo! I zaczęłam naprawdę, ale nie miałam odwagi wytrwać, dokończyć!
Mego życia ubywa co dzień; może mi już mało czasu zostaje. Dopełń miarę Twego zwycięstwa, o ukochany Jezu, i wyrwij duszę moją z jej odrętwienia tą samą siłą, którąś użył do swego wyjścia z grobu! Wskrześ mnie w duchu! Ty chcesz, aby ta praca mnie kosztowała - i powinno tak być: muszę się sama także przyczynić do swego zmartwychwstania. Inaczej, skąd by zasługa była i za co nagroda by mnie spotkać miała? Muszę zacząć życie nowe. Czy to nie moja wina, że ono powinno stać się nowe? Teraz dołożę do tego wszystkich starań. Racz mi dopomóc, o Boże! Moja słabość nie zniechęci mnie: mogę wszystko w Tym, który mnie umacnia! Bylebym była pokorną i ufającą, Jego święte ramię mnie wesprze, gdy droga będzie śliska. Jak mówi św. Ignacy: «Nic u Boga nie ma niemożliwego», nic też nie jest niemożliwym dla duszy, która nie ufając sobie, cała się na Bogu opiera!”.
W myśl tych rozważań, kontemplując zmartwychwstałego Odkupiciela dusz naszych, módlmy się słowami bł. Matki Marii: „Panie, dopełń miary Twojego zwycięstwa i wskrześ nas w duchu!”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2009-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy - po raz dwunasty

2024-04-28 15:17

Karol Porwich/Niedziela

Na Jasnej Górze odbył się zjazd zorganizowany po raz dwunasty przez Stowarzyszenie Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy. Odwołuje się ono tradycji przedwojennych regionu. To druga grupa, która rozpoczęła w kwietniu sezon w częstochowskim sanktuarium. Zjazd wpisujący się w obchodzoną dziś XVIII Ogólnopolską Niedzielę Modlitw za Kierowców był czasem prośby o wzajemny szacunek na drodze i szczęśliwe powroty do domu dla motocyklistów i wszystkich użytkowników dróg.

Więcej ...

64. rocznica obrony krzyża w Nowej Hucie

2024-04-28 09:40

Archiwum TK Niedziela

Dokładnie teraz mija rocznica wydarzeń które przed laty poruszyły katolicką Polskę . Chodzi o obronę krzyża, którego mieszkańcy nowej, przemysłowej dzielnicy Krakowa postawili na miejscu budowy przyszłego kościoła. Zgoda na jego powstanie została wymuszona na komunistach w wyniku dwóch petycji , podpisanych w sumie przez 19 tysięcy osób.

Więcej ...

W 10. rocznicę kanonizacji

2024-04-28 17:42

Biuro Prasowe AK

Głosił Chrystusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego na wszystkich areopagach świata – mówił o świętym metropolita krakowski.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

Wiara

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

Gniezno: abp Antonio Guido Filipazzi przekazał krzyże...

Kościół

Gniezno: abp Antonio Guido Filipazzi przekazał krzyże...

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

Wiara

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Kościół

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Kościół

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Legenda św. Jerzego

Święci i błogosławieni

Legenda św. Jerzego