Reklama

W czerwcu 1979 Jan Paweł II był z nami

W tych dniach mija 30 lat od historycznego wydarzenia, jakim była dla Częstochowy i Kościoła częstochowskiego pierwsza pielgrzymka Jana Pawła II z 1979 r. Ojciec Święty przebywał w Częstochowie od 4 do 6 czerwca. Zostawił nam wszystkim wspaniałe przesłanie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Już pierwszego dnia pobytu, 4 czerwca 1979 r., na Jasnej Górze Jan Paweł II dokonał Aktu Oddania Matce Bożej. „Dzisiaj obecny tu za przedziwnym zrządzeniem Bożej Opatrzności, pragnę na tej Jasnej Górze mej ziemskiej Ojczyzny, Polski, przede wszystkim potwierdzić to wielorakie i wielokrotne oddanie i zawierzenie, które było wyrażone przez Prymasa i Episkopat Polski w różnych momentach... Pragnę w dniu dzisiejszym, przybywając na Jasną Górę jako pierwszy papież-pielgrzym, odnowić całe to dziedzictwo zawierzenia, oddania i nadziei, które tu tak wielkodusznie zostało nagromadzone przez moich braci w biskupstwie i rodaków... Ten Kościół cały, w świecie współczesnym i przyszłym, Kościół postawiony na drogach ludzi, ludów, narodów i ludzkości, ja, Jan Paweł II, jego pierwszy sługa, oddaję tutaj Tobie, Matce, i zawierzam z bezgraniczną ufnością” - modlił się Jan Paweł II.
Tego samego dnia przed kościołem pw. św. Zygmunta Ojciec Święty spotkał się z wiernym diecezji częstochowskiej. W swoim przemówieniu w sposób bardzo serdeczny Jan Paweł II wspomniał biskupów częstochowskich. „Jako «emerytowany» metropolita krakowski, miałem sposobność przekonać się, co to znaczy mieć we wspólnocie kolegialnej biskupów metropolii krakowskiej biskupa Stefana, waszego ordynariusza, i co to znaczy mieć we wspólnocie biskupa Tadeusza, takiego kanonistę i liturgistę, i co to znaczy mieć w tej wspólnocie biskupa Franciszka - wy najlepiej wiecie, co to znaczy! A teraz macie jeszcze jednego biskupa (Miłosława Kołodziejczyka - przyp. autora), którego już we wspólnocie biskupiej ja nie pamiętam. Był wtedy rektorem seminarium duchownego w Krakowie (za chwilę o tym osobno powiem), był także profesorem dogmatyki na Wydziale Teologicznym Papieskim, Wydziale, który dziedziczy tradycje 600-letnie Almae Matris Jagellonicae, ufundowanej przez błogosławioną królową Jadwigę. Tak się złożyło, wyjechałem do Rzymu, nie przypilnowałem - i został biskupem! I teraz niech się już nowy metropolita krakowski przekonuje, co to znaczy mieć we wspólnocie kolegialnej metropolii krakowskiej jeszcze tego czwartego, najmłodszego biskupa częstochowskiego” - mówił Ojciec Święty.
Po spotkaniu z wiernym diecezji częstochowskiej Jan Paweł II udał się Alejami Najświętszej Maryi Panny do rezydencji biskupa częstochowskiego Stefana Bareły. - Pamiętam otwarte ramiona Jan Pawła II, kiedy przejeżdżał Alejami Najświętszej Maryi Panny. Miałem wówczas 8 lat. Stałem z rodzicami blisko kurii diecezjalnej. Pamiętam też jak Jan Paweł II przemawiał z rezydencji biskupa. Nie pamiętam przemówienia. Przypominam sobie, że Jan Paweł II mówił wówczas coś o kuchni u Księdza Biskupa. Pamiętam za to bardzo dobrze łzy mojego taty. To były niezwykłe chwile. Potem jeszcze byłem z rodzicami na placu przed Szczytem jasnogórskim na Mszy z Papieżem. Przez małą białą lornetkę oglądałem Ojca Świętego - wspomina „Niedzieli” Józef Niemczyk. - Byliśmy jako rodzina pod rezydencją biskupa, kiedy przemawiał Ojciec Święty. To były niezwykłe chwile. Łzy radości same cisnęły się do oczu. Mój mąż pracował wówczas na Hucie na Rakowie. Nie chciano dać ludziom wolnego na spotkanie z Papieżem. Mój mąż Marian zdecydował jednak, że przyjdzie na to spotkanie. Wiem, że potem miał z tego powodu nieprzyjemności. Grożono mu nawet zwolnieniem - wspomina pani Zenona.
Podczas swojej pierwszej pielgrzymki do Częstochowy Jan Paweł II spotkał się jeszcze m.in. z kapłanami w archikatedrze pw. Świętej Rodziny. Spotkanie to miało miejsce 6 czerwca. W swoim przemówieniu Jan Paweł II wiele miejsca poświęcił polskim kapłanom i znaczeniu ich posługi w Kościele. „Kapłani polscy mają swoją własną historię, którą w ścisłej łączności z dziejami Ojczyzny zapisały całe pokolenia «sług Chrystusa» i «szafarzy Bożych tajemnic» (1 Kor 4, 1), jakich wydała nasza ziemia. Czuliśmy zawsze głęboką więź z Ludem Bożym - z tym, «spośród którego wzięci» i dla którego «byliśmy postanowieni» (por. Hbr 5, 1). Myślę, że właśnie w tym sensie kapłani polscy są bardzo mało klerykalni. Nie czują się klanem. A jeżeli się czuli może w przeszłości, to obecnie to w znacznej mierze zanika. Świadectwo wiary żywej, czerpanej z Wieczernika, Ogrójca i Kalwarii - wiary wyssanej z piersi naszych matek - wiary ugruntowanej wśród ciężkich doświadczeń naszych rodaków - jest naszą duchową legitymacją. Podstawą naszej kapłańskiej tożsamości. Dzisiaj w Kościele wiele mówi się na temat kryzysu tożsamości kapłana w różnych krajach. Myślę, że ten problem w Polsce istnieje w bardzo małym stopniu. Nie mamy poniekąd tego problemu. Tak się jakoś złożyły okoliczności historyczne i współczesne, że nie ma powodu do tego, żebyśmy czuli kryzys naszej tożsamości. Wiemy, kim jesteśmy. Wiemy, że tacy, jacy jesteśmy, dzięki temu, czym jesteśmy, jesteśmy ludziom potrzebni. Czyż mógłbym przy dzisiejszym spotkaniu nie wspomnieć tych tysięcy księży polskich, którzy oddali życie podczas ostatniej wojny, zwłaszcza w obozach koncentracyjnych?” - mówił wówczas Jan Paweł II.
Tego samego dnia Jan Paweł II spotkał się również z chorymi zgromadzonymi przed katedrą. - Ojciec Święty bardzo pragnął spotkania z chorymi. Spotkanie nie było możliwe w katedrze, dlatego zdecydowano się na spotkanie Jana Pawła II z chorymi przed świątynią. Ludzie chorzy i cierpiący czekali na Ojca Świętego na schodach przed katedrą od strony ulicy Ogrodowej. Jan Paweł II jak tylko skończył spotkanie z kapłanami wyszedł do chorych. Był z nimi bardzo blisko. To były niezwykłe momenty - wspomina „Niedzieli” ks. prał. Stanisław Gębka, odpowiedzialny wówczas za dzieła charytatywne w diecezji częstochowskiej.
Pielgrzymując do Częstochowy i na Jasną Górę w 1979 r. Jan Paweł II spotkał się także z Konferencją Episkopatu Polski, z wyższymi przełożonymi żeńskich zakonów i zgromadzeń zakonnych.
Na spotkania z Janem Pawłem II przychodziła bardzo licznie również młodzież. Chociaż ówczesne władze czyniły wszystko, aby tej młodzieży nie było. Uczniów nie wypuszczano ze szkół organizując „alternatywne” zajęcia. Młodzież znajdowała jednak sposoby, by spotkać się z Janem Pawłem II. Katarzyna Woynarowska, wówczas uczennica LO Kopernika w Częstochowie wspomina: - Dyrektorka zapowiedziała na specjalnie zwołanym apelu szkolnym, że jutrzejsza obecność w szkole jest obowiązkowa a ewentualna absencja będzie dowodzić, że nie jesteśmy godni miana obywatela ludowej ojczyzny. Dyrektorka była potężną, srogą kobietą, lubiącą czerwone sukienki i wedle naszych podejrzeń ostatni raz uśmiechała się w 1945 r. na widok wkraczających wojsk Armii Czerwonej. Tamtego lata 1979 r. byliśmy jednak w stanie nie tylko stawić czoła naszej dyrektorce, ale i całemu Układowi Warszawskiemu. Więcej nawet, byliśmy swego buntu całkowicie pewni, słuchając ze spokojem gróźb dyrekcji. A powód naszej determinacji był powszechnie znany - następnego dnia miał przybyć do naszego miasta Następca św. Piotra, Namiestnik Chrystusa na ziemi - Jan Paweł II - Papież z rodu Polaków. Dyrektorka tego dnia straszyła nas „daleko idącymi konsekwencjami”, co znaczyć mogło praktycznie wszystko, bo z relacji dziadków i ojców wiedzieliśmy, że jeśli komuna wpada w furię staje się nieobliczalna. Mimo to uległość nie wchodziła w grę. Absencja na papieskiej Mszy św., jak perorował na szkolnym korytarzu kolega - „tchórzowate pozostanie na swoim miejscu traktowane będzie jak zdrada, jak naplucie na grób przodka-powstańca, który oddał życie za ideały reprezentowane przez Jana Pawła II”. Zresztą, mówiąc szczerze, taka myśl nawet nie postała nam w głowach, więc gdy dyrektorka bredziła o konsekwencjach my przesyłaliśmy sobie karteczki z informacjami, gdzie i o której spotkamy się następnego dnia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2009-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Wiedeń: aparat fotograficzny papieża Franciszka sprzedany za 6,5 mln euro

2025-11-22 16:26
Aparat fotograficzny, zdjęcie poglądowe

Adobe Stock

Aparat fotograficzny, zdjęcie poglądowe

Aparat fotograficzny papieża Franciszka (2013-2025) zmienił właściciela za rekordową kwotę: specjalnie wyprodukowany dla zwierzchnika Kościoła katolickiego aparat Leica M-A osiągnął w sobotę na aukcji w Wiedniu cenę 6,5 miliona euro. Szacowana wartość wynosiła od 60 000 do 70 000 euro.

Więcej ...

Krówkowy Adwent z młodymi z Wałbrzycha

2025-11-22 20:49
Wspólnota „Razem” wraz z opiekunem prezentuje krówkowy kalendarz adwentowy

Archiwum prywatne

Wspólnota „Razem” wraz z opiekunem prezentuje krówkowy kalendarz adwentowy

Choć do rozpoczęcia Adwentu pozostał jeszcze tydzień, młodzież ze wspólnoty „Razem” działającej przy parafii Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Wałbrzychu już dziś zaprasza wiernych do wyjątkowego przeżycia tego szczególnego czasu.

Więcej ...

Święto młodości Kościoła

2025-11-23 09:54
Każdy młody otrzymał prosty krzyżyk jako znak posłania.

Magdalena Lewandowska

Każdy młody otrzymał prosty krzyżyk jako znak posłania.

– Nie jest łatwo być świadkiem Jezusa, zwłaszcza wtedy, gdy można być stygmatyzowanym, wyśmianym, zhejtowanym. Ale chcę wam powiedzieć jedno: Jezus, jako nasz przyjaciel, nigdy nas nie zostawia – przekonywał młodych bp Jacek Kiciński.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata

Wiara

Nowenna do Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata

Rozważanie: Uważaj... naklejają to na samochody

Kościół

Rozważanie: Uważaj... naklejają to na samochody

Biskupi apelują o szacunek dla Jana Pawła II

Kościół

Biskupi apelują o szacunek dla Jana Pawła II

Czego uczy mnie dzisiejszy opis ukrzyżowanego Chrystusa?

Wiara

Czego uczy mnie dzisiejszy opis ukrzyżowanego Chrystusa?

Trwają poszukiwania ks. dr. Marka Wodawskiego OFMConv. -...

Kościół

Trwają poszukiwania ks. dr. Marka Wodawskiego OFMConv. -...

Ofiarowanie Najświętszej Maryi Panny

Wiara

Ofiarowanie Najświętszej Maryi Panny

Bulwesujące sceny w kościele. Wokalistka zatańczyła w...

Kościół

Bulwesujące sceny w kościele. Wokalistka zatańczyła w...

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

W warszawskim kościele nagrano bluźnierczy teledysk....

Kościół

W warszawskim kościele nagrano bluźnierczy teledysk....